Kiedy został zostawiony przez swoich, jakże kochających rodziców - Otrzymał jedną rzecz, która by miała mu zapewnić bezpieczeństwo przed złem tego świata. Hyōtō. Na pierwszy rzut oka wydaje się być najzwyklejszą na świecie kataną - Dobrej jakości. A jak jest w rzeczywistości? Między tsubą, a seppą - Znajduje się obiekt precyzyjnie zaimplementowany do tego oręża. Nadając tym samym właściwości specjalne. Podczas wykonanie cięcia, lub innego ruchu w celu zranienia przeciwnika - Dochodzi do obniżenia temperatury zranionej części ciała, a nawet jego zamrożenie (Innymi słowy - Moc artefaktu, to kriokineza). Przez co może dojść do zamrożenia części ciała. O ile to będzie głęboka rana. Jednakże, to nastąpi w momencie aktywacji artefaktu za pomocą myśli użytkownika. Wtedy można zwrócić uwagę, że z ostrza wydobywa się chłodna para, a oczy właściciela - Zmieniają się na jasny błękit. Jednakże ten oręż nie jest też bez wad. Jedną z nich jest utrzymanie miecza w aktywnej formie. Trwa on zaledwie trzy posty, a do kolejnego użycia mocy musi być przerwa czterech postów. Kolejnym minusem, są bóle głowy. Jest to spowodowane utrzymaniem skupienia, żeby utrzymać właściwości do końca. W przypadku jej utraty (Za to może odpowiadać wiele czynników), to natychmiast broń się dezaktywuje i trzeba na nowo czekać. Mimo tego wszystkiego, broń posiada nieograniczoną ilość użyć.


Całkiem przypadkowo Reo odkrył, że posiada coś więcej niż zmieszany wygląd lwa z człowiekiem. Siłę tego zwierzęcia. Zatem przechodząc zatem do meritum tematu. Przede wszystkim jest w stanie wykrzesać z siebie - Możliwość do większego udźwigu, czy nawet powalenia osoby dorosłej jednym uderzeniem. Jest to zjawisko spowodowane przede wszystkim zwiększeniem masy mięśni, całego ciała. Dodając sobie kolejne sto pięćdziesiąt kilogramów do bieżącej wagi. Mimo tak drastycznego zabiegu. Nie sposób zauważyć u niego zmian fizycznych, prócz zwiększonych nieznacznie mięśni. Jednak ten zabieg nie trwa długo. Trzy posty z przerwą czterech. W momencie utraty siły Herkulesa - Złotowłosy może narzekać na obolałe mięśnie. Oczywiście by tego uniknąć, można skrócić czas działania do jednego posta. Ale przerwa między kolejnym użyciem, pozostanie niezmiennie.

Można rzec, że natura była przychylna dając mu niektóre cechy futrzaków domowych - W tym zwykłego kota dachowego. Utrzymanie równowagi na krańcu dachów, nie jest niczym problematycznym. Prócz tego. Mógłby zostać profesjonalnym tancerzem na rurze, a nie mówiąc już o jego zręcznych dłoniach, które potrafią działać cuda. *ekhem* Dodajmy do tego jeszcze możliwość zrobienia szpagatu. Bez najmniejszych komplikacji. Tak więc. Zręczny z niego kociak.


Posiadając specjalną katanę, musiał nią nauczyć się walczyć by mieć jakiekolwiek szanse z agresorem. I w ten sposób, większość wolnego czasu spędził przy ćwiczeniach różnej maści. Nawet ostrzenia broni w razie potrzeby. Tak więc potrafi się odpowiednio obchodzić z owym narzędziem mordu. W końcu - Nie bez powodu został inkwizytorem w Kościele Nowej Wiary.


Jego wzrok jest przystosowany do działania za osłony nocy, a nawet w ciemnych pomieszczeniach. Jest to spowodowane faktem bycia głównie wymordowanym lwem. Nie ma problemu w znalezieniu wyjścia, czy nawet przedmiotu ledwo widzialnego dla kogokolwiek w odmętach mroku, różnych miejsc.


Urodził się jako wymordowany. Zatem z góry można byłoby określić, że posiada cechy fizyczne - Przedstawicieli tej rasy. Czynią go tym samym, trochę lepszym ludziem. Mrraau.

Podczas swoich podróży po świecie. Kiedyś znalazł w połowie pełną butelkę wódki. Myląc ją rzecz jasna z wodą. Skosztował jej, a następnie mógł doświadczyć zjazdów z piekła rodem. Tak więc. Nie należy do osób, których alkohol jest przeznaczeniem. A uzupełnia też tego fakt bycia jeszcze smarkiem. W końcu ma szesnaście lat. Chociaż gorszą rzeczą mogą być narkotyki, jeśli tak mocno na niego działa procentowe płyny. Hueh.


Wiele było przypadków życia, kiedy Reo nie był w stanie czegoś odmówić. Chcesz cukierka? Tak chcę! Tak więc często trzeba mieć na oku Reo i jego towarzystwo. Bo czort wie co może się stać, jak mu coś zaproponują - A on z miłą chęcią przyjmie ofertę. Oczywiście. To nie tyczy kwestii moralnych. Wtedy nawet nie zaakceptuje warunków przez, które może ktoś z jego nowej rodziny ucierpieć. Albo z grona przyjaciół. Zatem kysz dranie. 


Nigdy. Ale to naprawdę nigdy. Nie skłamał. Przez gardło nie mogą mu przejść słowa, które by mogły oszukać drugą osobę. Jedynie mógłby wymijać się z udzielenia odpowiedzi na różnej maści pytań. Jakimiś losowymi treściami o pogodzie, albo o smakowitych myszkach. Nic szczególnego~


Zalicza się do przypadków, cierpiących na astrafobię - Lękiem przed burzami, grzmotami, a nawet błyskawicami. W trakcie burzy nie potrafi się odnaleźć. Wariuje. Zazwyczaj, to się kończy paraliżującym strachem, bądź nagłą ucieczką. Zapominając o tym co robił przed chwilą.

Można uznać Reo za jeden z przykładów wymordowanych, których natura od początku ich życia - Nadała im wygląd istot z tego królestwa wyrzutków. To co się u niego rzuca w oczy, natychmiast odrzuca chęć zadania jakichkolwiek pytań o jego rasę. Pijana małpa byłaby w stanie ujrzeć jego złote, kocie uszy na czubku głowy. Skoro są złote - To prawdopodobnie też i włosy, czy inne owłosienie na jego ciele (Tak, nawet te). Jednak wracając do tematu. Ma długie kłaczki na główce. Patrząc na jego twarz zauważymy, jak to część opada na jego oczy w wygiętym kształcie. Tak samo jest z resztą. Odstają w jednolitym kierunku, a te z tyłu zazwyczaj są spięte dla czystej wygody. Sięgając przy tym do końca karku. A kiedy są 'odpięte' trochę dalej. Kiedy pominiemy ich fakt istnienia, to jego duże - Zwierzęce oczy, również w pełnym złocie. Jego skóra już daje do zrozumienia, jak jest zadbana. Delikatna, bialutka niczym... Ściana, a do tego też bez skaz. Z tego powodu można byłoby go pomylić z dziewczyną. Choć tym samym faktem się nijak przejmuje. Dalej mamy nosek. Mały,  zadarty. Usta są najzwyklejsze na świecie, a będąc przy nich... Pora na jego uzębienie. Kiedy rozdziawi swoją śliczną buźkę widać gołym okiem, bialutkie ząbki, a nie mówiąc już nawet o lekko długich kłach. Przejdźmy dalej. Prócz tego. Jedną z najważniejszych jego cech wyglądu, to budowa ciała. Pod ubraniami, nie można być całkowicie pewnym jego płci. Niestety. Wzrost mu w żaden sposób nie pomaga. A nie mówiąc o wadze. Przez, którą może się wydawać nawet troszku za chudziutki. W momencie, kiedy zrzuci z siebie odzienie. Dostrzeże się długi, lwi ogonek. Złoty, ale z czarnym zakończeniem. I przy okazji pasmo futerka, idącego od ogona, aż po kark. Przyglądając się jego dłoniom, nie można z początku oznaczyć żadnych cech jego bytu lwiego-człowieka. Ale jak się już ktoś przyjrzy... Zauważy czarne pazurki, które są dłuższe nieco od zwyczajnych paznokci. Podobnie jest z jego stopami. Jakby ktoś się nimi jeszcze interesował. Kwestia ubioru nie zostanie poruszona, albowiem jest niezdecydowanym koteczkiem - I nie wie, jak powinien się ubierać. Zatem to bywa z nim różnie, bowiem każdego dnia może być w czymś innym. Choć zawsze u jego boku widnieje katana, której ani na krok nie opuszcza.

Nie żyje zbyt długo by mieć skomplikowany charakter. Los go w żaden sposób nie skrzywdził - Aby stał się jakimś ukrytym socjopatą. Pierwsza rzecz co się rzuca w oczy - Z jego stylu bycia, to nieograniczona chęć zabawy. Jest to najlepszy sposób dla niego do zabicia czasu, a nawet utworzenia nowych więzi z drugą osobą. Zatem przy okazji jest strasznie przyjacielski. Nigdy, nie zwrócił się do kogoś wrogo bez uprzedzeń do konkretnej persony. Choć wiedząc o osobie, która może być 'tą złą' - Woli się przekonać z autopsji. Czy jest faktycznie taką cholerą, jak o niej mówią. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, bowiem jest to dla niego próba nawiązania nowej znajomości. A więcej przyjaciół, to więcej zabaw. Prawda? Tak więc jest klasycznym przykładem pozytywnej osoby, która w imię przyjaźni skopie badass'owi dupsko do tego stopnia, że zapomni o swojej egzystencji. Dlatego został inkwizytorem. Walkę traktuje jako zabawę, więc ma jakiś sposób na rozerwanie się w tym nudnym świecie. A skoro mowa o nudzie - To nie bardzo trawi sztywnych person. Przez właśnie takich osób nie może się wyżyć. Skoro już wiemy do jakiej organizacji należy - To jaki jest jego stosunek do niej? Traktuje ją jako wielką, wspaniałą rodzinę. Zatem wszelkie tradycje, trendy w tym gronie - Zna na pamięć i ich się nie wstydzi. Innymi słowy; Na widok nagiego ciała nie zakryje oczek, ani też od razu wyskoczy w stronę tejże osoby. Bez odpowiedniego sygnału nie zrobi nic wbrew woli drugiej osoby. Choć w solidarności również się pozbędzie ciuszków, krzycząc; "Jesteśmy nadzy, ale zabawa~!". Brew jakiejkolwiek opinii (na temat kotów), to ten przypadek akurat nie boi się wody. Ba. Kąpiel dla niego jest czymś cudownym. Koniec, końców. Potrafi być w złym humorze. Wtedy cała jego radość znika i często wtedy spędza w jednym miejscu - Nie chcąc zarazić tym innych. Nie mówiąc o byciu mściwym. Ktoś zrobi krzywdę jego rodzinie? Niech się spodziewa najgorszych chwil życia. A jak wiemy, niektóre lwy - Uwielbiają się bawić ofiarą, więc tak samo jest w przypadku Reo. W końcu jest wymordowanym lwiątkiem.  

✖ Dostał się do Kościoła Nowej Wiary, dzięki pomocy Akane. Traktuje ją niczym starszą siostrę, której nigdy nie miał. Ukazując, to nawet w sposób słowny.
✖ Jest oddany sprawie Kościoła do tego stopnia, że nie ma obiekcji do kogokolwiek.
✖ Z całym sercem i duszą, wierzy w Ao. Mimo, że jest tylko rok w społeczności Aonistów.
✖ O dziwo, należy do osób oburęcznych. Zatem, czy prawa bądź lewa - Nie ma dla niego różnicy.
✖ Nie wstydzi się nagiego ciała. Jest nawet w stanie się zapytać; "Gdzie są Twoje ubrania? Nie jest Ci zimno?". Po czym sam przystępując do zdjęcia odzieży.
✖ Potrafi mruczeć, jak zwykły dachowiec. Oraz... Ryknąć jak prawdziwy lew.
✖ Jest wymordowanym, który się zrodził w naturalny sposób.
✖ Gdy komuś jest smutno - Da się pogłaskać, a nawet przytuli~!
✖ Zazwyczaj od niego można czuć zapach różnych kwiatów. Jest to spowodowany ich uwielbieniem!
✖ Traktuje wszystko jako zabawę. Jakby ktoś go się zapytał co myśli o gwałcie, pewnie rozmówca by usłyszał; "Jest to oczywiście jednostronna zabawa. Taka niemiła, o!".
✖ W momencie pomyłki jego płci, nie widzi żadnego problemu. Choć wtedy zaznaczy rykiem lwa, że jest samcem.

Comming soon~