Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Archiwum misji


Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Go down

Pisanie 10.08.14 23:45  •  Let's fuc- play.  - Page 4 Empty Re: Let's fuc- play.
Dziewczyna westchnęła ciężko i pokiwała głową, zastanawiając się przez chwilę nad czymś. Wreszcie odwróciła się od chłopaka i podeszła do szafki, z której wyciągnęła sterylnie zamkniętą igłę. Najwyraźniej zrezygnowała z dalszego wypytywania Yunosuke i wolała przejść do konkretów. Przygotowując rzeczy do pobierania krwi, poleciła swojemu współpracownikowi, by ten przygotował mutanta. Mężczyzna podniósł się ciężko, a po jego minie można było wywnioskować, że niekoniecznie uśmiecha mu się zbliżenie do Yunosuke. Ba. Wyglądał na takiego, któremu nic się chyba nie chciało. Kiedy podszedł do chłopaka, złapał za jego już jedyne ramię i związał gumową rurką tuż nad łokciem, poleciwszy, żeby zacisnął dłoń w pięść. Po chwili tuż obok nich znalazła się kobieta. Po odkażeniu wacikiem miejsca na skórze, bez najmniejszego problemu wbiła się igłą w cienką skórę chłopaka.
Pobrała dokładnie cztery flakoniki krwi zmutowanego chłopaka i podała je swojemu partnerowi. Zerknęła na twarz Yunosuke, jakby chciała upewnić się, jaką ma minę. Skoro ten nie zamierzał nic jej powiedzieć o sobie, ona sama będzie musiała poznać jego sekrety. Na swój sposób. Oczywiście w ten naukowy, wiadomo. Z krwi chłopaka mogła naprawdę wiele się dowiedzieć, rzeczy, które naukowcom się nawet nie śniły. Ale dziewczyna nie zamierzała na tym poprzestać. Złapała za parę nożyczek, które do tej pory bezbronnie leżały sobie gdzieś na blacie stołu, by ściąć spory Kosmy czerwonych włosów chłopaka. Spojrzała na nie i uśmiechnęła się radośnie.
- To powinno wystarczyć. – rzuciła bardziej do siebie, niż do chłopaka. Wsadziła włosy do pustej próbówki i dołączyła ją do fiolek z wcześniej pobraną krwią. Bez słowa opuściła pospiesznie pomieszczenie, pozostawiając Yunosuke sam na sam z mężczyzną. Ten po przyglądaniu się mu przez chwilę, wreszcie odwrócił się plecami do niego i wrócił do kreślenia czegoś na samotnej kartce papieru. Zdawał się unikać wszelakiej konwersacji z młodym mutantem. Zapewne i vice versa. Po jakiś piętnastu minutach dziewczyna wróciła w towarzystwie dwóch uzbrojonych mężczyzn. Jeden z nich podszedł do Yunosuke z materiałowym workiem, po czym założył go na jego głowę.
- Zasady bezpieczeństwa. – do kocich uszu dobiegł dziewczęcy głos. Z odgłosów, jakie jej towarzyszyły można było wywnioskować, że odłączają go od aparatury. Po chwili silne dłonie wsunęły się pod jego ramiona i ściągnęły ze stołu. Niemal go niosąc, wyszli z pomieszczenia.
Scenariusze mogły być różne. Najbardziej prawdopodobne było porzucenie chłopaka gdzieś w kanałach z kulką w głowie. Zamiast tego, chłopak poczuł jak wrzucają go gdzieś, by ciszę rozdarł odgłos silnika. Samochód. Gdzieś jechali, aczkolwiek żaden z osobników, których notabene Yunosuke nie widział, nic nie mówił. Jechali dość długo, aż wreszcie się zatrzymano. Wyciągnięto mutanta i rzucono brutalnie na ziemię, po czym zdarto z jego głowy worek na kartofle. Yunosuke poznawał te tereny. Desperacja. Był w domu.


Oficjalny koniec misji. Zdobyłeś artefakt. Działa przez 3 posty, regeneruje się przez 4. Amen. Oczywiście gratulacje i takie tam~
                                         
Eve
Kotek     Anioł
Eve
Kotek     Anioł
 
 
 

GODNOŚĆ :
Eve, ewentualnie Ewa, Matka Ludzkości, Pierwsza Kobieta na Świecie.


Powrót do góry Go down

 :: Off :: Archiwum misji

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach