Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Antidotum :: Archiwum


Strona 5 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Go down

Pisanie 30.09.16 9:02  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Dobra, bo serce mnie boli kiedy gazetka odchodzi w zapomnienie. Spinajmy się i zróbmy coś. Serio. Choćby jakieś małe wydanie. Jak widzę, bez terminów to daleko nie zajdziemy, więc proponuję 31.10 jako dzień wydania gazetki. Oczywiście termin nadesłania materiałów byłby wcześniej, by na spokojnie można to posklejać. Teraz tylko.... kto chciałby napisać jakieś artykuły? Cokolwiek? Kot, przejmij pałeczkę D:
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 22.10.16 15:09  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Ja już cosplaye wysłałam na konto gazetki, ale skoro termin jeszcze jest, to możliwe że wyślę jeszcze jedną wiadomość z powiększonym zestawem cosplayów~
                                         
Marcelina
Poziom E
Marcelina
Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.09.18 19:15  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
W planach jest jakieś kolejne wydanie? Widziałam plebiscyt, a często wyniki pojawiają się właśnie w nadchodzącym wydaniu~
                                         
Marcelina
Poziom E
Marcelina
Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.09.18 19:22  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Owszem, pracujemy już nad nim z Ev.
Nie było oficjalnej informacji tu, bo przy ostatnim ogłoszeniu nie było żadnego odzewu, a większość redaktorów już nie wchodzi na forum/ma skasowane konta. Jeżeli jednak chcesz się dołączyć, to wtajemniczymy cię co i jak :3
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.09.18 19:28  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Tak, wszak też jestem redaktorem i nadal widnieje w chlubnym spisie gazetkowych działów :>

Btw. Poprzedniego ogłoszenia nie widziałam, a samo wydanie dostrzegłam chyba 2 tygodnie po opublikowaniu, może żyjąca-jeszcze reszta też po prostu nie dostrzegła ogłoszenia w porę
                                         
Marcelina
Poziom E
Marcelina
Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.09.18 19:36  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
To napiszę Ci zaraz na pw jak się sprawy mają.
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 17.07.19 23:08  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Halo? Gazetka ponoć została przez kogoś przejęta... robimy coś? Cokolwiek?
                                         
Akela
Prorok     Opętany
Akela
Prorok     Opętany
 
 
 

GODNOŚĆ :
Noah Caleb O'Harleyh


Powrót do góry Go down

Pisanie 17.07.19 23:11  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
No ja słyszałam, że Redaktor Naczelny nadal jest ten sam i że ponoć jakiś wakacyjny numer gdzieś ma jeszcze od poprzedniego roku.
Ale jak trzeba to mam ze trzy swoje artykuły, równie dobrze mogę dokończyć resztę i sama ¯\_(ツ)_/¯
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 17.07.19 23:18  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Ponowię pytanie: robimy coś?
                                         
Akela
Prorok     Opętany
Akela
Prorok     Opętany
 
 
 

GODNOŚĆ :
Noah Caleb O'Harleyh


Powrót do góry Go down

Pisanie 21.07.19 15:29  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Można wykorzystać artykuły z poprzedniego numeru, który do dzisiaj nie został opublikowany. Pamiętam, że coś fajnego wtedy zrobiłam.
                                         
Marcelina
Poziom E
Marcelina
Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 21.07.19 21:16  •  [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 Empty Re: [!!!] DYSKUSJA - zmiany.
Mam tu artykuł Marceliny z zeszłego roku:

Kod:
"SKUTKI PICIA WÓDKI"

Przychodzi lato, wakacje, słoneczko. Niektórzy zauważają także wzmożoną aktywność libacyjną. To właśnie w tym okresie niektórzy dwoją się i troją, by zachęcić gości do wypróbowania specjalności baru o przyciągających wzrok nazwach, nietypowych barwach, zapachach i smakach. My jednak skupimy się na działaniach.

