Pod moją rozczochraną czupryną zrodziły się pewne wątpliwości co do przydziału chorób, więc oto jestem i się nimi z wami dzielę.
Otóż właśnie przez kompletny przypadek dowiedziałam się, że moja postać ma zachorować. No i luz, w sumie fajna sprawa, tylko:
1) Nie wiedziałabym tego, gdyby ktoś mi o tym nie powiedział, bo zwyczajnie zapominam o zaglądaniu do tematu z losowaniem. Wiem, ze to moja wina i w ogóle jestem złym obywatelem, ale sądzę, że nie jestem jedyną osobą, która tak ma - proponuję więc wysyłać Pw do szczęśliwców, którym udało się "wygrać raka". Chociażby zawierającą stałą formułkę "W wyniku losowania chorób twoja postać zachorowała na [tu wstaw nazwę choroby]. Więcej informacji w tym temacie." Wiem, że to dodatkowa robota, ale może więcej osób by się do tego stosowało... albo przynajmniej miało szansę się zastosować XD
2) Na zachorowanie postaci są dwa tygodnie, ale:
• ja wyjeżdżam
• mam zajęte wszystkie fabuły, które rozpoczęłam dobry kawał czasu temu i nie zapowiada się, by miały szybko dobrnąć do końca
I co teraz? Wiem, że mogłabym to zwyczajnie zignorować i pewnie nikt by się nie zorientował, ale to niefair |: Więc teraz pytanie: mam wciskać to choróbsko w którąś z aktualnych fabuł, czy poczekać do zakończenia jednej z nich?
3) W ogóle co się dzieje, jeżeli komuś w jednym miesiącu trafi się choroba, a potem w kolejnym i w kolejnym? Wiem, że to naprawdę mało prawdopodobne, ale przypadki chodzą po ludziach. Radzenie sobie z dwoma chorobami na raz nie brzmi zbyt zachęcająco. Nawet dla mnie, która podchodzi do swoich postaci bardzo liberalnie i najchętniej zrobiłaby im jak najgorzej, bo to byłoby po prostu trudne do ogarnięcia D: "Tu mi zimno, bo choruję na coś tam, ale w sumie to trochę mi gorąco, bo moja druga choroba działa na mnie jak grzejnik i opierdzieliłbym schabowego, ale jednak nie mam apetytu, jaki pech". Proponuję więc dokonywanie wstępnej selekcji wśród użytkowników, którzy byli aktywni przez te ostatnie 48 godzin. Wykluczałabym nie tylko tych, którzy już na coś chorują, żeby ich już bardziej nie kopać, ale i nieaktywnych użytkowników (widziałam, że w ostatnim losowaniu padło na Judasa), bo przydzielanie im choróbsk jest z kolei tak trochu bez sensu.
No, to chyba wszystko...

Mam nadzieję, że połapaliście się w tym, co chcę przekazać, bo ja nie umiem w logiczne uzasadnianie swojego stanowiska D:

No to tak.
1) Popieram całą sobą. Pisanie tych pw nie zajmie aż tak długo, a choćby "nowym", którzy nie ogarniają jeszcze wszystkich spisów może się przydać.
2) Jeden z graczy ostatnio też miał taki problem. Wylosowano mu chorobę, ale szedł w tym czasie na wydarzenie fabularne z walką, więc nie mógł pisać drugiej fabuły. Chciał się zarazić na tej. I tak oto zachorował... dwa miesiące i losowania później. -.-
Proponuję więc, by w takich przypadkach gracz pisał do losującego z informacją, jak wygląda sytuacja i, że zachoruje, kiedy będzie mógł.
3) Jestem za usuwaniem z losowania nieaktywnych i nie posiadających jeszcze KP (nie znamy rasy..). Oczywiście, można to robić po prostu przy losowaniu, jeśli nie chce się komuś tego przeglądać czyli, jeśli padnie na czarny nick, losuje się ten numer ponownie.
A co do ilości chorób, tu się nie wypowiem. Na razie nie mam zdania.

No dobsz, pora się wypowiadać. Lecimy:

1) PW w sumie nie jest takim problemem, zazwyczaj wylosowanych jest 5-6 osób, so tak. Bez problemu.
2) Raczej nie ma co wciskać na siłę sposobu zachorowania w fabułach, w których teraz się działa. Zwłaszcza jak choćby obie znajdowałyby się w miejscach "bezpiecznych". No, powiedzmy, bo świat Virusa teoretycznie nigdy nie jest bezpieczny. Stąd też sądzę że zachorowanie w kolejnej fabule - hai.
3) Wydaje mi się że fakt iż postać ma jedną chorobę nie oznacza, że nie mogła mieć pecha złapać kolejną. Zwłaszcza mieszkańcy Desperacji nie powinni mieć problemów z byciem schorowanymi do szpiku kości. Poza tym - to teoretycznie zawsze jakaś motywacja by zacząć szybciej szukać leków. Taki tykający zegar mówiący "oho, mam problem". Co do selekcji wstępnej - też zgodziłbym się z wykluczaniem z losowania nieaktywnych i bez kp, ale co do osób z chorobami, hm...
Lepszą alternatywą, choć nieco bardziej męczącą byłoby sprawdzanie nie CZY userzy są chorzy, a na co. Przykładem niech będzie że jeśli dany user ma, powiedzmy Skazę i te czarne plamki, to nie oznacza że nie może złapać jakiegoś paskudnego mikroba albo innej choroby. Z drugiej strony zaś jeden pasożyt mógłby wykluczyć drugiego, tak samo jedna choroba skóry drugą. Dwa pasożyty mogłyby się faktycznie pogryźć i nawet wyeliminować (wyleczyć się chorobą, wut), a nakładanie się skutków dwóch chorób na jedno miejsce byłoby dość dziwne.
Dlatego sądzę że opcja jaką dałem wyżej to nawet niezgorszy plan, w porównaniu do całkowitej eliminacji możliwości drugiej choroby.

1) Nie sądzę, by wysyłanie pw było problemem. Ale. Irytujące, skoro za każdym razem - każdym - pojawia się wzmianka w ogłoszeniach na głównej forum. To mi podchodzi pod kolejne prowadzenie userów za rączkę, bo "ojej, nie widzieli...", a potem nagle obudzili się z ręką w pułapce na niedźwiedzie i są zdziwieni, czemu zrobili sobie aua. Trzeba było uważać. Przecież nikt tego nie zataja, a ogłoszenia są po to, żeby zawiesić na nich wzrok. Przynajmniej raz na jakiś czas, a niekiedy terapia szokowa, jakkolwiek źle to brzmi, działa lepiej, niż kolejne głaśnięcie. Nie chcę być chamską dupą wołową, ale będę uważam, że to w uj niepotrzebne i tylko nas rozleniwi. Ogółem jestem przeciw, ale jakby reszta była za, to bym się jak kamyk w mikserze nie rzucał.

2) Wpleść to zwyczajnie przy najbliższym nowym wątku. Przynajmniej ja tak zrobiłem na Hirokim - musiałem wpierw dokończyć poprzednią fabułę (na której nawet nie miałem jak zarazić się syndromem Thurmana), a później uznałem, że "wohohoh, minęło parę dni... a to pech, użarł go w tym czasie jakiś karaluch. Giń w cierpieniu, misiu pando. |D"

3) Tutaj popieram Lentarosa: jak komuś się trafi druga, trzecia, piąta i dwunasta choroba... cóż. Lepiej niech sobie szuka przyjaciół, którzy mu się rozsieją po całej Desperacji i Edenie w poszukiwaniu lekarstw. Lada moment zacznie też działać szpital pod opieką Isao - tam też się będzie można zgłosić.
Wykluczanie kont nieaktywnych i bez kart postaci - za.
Co do pomysłu Lena - naprawdę fajny i byłbym za. Tylko teraz kwestia, czy Blightowi chciałoby się tego wszystkiego pilnować.

Podpisuje się pod postem Growa. Osobiście uważam, że dodatkowe komplikowanie chorób jest bez sensu, po co Blight i tak ma już dużo pracy, a obecny system działa.

Nie ma co komplikować.
Z drugiej strony tego typu dopiski do profilu: "CHOROBA: Licząc od 9.06 masz 2 tygodnie na zarażenie się Syndromem Obcego" raczej też nie za dobrze będą się sprawować, ponieważ nie zostajemy w żaden sposób poinformowani o ewentualnych zmianach. Czy ktoś będzie śledził wątki chorób postaci żeby się upewnić czy już choruje, w jakiej jest fazie i za ile umrze?

1. Ale ja na przykład nie widzę problemu w zatrzymaniu się i przeglądnięciu ogłoszeń. Przecież każde nowe ogłoszenie jest na samej górze, więc wzmiankę o chorobach chyba każdy zauważy... skoro komuś zależy na tak dokładnym informowaniu, to alternatywnie zaznaczajmy ogłoszenie o chorobach kolorem, niekoniecznie czerwonym, ale żeby się to rzucało w oczy. Chociaż nawet to nie będzie potrzebne, no ale.
2. Tutaj, myślę, nie ma co komplikować. Po prostu trzeba znaleźć sposób i zachorować nawet po tych 2 miesiącach, jeżeli nie ma innego wyjścia.
3. Może po prostu zachorować fabularnie na nią po tym, jak wyleczy się z poprzedniej choroby? Albo przyjąć na klatę dwie. Niektórzy rodzą się z kilkoma chorobami na raz, a to jest post-apo, nie ma tak kolorowo. No i alternatywa Lentarosa jest też jakimś wyjściem.
I co do pomijaniu userów nieaktywnych i bez kp - jestem za, oczywiście.

