Natalie napisał:Ja preferowałabym wojskowy płaszcz, zamiast zwykłego munduru. Jakieś ujednolicone okrycia wierzchnie też trzeba będzie uwzględnić. Z oznaczeniami wojskowymi...

Nie wiem do końca o co chodzi. Pisałam, że jak ustalimy jak ma wyglądać ,,podstawa'' to będziemy opracowywać wersje na różną pogodę.

Natalie napisał:Co do obecnej propozycji munduru.  Zgadzam się z pomysłem Blighta. Odznaczenia i inne po prawej (+ na ramionach).

Oznaczenia będą po lewej... bo zawsze są po lewej. I tam najbardziej pasują, bo leżą na sercu. Specjalnie jest tam zresztą zrobione na nie miejsce (nie patrzcie na ,,rozchełstaną'' wersję, jest lustrzanym odbiciem i przez to jest rozpięta na złą stronę).

Co do oznaczeń, to zamierzam wypróbować wersje bez oznaczeń na ramionach. Pójdziemy trochę w minimalizm

Luka napisał:Ja z kolei kwestionowałabym praktyczność klamerek - aż trzy elementy, za które wróg może złapać podczas walki

To nie jest mundur na akcje. To jest mundur na co dzień. Teoretycznie wojskowy nie ma w nim z nikim walczyć. Do tego, tak jak zresztą w realnym świecie, są specjalne ubrania - o odpowiednim kolorze, kroju. Takie których nie widać z daleka, które nie rozrywają się jak zostaną ostrzej potraktowane i nie czepiają o krzaki :p No strój do akcji po prostu.
W mundurze którego obrazek wstawiłam, wojskowi chodzą na co dzień. Na np paradę dodają ozdobne elementy i zdobyte odznaczenia. A jak idą na misję - przebierają się Np w coś w tym stylu.

Blaidd, pisałem, że po prawej, bo patrząc na ten lewy mundur, zapina się go od prawej do lewej, więc te wszystkie odznaczenia będą przykryte. Specjalnie dopisałem jeszcze "na tej zamykającej połowie", aby nie było wątpliwości. Powiedziałem tak, bo wynikało to z rysunku.

Niech będą po prostu na tej najbardziej widocznej części i nie będzie miało to znaczenia czy prawa, czy lewa.

Blaidd napisał:
To nie jest mundur na akcje. To jest mundur na co dzień. Teoretycznie wojskowy nie ma w nim z nikim walczyć. Do tego, tak jak zresztą w realnym świecie, są specjalne ubrania - o odpowiednim kolorze, kroju. Takie których nie widać z daleka, które nie rozrywają się jak zostaną ostrzej potraktowane i nie czepiają o krzaki :p No strój do akcji po prostu.
W mundurze którego obrazek wstawiłam, wojskowi chodzą na co dzień. Na np paradę dodają ozdobne elementy i zdobyte odznaczenia. A jak idą na misję - przebierają się Np w coś w tym stylu.

Mam wrażenie, że w świecie takim, jak fabularny, nawet zwykłe mundury powinny przewidywać ewentualność walki c;
Zresztą, bazując na mojej wiedzy o umundurowaniu - która nie jest może specjalnie wielka, ale jakaś jest - i tak raczej unika się umieszczaniu zbyt ryzykownych elementów typu paski. Nawet na bardziej oficjalnych mundurach.

Mi tam bardzo na tych paskach nie zależy. Jeśli większość będzie przeciwko, to poproszę siostrę o usunięcie

Robię aktualnie mundurowy research na studia, to przy okazji zastanowiłam się nad tematem raz jeszcze.
I wymyśliłam, że właściwie powinny być dwa rodzaje mundurów - jeden dla zwykłych szeregowców, drugi dla oficerów. Proponuję, żeby ten oficerski przypominał stylem zachodnie (czyli góra w kształcie marynarki, a pod spodem koszula i krawat), a szeregowców wschodnie (prosty, stojący kołnierz).
Wzięłam się za szkicowanie, ale że ja rysować nie umiem, to idzie powoli. Coś takiego dla szeregowców? Szaro-niebieski wydaje mi się najbardziej autorytarnym kolorem i dodałam złote wykończenia, bo złoto jest dobre i budzi skojarzenia z władzą. Ale zawsze można przerobić na czerń.
spodnie pominęłam bo i tak praktycznie wszystkie spodnie od mundurów wyglądają tak samo

