No właśnie, Takano, kurde. A ja tu się chcę ambitnie wypowiedzieć co do pracy mojego zacnego księcia z bajki/brata/whateva.
...

...
BORZE, GILBERT, JAK JESZCZE RAZ SPRÓBUJESZ NARZEKAĆ, TO CIĘ POGRYZĘ, BO TO WSZYSTKO JEST TAKIE KYAAA KAKKOI I NORMALNIE PORUSZYŁO MOJE KOKORO, KTÓRE JEST TERAZ SO DAMN URESHII, A MIO I JACE AFBLBLBL. I w ogóle. Coś jak...

M: Książęksiążę(...)książę~! Ooomnomnomnom.
G: *głos a'la Linda* ...wypierdalać.

Będzie wysłany. Tylko muszę ogarnąć kiedy jest poniedziałek, bo już mi się dni trzepią.

Mio, yeah, cieszę się, że się podoba. W szkicu szkicu było coś w stylu: "Otwórz buzię, książę", "Ja pierdole, co ty robisz w moim pokoju?" Ale to tak tylko... whut what. Jak sobie rysowałem, to mi się skojarzyło. Tym bardziej, że Jace tu jest półnagi, he. Machnę mu jakąś bluzę or something... Choć teraz największym problemem są ciała. |'D Bo niby Mio miała na nim leżeć, ale... co. Nie wiem jak ja to tam połączę, żeby to nie wyglądało... ekhm, dziwnie.

ŻADNEJ BLUZY, ŻYCZĘ SOBIE FANSERWISU~. Poza tym, to tutaj nic nie wyglądałoby dziwnie. Przecież to tylko mały Mioch. XD

No weź. On i tak często biega topless. Daj szczeniakowi trochę ciepła... Chociaż... skoro to twoje życzenie. D': Ale to może później... *zerk na godzinę, bo dopiero wstał* ... w sensie, jeszcze później...

Czyli jak to wygląda od kuchni.
Grow i tworzenie szkicu.
Co.
Evendell zawinięta w dywan, tak.

Gilb. xD *tak bardzo elokwencja*

NO SORRY. xD
Bardzo chciałem, żeby to wyszło poważnie, ale no kurwa, się nie da.
I nie wiem jak ja przerobię dywan na Evendell, ale... xD

TY NIE DASZ RADY? ~

*poza boksera* A jak!
W sumie już bym się za to wziął *bardzo denerwuje go nienaturalna chudość Jace'a* ale nie. Najpierw post... Boże, nie jestem normalny. xD

Bardzo seksowny ten dywan~ *nieudolnie próbuje zachować powagę* Nieno, pięgne XDD"

*patrzy na zarumieniony dywan* Oh, stop it, youu... ~
I mam pomysł na art z Nathem, strzeż się! xD Ale to jak narysuję te wszystkie arty, co obiecałem... ._.