Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6

Go down

Pisanie 28.06.16 10:15  •  		Brzeg jeziora Annestar - Page 6 Empty Re: Brzeg jeziora Annestar
Blair nie widziała jeszcze tak głupiego obiektu badawczego. Na prawdę... Instynkt samozachowawczy to podstawowa funkcja. Zastanawiała się jakim cudem to biedne dziecko wciąż żyje. Sądząc po jego niewyparzonym jęzorze na pewno nie było to nie wychylanie się. Zdmuchnęła kosmyk, który wysunął się z koka i opadł jej na czoło. Chłopaczyna zupełnie nieświadom zagrożenia ze strony pięknej i drobnej kobiety uśmiechał się bezczelnie. Irytowało to ją. Miała ochotę pokazać ciemnowłosemu czym jest prawdziwy ból, jednak nie chciała marnować swoich jakże cennych odczynników chemicznych. No cóż... Nie był dla niej ważnym źródłem informacji, a jedynie upierdliwym, niewychowanym dzieckiem. Gdyby Blair widziała w nim prawdziwe zagrożenie, byłby już martwy.
-Tak jakoś wyszło - powiedziała cicho, aczkolwiek była pewna, że nie będzie miał problemu z dosłyszeniem nutki zawziętości w jej głosie.
Rozmowa nigdy nie rozpraszała jej uwagi, jeśli na to liczył. Nie lubiła za to, gdy ktoś śmiał patrzeć jej prosto w oczy, mimo to, ona nigdy nie opuszczała pierwsza swoich błękitnych ( dzięki magii soczewek) ślepi. Jej spojrzenie wbrew wszelkim przypuszczeniom nie było harde i zawzięte. Było łagodne i niemal rozbawione, a gdy usłyszała jego słowa, szczerze się roześmiała. Perlisty i tak rzadko możliwy do usłyszenia śmiech dziewczyny docierał do ich uszu.
-Pozbawiłam cię broni i powaliłam, a to nie jest nawet jedna setna moich możliwości, a ty mówisz o krzywdzeniu mnie? - wciąż się śmiała. - Kawa to nie taki zły pomysł.
Odparła w końcu i podniosła się z szarookiego, po czym podniosła swój telefon i jego pistolet.
-Ale póki co, to będzie bezpieczniejsze u mnie.
Zabezpieczyła pistolet.
-Daj mi kaburę- zażądała z uroczym uśmiechem.
Jeśli da jej przedmiot schowa pistolet i przypnie do swojego pasa, a jeśli nie, najprościej w świecie wyrzuci pistolet do jeziora.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.06.16 17:38  •  		Brzeg jeziora Annestar - Page 6 Empty Re: Brzeg jeziora Annestar
Skoro pomimo jego niewyparzonej mordy, on nadal stąpał po tej przeklętej, chorej ziemi. Coś musiało być na rzeczy, nieprawdaż? Czy to nie daje do myślenia, że może być kimś niebezpiecznym? A może po prostu jest tak wysoko postawiony, że jego ludzie nigdy nie pozwoliliby na śmierć swojego panicza, a teraz im się wymknął po kryjomu, aby spędzić czas w ciszy i spokoju. Wszakże to dobra uwaga, że z jego tekstami już nie raz ktoś miał ochotę go zaciukać, zastrzelić, albo nawet jeden gość próbował torturować. Mi się wydaje, że coś tu musi być na rzeczy, że to co obecnie pokazuje jest jedynie cząstką prawdziwego Asshole'a, a może raczej powinien powiedzieć - zwykłą grą. Jak widać, nie bronił się w żaden sposób, po wykopaniu broni nie stawiaj żadnego oporu, ba! Uśmiechał się wciąż i wciąż, jakoby to wszystko było ułożone już wcześniej w jego głowie, a mała łowczyni pogrywała dokładnie według jego domyśleń. Na dobrą sprawę nikt się nie dowie, co siedzi w jego pokręconym umyśle, a można jedynie przypuszczać, że całkiem sprytne myśli odbijają się echem w czaszce.
Podniósł się kiedy tylko uwolniła go z więzów swego ciała. Poklepał się kilka razy w tyłek oraz w miarę możliwości w plecy tak, aby strzepać wszelkie pozostałości na jego ubraniu. Trawniki wcale nie są takie czyste, serio. Przejechał dłonią po grzywce, roztrzepując ją delikatnie. Spojrzał z delikatnym rozbawieniem na dziewczynę, odczepił kaburę i jej rzucił. Lekko, bo lekko, ale podał.
- Nie chcąc się dalej z Tobą droczyć, ale uwierz mi. Również nic nie pokazałem.
Puścił jej oczko, a na twarzy uśmieszek przybrał dość szarmancki charakter.
- Ty wybierasz kawiarnię, czy pozwolisz facetowi to zrobić?
Miał na myśli siebie, rzecz jasna. Dobra, serio. Trochę to śmieszne, bo nie wygląda zbyt męsko, ale nie ma z nim takiej tragedii. Może jest niski, szczuplutki, ale zarys mięśni skrywa pod ubraniem. Wbrew pozorom jest w stanie sobie samodzielnie poradzić w niebezpiecznych sytuacjach, meh. Nie róbmy z niego takiej kaleki.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.07.16 8:54  •  		Brzeg jeziora Annestar - Page 6 Empty Re: Brzeg jeziora Annestar
\Wielce wątpiła, by był kimś ważnym lub niebezpiecznym. Ona, drobna dziewczyneczka bez problemu go obezwładniła i rozbroiła. Dodajmy, że ma zaledwie sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu, a waży tyle co dobry kurczak. Każdy pierwszy lepszy przechodzień wyśmiałby go widząc tę scenę. Sytuacja jednak tak naprawdę nie była dla Asshole tak piękna. Blair była w końcu łowczynią. Posiadała umiejętności, które zaskoczyłyby nie jednego. Była na tyle wyszkolona, by wiedzieć, jak pokonać rosłego mężczyznę. Co do jego wysokiego stanowiska... Wątpiła w to. Jak dla niej wyglądał na zwykłego cwaniaczka. Ot co pierwszy lepszy ziomek zarabiający kupę kasy na przekrętach czy kradzieżach spoko. Co do prób tortur, Asshole nie wiedział, jak bliski jest zeznania tego z rąk tej ślicznej blondyneczki. Jego uśmieszek zaczynał już ją irytować. Przyłożyłaby mu, jednak do głowy przyszedł jej nieco zabawniejszy pomysł. Dźgnęła go palcem w policzek wplątując się w tę głupią grę pozorów. Gdy już podniosła się z żigolaka, zaśmiała się. Co za piekniś. Otrzepywał się z niewidzialnych pyłków. Ona miała o wiele ciekawsze zajęcie. Bron ciążyła jej delikatnie i przyjemnie w kaburze na biodrze. Postanowiła nie komentować kolejnej wypowiedzi. No cóż mądry głupiego nie przegada, prawda?

-Jeśli jakiś facet się tu pojawi z pewnością pozwolę mu zdecydować, ale póki żadnego nie ma możesz się porządzić - obdarzyła go perlistym uśmiechem.

Nie chodziło tu tylko o jego niepozorny wygląd, ale tez o zachowanie, które niewiele odbiegało od zachowania nie oszukujmy się chłopczyka. Poprawiła blond kłaczki, które znów zsunęły jej się na oczka.
[z/t]
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach