To zalezy od gier. W smite nie masz np top a left right i middle. I to w przypadku conquesta i tez ciezko powiedziec ktore co robi. Bo z jednej strony left bedzie solo, ale jak masz baze po drugiej stronie mapy to right bedzie solo. Ale mid/top/bot czy right left to usytuowania linii. Adc attack damage carry. Wszelkie ranged postaci bijace duzo nasic attackami. W smite Hunterzy. A ka Artemis/Apollo etc. Supp/support. Zwykle na linii z adc. Wsparcie. Albo jakis tank z duza iloscia cc albo cos co leczy. W smite guardian/mage z healem typu Hel/Afrodyta. Jungler. Postac bijaca moby poza liniami i pomagajaca od czasu do czasu na kazdej linii poprzez ganki. Troche takie pve z przerwami na pvp. Tak skrotowo z telefonu.

Mistrzem smajta nie jestem, więc napiszę to tak ogólnie, jak to jest zazwyczaj w moba, chociaż każda gra ma swoje "nazwy", żeby się wyróżnić, kek.

Ogółem rzecz biorąc w grach moba masz trochę ról do wyboru, dzielące się na cztery "pozycje". Pozycje to kolejno od dołu (w każdej mapce jak spojrzysz, bo wszystkie moba mają takie same, albo zbliżone rodzaje mapek): Bot (od Bottom), Mid, Top i jeszcze jest Jungla.
Ról jest następująco:
- ADC (attack damage carry) odpowiedzialny za atak dystansowy i zadawanie jak największej liczbie obrażeń od początku do końca gry. Minusem wybierania ADC jest podatność na ataki, dlatego też muszą polegać na swoim supporcie.
- Support czyli wsparcie, odpowiada za to żeby mu drużyna nie zdechła. W początkowej fazie gry (early game) odpowiada za pilnowanie, ratowanie dupska i ewentualne umieranie (kek) za swojego ADC. Supportem może być każdy bohater który ma jakiekolwiek stuny/potrafi nakładać efekty kontroli tłumu (czyli ogłuszenie, podrzucanie, unieruchomienie, oślepienie i tak do zajebania) albo potrafi przywrócić życie/manę/energię swojej drużynie, jednej albo więcej osobom lub też może rzucić na sojusznika tarczę.
- APC (czyli albility power carry) to podstać, podobnie jak ADC tyle, że basuje na swoich umiejetnościach i zadawaniu obrażeń magicznych. Nie potrzebuje supporta aż tak bardzo jak ADC ze względu na to, że przed magicznymi obrażeniami zwykle trudniej się obronić i też APC nawet jak umiera za często to dalej sieje popłoch, czego nie można powiedzieć o ADC, który musi się pilnować by nie zdechnąć, bo inaczej traci farmę/złoto, pozycję i czas. No i support sam ci raczej nie obroni linii.
APC jest głównie postacią do środkowej alei (mid), ale zdarza się, że się ludzie nie dogadują i musi pójść na górną alejkę. Generalnie siedzi sam na linii, chyba, że w roli supporta (jako burst support, czyli taki do bicia enemy, stunowania i odawania killi ADC do dobicia)
- Assasin czyli typowy zabójca, duży dmg, mało obrony jak ADC, przystosowany do skupiania się na jednej osobie na raz gdzie jest najsilniejszy. Assasiny zazwyczaj idą na mid lane zamiast APC, rzadziej na top lane, ale też idą często w junglę, gdzie ważny jest element zaskoczenia.
- Tank to champion nie zadający obrażeń (raczej) a posiadający bazową dużą ilość życia, którą się rozwija, dorzuca pancerz, odporność na magię i tak dalej. Są inicjatorami wszelakich walk grupowych (teamfightów), przyjmują na klatę najwięcej obrażeń i starają się osłaniać sobą najbardziej ADC, szczególnie wtedy, kiedy support musi się skupić na wszystkich i ich dupy ratować, a nie tylko na samym ADC. Zwykle posiadają od chuja stunów. Tanki zwykle przesiadują na top lane, chyba, że są tank supportami, wtedy są na bot lane.
- Brawler czyli coś pomiędzy tankiem, a ADC. Czasem się zdarza, że ma jakieś assasinowate skille, ale rzadko. Ma dużo dmg, umie się bronić, problemem jest tylko to, że atakuje z bliska, czyli musi podejść, żeby zajebać, do czego często ma jakiś skill (albo stun jak tank, albo doskok/zniknięcie jak assasin). Brawlery są zarezerwowane raczej dla jungli, chociaż często są też na top lane, w skrajnych przypadkach na mid lane albo jako support (i prędzej takich ludzi z brawlerem na supporcie nazywa się trollami) w zależności od tego jakie skille ma brawler i czy np. nie potrzebny jest tank (bo okazuje się chociażby, że w przeciwnej drużynie też nie ma tanków i można sobie na to pozwolić by drużyna szła w dmg, albo mamy w  drużynie supporta tanka i w drużynie potrzebny jest dmg, a nie więcej tanków)

Supportem w zasadzie może zostać każdy champion, bo każdy posiada jakieś stuny albo leczy, sztuką jest znaleźć odpowiedniego championa dla swojej drużyny. Jeśli drużyna idzie w DMG, bierzemy tank supporta, albo takiego, co będzie w stanie utrzymać brawlera, by mógł zainicjować walkę. Jeśli mamy ADC który jest dobry, ale w early game jest chujowy, to bierzemy supporta z dużym leczeniem, albo dużą tarczą. Jeśli nasz ADC to jest maszyna do zabijania od samego początku, to możemy się pokusić o supporta do burstowania, czyli zadawania dmg bardziej niż do stunowania. Jest to o tyle ryzykowne, że w przypadku silnej jungli u przeciwnika nie będziemy mieć jak obronić ADC inaczej jak zadają enemy obrażenie. I albo się uda, albo nie.

Jak ogólnie dobierać postaci to chyba już napisałem  przy objaśnianiu ról.

Teraz uwaga, chwila dla junglera.
Jungler jest dość specyficzną rolą, bo nie siedzi na jednej linii jak pozostali i nie skupia się na pilnowaniu pozycji. Jungler jest od tego, żeby przede wszystkim czyścić junglę i zdobywać związane z tym buffy (czyli takie chwilowe ulepszenia) po czym wyruszań na konkretną linię w najmniej oczekiwanym przez enemy momencie i zniszczeniu wypracowanej przez enemy pozycji na linii. Najlepiej zrobić to przez zabicie przeciwnika, by osoba siedząca na linii mogła się w spokoju wrócić i zaopatrzyć, albo móc spushować linię (pushowanie to inaczej "pchanie" własnej pozycji do przodu, trzymanie się poza metą i przyciskanie dosłownie przeciwnika do muru, tudzież pod jego wieżę, przez co przeciwnik nie może odzyskać pozycji, co ma wpływ na zdobywanie przez niego złota).
Gankowanie to jest główne zadanie junglera i to jest nic innego jak zawitanie na linię i pomoc. Gankowanie to nie tylko robota junglera, bo to też nazywa się gankiem, jeżeli przykładowo support wspomoże apc na mid lane, albo tank z top lane, przeniesie się najczęściej teleportem na bot lane i wspomoże adc i supporta. Ale tylko jungler ma możliwość lawirowania między liniami bez przeszkód, nie musi obawiać się tego, że zginie we własnej jungli (chyba, że enemy jungler postanowi do nas wpaść na herbatkę i wpierdol : D). Ważne jest by pilnował się własnej jungli i w miarę możliwości sabotował tą przeciwnika (np. zabijając stwory, przez co jungler nie jest w stanie zdobyć złota i doświadczenia) oraz by pilnował kluczowych stworów (w lolu jest to smok i baron, w smajcie chyba jakieś widma i byki, ale nie jestem pewien, a w docie to już serio nie pamiętam co tam było) by nie zdobył ich przeciwnik i żebyśmy my je zdobyli. Czasem zdarza się, że jungler musi się poświęcić, by w kluczowym momencie użyć umiejętności zarezerwowanej dla jungerów (w lolu jest to smite lD) i przejąć buffy stwora kosztem życia.

Engage to jest odpowiednik ganka, z tym, że w przypadku engage nie mówi się o junglerze. Raczej starzy gracze moba używają jeszcze słowa engage, bo jak tak patrzę, to coraz mniej osób używa tego słowa i na wszystko mówi ganki.

Jak się zachowywać w przypadku teamfightów i kiedy wiemy, że to jest tf, a nie zwykłe klepanie się.
Zwykle do teamfightów dochodzi kiedy przynajmniej jest 3v3 z pięcioosobowych drużyn. Teamfighty są tylko i wyłącznie w jednym celu - wywołania presji na całej przeciwnej drużynie by móc w spokoju zniszczyć parę wież, pójść do jungli po najsilniejszego stwora i zdobyć jego buffy. Teamfight zwykle zaczyna się od poke'owania, czyli pochodzenia, użycia ataku, lub umiejętności i szybkiego wracania do swoich i tak kilka razy, w krótkim odstępie czasu. Jeśli enemy jest dobre tak samo jak my, to pokeowanie służy głównie do wkurwiania enemy, by którekolwiek popełniło błąd. Kiedy już to się uda, zaczyna się teamfight.
Nigdy nie zaczyna się tf bez supporta, tanka lub adc. Inaczej można nie mieć siły przebicia lub szans na obronę.
Ważne jest by w tf zarówno tank jak i support pilnowali adc, ponieważ jest najsłabszym ogniwem w każdej grze i jeśli pozwolimy mu zdechnąć to w zasadzie teamfight jest przegrany i trzeba się wrócić i przegrupować, tracąc tym samym pozycję.
Nigdy też nie zaczyna się tf jeśli jest cię mniej niż przeciwnika. Jak ci się uda wciągnąć enemy w niekompletnym składzie do tf, to twoja wygrana. Nawet jeśli wiemy, że zaraz pojawi się ktoś do pomocy to się nie zaczyna w niepełnym składzie, chyba, że się i tak jest na przegranej pozycji i trzeba bronić wieży. Nie można liczyć na to, że random z internetu zjawi się na czas, więc po prostu nie i koniec. Zwykle takie zagrani kończą się tym, że potem i tak trzeba ustąpić pola i oddać wieżę lub dwie, w najgorszym wypadku całą linię.

