Czyli wszystko, co chcecie o niej powiedzieć. Wasze ulubione zespoły, gatunki, piosenki, czego nie trawicie, a co potraficie katować osiem dni w tygodniu?

Miałem tak ładnie na False to rozpisane... Meh.

Cóż mogę powiedzieć, jako w pewnym, pokręconym sensie, muzyk? Cóż, uwielbiam wszelakie brzmienia alternatywne. Rock, metal i wszelakie jego odmiany, nie licząc tych popowych. Lubię od czasu do czasu dubstep(acz bardzo rzadko), muzykę elektroniczną, nienawidzę hip-hopu, rapu i popu. Wspominałem o popie? Kij, jeszcze raz powiem. Hate. Jedyny pop jaki trawię to japoński, acz i tu zazwyczaj muszą być jakieś perełki bym polubił. Właśnie, muzyka japońska. Dopiero niedawno zacząłem odkrywać magię ich utworów. Są naprawdę chwytliwe, a także często mają ciekawe przesłanie w słowach.
Co preferuje w muzyce? Nie, wcale nie chwytliwość jest moim głównym wymogiem, czy szarpliwość. Jeśli utwór ma w sobie to "coś" to go lubię, zwyczajnie. Nie ma czegoś takiego że np. tego nie lubię, bo jest wolne i się ciągnie, a to lubię, bo tak szybkie że nawet nie wiem, co się dzieje. Ha, legend pokroju Black Sabbath też miło jest słuchać.
Co lubię w tej muzyce jaką słucham? Jej odmienność od tego, co mam na co dzień. To, że jest... Inna, w pewnym sensie, bliższa memu sercu. Te riffy gitarowe czy bicie perkusji, growl lub melodyjny głos często jest mi bliższy niż jakikolwiek utwór disco-polo(powstrzymuje odruch wymiotny). Ot... Nie umiem tego opisać. Po prostu... Tak jest. Ale uwierzcie mi, nie tylko to słucham. Miewam naprawdę dziiiiwne formy utworów których słucham. Ktoś zna "The Gypsy Bard" z "Friendship is Witchcraft"? Swego czasu nie szło mi się od tego powstrzymać
Zespoły? Ile tego by było... Za dużo, za dużo. Wymienię dziesięć pierwszych, jakie przyjdą mi na myśl:
Glamour Of The Kill - Metalcore, metal.
Slipknot - Nu metal.
Cold - Alternative rock.
Billy Talent - Alternative rock, punk.
Celldweller - Elektronic rock.
Infected Mushroom - Elektronic rock, dubstep.
Black Veil Brides - Metal, rock.
Avenged Sevenfold - Alternative rock, Nu metal.
Yousei Teikoku - Gothic rock.
Three Days Grace - Rock.
Voltaire - Dark cabaret.
Volbeat - Rock, metal.
Tak, wiem że jedenaście, ale Voltaire i Volbeat mają u mnie specjalne miejsca. Nu, to tyle ode mnie.

Hm, hm, hm... Ogólnie słucham wszystko, co moje uszy zdzierżą, jednak, jak w sumie każdy, posiadam parę zespołów, wokalistów, czy czego tam jeszcze, które lubię i sądzę, że nigdy lubić ich nie przestanę.

>Death.
>Gorillaz.
>IAMX.
>Obscura.
>Grendel.
>Kap Bambino.
>Nomy.
>Boney M.
>One ok Rock.
>Black Sun Empire.
>Lindsey Stirlin.
>Pendulum.
>Obituary.
>Hey.
>Blue Stahli.
>Coal Chamber.
>KRISIUN.
>Żywiołak.
>Placebo.
>Infected Mushroom.
>Diablo Swing Orchestra.
>Pig Destroyer.

Pojedyncze utwory:
>Royal Republic - Addictive.
>The Zombie Song.
>Virtual Boy.
>The Moon And The Nightspirit - The Secret Path.
>Miss Construction - Fuck you bitch.
>Xperiment - The End Of An Era.
>Amethystium - Strangely Beautiful.
>Pretty Song by One - Eyed Doll.
>The Cranberries - Zombie.
>Celldweller - Eon i był jeszcze taki jeden z tego wokalisty, ale nie pamiętam, jak się nazywał.
>Saliva - Always.
>Apocalyptica - I Don't Care.
>Cephalic Carnage - Ohrwurm.
>How Did It Come To This? - Lunatica.
>Urge Overkill - Girl You'll Be a Woman Soon.
>Suicide Commando-See You In Hell.
>Miasteczko Millhaven.

Gatunek:

>Death, Black, czasem Trash oraz Folk metal
>Dubstep.
>8bit.
>Daft Punk.

Na pewno coś się jeszcze znajdzie, ale jak na razie, nic mi do głowy nie przychodzi.

Ja ogólnie przepadam za indierockiem, rockiem i hard-rockiem. Wiadomo, że pojedyncze piosenki innych typów również mogą mi przypaść do gustów. Jakich zespołów słucham? Głównie daughter, funeral suits, parkway drive, disturbed, imagine dragons, a ostatnio arctic monkeys. Te zespoły, a szczególnie córka i arktyczne małpy, mają bardzo, bardzo ciekawe, czasami zawiłe teksty, których czasami nawet ja nie rozumiem. ~
Inne piosenki, które wpadły mi w uszy a długo to między innymi 3 doors down - kryptonite, The Cranberries - zombie i dreams, Sleep party people - I'm not human at all, Showtaro Murikubo - Under Constuction, Fiction Factory - Feels like heaven, Burns - Lies, HIM - When love and death embrace.

Kolejnym gatunkiem muzycznym, którego słucham z wielkim zamiłowaniem to indie elektronika oraz indie dubstep z Crywolfem i EDENEM na czele.

Wiecie ile trwa najdłuższy utwór na świecie?

Został włączony 31 grudnia 1999 roku, leci do dzisiaj. Co więcej - wam, oraz waszym dzieciom, wnukom i prawnukom nie starczy życia by usłyszeć jego koniec.

http://longplayer.org/

Dobra.
Szukam świątecznych piosenek. Coś ktoś jakoś? Obojętny mi gatunek, byle poczuć charakterystyczną, wigilijną nutę. Nie, nie kolędy.

Best.

Wyjdź i przemyśl swoje grzechy.

Dobrze, już się poprawiam.

(๑و•̀Д •́)و <( STAHP.