Jest drugi sezon Belfra, ale o wiele słabszy od pierwszego.

Meh, czyli nie jestem na bieżąco.
To cofam.

Hannibal jest jednym z tych dokończonych — mam za sobą pierwszy sezon, ale kompletnie nie zrobił na mnie wrażenia. Obejrzałem, bo obejrzałem, ale po odhaczeniu nie miałem parcia na kolejną część. Tym bardziej, że słyszałem inne opinie i ponoć dalej jest gorzej. Ale tutaj nie wiem, wolę się nie wypowiadać. Podobnie miałem z TWD — nasłuchałem się dużo o dramatycznej GŁĘBI, jaka iskrzy między postaciami, o tych dylematach i tragediach. Jestem chyba emocjonalnym inwalidą albo po prostu miałem za duże wymagania przez znajomych i ich pochlebne opinie.

Belfer nie jest przypadkiem polskiej produkcji?

Tak, jest polskiej produkcji, ale pierwszy sezon mocno polecam.

Osobiście, Hannibalem zachwycił mnie sposobem nagrywania, montażem i całym tym wizualnym aspektem, na drugie miejsce zrzucając fabułę. Fakt faktem, pierwszy sezon jest.... okej, jeśli można tak powiedzieć, ale bardzo polecam przekonać się do drugiego, bo o wiele więcej się tam dzieje, a przynajmniej odniosłam wrażenie, że jest dynamiczniej. I relacja Willa z Hannibalem wchodzi na wyższy poziom.

Yup, Belfer jest polski. Taki o, luźny, przyjemny.

A jest ktoś kto ma uprzedzenie do polskich filmów (polskich tekstów, polskich fabuł i kreacji bohaterów), a mimo tego obejrzał Belfra i spodobał mu się ten serial? Bo jednak serial to nie film, dłużej się go wałkuje, a mam zasadę, że jak zaczynam to kończę. Jednocześnie 9 na 10 polskich produkcji wywołuje u mnie stuprocentowe rozczarowanie. Nie pasuje mi jakoś nasza gra aktorska i potem marudzę. ;/ A i tak oglądam jak ktoś poleci.

I może spróbuję z Hannibalem. Jak dokończę Once Upon a Time i Mr.Robot.

Sama nie jestem wielką fanką polskich produkcji (z pewnymi wyjątkami, jak właśnie ten serial) i przyznam z ręką na sercu, że przyjemnie się to oglądało. Nawet czekałam na odcinki, bo oglądałam, gdy wychodziły na bieżąco.


A własnie, jaką masz opinię o Once upon a time? Bo myślałam, czy by się za to nie zabrać, ale nie wiem czy jest sens.

Osobiście nie przepadam za polskimi produkcjami, ale pierwszy sezon Belfra to sztos. Drugi ostro przerysowany, zwłaszcza jak na polskie realia, ale pierwszy – jak najbardziej warty obejrzenia.

Isla napisał:A własnie, jaką masz opinię o Once upon a time? Bo myślałam, czy by się za to nie zabrać, ale nie wiem czy jest sens.

To nie wiesz, że lepiej nie pytać o zdanie kogoś mojego pokroju? *kaszl* Bo dużo rzeczy, które podobają się... większości (a przynajmniej większości w naszym wieku) mnie kompletnie nie podchodzą. W Once Upon a Time jestem gdzieś w połowie sezonu i póki co oglądam tylko po to, by dokończyć. Dla mnie to niestety nie ten poziom intryg. Brakuje mi czegoś, czego bym nie wiedział; tu historie są przewidywalne i przebieg każdego odcinka jest jasny już na samym starcie. Twórcy chcieli sprawić, by postacie nie były jednoznaczne, a ja dostrzegam te wszystkie podbramkowe sytuacje i póki co żaden plot twist nie podniósł mi brwi.

To raczej jeden z tych przyjemniejszych seriali, jakie aktualnie przerabiam, bo fabularnie nie męczy, tyle tylko, że jednocześnie nie łamie mnie psychicznie jak nie mogę sięgnąć po kolejny epizod. Nie poleciłbym, ALE jednocześnie wiem, że wielu może się spodobać, bo:
1) jest lekki i ogląda się po prostu okej;
2) nie każdy ma takie parcie na wielce wielkie tajemnice jak ja.
Jak mówię: serial nie jest zły, ale nie wpasowuje się w moje ramy fajności. Jak masz czas i lubisz baśniową otoczkę to daj mu szanse.

Arcanine napisał:To nie wiesz, że lepiej nie pytać o zdanie kogoś mojego pokroju?

Po tej odpowiedzi wiem, że jednak warto c:
Dziękuję ślicznie, co ważniejsze mi przekazałeś. Na razie chyba odpuszczę, potrzebuję czegoś bardziej zajmującego, bo te takie przyjemne seriale już mi się troszkę przejadły. Ale na wakacje się pewnie idealnie nada.

à propos seriali, to niedawno odkryłam spoko aplikację serialową, nazywa się TV Time. szukałam serialowej alternatywy dla Filmweba. ogólnie to nie ma oceny seriali (ale jest za to ocena odcinków, choć skala jest dosyć skromna, rzeczy typu dobre, wow, meh). za to ma listę kiedy odcinki mają premierę, ładnie porządkuje na profilu seriale na różne kategorie (np. "continue watching", "not watched for a while", "not started yet", "for later"). i ma statystyki, więc można popatrzeć ile czasu się przesiedziało gapiąc w ekran. also są też tam anime. generalnie polecam. jedyny minus, że mają tylko apkę, a nie mają swojej strony czy coś.