Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Eden :: Góra Babel :: Archiwum


Strona 7 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Go down

Pisanie 13.06.16 1:57  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
Okoliczności w jakich dostał się na zebranie miały pozostać owiane tajemnicą. Z pewnością aniołek nie był odziany w najbardziej stosowny sposób, jednak zupełnie nie spodziewał się tego, że właśnie teraz trwa zgromadzenie. Dlatego też po przekroczeniu skromnych progów, zamarł w bezruchu, spoglądając na całą ferajnę. Większość twarzy nie posiadało dla niego imion, jednak to bardziej za sprawą kłopotów ze spamiętaniem wszystkich tych formalnych nazwisk. - ...czyli to jednak dzisiaj? - mruknął jedynie pod nosem, drapiąc się po głowie ręką, dzięki czemu szlafrok rozsunął się, a sam zainteresowany przysłuchując się jakże długim monologom jednym uchem, udał się w kierunku jednego z wolnych krzeseł. Przysiadł tam jakby nigdy nic, a jego spojrzenie starało się zlokalizować kogoś, kto miał jakieś pojęcie, ile zostało już powiedziane. Oczywiście zawiesiło się na nieco dłuższą chwilę przy przedstawicielkach płci pięknej, zwłaszcza przy tej, która posiadała blond włosy. Poczekał, aż większość słów została już powiedziana, aby to teatralnie odchrząknąć, co nie wyszło nazbyt dobrze. - Czyli rozumiem, że polityka karania i ograniczania wyszła tak rewelacyjnie, że będziemy ją niejednokrotnie powielać, a następnie obrażać się na ludzi, że robią to samo? Wspaniały przykład, który z pewnością byłby poparty przez idiotę pokroju Metatrona, który chyba nie skorzystał jednak z pomocy psychologa i jego plany coś szlag trafił...  - westchnął, aby to pokiwać głową ze zrezygnowaniem, a następnie spojrzeć w kierunku ostatniego z rozmówców, którego to jakoś usłyszał. Upił przy okazji łyk swoich ziółek, odkładając kubek z cichym stuknięciem. - Pomijając już lekką hipokryzję Śnieżki-wielkoluda, mieliśmy chyba wybrać kolejnego archanioła, a nie gdybać o tym, co zrobić z innymi? W końcu normalne jest to, że chcemy by ludzie się nie zabijali i dlatego robimy to za nich, nie próbując zrozumieć nawet ich postępowania. Ktoś w ogóle wie, jak dokładniej to wszystko wyglądało? Ktoś, coś? Chociaż szkoda, że nie ma jakiś bardziej znanych osób, no ale cóż...  - przerwał, coby ziewnąć, jakby tym samym okazując to, iż spotkanie wydawało się na tyle nudne, że zmęczyło go przebywanie na nim zaledwie kilka minut. Co prawda, brakło mu głównie pozostałych członków zwierzchnictwa, jednak Ci... mieliby ważniejsze sprawy? Ważniejsze niż wybranie archanioła, który nie będzie pogrążał ich w oczach ludzi? Wzruszył mimowolnie ramionami, odganiając od siebie te myśli. - Powinniśmy usatysfakcjonować nie tyle nas, co społeczeństwo, prawda? Skoro chcemy odzyskać reputację to trzeba się nad tym poważnie zastanowić i dlatego nie możemy przejść do pochopnych wniosków. Dlatego też musimy to dokładnie przemyśleć i nie wybierać ot tak. Mimo wszystko trzeba nam jakiejś innowacji, dlatego też powinniśmy wyjść do ludzi i wybrać na archanioła - nie, nie jednego z nich - a jakąś kobietę. Takiej będzie pewnie łatwiej zaufać, prawda? Prawda? Dopiero potem możemy pomyśleć o rozsyłaniu listów gratulacyjnych za wykonanie brudnej ro... ekehm... znaczy się, upomnieniu winowajców  - dopowiedział, co wiedział, czyli tak naprawdę niewiele, czekając na potencjalne rzucanie mięsem przez zwolenników walki z grzesznikami, jakby śmierć takowych była rozwiązaniem.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.06.16 10:10  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
//Unikamy ścian tekstu...

