Miesiące poprzedzające utratę pamięci Tyrella. Anioł miał wtedy czternaście lat i nazywał się Sora. Miał wierną grupę przyjaciół, z którą beztrosko spędzał czas. Jednak bliższe poznanie pewnego, różowowłosego anioła, pociąga za sobą łańcuch przykrych konsekwencji, których finał okazał się dla Tyrella jedną z najgorszych z kar.

Po ucieczce z M-3, w której towarzyszył mu Abaddon, anioł zadomowił się w Kamiennej Wieży. Trzy miesiące od ostatniego spotkania, widzą się po raz kolejny. Tym razem ich spotkanie ma ścisły związek z głębszym poznaniem wiedzy farmaceutycznej, którą zafascynował się uprzednio u jasnowłosego Łowcy.

Mijane miesiące zagłębiają Tyrella w coraz to większych tomiskach medycznych. Abaddon przekazał mu dużo cennej wiedzy, którą przyrzekł sobie uczynnie szlifować. Nostalgiczną ciszę przerywa mu odgłos dobiegający zza drzwi. Okazuje się, że jeden z najemników jest ranny. Tyrell opatrując go uświadamia sobie oszałamiającą prawdę - jeden z jego tatuaży dotyczy tajemniczego, wieczornego gościa.

Pierwsze poważne zlecenie. Wieczny przydzielił go do pary ze znanym mu, z poprzedniego dnia, Shanem. Tyrell postanowił niewspominać partnerowi, o swoim nocnym odkryciu. Ukrywa przed nim, że jest jego Aniołem Stróżem. Oboje mają odwiedzić staranowane i prawie doszczętnie zniszczone kasyno, które padło ofiarą dwóch rozwścieczonych psów. Na miejscu okazuje się, że nie są w nim jednak sami.

Po powrocie do Smoczej Góry, Shane i Tyrell zostają poinformowani o śmierci Siriona - ich dotychczasowego Pradawnego. W smoczym telefonie zostaje zapisana wiadomość od Calamitiego, sugerująca, że to on ma zostać jego zastępcą - wszystko wynikało z ostatniej woli pradawnego. Shane pełen złych przeczuć zwołuje smocze zebranie w ciasnym gabinecie hydry, informując o nim tylko zaufanych Drug-onów.

Po harmidrze, który miał miejsce w pokoju Hydry, Shane zwołuje Tyrella do siebie. Jednak kolejna próba nawiązania kontaktu ze swoim podopiecznym kończy się niedopowiedzianymi słowami.

WKRÓTCE

WKRÓTCE

Dwa miesiące po wykonaniu zlecenia od Marceliny, Shane wydaje się być rozdrażniony. Nie odpowiada na pytania; jest całkowicie pochłonięty swoimi myślami. Zleca Tyrellowi znalezienie małej opuszczonej chaty, gdzieś na terenie Desperacji. Pewnego dnia, po zniknięciu jego podopiecznego, anioł postanawia udać się we wcześniej odkryte miejsce. W oddalonej od siedziby najemników, małej, drewnianej chatce, znajduje Shane'go. Jednak już pierwsze minuty uświadamiają mu przerażającą prawdę, która kryje się pod deskami zniszczonego, pochłoniętego stęchlizną budynku.