Wróciłam, więc odkopuję temat. Z tych rysunków nic nie wyszło i raczej nie będzie, bo siostra zaczęła pracę i zwyczajnie nie ma czasu żeby porządnie przy tym przysiąść. Postanowiłam więc skombinować coś sama i daję przykłady mundurów, które mi się podobają i może wam też by podpasowały:

Żeby było jasne, w ten sposób wyobrażam sobie odzienie na wszelkie akcje - klik. Bardziej podpasowałby mi kolor czarny z niebieskimi wstawkami, ale to mnie :p Jeszcze poszukam, może uda mi się znaleźć wersję całą czarną (kiedyś miałam zapisany taki obrazek, ale cały plik z mundurami niechcący skasowałam jakiś czas temu... :< ). Dlaczego taka wersja chyba nikomu tłumaczyć nie muszę.

No to teraz wersje ładniejsze, do paradowania po mieście...
Bardziej klasyczne - klik & klik
coś pomiędzy - klik oraz taki mniej, ale moim zdaniem równie ładny (ja tam lubię takie oryginalne, niestandardowe ; p ) - klik & klik.

I na koniec wersja jak zostanie tylko koszula : P klik


Piszcie co myślicie, ja jeszcze będę szukać dalej i wrzucać tu jak znajdę coś godnego uwagi.

Właśnie straciłam cały, dość rozległy post z opisem, bo przeglądarka uznała, że wyrzuci mi błąd przy publikacji. Dlatego przepraszam, jeśli coś będzie chaotycznie napisane, trochę puściły mi nerwy.

50% forumowego żołnierza i co sobie wymyśliło:

Mundur operacyjny - jestem jak najbardziej za. Nie wiem, czy w pełni popieram jednolitą czerń mundurów, może rzuciłabym na nią delikatne maskowanie miejskie, ale to już drobiazg. Znalazłam też coś takiego. Bardzo podobne do tego, co Ty wrzuciłaś, jedyne zmiany to tak naprawdę ilość kieszeni. Te się przydają w walce, to na opatrunek, to na naboje, to na granat, to na maskę, a i trzeba mieć gdzie przypiąć nóż i takie tam. Kieszenie są jedynym, co bym dodała do zamysłu oryginalnego. W zamyśle autora rysunku (nie wiem, czy ściągał mundury z istniejących służb, nie znam się na tyle, żeby móc je do czegoś przypisać), możemy uznać że pod marynarką i kamizelką mamy taki oto, przylegający golf. Nie krępuje ruchów, nie grzeje zbyt mocno, a oszczędza wojskowym dyskomfortu w postaci kontaktu sztywnych materiałów ze skórą - a w szczególności sutkami.

Mundur galowy - tu miałam cały, szczegółowy opis tego, co i jak widzę. Ale mówi się trudno i płynie się dalej. Przyjmuję też, że wszystkie mundury wyglądają tak samo - z drobnymi różnicami między kadetami, szeregowymi i wysoko postawionymi. Co widzę mała ja? Skrzyżowanie pierwszego eleganckiego munduru z posta powyżej i rysowanego przez wspaniałą Siostrę projektu. Ewentualnie coś zbliżonego do tego, co pokazuje nam Mass Effect i to zdjęcie. I teraz wchodzą punkty:

1. Kolorystyka: Kadeci - jasnoszare z grafitowymi elementami. Niskie rangi - szarawy niebieski z czarnymi elementami. Generałowie i inne wysokie rangi - czarne ze srebrnymi wstawkami.
   
2. Materiały: Mundur - miękki, matowy, gruby materiał, mało podatny na ścieranie i zaciągnięcia. Elementy takie jak logo S.SPEC, ranga i symbol oddziału - lekki, tłoczony metal, pochodna aluminium. Kadeci matowy, naturalnie srebrzysty odcień, szeregowcy i niższe rangi - czerń, generałowie i inni wysoko postawieni - czerń z polerowanym srebrem. Buty i rękawiczki - skóra naturalna lub syntetyczna - byle nie była zbyt miękka, ale wystarczająco wygodna i wytrzymała, żeby nie przeszkadzała noszącemu.
   
3. Elementy: Marynarka - prosta, bez zbędnych ozdobników, dla kobiet nieco bardziej dopasowana w talii. Wysoki kołnierz, zapinana wyraźnie bliżej prawego ramienia, kończąca się w pasie. Mogłaby też mieć nieco asymetryczny dół, klapa zapinająca przykładowo mogła by być nieco dłuższa. pod nią przyjemny w dotyku, biały podkoszulek bez rękawów.
   Spodnie - z tego samego materiału co marynarka. Proste, nieco bardziej dopasowane, wsunięte w wysokie buty. Zapinane na szeroki pas z tej samej skóry co buty i rękawiczki.
   Buty i rękawiczki - skórzane, czarne niezależnie od koloru reszty munduru.
   Oznaczenia - logo S.SPEC na sercu. Na ramionach znak oddziału i ranga.
   Inne elementy - płaszcz z kapturem na wypadek niepogody (dajmy na to w ten deseń), kapelusz galowy dla wysokich rang i galowy beret dla niższych - oczywiście w kolorach odpowiadających reszcie munduru. Głównodowodzący i generałowie mają też srebrne sznury galowe.

Ogólnie chodzi o to, żeby mundur był gładki, prosty, sterylny i wygodny, ale jednocześnie łatwy do ozdobienia na specjalne okazje. Nie wiem, czy dodawanie tak ekstrawaganckich dodatków jak chociażby naramiennik z ostatnich linków w poprzednim poście jest dobrym posunięciem taktycznym (ciężkie, nagrzewa się, nieco krępuje ruchy i wygląda na ogólnie upierdliwe), ale za to dodanie zdobionych haftów czy elementów wstawek z ozdobnych materiałów na wyjątkowe okazje jest dość łatwe.

I to koniec streszczenia moich rozmyślań nad uniformem. ALE mam jeszcze jedno pytanie - czy udało Ci się coś wykombinować z oznaczeniami stopni wojskowych?

Cóż, nie mam tu nic do dodania - twoja wizja baaaaardzo mi się podoba. Kawał dobrej roboty
Mundur operacyjny to właśnie ten który mi się usunął... :p Cieszę się, że jest, bo najbardziej mi pasował z wyglądu.

Oznaczenia wojskowe wstawię jutro

Oznaczenia zrobione - na górze naramiennik, na dole rękaw. Kolory trochę zmieniłam. Rangi podzieliłam na cztery grupy: Władza, wojsko, oddziały specjalne, nauka (inżynierowie, hakerzy, naukowcy). Kolory starałam się dobrać tak, żeby pasowały do pełnionej funkcji. Niektóre układy są podobne - np oficer i członek oddziałów specjalnych. Zrobiłam to specjalnie, żeby zaznaczyć że te dwa stanowiska mają podobną wartość (grubsze paski u oficera wskazują, że jest on odrobinę ważniejszy, ale nadal bardzo zbliżony).


W miarę możliwości będę chciała też zrobić godła (takie jak w pierwszym poście) dla inżynierów, hakerów, naukowców i eliminatorów. Moją Watahę podepnę pod eliminatorów (a godło usunę) bo jak przemyślałam sprawę, to nie ma ona racji bytu jako osobna formacja (ani teraz, ani w przyszłości).
Teraz tylko możecie mi napisać, jak chcecie to ponumerować (myślę, że numeracja się przyda - zamiast mówić ,,oddział naukowców'', mówimy ,,oddział czwarty'' (i wszyscy wiedzą o co chodzi) - poza tym daje nam to możliwość dzielenia poszczególnych grup na bardziej wyspecjalizowane w danych dziedzinach (a co! nadal wierzę że kiedyś S.SPEC będzie pękać w szwach od ilości członków : p )).

... jstem zachwycony. Co z tego, że nie należę do S.SPEC. Propsuję.

Według mnie też są świetne. <3