NUCLEAR BASTARD

Brzmi jak najgroźniejsza tajna broń jednostek wojskowych, najnowszy model pojazdu luksusowo-latającego bądź pseudonim kolejnego celebryty z branży gai-porno. Czy ktokolwiek z Was wpadł na to, że taką właśnie nazwą cieszy się mało popularny drink? Świecący w nocy alkohol o konsystencji budyniu skutecznie zawrócił w głowie [b]Jericho[/b]. Jak smakuje? "[i]Gówno pomieszane z błotem i patykami - nie, żebym wiedział, jak to wszystko smakuje![/i]"
- [i]Wypiwszy tego drinka poczułem jak moje myśli uciekają. Im bardziej chciałem je chwycić, tym szybciej mi spierdalały przez palce. Niemniej jednak, w pewnym momencie moja głowa pozostała pusta. Pusta od wspomnień, emocji czy jakiejkolwiek wiedzy. Tak! Zatraciłem najpierw umiejętność mówienia, potem pisania, a na końcu czytania. Litery były zbyt rozmyte, by je rozpoznać, język zbyt zdrętwiały, by go używać. Słowa wypowiedziane przeze mnie zlewały się w jedną niezrozumiałą sylabę. Jeśli by ją przełożyć na język ludzki to brzmiałoby to jak: uuk!
A potem odcięło mi światło. Obudziłem się w środku nocy wisząc na gałęzi głową w dół na bokserkach (to są bardzo mocne bokserki! Wzmocnione!). Generalnie, sam bym się wyswobodził z tej opresji, ale moje ciało jeszcze nie działało. Tylko umysł. Nawet nie mogłem zawołać o pomoc. Byłem poobdzierany, kostka była spuchnięta oraz obolała, ciało swędziało i nosiło wszelkie ślady wyjebania się w pokrzywy.
W. Samych. Bokserkach.
Prawie się popłakałem. W pewnym momencie jednak zacząłem odzyskiwać władzę na ciałem. Po dłuższej chwili zszedłem z drzewa i drapiąc się powłóczyłem się do swojej kwatery, by tam modlić się o śmierć. Wolałem to niż "Syndrom dnia poprzedniego". Padłem na ryj i usnąłem tak jak stałem. Czego udało mi się dowiedzieć. Moje słowa dla innych wcale nie brzmiały jak "uuk!". Były nadzwyczaj sensowne, a moje wypowiedzi na przeróżne tematy otwierały ludziom oczy na nowe horyzonty. Potem jednak jakby nigdy nic stwierdziłem, że idę się powiesić na gałęzi. Jako iż nikt nie był w stanie za mną iść, to pozwolili mi się oddalić. Resztę znacie.
[/i]
Krótko mówiąc: drink, (podawany w barze "Przyszłość") kopie konkretnie i, zdawałoby się, cofa swoją ofiarę do poziomu rocznego dzieciaka - a przynajmniej z jego perspektywy. Okazuje się bowiem, że w stanie delirium ofiary Nuclear Bastardu wznosiły się na wyższe poziomy, podnosząc umiejętności mówienia, wpływania na ludzi i z pewnością pokonywania nieśmiałości. Albo więc ktoś dosypał snajperowi z najsłynniejszego, desperackiego gangu mocne prochy, albo to na prawdę diabelskie nasienie połączone z kilkoma kroplami wódki i zgniecionych świetlików...

PUSTYNNA LAGUNA

Paradoks wywołujący mieszane uczucia, prawda? Pustynia kojarzy się z gorącem, suszą i piaskiem wpychającym się zawsze tam, gdzie jest najmniej chciany oraz laguna - błękitna, morska przestrzeń, często kojarzona z pewnym bezpieczeństwem i łechcącą zgrzane policzki delikatną, morską bryzą. Oto kolejny drink serwowany w barze "Przyszłość", który tym razem pozwala zapamiętać chociaż część nocnej zabawy, o czym opowiada [b]Miau[/b].
- [i]Drink był cudowny, specjalność właściciela Przyszłości. Po prostu niebo w ustach! Pustynna Laguna nie wyglądała zachęcająco - jej brudny, błotnisty kolor z pewnością nie jednego klienta by odstraszył, ale ufałam szefowi, wiedziałam, że nie przyrządziłby paskudztwa, zwłaszcza że jest najlepszym barmanem na świecie. I nie myliłam się!
Cholerstwo było bardzo mocne, ale szefunio nie żałował alkoholu, kawy i jeszcze malin, które cholera wie jak zdobył. Powiedział, że to nagroda za 'pracowitość'. No po prostu genialne! Jak tylko to wypiłam, byłam pełna energii do działania, więc zostałam w pubie dłużej, bawiąc się z fajną grupą. Niektórzy mieli fajne, miękkie uszy, które mogłam dotykać. A że po alkoholu stałam się bardziej śmiała to, hohoho! Działo się! Oprócz beznadziejnego pokazu tańca-połamańca (oczywiście poobijałam się o stoliki) nad ranem ruszyłam z nimi nad jakiś zbiornik wodny, gdzie próbowaliśmy łowić ryby. Kompletnie mi to nie wychodziło, a im trafiły się jakieś mutanty (nie wiadomo czy to w ogóle były ryby). Niestety, potem po otrzymaniu mięska z ogniska... puściłam malowniczego pawia. Nadal jest mi wstyd, ale mam nadzieję, że chłopaki mimo wszystko dobrze wspominają całą zabawę, bo ja na pewno będę dobrze ją wspominać! Zwłaszcza dotykanie ich miękkich uszu...
I pamiętajcie, że z Pustynną Laguną nie ma żartów![/i]
Drink wyzwala więc pozytywne emocje i pozwala zwrócić uwagę na szczegóły, które wcześniej zdawały się być niedostrzegalne - chociażby wspomniane przez Miau miękkie uszy. Drink wydaje się nie być tak bezlitosny jak jego poprzednik, z pewnością pozwala jednak wspominać siebie z uśmiechem.

ŁYSY CRONUS

Nazwa jakby dziwnie znajoma... podobnie jak twarz, która wspomniany drink wydaje. Znajdziecie go nigdzie indziej, jak właśnie w barze Przyszłość (nie, to nie jest reklama, i wcale nam nie zapłacono! Zwyczajnie najlepszy na świecie, najbardziej utalentowany barman karmiący po godzinach porzucone kotki i noworodki pracuje właśnie w barze Przyszłość!). Drink ten różni się od swoich poprzedników choćby tym, że całkiem ładnie pachnie (goździk w połączeniu z lasem) o bardzo płynnej konsystencji i słodkim smaku. Jak opowiada [b]Marcelina[/b] jest biały, tylko na dnie osadza się fiolet, który - wypity na samym końcu - zaskakuje gorzkim posmakiem, przez który usta same wykrzywiają się w grymasie.
- [i]Drink sam w sobie jest dobry, na początku wydawałoby się nawet - słaby. Stwierdziłam jednak, że z następną kolejką poczekamy ze znajomymi - ich drinki także szybko nie kopały. Łysy Cronus był specyficzny - choć doskonale wszystko pamiętałam - drink ten odebrał mi całkowicie kontrolę nad sobą!
Jakimś cudem wróciliśmy do kasyna. Najpierw wkradłam się na kuchnię i chciałam zrobić wszystkim kanapki tępą stroną noża (krzyczałam, że ten nóż był tępy, a w rzeczywistości to ja wtedy byłam... :l) potem stwierdziłam, że zadowolą się grubymi księgami posmarowanymi spleśniałym dżemem truskawkowym. Potem zaczęłam w rozpaczy szukać na czworaka "pana pająka"... było mi cholernie smutno, myślałam, że pan pająk nas już nie lubi. W końcu jeden z kumpli podniósł mnie i zawiesił na wieszaku na kurtki, pozwalając mi wypłakać się w samotności. Szybko zaczęliśmy się nudzić - wpadłam więc na genialny pomysł i wydostałam stare narty leżące gdzieś w magazynie na fanty i zjechałam na nich z najwyższego piątra kasyna po drewnianych schodach, a że totalnie nie potrafiłam jeździć i skręcać na tym ustrojstwie, wpadłam z impetem na ścianę.
Dobrze, że skończyło się tylko na lekkim wstrząśnieniu mózgu...[/i]
To chyba nie wymaga naszego komentarza... pamiętajcie tylko, że drink ten znajdziecie w barze Przy...