W sumie nie napiszę nic nowego, bo Grow napisał już wszystko co trzeba, a pod czym podpisuję się wszystkimi kończynami. Także... no.

Również popieram Lena, bo generalnie od początku chodziło mi o to, że mogą wyniknąć z tego nielogiczne sytuacje. Zdaję sobie sprawę, że można chorować na raka i mieć katar na raz, ale hodowla w organizmie pasożytów wszelkiej maści to już zupełnie inna sprawa. Pytanie czy Blightowi będzie się chciało.
Doskonale rozumiem wasze zdanie, ale:

Growlithe napisał:1) Nie sądzę, by wysyłanie pw było problemem. Ale. Irytujące, skoro za każdym razem - każdym - pojawia się wzmianka w ogłoszeniach na głównej forum. To mi podchodzi pod kolejne prowadzenie userów za rączkę, bo "ojej, nie widzieli...", a potem nagle obudzili się z ręką w pułapce na niedźwiedzie i są zdziwieni, czemu zrobili sobie aua. Trzeba było uważać. Przecież nikt tego nie zataja, a ogłoszenia są po to, żeby zawiesić na nich wzrok. Przynajmniej raz na jakiś czas, a niekiedy terapia szokowa, jakkolwiek źle to brzmi, działa lepiej, niż kolejne głaśnięcie. Nie chcę być chamską dupą wołową, ale będę uważam, że to w uj niepotrzebne i tylko nas rozleniwi.

Nie wszyscy również zwracają uwagę na ogłoszenia na samej górze. W moim przypadku to nie kwestia lenistwa, a tego, że w 90% przypadków wchodzę na forum w określonym celu, robię, co miałam do zrobienia i wybywam, najczęściej nie zatrzymując wzroku na tych felernych ogłoszeniach. Zresztą nowi użytkownicy mogą nie wiedzieć, że to całe bum z chorobami dotyczy wszystkich i nie sprawdzać tematu właśnie z tego powodu. Skoro to nie byłby problem, to nie widzę powodu, dla którego nie możnaby od czasu do czasu czegoś ludziom ułatwić :d

Growlithe napisał:3) Tutaj popieram Lentarosa: jak komuś się trafi druga, trzecia, piąta i dwunasta choroba... cóż. Lepiej niech sobie szuka przyjaciół, którzy mu się rozsieją po całej Desperacji i Edenie w poszukiwaniu lekarstw. Lada moment zacznie też działać szpital pod opieką Isao - tam też się będzie można zgłosić.

Co do szpitala Isao - okej, ale ogólnie ten tok rozumowania wydaje mi się trochu słaby, jako że (przynajmniej dla mnie) gra na forum ma być zabawą, a zapieprzanie co rusz po nowe składniki lekarstw zamiast zwykłych fabuł raczej nie wydaje mi się superzachęcającą wizją. Tak, tak, wiem, że jak komuś się nie chce, może nie próbować zdobyć lekarstwa, ale większość nieleczonych chorób, z tego co wiem, wiąże się z dość poważnymi konsekwencjami, sooł...

Żeby nie było - nie chcę mieszać, tylko dzielę się wątpliwościami ;-;

Nie wszyscy również zwracają uwagę na ogłoszenia na samej górze. W moim przypadku to nie kwestia lenistwa, a tego, że w 90% przypadków wchodzę na forum w określonym celu, robię, co miałam do zrobienia i wybywam, najczęściej nie zatrzymując wzroku na tych felernych ogłoszeniach. Zresztą nowi użytkownicy mogą nie wiedzieć, że to całe bum z chorobami dotyczy wszystkich i nie sprawdzać tematu właśnie z tego powodu. Skoro to nie byłby problem, to nie widzę powodu, dla którego nie możnaby od czasu do czasu czegoś ludziom ułatwić :d

Nieznajomość regulaminu nie zwalnia od jego przestrzegania.
To, że ktoś nie zwraca uwagi na ogłoszenia - a nie czarujmy się: to głównie lenistwo i "a bo po co" - nie znaczy, że tych ogłoszeń tam nie ma i nie ma ich na czas. Blight (jak to Blight) informuje mnie na gg za każdym razem, gdy zrobi losowanie, a ja to wklepuję do ogłoszeń. Nie musi tego robić, ale jednak robi, bo pewnie też mu zależy, by informacja znalazła się w widocznym miejscu.
Co do kwestii ludzi nowych - tak jak pisałem wyżej: nikt niczego nie zataja. To w ich interesie leży, jak się bawią i ile wiedzą. Na imprezę szkolną nie rozdaje się każdemu osobnych, osobistych zaproszeń, tylko rzuci się na tablicę, ogłosi przez radiowęzeł/wychowawcę i tyle. Kto się interesuje takimi rzeczami, a zwykle warto, ten wie i jest do przodu. Reszta ma potem problemy i "zapieprza na ostatnią chwilę". Życiowe.
Nie jestem zwolennikiem robienia za opiekuna każdego usera. Można pomóc nowym, naprowadzić ich, wytłumaczyć, jeśli nie rozumieją - na to zawsze znajdzie się czas i osoby chętne ze mną czele. Ale za moment wyjdzie, że za każdym razem jak wrzucę post w temacie z ogłoszeniami administracji, będę musiał wysyłać wszystkim pw o treści "Witaj, użytkowniku X. Z radością informuję, iż napisałem notkę, która dotyczy ciebie i całego virusowego społeczeństwa. Serdecznie zapraszam do jej przeczytania, bo pewnie nie zauważyłbyś jej, gdybym cię o tym na bieżąco nie informował. Twój, na zawsze wierny i oddany, Punkt Informacji Gilbert Growlithe Wo`olfe".

Co do szpitala Isao - okej, ale ogólnie ten tok rozumowania wydaje mi się trochu słaby, jako że (przynajmniej dla mnie) gra na forum ma być zabawą, a zapieprzanie co rusz po nowe składniki lekarstw zamiast zwykłych fabuł raczej nie wydaje mi się superzachęcającą wizją. Tak, tak, wiem, że jak komuś się nie chce, może nie próbować zdobyć lekarstwa, ale większość nieleczonych chorób, z tego co wiem, wiąże się z dość poważnymi konsekwencjami, sooł...

I tu wychodzą kwiatki.
Szpital tym się różni, że będzie mieć lekarstwa i co dwa tygodnie dostaje parę składników za darmo, więc też ma ułatwione zadanie i nie musi "psuć sobie zabawy, zbierając zioło w Edenie". Pisałem o tym w ogłoszeniach od adminów, ale musiało to gdzieś umknąć.

Nathaniel napisał:
Nie wszyscy również zwracają uwagę na ogłoszenia na samej górze. W moim przypadku to nie kwestia lenistwa, a tego, że w 90% przypadków wchodzę na forum w określonym celu, robię, co miałam do zrobienia i wybywam, najczęściej nie zatrzymując wzroku na tych felernych ogłoszeniach. Zresztą nowi użytkownicy mogą nie wiedzieć, że to całe bum z chorobami dotyczy wszystkich i nie sprawdzać tematu właśnie z tego powodu. Skoro to nie byłby problem, to nie widzę powodu, dla którego nie możnaby od czasu do czasu czegoś ludziom ułatwić :d

Wybacz Nath za to co napiszę, ale to zalatuje mi trochę takim księżniczkowaniem. "Nie zaglądam w ogłoszenia bo tak, ale macie mnie o tym informować". To trochę takie... no. Niezbyt fajne. Ewentualnie można zrobić jakis temat ze spisem cyklicznych rzeczy, które pojawiają się na forum. Np.
1. Na forum odbywa się co jakiś czas losowe przydzielanie chorób bla bla.
2. Na forum co jakiś czas pojawia się możliwość wzięcia udziału w wydarzeniach bla bla.

Nowi użytkownicy będą poinformowani? Będą. W końcu i tak szperają, by stworzyć postać. Nie przesadzajmy.

Nathaniel napisał:
Co do szpitala Isao - okej, ale ogólnie ten tok rozumowania wydaje mi się trochu słaby, jako że (przynajmniej dla mnie) gra na forum ma być zabawą, a zapieprzanie co rusz po nowe składniki lekarstw zamiast zwykłych fabuł raczej nie wydaje mi się superzachęcającą wizją. Tak, tak, wiem, że jak komuś się nie chce, może nie próbować zdobyć lekarstwa, ale większość nieleczonych chorób, z tego co wiem, wiąże się z dość poważnymi konsekwencjami, sooł...

Żeby nie było - nie chcę mieszać, tylko dzielę się wątpliwościami ;-;

Piszesz tak, jakby postać co miesiąc chorowala i musiała zapieprzać po lekarstwa. Serio. Jeżeli komuś sie nie chce - idzie do Smoków i wystawia zlecenie. Zabawa zabawą, ale jakiś wysiłek powinien być urozmaiceniem.