- Co się z Wami wszystkimi dzieje?- Spytała, zszokowana kłótniami i zachowaniem przybyłego anioła Zwierzchności. Ktoś jego pozycji udawał, że nie rozpoznawał większości obecnych i jeszcze nazywał brata archanioła idiotą.- Wyzywacie się, kłócicie, obrażacie. Bójcie się Boga!- Westchnęła ciężko, powoli tracąc nadzieję na to, że uda im się cokolwiek na zgromadzeniu ustalić.- Pan natchnął Cię tym pomysłem, Bracie, czy właśnie sam go wymyśliłeś? - Spojrzała na Beletha.- To Ojciec zadecyduje, jakiej płci będzie nowy Archanioł.-Nie miała ochoty po raz kolejny powtarzać, że nie będzie wspierać żadnych działań niewyznaczonych przez Pana, ale miała zamiar się tego trzymać.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.06.16 14:46  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
Nie czuł się winny ani jednej zbrodni, którą popełnili jego pobratymcy. Być może był w tym zbyt ludzki, ale nie chciał zbiorowej odpowiedzialności. Mógł pomagać naprawiać błędy innych, ale nie miał zamiaru pozwalać, by stawiano go na równi z tymi, którzy dopuścili się tak haniebnych czynów, jak choćby cały ten Metatron.
Nie skomentował słów Lilo, bo zdawała się nie mieć pojęcia o czym mówi, ale mógł to zrzucić na chwilowe, albo i nie, zaćmienie umysłu. Nawet on musiał przyznać, że wiele wieków wśród ludzi nieco pomieszało mu w głowie.
Spojrzał na Istarotha z wyrzutem.
- Naprawdę? Czyli jeśli nie będę przybiegał grzeczny jak trusia pod skrzydełka uzurpatora, to znaczy, że oddaję się szatanowi? - Prychnął pogardliwie, odwracając od niego wzrok. - Zgadzam się z przedmówcami, że archanioł nie jest potrzebny. My sami powinniśmy wiedzieć co czynić, skoro tak butnie zwiemy się jeszcze aniołami, a jeśli czynimy źle, to i tak nasze czyny kiedyś zostaną osądzone. Nikt z nas nie powinien sądzić drugiego. - Powtórzył dobitnie. Wstał. - Jeśli chcecie dalej prowadzić politykę, do której anioły w ogóle nie powinny się mieszać, to proszę bardzo, ale róbcie to beze mnie. Nie chcę się w to mieszać i nie próbujcie mieszać mnie w to później. Mam dość sądów, mordów i innych debilizmów na najbliższe stulecia. - Z goryczą uśmiechnął się do Rosy i kiwnął jej głową. - Do zobaczenia, przyjaciółko. - Szepnął i wyszedł pozostawiając zwaśnionych skrzydlatych ich losowi i zupełnie odcinając się od ich spraw.

/Wbaczcie długość, ale i tak już sobie idę. xD
ZT
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 15.06.16 14:11  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
Alan już otworzył usta, by odpowiedzieć Istarothowi, ale mu przerwano. I może w sumie dobrze, bo pewnie palnąłby coś bardzo głupiego. Odwracał po kolei głowę ku każdej wypowiadającej się osobie. I jego gniew wzrósł, kiedy do głosu doszedł nowo przybyły anioł. Gadał zupełnie od rzeczy, jakby pozżerał wszystkie rozumy!
- Od siebie dodam tylko, że przyjmuję takie samo stanowisko, jak mój przedmówca - powiedział, mając na myśli Ergomiona. - Archanioł nie jest nam do niczego potrzebny. A jeśli chcesz kogoś karać, zacznij od siebie. - wstał, spoglądając na wszystkich po kolei. Podniósł głos by go dobrze słyszano - Każdy z nas stał się zbyt butny. Jedni popełnili większe przestępstwa, inni mniejsze. Wszyscy więc, bez wyjątków, powinni ponieść karę, niech cierpienie przypomni nam, że jesteśmy posłańcami Pana a nie koksami z parą skrzydeł na plecach.
Minę miał twardą. Był święcie przekonany w to co mówił. Podejrzewał jednak, że wielu nie będzie chciało się ukorzyć. Zatwardziałe były ich serca i umysły. Alan też nie należał do głęboko wierzących, ale może pora to zmienić. Udowodnić coś sobie samemu.
- Proponuję zakończyć to zebranie, bo dalsza dyskusja nie ma sensu. Zdecydowaliśmy się na następny krok - azyl i szpital. Lepiej skupić się na tym, a nie na kolejnych sądach. Bo mam wrażenie, że chcesz doszczętnie pogrzebać reputację aniołów. - zwrócił się jeszcze do Istarotha.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 19.06.16 0:48  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
- Może i jakaś forma zorganizowania jest nam potrzebna... - zaczęła, opierając głowę o wspartą na stole rękę. Dyskusja była bądź co bądź męcząca. - ale obawiam się, że obecnie nie jesteśmy w stanie dojść do akceptowalnego dla wszystkich kompromisu. Już bez względu na to, czy jakieś sądy są nam potrzebne czy nie, dyskusja nad nimi nie wychodzi nam dobrze. W dodatku koniec końców nie bez powodu istnieją Zwierzchności i w przypadku takim jak teraz, gdy nie ma wśród nas archanioła, oni powinni przejąć dowodzenie. Szkoda tylko, że nie uczestniczą w tej dyskusji. - Westchnęła, pocierając policzek dłonią. - Jeżeli mamy dzisiaj nie dojść do konsensusu, to rozejdźmy się i zajmijmy tym, co ustaliliśmy. Z samym azylem i szpitalem będzie dużo pracy, a nie mamy czasu do stracenia.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 20.06.16 0:24  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
Samael przysłuchiwała się przez chwilę dalszej wymianie niezbyt miłych uwag i czemuś co wręcz zakrawało na kłótnię. Miała już dość podejmowania prób uciszenia ich i przywołania do porządku. W końcu, po co słuchać głosu rozsądku, skoro można pluć naokoło jadem, prawda?
A niby aniołki takie święte...
Odżyła dopiero, gdy zaczęły pojawiać się głosy, z którymi się zgadzała. Podniosła głowę i się odezwała.
- Ja też uważam, że powinniśmy się rozejść. Mamy plan na najbliższe miesiące i tego się trzymajmy. Sprawą ewentualnego archanioła zajmiemy się na kolejnym zgromadzeniu. Nie wszystko na raz. - Mówiła łagodnie, ale stanowczo. Naprawdę miała już dość tego, w co zamieniło się zebranie i wolała jak najszybciej się stąd uwolnić.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.06.16 13:46  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
On był tym samym aniołem co przed apokalipsy - głuchym na emocje, racjonalnym, stabilnym. Nie musiał o tym pamiętać, bo taki przecież był, a przemawiające przez niego słowa to potwierdzały. Tak przynajmniej uważał.
Skinął głową z aprobatą na uwagę Itarotha, dając tym samym jemu znak poparcia, którego nie znalazł w innych.  
- Jeżli taka wola większości to tak będzie. Faktycznie możemy zająć się tym co już ustalone, a resztę omówimy, gdy emocje opadną. Wiele dziś padło słów, które wymagają przemyślenia. - rzekł beznamiętnie. Jemu samemu nie podobało się przerwanie spotkania, gdyż zbyt wiele istotnych kwestii nie zostało omówionych, a jednak, tym samym zdawał sobie sprawę, że obecnie dzieżko byłoby dojść do jakiego porozumienia. - Kto jest temu przeciwny?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 05.07.16 21:44  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
- Mógłbym tak powiedzieć, ale po co? Już raz mieliśmy natchnionego archanioła, który kazał nam mordować ludzi, coby ich oczyścić. Teraz widać jak skończył - westchnął, postanawiając skupić się na ważniejszych kwestiach, czy też nie tracić czasu na dość problematyczną sprawę, którą były pewne racje anielicy. Zwłaszcza, że w dalszych wypowiedziach dało się wyłapać inne, kobiece tony. - Może tak będzie najlepiej? Skoro nie ma tutaj nikogo innego ze Zwierzchności, to przekażę im te wiadomości. Tak właściwie to... widzieliście ich gdzieś ostatnio? Tak trochę nigdzie ich nie widziałem od kilku dni, ale wracając... Myślę, że Stwórca wierzy w nas, czy nasze decyzje i dlatego nie potrzeba nam jednego archanioła. Wystarczy, że z własnej woli będziemy się trzymać jego praw, nie? Zwłaszcza, gdy tak jak ludzie, otrzymaliśmy ciała i własną, nieprzymuszoną do niczego wolę~!  - wymienił wszystko, niemalże na jednym tchu, aby potem upić nieco swojej herbatki, a następnie dodać jeszcze dość proste i krótkie. - Jeśli będzie brakowało rąk do pomocy, to z chęcią pomogę z tym jakimś azylem, czy szpitalem. To tak poza Edenem, nie? W końcu - archanioła można wybrać później, jeśli zajdzie w ogóle taka potrzeba.  - dopowiedział, tak jakoś dziwnym trafem spoglądając głównie w kierunku blond anielicy. Cóż poradzić, że tak się sprawy potoczyły, nie?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.07.16 1:48  •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
Stwierdzam, że skoro przez prawie miesiąc nic się nie ruszyło to uznaję, że większość aniołów jest za przerwaniem obrad. Nie ma sensu w tym ciapciać skoro nikt nie chce.

Zgromadzenie zakończone

co zostało zatwierdzone:

  • robienie czegoś na wzór azylu dla wymordowanych na terenach niedaleko Edenu;
  • stawianie na nogi szpitalu w desperacji;
  • koniec z sądami;
  • sprawa miecza zawieszona do czasu opadnięcia emocji (Ourell mediatorem pomiędzy DOGS, a Aniołami)
  • Padł pomysł wysuwania konsekwencji wobec aniołów nieposłusznych, lecz nie zyskał znaczącego poparcia. Każda prawa ma być rozpatrywana na chwilę obecną indywidualnie.
  • Brak archanioła, brak chęci wybierania takowego. Decyzje na chwilę obecną zapadają poprzez głos większości na zgromadzeniu? Przez Zwierzchność? *not siur*


Jakby ktoś chciał to rozpisać dokładniej i przykleić gdzieś na jakąś naszą tablicę byłabym wdzięczna.
A do tego czasu...
*puf*
*znika*
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Zebranie II - Page 7 Empty Re: Zebranie II
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Eden :: Góra Babel :: Archiwum

Strona 7 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach