Krótka piłka ─ czy twoim zdaniem na forum powinna zostać możliwość nie zgadzania się na ingerencję Losu? To ma być szybka rundka, bez zbędnej dyskusji na kilkanaście stron, choć na pewno macie sporo do powiedzenia.

Sam jestem za tym, aby znieść zgody na ingerencję Losu i uznać, że Los ma władzę absolutną i wtargnąć może do każdego i wszędzie. Dla mnie to ograniczające, że niektórzy wybrzydzają albo ustawiają sobie wątki* i dlatego nie chcą, by jakiś Zły i Niedobry Mistrz Gry zakłócił z góry rozrysowany przebieg wydarzeń.
*Co nie jest niczym złym, ale nie zapominajmy, że to ma być post-apo.

Jestem jednak za zatrzymaniem pola w profilu, w którym będzie można zaznaczyć, czy zgadzamy się na szczegółowe opisy czynności (bo zdaję sobie sprawę, że niektórych opis brutalnego seksu czy zabójstwa może zwyczajnie zniesmaczyć i naruszyć pewną przestrzeń, której naruszać, jako Mistrz Gry, sam bym nie chciał).

Jazda.
Ankieta trwać będzie do końca tygodnia. Dnia 20.11 o godzinie 23:00 pojawią się wyniki.

Sam jestem za tym, aby znieść zgody na ingerencję Losu i uznać, że Los ma władzę absolutną i wtargnąć może do każdego i wszędzie. (...) Jestem jednak za zatrzymaniem pola w profilu, w którym będzie można zaznaczyć, czy zgadzamy się na szczegółowe opisy czynności (bo zdaję sobie sprawę, że niektórych opis brutalnego seksu czy zabójstwa może zwyczajnie zniesmaczyć i naruszyć pewną przestrzeń, której naruszać, jako Mistrz Gry, sam bym nie chciał).

to. mam ochotę dodać, że powinna być jakaś zasada, że los nie może losowo (hehe) wbić do tematu i zabić wszystkich ot tak, bo ma takie widzimisię, bez żadnego uzasadnienia w fabule, ale prawdę mówiąc wierzę w ogarnięcie mistrzów gry i w to, że nawet jeśli coś takiego by się odbyło, to pw do administracji załatwiłoby sprawę. więc generalnie taka opcja mi odpowiada.

Ja tam uważam, że każdy powinien mieć swobodny wybór w tej kwestii. A skoro ma to być tylko ankieta, bez zbędnych dyskusji, moje stanowisko w tej kwestii jest zawsze takie samo i niezmienne. Według mnie na forum powinna zostać możliwość nie zgadzania się na ingerencje MG. Po pewnych wydarzeniach sam mam ochotę przestać wyrażać na to swoją zgodę.

Van Jaceling napisał:(...) nie zapominajmy, że to ma być post-apo.

Zawsze te najważniejsze rzeczy są pisane pomniejszoną czcionką. Ech.
Popieram Twoje zdanie, Grow. Ja również jestem za zniesieniem zgody na ingerencję Losu. No błagam, pole to tak bardzo kojarzy mi się z forami second life, na których to połowa użytkowników nie zgadza się na Mistrza Gry, bo nie są w stanie wyobrazić sobie prowadzenia postaci z połamaną nogą.
Virus jest post-apo, tak? Los jest potrzebny by zachować jakiś realizm. Nie można pozwolić użytkownikom aby ich fabuły były pozbawione czynników świata postapokaliptycznego.
To co, może od razu zaznaczę, że nie zgadzam się na ingerencję Losu? Będę po części nietykalny, prawda? To tak jakby pójść do lasu pełnego pokrzyw i nie napotkać żadnej z nich. Ech, mam wrażenie, że moja wypowiedź i tak nie ma większego sensu, więc kończę ją czym prędzej.
Tylko na sam koniec jasno napiszę, że jestem za wywaleniem pola ze zgodą na ingetencję Losu? Chcemy klimatu post-apo? Musimy pozwolić na ataki zmutowanych stworzeń, chorób i innych takich. No.

Sprzeciw.

Większość userów i tak zgadza się na sporo, a są takie osoby (jak np ja), które utożsamiają się ze swoją postacią i w życiu realnym dostały już wystarczającą dawkę losu. Chciałabym się tu dobrze bawić, a nie, żeby potem ktoś przypadkowo ruszył strunę, która sprawi mi nawrót depresji. Wiem, histeryzuję, wyolbrzymiam, to tylko gra. Tak, ale gra ma sprawiać przyjemność i bardzo mi się spodobało to, że można się zgodzić i nie na ingerencję losu i można wybrać, na co się zgadzamy. Dajmy sobie bawić się na takich zasadach, jakie każdemu odpowiadają. Nie wiecie, czemu ktoś zakazuje pisać o gwałcie na swojej postaci, może ktoś nie chce, by została zabita bo bardzo się starał nad jej kreacją, ma na nią wielkie plany i tak dalej.

Jestem histeryczna, delikatna i wrażliwa. Myślę, że nie jako jedyna. Dostałam już wystarczająco krzywd od losu realnie. Tu chcę się fajnie pobawić i nie wyć. Mogę?

Uważam, że jest dobrze, jak jest. Taki MG który wpada to zawsze jakieś urozmaicenie, no i nawet w życiu prywatnym nie zawsze wszystko idzie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Co prawda i tak uważam, że MG powinien nieco ogarniać sprawy i nie wwalać się do no nie wiem, tematów zakończonych. Rozumiem jednak, że ktoś może się nie zgadzać na MG i to powinno zostać uszanowane również.

Ale słuchajcie... przecież żaden MG nie wbije do tematu i nie napisze: "ha, twoja postać została zgwałcona c:" albo "boom, nie żyjesz >D" Zawsze jest możliwość ucieczki. Możliwość walki i OBRONY. Ja jestem za wykasowaniem tego pola. To nie jest wyrok dla waszych postaci, tylko nadanie lepszego klimatu. Jak MG ci wbija, to nie z czynem dokonanym, że "puma królewska wyskoczyła na twojej drodze i odgryzła ci witkę" a na zasadzie "na twojej drodze pojawiła się puma królewska. Co robisz?"

Khem, ale nikt nie jest na tyle durny (chyba), żeby uznać, że "o ja tam wpisałem nie, nie możesz mnie zgwałcić, ha ha ha!" tylko ja np od razu bym wiała, broniła się, takie tam. Tyle, że MG wtedy może uznać "nie możesz" i problem gotowy.

Zapominacie, że MG to nie są złośliwe bestie, które będą robić wszystko, by was udupić.

Ale mi chodzi nie o to, tylko o to, że nie znamy swoich granic. Nie wiesz, co działo się do tej pory w życiu gracza i możesz nieświadomie go skrzywdzić, zepsuć mu grę w najlepszym przypadku. W najgorszym... Różnie. Poza tym są postaci skrajnie słabo bojowe, które nie mają opcji obrony i wtedy jedna ingerencja i po nich.

Postaci słabo bojowe powinny wykazywać się większym sprytem. Poza tym moim zdaniem klimat post-apo powinien być ciężki. Trzeba pogodzić się z tym, że naszej postaci może się stać krzywda i inne złe rzeczy.