To ja odwrotnie. |: Teraz próbuję w gry (akurat jak znalazłem stałą pracę i nie mam na nie czasu ani siły. Idealny moment). Chociaż czuję się czasami jak frajer, bo przy grach multiplayer ludzie rzucają slangiem, a ja tylko taki szczękościsk i tak, wiem o co chodzi, wiem - rzekł, wchodząc w google.pl Poza tym mam zeza i nie trafiam w przeciwników dwa piksele od mojej postaci. Halo, to się zmieni.

Len, sam się czaję na Wizards of Legends. Mój kuzyn się ostatnio jarał i aż mnie podpalił.

Arcanine napisał:Chociaż czuję się czasami jak frajer, bo przy grach multiplayer ludzie rzucają slangiem, a ja tylko taki szczękościsk i tak, wiem o co chodzi, wiem - rzekł, wchodząc w google.pl

ZNAM TO.
Albo to uczucie, gdy patrzysz na chat i nigdy nie rozumiesz o co chodzi, po czym upierasz się, że przejdziesz wszystko solo, bo boisz się ludzi i udajesz, że wiesz, co robisz - nawet jak nie wiesz. To jestem ja jak gram w multiplayer, serio. xD

Nove napisał:

Arcanine napisał:Chociaż czuję się czasami jak frajer, bo przy grach multiplayer ludzie rzucają slangiem, a ja tylko taki szczękościsk i tak, wiem o co chodzi, wiem - rzekł, wchodząc w google.pl

ZNAM TO.
Albo to uczucie, gdy patrzysz na chat i nigdy nie rozumiesz o co chodzi, po czym upierasz się, że przejdziesz wszystko solo, bo boisz się ludzi i udajesz, że wiesz, co robisz - nawet jak nie wiesz. To jestem ja jak gram w multiplayer, serio. xD

Jak mi dobrze, że nie tylko ja taki kretyn. XD
Jakiś czas temu wbiłem sobie na meczyk, wszystko fajnie. Nagle na chacie same hasła kto gdzie idzie. Midy, topy, jungle, że potrzeba ADC i dlaczego nie wziąłem ADC, jak jego potrzeba i to przecież widać, więc co ja, ślepy czy co? A mi tak ręce opadły i już mi było wszystko jedno.
Bycie laikiem jest trudne.

Brzmi jak LoL.
Moja znajomość tej gry zaczyna się na pozycjach i kończy na tym, co robi support, by być uznanym za kogoś więcej niż idiotę, który nie umie grać. Nigdy nie chciałam w to grać bez żadnego towarzystwa, bo za cholerę tego nie ogarniałam. XD
Wciąż nie zapomnę jednak jak próbowałam grać cool tryharda w Vindictusie, chcąc przejść mapy zarezerwowane dla grup ludzi tylko dlatego, że nie chciałam ludzi... |: Chociaż tam rzadko idzie trafić na osoby pełne nienawiści. Bardzo spoko gra o bardzo popieprzonej fabule, której do dzisiaj nie rozumiem, choć jestem już blisko zakończenia historii. Fajne jest tam to, że na dalszą metę rozwijasz postać jak ci wygodnie.

O nie.
W LOLa nigdy nie grałem. Mam tylko relacje z pierwszej ręki i wrażenie, że jest tam wysypisko hejterów, którzy by mnie wpierdolili i jeszcze na mnie zwymiotowali, a potem wpierdolili te wymiociny i tak w kółko. Nie lubię jak ktoś wjeżdża na moją matkę, robię się agresywny, więc jakoś ominąłem tę grę.
Może kiedyś.

Wzroczy na Arka. Pogramy! Pogramy... »///«

Grow, lepiej dla ciebie w takim razie. LoL sam w sobie nie jest zły i są postacie, które są spoko, ale społeczność zabija tę grę. Aż szkoda, jeżeli mam być szczera. W coś takiego albo grasz ze znajomymi i wyciszasz chat, albo trzymasz się z daleka. ¯\_(ツ)_/¯

Nie wyciszasz czatu. Prowokujesz ich bardziej i grekom odpisujesz xaxaxa a reszcie swiata

LoL to dla mnie trochę taki sentyment. Grałem w to kiedy były tylko Amerykańskie serwery. To czasy pingów 999. A i tak przegrałem w to dobre kilka lat. Ale faktycznie, też słyszałem o społeczności - kiedyś jakoś nie kuło to tak w oczy, teraz znacznie bardziej.

Ostatnio wkręcił mi się Warframe. Ktoś też w tym siedzi/siedział?

No hej, lol nie jest taki zły jeśli chodzi o community, bo na idiotow trafisz wszędzie, ja to słyszałem że najgorsze pod tym względem jest owerłocz i obecnie fortnite :y
A gry pirace jak musze, tj. Takie simsy, gdzie wykupienie gry i wszystkich dlc mija się z celem, bo wydać na grę +/- 500 zeta to jest jakaś przesada.
I ogarnianie terminologii gier nie jest talie trudne, no ale trzeba w jedne mmo zagrać żeby wiedzieć co to raid czy siege, ze itemy to sie craftuje, albo co to lurowanie xD We wszystkich innych masz prawie to samo, tak samo we wszystkich moba masz midy, topy, ganki, engage i tak dalej xD

Spisz mi ktoś podstawowe pojęcia (midy, topy, ganki) i zasady, żebym się znów nie ośmieszył.