Świetny ten art. >D Zrób go w całości, bo warto.

Dziękuję!
Tyle cukru w jeden dzień, daaw.

I hej, was też namawiam do spróbowania tego, swoich postaci w alternatywnej rzeczywistości. Masa zabawy. Albo jako dzieci. Najlepiej jedno i drugie >D

>www<

Próbowałam nagrać progress i jeżeli komputer nie odmówi posłuszeństwa, to skleję to w timelapse z rysowania. Nie żeby to był jakiś szczyt umiejętności ale fajnie mi się to rysowało, więc testowałam wytrzymałość programów z włączonymw tle nagrywaniem. >D

Jezu, Yuu.
To jest epickie w każdym calu. To tło...
Genialne.

Dzięki Tyrell!! >w< Daaw, miałam straszny problem z tłem.

I tak jak mówiłam, udało mi się zlepić proces i stworzyłam z tego jako-taki speedpaint (czy bardziej time lapse, ale to zdecydowanie rzadziej funkcjonuje na YT). Oczywiście musiałam podczas renderowania zawalić ustawienia i jakość padła, ale najważniejsza część, ekran rysowania widać, więc póki nie uzbroję się w kolejne 3 godziny czasu wolnego, to nie powtórzę eksportu na nowo niestety.
Więc przedstawiam wam moje pierwsze wideo z pracy nad rysunkiem (poza szkicem, bo wtedy nie pomyślałam o tym ;a;), gdzie możecie świetnie zobaczyć, jak bardzo nie umiem w tła xD

Znalazłam nową motywację, by wrócić do tworzenia.
Trzymajcie kciuki, bym wróciła do regularnego rysowania, bo ja chce ;a;

I znowu nagrałam wideo z tworzenia! Ładuje się właśnie na YT i za kilkanaście minut powinien być, wrzucę go tu wtedy.

*trzyma kciuki*

Wow. Ten wilk jest piękny.

*TEŻ*
Chociaż pewnie nie obejrzę, bo transfer ssie, ale poprzedni mimo limitu ściągnąłem i obejrzałem. A ten nowy art... genialny.

Yuu, nawet nie wiesz jak przyjemnie się ogląda to co tworzysz. Chce więcej twoich filmów i mam nadzieję, że i ten uda ci się tu dodać, bo na pewno go obejrzę. Nowy art genialny. Nie marnuj się. Musisz ruszać w tym kierunku z kopyta i zasypywać nas nowymi pracami. Ja czekam.

Dziękuję wam bardzo ;A;
Tak serio bardzo bardzo wam dziękuję, nie macie pojęcia jak wiele to dla mnie znaczy. Siedzę z rękami na ustach oparta o kolano, czytam po kilka razy te słowa i ciepło mi na serduszku.
Zawsze lubiłam internety bardziej, w realu słyszę tylko, że jestem zboczonym furasem, albo od profesorów, że to nie jest żadna forma docenianej sztuki, tylko rysunki dla dzieci, jak gdzieś pokazuje prace, z których sama jestem dumna.

Wykładowcy mówią, że przerwanie rysowania jest najgorsze, więc staram się czasami zmuszać, żeby rozrysować rękę, nawet do głupiego kolorowania (kupiłam sobie kolorowanki relaksacyjne z psami), ale przede wszystkim chciała bym regularnie robić coś, co mnie samej by się spodobało.