Super poradnik Liama czyli jak nie wkurwiać innych w czasie gry:
- Przede wszystkim nie pchać się do przodu jeśli nie ma takiej potrzeby. Jak się nie jest pewnym to się nie chaseuje (ściga) enemy aż do końca. Jak się zbliża do własnej wieży, to lepiej sobie odpuścić.
- Najważniejsza jest farma. Zabijanie mobów to klucz do zwycięstwa i lepiej jest w early game posiedzieć na linii i się nie bawić w zabijanie przeciwnika.
- Wracaj po itemy tylko wtedy, gdy spushujesz linię lub gdy masz za mało zdrowia.
- Nigdy, ale to nigdy nie overstay'uj, czyli nie siedź na linii za długo. Czasem trzeba się wracać nawet mając pełen pasek życia. Jak się nie wrócić, to zrobi to przeciwnik, przyjdzie potem z lepszymi itemami i ci wpierdoli. Albo przyjdzie jungler i też ci wpierdoli.
- Jak nie wiesz cym grać graj tankiem.
- Wizja też jest kurewsko ważna. Inaczej przyjdzie jungler i ci wpierdoli nawet nie wiesz kiedy. A w mid/late game jest ważna, bo inaczej wejdziesz w krzaki i nie wpierdoli ci tylko jungler, ale cała drużyna.


Ale się rozpisałem lD

Liam napisał:Engage to jest odpowiednik ganka, z tym, że w przypadku engage nie mówi się o junglerze. Raczej starzy gracze moba używają jeszcze słowa engage, bo jak tak patrzę, to coraz mniej osób używa tego słowa i na wszystko mówi ganki.

Dla mnie engage jest rozpoczęciem walki, a nie gankiem. Niektóre postacie mają dobry engage, co oznacza, że mają umiejętności, dzięki którym mogą po prostu wbić się w przeciwników i zainicjować walkę. Tylko z taką definicją się spotkałem. Każda pomoc (czy to z innej linii, czy to od junglera) jest po prostu gankiem, czyli atakiem z zaskoczenia, który ma pomóc sojusznikom zdobyć killa lub zmusić wrogów do użycia kluczowych umiejętności.

Jak napisał Neely, jak grałem w Mobasy to Engage jest rozpoczęciem walki przez postać posiadającą do tego umiejętności - jak np. Malphite z LoL'a czy inne wbijające się w przeciwników twarde gówno.

Arcanine napisał:Spisz mi ktoś podstawowe pojęcia (midy, topy, ganki) i zasady, żebym się znów nie ośmieszył.

W Smajcie masz zakładkę 'wiedza' gdzie są opisane wszystkie ważne pojęcia używane w mobach, zasady, tryby, role itp. (słowniczek, glosariusz ?? nie pamiętam, jak to przetłumaczyli), dobre z 200 pozycji opisanych zwięźle i moim zdaniem bardzo zgrabnie. Teoretycznie jest to w odniesieniu do tej konkretnej gry, ale podchodzi bardzo dobrze pod wszystkich przedstawicieli gatunku. Bardzo przydatna.

Łowczyni, właśnie rzecz w tym, że Smite omija takie pojęcia jak top/mid, jungler itp., a ludzie się nimi posługują. Ogółem przeglądałem ten słownik i filmiki i nie wspomogły mnie w slangu. Albo może wspomogły w samym Smicie, ale gracze napływają z różnych stron, przesiąknięci innymi grami (w tym lolem) i strzelam, że przywykli do innych sformułowań.

Tak czy inaczej, dzięki.

Dziwne. Weszłam właśnie do gry dla pewności i u mnie wszystkie te pojęcia są.

Może kwestia języka gry. Ja nie używam angielskiego.

Możliwe, chociaż byłam pewna, że jak uczyłam brata grać, to siedzieliśmy na polskiej wersji w słowniku. Inna sprawa, że sporo z tych pojęć jest raczej nieprzetłumaczalne, czy inaczej, po przełożeniu na inny język tracą uniwersalność w grach.

W Smite to się przekłada jakoś tak:
Assasin/zabójca --> jungler
Guardian/strażnik --> support
Warrior/wojownik --> solo
Mage/mag --> mid
Hunter --> ADC

Najbardziej podstawowy podział, ale wiadomo, że są wszystkie anomalie w postaci... postaci, które grają na kilku rolach niż na tych z góry im przypisanych. W ogóle, damn, co was tak wszystkich wzięło na naukę? Czyżby jakieś przymiary do podboju?

I właśnie. Ja na przykład myślałem, że support to głównie healerzy, którzy wspomagają. Nie przypisałbym ich do tanka. /:

Bo supporci to też healerzy. Ale na dobrą sprawę każda postać, która buffuje, rzuca tarcze, heale i ma umiejętności przydatne dla teamu może być supportem.