PŁONĄCE MIGDAŁY

Alkohol na bazie ryżu, potocznie zwana [i]ryżówką[/i] w połączeniu z wyciśniętym sokiem bliżej nieznanej nikomu (prócz słynnego barmana z równie słynnego, desperackiego [i]baru Przyszłość[/i]!) rośliny tworzy jedyny w swoim rodzaju drink. Brzmi on jak kolejny, cyrkowy wyczyn znudzonego, [i]wypalonego[/i] akrobaty - nazwa powoduje dziwne drętwienie w okolicach szyi, a w przypadku [b]Lentarosa[/b] nie skończyło się tylko na tym...
- [i]Standardowo nie jestem w stanie spożywać alkoholu, lecz zdarzyła się sytuacja w jakiej takowy przebieg okoliczności zaistniał. Gdy przechodziłem przez Apogeum, zostałem zaczepiony przez grupę humanoidalnych istot które pytały mnie czy jestem Lentarosem. Naturalnie, jako że jestem Masaki, odpowiedziałem że nie. Pragnęli jednak dowodu, a jako że nie chciałem doprowadzić do rozciągnięcia ich wnętrzności w średniej odległości dwudziestu metrów ode mnie, zgodziłem się to udowodnić. Została mi wręczona butelka. By udowodnić że nie jestem Lentarosem, androidem, miałem się napić. W wypadku standardowej maszyny ta dawka płynu mogłaby spowodować zwarcie, lecz nie w moim wypadku. Wypiłem całą butelkę, lecz spięcie wewnątrz mojego ciała spowodowało zapalenie się alkoholu. Wystosowałem protokół jaki miał wypchnąć z mojego ciała płyn przez usta, co skutkowało efektem podobnym do zionięcia ogniem. Niestety, jeden z osobników stał na bezpośredniej drodze ognistego oddechu, i został pokryty płonącą mieszanką etylu i rozcieńczonego ryżu. Osobnicy jacy wręczyli mi ryżówkę zaczęli mnie wyzywać od istot piekielnych, diabłów i demonów, po czym rzucili ich kolegę na piach i zaczęli go w nim tarzać w celu zgaszenia ognia. PO krótkiej chwili sytuacja była opanowana, lecz nim zdołałem się wytłumaczyć, zaczęli uciekać. Prawdopodobnie w najbliższym czasie muszę spodziewać się ataku ze strony zdeformowanego przez płomienie humanoida w akcie zemsty.
Dzięki tej sytuacji "zainspirowałem się" by zdobyć system Iskra, jaki pozwoli mi imitować podobny efekt i tym razem upewnić się że nic z niego nie zostanie.[/i]
Jeśli więc ktokolwiek znów powie Wam, że alkohol to zło - przypomnijcie sobie historię tego androida i wyciągnijcie wnioski z jego przygody! W jego przypadku [i]Płonące migdały[/i] okazały się ostatecznie inspiracją i motywacją do samorozwoju.

To tylko cztery z wielu innych, ciekawych drinków serwowanych w [i]barze Przyszłość[/i]. Bar zaprasza do siebie na degustację ich wszystkich - nie ponosi jednak odpowiedzialności za ewentualne przygody, których pamiętać nie chciałby żaden z nas!

+ Chibi Kirina i Miau
[!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 KSssucm [!!!] DYSKUSJA - zmiany. - Page 5 R2flk1r

+ Letni plebiscyt, bo wyniki przydało by się opublikować... xDD
Temat plebiscytu

Wydaje mi się, ze Ev jeszcze coś miała. Mi tylko tyle udało się wygrzebać. Możliwe, że mam coś jeszcze na dysku w innym domu, bo pamiętam że miałam od tego cały folderek. Mam też trochę cytatów z fabuł, ale za mało by nazwać je wartymi dodania, chyba że coś jeszcze dacie radę wyciągnąć.
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Off :: Antidotum :: Archiwum

Strona 5 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach