Oww. *przyjmuje miłość jak zawsze od niego* ~ Tak czy inaczej będę czekał na tego Jace'a w pełnej krasie, he.

Ev, ale... to wcale nie tak. ~

Okej... kiecka... tak... dam radę... Raz rysowałem Gilberta w sukience, a później był w pozie baletnicy i też miał to takie dziwne coś od stroju... mam więc wprawę. xD Wynajdę jej nawet jakąś ładną, żeby zatuszować brak anatomii. Za parę dni ujrzycie Eviee zawiniętą w dywan, sha.

I chrzanisz.


Take: trochę poczekasz. Ja i rysowanie to niedobrana para. ._.

Teraz to ty chrzanisz. Chociaż fakt... rysowanie może być tylko twoim kumplem. *zaborczy mąż* Ale i tak świetnym kumplem, więc... no. Kiedyś jeszcze też poproszę cię o jakiś rysunek. Nie ma bata. ~

Jezu, nie. Ja się nigdy nie wyrobię przez ciebie. Pamiętasz jak było na fałszu? "I to, i jeszcze to, BOŻE I TO RÓWNIEŻ". I Grow: "... mhm, mhm, tak, dodałem do listy, mhm, o, w sumie mam nowy pomysł to też dodam." A później siedemset zamówień, w tym sześćset osiemdziesiąt dziewięć od ciebie. W tym jakieś wszystkie to Gilbert i Takanori. Nie umiem, no. ._. Choć kiedyś NA PEWNO coś ci jeszcze narysuję, ale... chciałbym się TROCHĘ rozwinąć. Wszystkie moje postacie wyglądają tak samo. Różnią się co najwyżej kolorem włosów/oczu, lulz. Taki talent.

*Wyciąga chrzan i chrzani*

Grow, narysuj tak, jak Ci będzie łatwiej~ Może być nawet w worku na zwłoki jak Ci to pomoże xD

Teraz powinnam napisać, że F. chrzani, aby zachować ciąg. Tak więc F., chrzanisz. Chociaż nie wiem czemu, no ale wiesz, ciąg.

*Zwija się kłębek i wyturlała się z tematu* Hue hue hue~

Dobrze. Mogę obiecać, że będzie mieć chociaż głowę. .-.

No, ale przecież mówię, że kiedyś masz mi coś narysować, a nie, że już teraz, za niedługo. ._.

Ale zawsze, jak ci mówię, że 'kiedyś' to ty o sobie przypominasz. D: Łatwiej będzie mi powiedzieć, że nigdy i zrobić ci kiedyś niespodziankę, hya.

*nie dostaje już niespodzianek od dłuższego czasu* No... okeeej.

Zrobię ci niespodziankę, robiąc niespodziankę. Hye. I... wyślę list! Już w poniedziałek się za to zabieram! Bądź dumny... Od dwóch lat prawie go wysyłam.

Oww, jestem dumny. <3 W poniedziałek spytam czy wysłany! I dobra, bo ci tutaj spamuję. *parsk*