Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Eden :: Góra Babel :: Archiwum


Strona 6 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Go down

Pisanie 09.06.16 21:53  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
- Chaos? Chaos sprowadził Metatron. I wy, którzy milczeliście, kiedy kazał mi popełnić jeden z największych grzechów, morderstwo. Morderstwo na moim własnym podopiecznym. - odparł spokojnie spoglądając na drugiego anioła.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 09.06.16 22:16  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
- Kazał. Lecz każdy ma wolną wolę, a my nie jesteśmy inni. Nikt ci nie bronił odmówić, a najlepszym tego dowodem jest to, że mimo iż kazał to ty i tak tego nie dokonałeś - uwolniłeś go, w równie kontrowersyjny sposób. Rozpętałeś to wszystko. Myślałeś, co by było, gdybyś wykazał się minimalnym pomyślunkiem? Próbowałeś przewidywać konsekwencje swoich decyzji? Gdyby odmówił na samym początku wszystko mogło się potoczyć inaczej - to jest fakt. Wykaż się jakimkolwiek honorem i zdaj sobie z tego sprawę. - Zmrużył ślepia - najwyraźniej życie wśród desperatów nauczyło cie rozwiązywać problemy wyłącznie krwią.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 09.06.16 22:20  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
- Obowiązki stróża nie powinny były przesłonić ci oceny sytuacji, Nathairze. - odezwał się, czując, że różowowłosy próbuje umknąć odpowiedzialności - Było więcej sposobów, w jaki mogłeś rozwiązać tę sytuację. Zaczynając od odmówienia wykonania rozkazu i poniesienia konsekwencji, żeby daleko nie szukać. Jeśli archanioł uznał, że twojego podopiecznego nie da się zawrócić ze ścieżki grzechu, jeśli ty zawiodłeś by go z tej ścieżki sprowadzić, twoim obowiązkiem było przedłożyć interesy anielskiej społeczności nad uczucia do podopiecznego, jakiekolwiek by one nie były.
Niezależnie od błędów Metatrona, twój udział w jego śmierci i chaosie ogarniającym Eden po niej jest niezaprzeczalny. Nie mamy też pewności, czy nie powiadomiłeś sprzymierzeńców twojego podopiecznego, by go uratowali. Ale między innymi po to rozważamy sprawę anielskich sądów, by wiedzieć co z tobą zrobić.
- spojrzał z naciskiem na Nathaira. - W dalszym ciągu uważam, że anioły, które dopuściły się grzechów przeciw anielskiej społeczności powinny zostać pozbawione mocy. Przynajmniej na rok.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 09.06.16 22:58  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
W jednej chwili wybuchnął niekontrolowanym śmiechem, a kiedy wreszcie udało mu się uspokoić, odchylił się lekko do tyłu i postukał palcami o blat stołu.
- Zabawne, z jaką łatwością przychodzi wam ocenianie poczynań innych, kiedy sami siedzieliście z podkulonymi ogonami. Owszem, może zawiodłem w kwestii Grimshawa, ale to wy zawiedliście na całej linii dając przyzwolenie Metatronowi na skazywanie na śmierć wymordowanych. Gdzie byliście, kiedy rozpoczęły się krwawe żniwa archanioła, hm? Oooo tak, odmówiłem. - uniósł lewą dłoń, którą pokrywał już nieco zabrudzony bandaż. - Otrzymałem pamiątkę w chwili, kiedy jeden z aniołów chciał rozłupać czaszkę już NIEPRZYTOMNEGO Grimshawa. Odmówiłem i z miejsca zostałem potraktowany jak największy grzesznik i zdrajca, któremu grozi stos. Tak więc nie chrzań, że nie odmawiałem i nie próbowałem dyplomatycznie rozwiązać sprawy. To są fakty. A teraz, kiedy już wszystko się skończyło, nagle wyłoniliście się z bezpiecznych kryjówek potępiając wszystkich dookoła, tylko nie samych siebie. Jesteście w równej mierze winni rzezi na sali, co ja.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 09.06.16 23:57  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
Żaden mięsień jego twarzy nawet nie drgnął słysząc śmiech Nathaira.
- Siedzieliśmy, przyznaliśmy się do tego i wszyscy bierzemy teraz odpowiedzialność za to - już na samym początku wszyscy to przyznali, Nathairze. - Rzekł spokojnie - Przestań się więc kryć aa ciągle tym samym argumentem, udając, że ciebie nie dotyczył, bo też w tej kwestii swą obojętnością zawiodłeś na równi z nami. Też ust zakneblowanych za czasów rządów Metatrona nie miałeś, a teraz się śmiejesz z innych. Sięgnij po pokorę, jak i odwagę by wziąć za woje decyzje odpowiedzialność. Zaakceptuj swe czyny nie szukając usprawiedliwień, nie jesteś dzieckiem więc się tak nie zachowuj.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.06.16 0:06  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
I tu się mylisz. Już na początku otwarcie wyrażałem sprzeciw sądom, jakie miały nadejść. Tak ja garstka innych aniołów. Alle było nas za mało. I nie mówię, że nie zawiniłem, ale nie pozwolę, by cała wina spadła na mnie.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.06.16 0:28  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
Przez długi czas siedział w milczeniu słuchając żarliwej dyskusji. Jednak gdy sprawa dotknęła kolejnych sądów, pozbawiania mocy, a w końcu i Nathaira, zdecydował się odezwać.
- To śmieszne. Anioły już nie są tym samym, czym były kiedyś. Teraz to organizacja równie bezwzględna i krwawa co wszystkie w okolicy. Kierują nami uczucia, więc nic dziwnego. Ale jak na moje oko żadne z nas nie powinno już uważać się za przewodnika ludzi. Przestaliśmy nimi być z chwilą przyjęcia ludzkich pragnień. Więc jakim prawem możemy kimś kierować, kiedy sami zbaczamy ze ścieżki? Mamy czuć się lepsi, bo mamy na plecach trochę pierza? - Pokręcił głową. - Róbcie co chcecie, ale ja nie dam się stłamsić przez wasze "większość zdecyduje". Jakim prawem chcecie odbierać aniołom ich możliwości? Że niby "nie jesteś z nami, to jesteś przeciw nam?" - Bezwiednie zacisnął dłonie. - Jedyne prawo sądzić mnie i każdego z was, a także ludzi, ma Bóg. - Powiedział dobitnie. - Jedyne, co powinniśmy zrobić, to żyć w zgodzie ze samym sobą i z ludźmi. Nieść pomoc i zrozumienie, bez wymagań. To Szatan jest tu od karania, chyba o tym zapomnieliście. - Spojrzał Mikaelowi prosto w twarz - Mówisz Nathairowi, ze nie jest człowiekiem i każesz mu zachowywać się jak anioł, ale czy naprawdę pamiętasz jeszcze jak to jest być aniołem? Jak to jest nie czuć nic, co zaburzyłoby twoją ocenę?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.06.16 0:41  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
Przez dalszą część dyskusji po prostu siedziała z wzrokiem wbitym w ścianę, biernie przysłuchując się wymianie zdań.
- Drogi, Ergomionie. Szatan, wbrew temu co często uważają ludzie - wtrąciła nagle z głosem tak twardym i stanowczym, że niemal robotycznym. Atmosfera kłótni nie wpływała na nią dobrze. - nie jest od karania. I nie ma władzy nad piekłem. Wiele szkód czyni, to fakt. Niestety, także między nami. - Przejechała obiema dłońmi po twarzy, próbując zebrać myśli. - Proszę, uspokójmy się. Na pewno da się pokojowo rozwiązać nasze obecne kłopoty. Jesteśmy wszyscy współwinni temu, co się tu działo i zrzucanie nagle winy na Nathaira to ogromny błąd. Mógł postąpić inaczej, ale my wszyscy też. Spróbujmy zająć się przyszłością, bo jak tak dalej pójdzie, nigdy nie dojdziemy do porozumienia.
Zachowujmy się jak anioły. Byłoby łatwo, gdyby każdy potrafił upilnować samego siebie, ale to nie takie proste. Musimy wspierać siebie nawzajem najlepiej, jak możemy.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.06.16 1:11  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
Zaczynała go boleć głowa. Obsunął się jeszcze niżej na fotelu, kładąc ręce na skroniach i próbując je rozmasować. Cała ta kłótnia nie zmierzała chyba w ogóle do końca. Rozwiązanie było jeszcze daleko, tym bardziej, że obecnie dysputa przeszła do tematu "czy to faktycznie Nathair tak spierdolił sprawę czy może jednak nie do końca tylko on". Sam Nemo nie miał wiele do powiedzenia na ten temat, większość wydarzeń o których toczyła się teraz dysputa, przebimbał sobie mniej lub bardziej spokojnie na ziemi.
- Macie zamiar przerzucać się winą jeden na drugiego? Jak dzieci w przedszkolu. "No dobrze, ja to zrobiłem, ale ty zrobiłeś to!". Lilo ma rację, pora się skupić na przyszłości, nie zebraliśmy się tutaj, żeby dokonywać sądu na Nathairze, mylę się? - warknął siadając znów prosto - Ustalmy jedno: czy w ogóle jest nam potrzebny Archanioł? Archanioł, który nie został wybrany przez pana? Nie można mnie nazwać wzorem cnót, ale muszę się zgodzić z twierdzeniem, że nie mamy żadnego prawa by samemu wybierać nowego Archanioła Możemy co najwyżej wybrać naszego reprezentanta, ale w żadnym wypadku nie powinien on mieć więcej władzy niż każde z nas. Konflikty rozwiązywać poprzez dialog. I żadnych więcej sądów. Takie jest moje zdanie.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.06.16 3:02  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
I stało się to, czego Samael nienawidziła. Temat, który był już podobno zamknięty, znów znalazł się na językach wszystkich zamiast pozostałe sprawy.
- Czy my nie mieliśmy przypadkiem przestać dyskutować o tym, co było, a skupić się na najbliższej przyszłości? Wszystko na tym świecie od dawna się wali, nawet u nas. Możemy rzucać w siebie wzajemnie mięsem i się obwiniać, ale ile nam to pomoże? Jesteśmy WSZYSCY winni. To wiemy i zgodnie już przyjęliśmy. Rozmawiajmy o przyszłości. - Pokręciła głową wyraźnie zirytowana ich zachowaniem, co było też słychać w jej głosie.
- Jestem przeciwna wybieraniu na tę chwilę archanioła. Jak widać, jedna osoba na tym stołku kiepsko się sprawdza, a zwierzchność? Oni też mają tylko swoje tytuły, nic nie robią. Nie potrzeba nam kolejnego takiego. Zajmijmy się na razie tym, co już ustaliliśmy, a resztę jeszcze przedyskutujemy.
Im dłużej to zgromadzenie trwało, tym mniejsze były szanse na dobre jego skutki. Za dużo spraw na raz, zbyt wiele rozdrapanych ran, większy chaos, mętlik w głowach... Potrzebowali czasu, a nie burzliwych dyskusji, które nic nie wnosiły.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 11.06.16 21:32  •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
Ignorował szczekanie Nathaira, choć coraz większą ochotę miał na wyrządzenie mu krzywdy.
"Jakim prawem chcecie odbierać aniołom ich możliwości? Że niby 'nie jesteś z nami, to jesteś przeciw nam?'" - usłyszawszy te słowa odwrócił się w kierunku ich autora.
- Tak. Dokładnie w ten sposób ten system działa. Jeśli nie podąża się drogą Boga, to wybiera się Szatana i w tej sprawie nie ma półśrodków. By zapobiec zepsuciu, musimy wprowadzić restrykcyjną politykę wobec odstępców. Inaczej nigdy nie będzie wśród nas porządku.
I to jest też odpowiedź na twoje pytanie
- zwrócił się do Alana - Nazwij go jakkolwiek chcesz: Archanioł, Regent, Król - niezależnie od imienia, przywódca jest nam potrzebny. Zobacz jak wygląda to zebranie i wyobraź sobie, że wszystkie decyzje będą podejmowane w ten sposób. Gdzie ludzie bez idei krytykują innych, wykrzykując jedynie górnolotne hasła, bez żadnej kontrpropozycji. Gdzie wystarczył tylko jeden punkt zapalny, żeby wybuchła kłótnia. Stąd potrzebny jest ktoś, czyich decyzji nie będzie się kwestionowało na każdym kroku, tak jak teraz.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Zebranie II - Page 6 Empty Re: Zebranie II
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Eden :: Góra Babel :: Archiwum

Strona 6 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach