Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 4 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Go down

Pisanie 16.11.16 2:07  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
To miała być ankieta, nie dyskusja, więc powiem krótko.

Na forum post-apo nie powinno się decydować o tym, co los może ci przynieść. Co najwyżej można poprosić, żeby stonował opis. Jestem za całkowitym usunięciem informacji dla MG lub pozostawienia ich jako przykład: "Co MG może ci zrobić."
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 2:22  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Chashka napisał:
Jinx napisał:Ale czy rozumiecie, że nikt, powtórzę N I K T, czy to MG czy użytkownik w jednym poście na dzień dobry nie napisze, że zabija waszą postać?

Nie napisałem nic odnośnie zabijania postaci, tylko łamania realizmu i absurdalności niektórych pomysłów — nic poza tym. Swoje zdanie na temat wymuszania na kimś zgody na Los czy MG już wyraziłem wcześniej.


Jinx napisał:
Chashka napisał:
Jinx napisał:Swoją drogą... wiecie, że ingerencja i pole na co wasze postacie zgadzają się dotyczy tylko MG, prawda? Nie dotyczy innych użytkowników. A wiecie, że są większe szanse, że cudza postać zabije/zgwałci wam postać niż przy ingerencji MG?

Cóż, dla mnie to logiczne. W przypadku moich fabuł zawsze mam wstępnie/najważniejsze ustalenia stale na uwadze, ale dopuszczam masę dowolności zachowania wszelkich postaci biorących udział w tej rozgrywce (i nie tych dodatkowych typu MG czy Losu, żeby była jasność). Biorę zatem pod uwagę dynamikę i nieobliczalność, więc i zmienność zdarzeń, które mają spore znaczenie dla prowadzonej rozgrywki, ale to nadal pozostaje między nami graczami. Nie uwzględnia to tego trzeciego chapacza, wpychającego się do gry na chama, ale na ten temat wyraziłem się powyżej.


Ale zdajesz sobie sprawę, że jak piszesz sobie w publicznym temacie typu las czy jakiś bar, to każdy ma prawo wbić wam do tematu, prawda?

Nie wmówisz mi, że w ten oto sposób zapraszam MG czy innych graczy. Jeszcze nie widziałem, aby ktoś wpieprzył się za przeproszeniem komuś do rozgrywki, a był sobie graczem X i po zwróceniu uwagi z tematu nie wyszedł, więc kierujemy się w coś co nie ma większego sensu. Taką sytuację załatwiałbym po prostu z takim userem bezpośrednio na PW i koniec historii. Nie widziałbym sensu, aby robić z tego jakieś większe zamieszanie.

Każdy ma prawo wbić do takiego tematu, a ty nie masz prawa mu tego zabronić. Wyjątek stanowią prywatne domy.
                                         
Jinx
Mastiff     Poziom E
Jinx
Mastiff     Poziom E
 
 
 

GODNOŚĆ :
Servant of Evil


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 2:59  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Jinx napisał:
Chashka napisał:
Jinx napisał:Ale czy rozumiecie, że nikt, powtórzę N I K T, czy to MG czy użytkownik w jednym poście na dzień dobry nie napisze, że zabija waszą postać?

Nie napisałem nic odnośnie zabijania postaci, tylko łamania realizmu i absurdalności niektórych pomysłów — nic poza tym. Swoje zdanie na temat wymuszania na kimś zgody na Los czy MG już wyraziłem wcześniej.


Jinx napisał:
Chashka napisał:
Jinx napisał:Swoją drogą... wiecie, że ingerencja i pole na co wasze postacie zgadzają się dotyczy tylko MG, prawda? Nie dotyczy innych użytkowników. A wiecie, że są większe szanse, że cudza postać zabije/zgwałci wam postać niż przy ingerencji MG?

Cóż, dla mnie to logiczne. W przypadku moich fabuł zawsze mam wstępnie/najważniejsze ustalenia stale na uwadze, ale dopuszczam masę dowolności zachowania wszelkich postaci biorących udział w tej rozgrywce (i nie tych dodatkowych typu MG czy Losu, żeby była jasność). Biorę zatem pod uwagę dynamikę i nieobliczalność, więc i zmienność zdarzeń, które mają spore znaczenie dla prowadzonej rozgrywki, ale to nadal pozostaje między nami graczami. Nie uwzględnia to tego trzeciego chapacza, wpychającego się do gry na chama, ale na ten temat wyraziłem się powyżej.


Ale zdajesz sobie sprawę, że jak piszesz sobie w publicznym temacie typu las czy jakiś bar, to każdy ma prawo wbić wam do tematu, prawda?

Nie wmówisz mi, że w ten oto sposób zapraszam MG czy innych graczy. Jeszcze nie widziałem, aby ktoś wpieprzył się za przeproszeniem komuś do rozgrywki, a był sobie graczem X i po zwróceniu uwagi z tematu nie wyszedł, więc kierujemy się w coś co nie ma większego sensu. Taką sytuację załatwiałbym po prostu z takim userem bezpośrednio na PW i koniec historii. Nie widziałbym sensu, aby robić z tego jakieś większe zamieszanie.

Każdy ma prawo wbić do takiego tematu, a ty nie masz prawa mu tego zabronić. Wyjątek stanowią prywatne domy.

Wtedy to ja każdorazowo wychodzę z tematu i po krzyku~
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 3:04  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Będzie krótko. Tak dla usunięcia pola "ingerencja losu", aby nie było możliwości niezgodzenia się na takową, nie dla usunięcia informacji dla MG - użytkownicy powinni mieć prawo do postawienia pewnych granic, żeby mistrz gry przypadkiem nie naruszył sfery czyjegoś komfortu psychicznego.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 3:41  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Ja jestem za tym by dalej wyrażać zgodę na przybycie losu z tym. Czyli wszystko ma zostać moim zdanie po staremu - zgoda, rozpiska etc z tą różnicą by dopisać dobitnie że ingerencja dot. Losu. Wielu na interpretuje to i przekłada na to, że inni gracze go nie mogą skrzywdzić lub MG na misji/wydarzeniu nie może. Eventy globalne dot. anych frakcji to też co innego.

Czemu? Bo system obecności Losu jest nieefektywny, nudny i denerwuje. Bo forum nie posiada odpowiedniej bazy MG którzy mogli by podołać prowadzenia aktywnych wątków zdarzeniowych. Bo foru nie posiada kreatywnych MG z chęciami.

Ja wiem, postapo, żałosć, rozpacz - tylko powiedzmy sobie szczerze, ingerencje losu ograniczają się do jednostopowych plag typu biegunka/choroby/pchły - wszystko to nic nie wnosi, nie urozmaica rozgrywki, jet nudne, zniechęca. Chylę czoła ty MG którzy szarpią się na coś ponad to, lecz wówczas akcja zamiast być żwawą zmienia się w niekończącą się opowieść

Ja na swojej głównej postaci mam wyłączone możliwości ingerencji, MG z chorobą
-jak pomyślę, że może wpaść los i dać mi chorobę
-jak pomyśle, że muszę rzucać kostką by pójść w dzicz po składniki i potem prosić prywatnie jakiego MG by wziął wydarzenie na wyjście z miasta
- jak pomyślę, że przez kolejny miesiąc (oby tylko) będę wychodziła z miasta
- jak pomyślę, ze znów muszę prosić kogoś o wydarzenie na zbieranie bebechów potworów
- Jak pomyślę, że przez kolejne 2 miesiące będę robić misję na zbieranie bebechów potworów
- jak pomyślę, że po tym będę musiała 3 fabuły się leczyć
- jak pomyślę, że po tym znów może wpaść los...

Ogólnie pomysł nie jest zły, lecz organizacja kuleje. system który ma dawać urozmaicenie - zniechęca. siedzę na foru 2 lata, ani razu nie słyszałam by jakakolwiek ingerencja losu okazała się być ciekawa, abo by jakikolwiek użytkownik z ręką na sercu przyznał się, że mu się podobało. Nie mówię tego złośliwie (chociaż mi ingerencja aniołów Yuu się podobała, lecz to wyjątek potwierdzający regułę, bo nie spotkałam na swej drodze innego mg dającego poczuć mi dreszczyk niepewności, emocji, a nie czegoś upokarzającego lub czegoś nieśmiesznego co zostało przez los uznane za śmieszne xd), tylko naprawę chcę pokazać, że aby system ingerencji wprowadzić jako przymus to najpierw należałoby go jakoś udoskonalić by spełniał swoją funkcję. A nie spełnia. Zamiast dawać namiastkę czegoś ciekawego - daje coś żałosnego.

Jestem tu 2 lata. Ani razu nie wpadł do mnie los po postacią żołnierza ze sztabu który wysyła mnie na jakiąs misję ratunkową, cokolwiek za to raz moja postać zakrztusiła się bigosem. super klimatyczna postapo ingerencja, bulwo |:

Znam ludzi którzy zrezygnowali z forum bo kilkukrotnie po rząd mieli pecha mieć ingerencję, która uziemiała ich na tygodnie, miesiące i zawsze reagowali tak samo: "Znowu... -.-"
Albo gacze, którzy o pół roku kombinują jak się wyleczyć bo sami nie są w stanie, a luzie znikają, Mg znikają, wszystko się przeciąga...

Mierzmy siły na zamiary.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 8:36  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Na wszystkie głosy za ingerencji losu i przeciwko polom w profilu powiem tylko: nie po to spędzałam tak w cholere dużo czasu na Marcelinę, żeby teraz mi ją ktoś tak po prostu zabił albo zaraził śmiertelną chorobą/zrobił mi z Marc kalekę.
                                         
Marcelina
Poziom E
Marcelina
Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 8:41  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Nie chce mi się rozpisywać, więc krótko. Po przeczytaniu tych wszystkich odpowiedzi...
TAK — usunięcie pola ingerencja Losu
NIE — usunięcie informacji dla MG.
To wydaje się rozsądne.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 9:08  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Widzę niezły młyn się zrobił. Nie chce mi się rozwodzić i rozpisywać.

Jestem za usunięciem pola Ingerencja i zostawienie informacji MG. Dziękuje za uwagę.

                                         
Ciro
Szpiegmistrz
Ciro
Szpiegmistrz
 
 
 

GODNOŚĆ :
Ciro "Zirro" Eltyar


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 9:08  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Czyli poniekąd chcecie nietykalności dla swojej postaci.
"Nie chcę sytuacji, w której moja postać mogłaby stracić życie, nie chcę sytuacji, w której moja postać mogłaby zostać kaleką, nie chcę sytuacji, w której moja postać musiałaby pomyśleć i się wysilić, by znaleźć medyka/lekarstwa. Będę sobie chodzić po niebezpiecznych terenach, niech Los już wpada, ale właściwie ma tylko powarczeć, ale mojej postaci niech nic nie robi, bo tak mam zaznaczone w polach profilu!"
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 10:35  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
Ale Nath, to nie o to chodzi. Przynajmniej mi. Zakładam, że informacje dla MG nie mają być dla niego ścisłym regulaminem działania, ale raczej dość mocną wskazówką. Nie wyrażając zgody np. Na zabicie postaci lub jej znaczne poturbowanie daję MG do zrozumienia, czego sobie bardzo nie życzę, ale jeżeli zawalę podczas wydarzenia wynikłego z ingerencji, narażę postać na niebezbieczeństwo, MG powie mi "no sorry Lil, to by było łamanie realizmu, muszę Ci urżnąć rękę". I ja to wtedy przyjmę do wiadomości, kłócić się nie będę. Mistrzowie Gry są odpowiedzialni za fabułę forum i jej poprawne rozgrywanie, ale też chyba żadnemu korona z głowy nie spadnie, jeżeli zamiast tej ręki urżną mi nogę, bo o to poproszę i będzie to możliwe.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.16 10:43  •  Los nie pyta. Krzywdzi. - Page 4 Empty Re: Los nie pyta. Krzywdzi.
O, to co pisała Lil! Czyli wiadomo, że nie zgadzam się na śmierć, ale jak wlezę pod czołg to przykro mi, ginę. Jak mi się nie podoba gwałt, ale wlezę nago do burdelu, to wiadomo, że mnie nie pogłaszczą. To, na co się zgadzamy ma być wskazówką dla MG, lecz jeśli sami, świadomie się na to narazimy to przykro mi. Za to właśnie MG może pomyśleć "aha, czyli gwałt nie, ale wpierdol jak najbardziej, spoko, to robimy wpierdol".
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 4 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

 
Nie możesz odpowiadać w tematach