• Jestem cholernym socjopatą; jak tylko mogę, unikam kontaktu z ludźmi, chyba, że naprawdę cholernie mi się nudzi. Jest niewiele osób, z którymi mogłabym widzieć się na co dzień lub z nimi zamieszkać [I chyba nikomu nie muszę tłumaczyć, kogo mam na myśli]. Jakoś nie mam problemu, by rozstawiać innych po kątach bądź zwyczajnie ich ignorować. Jak to mawia pewna osoba - 'A Ty jak zwykle miła w interesach'. W sumie...  
• Nienawidzę się nudzić i chociaż wydaje się to śmieszne [bo straszny ze mnie leń] to staram się znaleźć jakieś zajęcie - od czytania książki, mycie auta, aż przez przeszukiwanie bezdennych otchłani internetu w celu odnalezienia BardzoTajemniczejIPotrzebnejRzeczy.
• Z założenia nie lubię ludzi i nie mam zamiaru ich polubić. Zazwyczaj przyjaźń nawiązuje się totalnym przypadkiem. Ilość osób, które szczerze i dogłębnie uwielbiam, zakładam, można policzyć na palcach jednej [Ew. drugiej też] dłoni. Reszta jest mi albo totalnie obojętna albo nie utrzymuję z nią kontaktu, gdyż zwyczajnie nie czuję takiej potrzeby. Więc... Tak. Nie lubię Was.
• Nie odczuwam wstydu; ani przed publicznymi wystąpieniami [Ba, nawet je lubię] ani przed nagością bądź jakąkolwiek inną sytuacją, w której powinnam zrobić się czerwona i wkręcać nóżkę w podłoże. Jakkolwiek głupia czy przykra byłaby sytuacja, trudno oczekiwać ode mnie spuszczenia głowy i burczenia pod nosem. Zbyt pyskate ze mnie stworzenie. No i jestem dumna, czasem aż za i rzadko słychać jakiekolwiek 'przepraszam' z mojej strony.
• A propo erotyki - zupełnie na mnie nie działa i wywołuje we mnie takie emocje jak kubek z kawą. Fajnie, miło, lubię, ale przyziemnie. No i jak ktoś mnie zna, doskonale wie, że bezwstydnie zachwycam się co niektórymi ciałami artystek bądź artystów. Takie patrzenie przez pryzmat: ciało = dzieło sztuki.
• Kocham koty, jak i inne zwierzęta. Sama posiadam 4 wąsiaste mordy i chociaż wkurwiają mnie codziennie i niemiłosiernie, to w razie jakiegokolwiek wypadku jestem w stanie wskoczyć do auta, okraść sąsiadów i łamiąc wszystkie przepisy zawieźć je nawet do Londynu, byleby wyzdrowiały. Prócz domowników, mam jeszcze dochodzące mordki [na pewno w liczbie czterech, ale może być ich więcej], które zamieszkują nasz ogródek.
• Jak ktoś mnie dobrze zna - wie, że uwielbiam tańczyć. Byłam w Szkole Tańca ok. 7/8 lat, musiałam przestać ze względu na biodro, które wykonało małe przemieszczenie w trakcie 'wypadku'. Yeah.
• Długo śpię, w chuj długo. Uwielbiam spać do 14, wstać, posiedzieć, nic nie robiąc ok. dwóch godzin, po czym zabrać się do roboty. Mogę pracować całą noc, jeśli wiem, że jak się położę o 6 bądź 7 rano to mogę sobie pospać do popołudnia.
• Nienawidzę uczyć się/pracować w dzień. No po prostu nie znoszę. Słońce, ludzie, ruch, gadanie, szumy - wszystko mnie rozprasza. Zamykam się wtedy i zasuwam, co mogę, by się odciąć od zewnętrznego świata. Phr.
• Wbrew pozorom - lubię podróżować, o ile wiem, że tam, gdzie jadę, będzie internet, dobre warunki i nikt nie będzie truł mi dupy.
• Obserwuję. Dużo. Ogrom. To jakiś dziwny syndrom, że gdziekolwiek nie jestem, bezczelnie ścinam ludzi spojrzeniem, oceniam wygląd, co robią, jak robią, ich zachowanie... Że jeszcze nikt mi w ryj nie dał za to. ~
• Nienawidzę upałów. Nie zdzierżę temperatury powyżej 25* w żadnym wydaniu. Nazywam to 'uczuleniem'.
• Mam prawo jazdy i nie zawaham się go użyć. Szczerze - gdybym tylko miała nieograniczone fundusze na benzynę to prawdopodobnie nie wysiadałabym z niego. Co prawda, po jakimś czasie jestem zmęczona albo zwyczajnie nie mam ochoty się tarabanić gdzieś kilka godzin, ale wynika to zazwyczaj z chujowych dróg i pogody. Ew. kraju. Słowacja i Czechy to kiepskie państwa do łamania przepisów, a robię to... nagminnie.
• O dziwo, mam dobrą orientację w terenie. Zazwyczaj szybko studiuję mapę przed wyjazdem i potem jadę na skojarzenia. Bardziej się gubię z GPSem niż bez - to on czasem mi sieje zamęt w głowie.
• Kocham tatuaże. Po prostu dałabym niemalże każdy pieniądz za cudo na ciele. Planuję kilka takich dzieł, ale wszystko się toczy powoli, jednakże jest na dobrym torze. Z pewnością zajmą one kark, plecy, prawe przedramię i biodra.
• Nie znoszę czekolady, szczególnie takiej w tabliczce. Fuj. Czasem skuszę się na jakiegoś shake'a czekoladowego, ale wolę np. waniliowy albo bananowy.
• Jedyny alkohol, jaki pijam to wódka. Czy czysta czy w formie drinków - wszystko jedno. Nie tknę piwa ani wina - smakują dla mnie jak gówno.
• Nie zjem nic, co ma więcej niż 3 dni. Ani mięsa, ani serków, jogurtów, szynek, nothing. Zazwyczaj automatycznie jak to widzę przechodzi mi apetyt. Bleh.
• Nie jem śniadań ani normalnych posiłków; kawa to idealny substytut śniadanka, a obiad jadam koło 17/18 i zazwyczaj jem jeden, duży posiłek. Ew. wieczorem wsunę coś małego, ale to muszę mieć na to jakąś większą ochotę. Nie mam też normalnych obiadów, bo nie umiem gotować i mam do tego dwie lewe ręce, więc zazwyczaj zadowalam się smażonym makaronem i kurczakiem. Ew. zamawiam coś i mi dowożą. Tak jest bezpieczniej dla świata. No i - piję tylko colę zero/light. Normalna jest dla mnie za słodka.
• Zmieniam swoje włosy, jak i kiedy tylko mogę, to jak sposób na nudę. Najchętniej co miesiąc miałabym inne kolor, cięcie, cokolwiek. Nie boję się dzikich zmian, bo według mnie - im dziwniej tym lepiej. Czy to tęcza czy jebiooczny czerwony czy fiolet - whatever. Jako, że mam wyjebane na opinię innych, można się spodziewać nawet błękitnych herów. Podobnie zresztą z ciuchami - łańcuchy, ćwieki, dziwne wstawki, dziwne ubrania. No i odwieczna miłość do traperów oraz skór. Normalnie swag i yolo [sic!]. Nie no, aż tak źle ze mną nie jest. Po prostu nie lubię nudnych i zwykłych ciuchów. Ach, no i nie znoszę obcisłych ani kolorowych/pstrokatych ubrań, fu.
• Nigdy nie byłam w szpitalu i KOCHAM dentystów. Wizyta u dentysty to zazwyczaj jeden z najlepszych relaksów dla mnie. Zazwyczaj albo zasypiam mojemu na fotelu albo się odłączam od rzeczywistości.
• Kocham muzykę; jak się tylko obudzę, załączam kompa [uzależnienie] i puszczam cokolwiek mi się nasunie pod kursor. Słucham K-Popu, J-Rocka, Rocka, Metalu, nawet i Rapu, Electro, cokolwiek mi wpadnie w ucho. Nie obchodzą mnie opinie innych [jak wcześniej pisałam], a jak się komuś nie podoba to proponuję szybki zwrot w tył i wyjście. No i słucham jej głośno. Tak samo, jak w aucie - wpierw słychać, potem widać.
• Rządzę się jak lider wszystkich liderów. Nienawidzę, gdy coś każą mi robić, traktują jak gorszego od siebie, no i wtedy się zaczyna wojna [wszelkie chwyty dozwolone, hę?]. Wszystko chcę zrobić sama, praca w grupie jest dla mnie wyzwaniem, bo najchętniej to rozstawiam innych i daję im robotę, samej zajmując się organizacją.
• Nie jestem sentymentalna. Wywalę do kosza pamiątki, za małe ciuchy, książki, zeszyty - wszystko, co mi zawadza i się kurzy. Dlatego niewiele rzeczy przetrwało z czasów szkolnych i przedszkolnych. To, co dla innych jest miłym wspomnieniem, dla mnie jest śmieciem.
• Pomimo tego, że studiuję medycynę, nie chcę pomagać ludziom. To właśnie wada tego zawodu i jak to mawiam: Chcę mówić innym, że umierają. Tkwię w tym tylko dlatego, że... się nudziłam. A psychiatria i sądówka to ciekawa sprawa.
• Najczęstsze zdanie, jakie wypowiadam? I don't care. Serio. Nawet, jak gdyby paliło się u sąsiada to pewnie rzuciłabym to samo. Ten egoizm i mnietojebizm, he.
• I pomimo, że skończyłam plastyk, nie uważam się za artystę. Zwyczajnie twierdzę, że nie mam talentu i nic w sumie wielkiego nie wyniosłam z tej szkoły poza odpornością na pracę 12 godzin dziennie i snu 4. Jak komuś coś rysuję to cały czas mam wrażenie, że jest chujowe i się nie spodoba.
• Mam przeczulony słuch na wysokie dźwięki, z czego prawe ucho bardziej niż lewe. Na biofizyce przy pomiarze rzuciłam słuchawkami, tak mnie zabolało.
• Filmy zazwyczaj mnie nudzą i mało jest takich, które mogłabym z chęcią obejrzeć. Zazwyczaj przewijam je co 10 minut wprzód, bo mnie nudzą.
• Mam BURDEL w pokoju. Tak, tak, z wielkich liter. Zazwyczaj jest syf i mogiła, a mi się dobrze w tym pracuję. Raz na miesiąc robię generalne sprzątanie [a sprzątać też nie umiem] i od nowa to samo.
• Od 10 lat siedzę na PBFach i spotkałam sporo ludzi z internetu. Szczerze? Nie żałuję. Tak samo - jestem dzieckiem Let's Play'ów. Szperam na YT w poszukiwaniu ciekawych Zagrajmerów, bo są dla mnie zabawniejsi niż kabarety, komedia i cała reszta dziadostwa. Osobiście znam teraz 6, z wieloma mam niezły kontakt. Ci ludzie mają nasrane w głowach, ale...
• Ponoć mam dystyngowane skurwysyństwo w oczach. Chuj wie.
• Ach, i NIENAWIDZĘ dzieci. Jak dla mnie - mogłabym je odsuwać kijkiem na odległość kilku metrów. I przykuć łańcuchem do ściany, by się do mnie nie zbliżały.
• Kocham góry. Szczególnym uczuciem darzę Tatry, na których punkcie mam bzika i najchętniej rzuciłabym wszystko w cholerę i szła na szlak. Pomimo obtartych pięt, bolących nóg i smrodu potu - worth it. Kto nie był, niech żałuje.

No to w sumie trochę i o mnie. Bo czemu nie.


• Jestem bardzo nerwową osobą.
• Nie jadam mięsa innego niż białe czyt. z indyka albo kuraka. Po prostu nie lubię. A na sam zapach boczku mój żołądek ma ochotę zwrócić swoją zawartość.
• Cierpię na nerwicę natręctw.
• Mam praktycznie zawsze zimne ręce i stopy. Generalnie zmarzluch ze mnie. Jednakże...
• Nienawidzę upałów. Powyżej 25 stopni to dla mnie istna katorga.
• Bardzo często się rumienię. Nawet bez przyczyny. I to nie na całej powierzchni policzków, a jedynie na górze. Duh.
• Jestem bardzo dobrym słuchaczem. Wysłucham, ewentualnie doradzę, ale nigdy nie powiem tekstów w stylu "Będzie dobrze", "Aleś Ty biedna/y". Po prostu wysłucham, ale nie potrafię pocieszać.
• Nie umiem składać życzeń. Zazwyczaj kończy się na "Wszystkiego naj".
• Z zasady jestem miła. Jednakże gdy po którymś razie wyczuję, że druga osoba niekoniecznie jest taka w stosunku do mnie, automatycznie, nawet nieświadomie staję się powoli złośliwa w stosunku do niej. I raczej ciężko już zmienić moje nastawienie.
• Nie lubię dzieci. No po prostu ich nie trawię. Ale one z kolei jakimś cholernym cudem do mnie lgną.
• Jestem wulgarna, chociaż staram się z tym walczyć.
• Jestem uzależniona od herbaty i kawy.
• Mój organizm nie toleruje czystej wódki. Za to kocham kolorowe drinki i wino. I smakowe piwo.
• Nienawidzę oklepanych schematów w filmach i w związkach, gdzie co sekundę wyznają sobie miłość. Nie. Jakaś porządna drama, a nie latające unicorny.
• Boję się robactwa. Do takiego stopnia, że idąc na skróty zdałam sobie sprawę, że w chaszczach przez które się przedzieram jest mnóstwo tego dziadostwa. I stałam w miejscu przez godzinę, aż ktoś przylazł po mnie.
• Uwielbiam filmy. Niemal każdy gatunek. Książki też. Uwielbiam czytać. Nie toleruję e-booków. Muszę poczuć książkę w swych łapach. A i nienawidzę czytać książek napisanych w pierwszej osobie.
• Bez muzyki się nie ruszam. Nawet sypiam ze słuchawkami w uszach. Bez tego ani rusz.
• Mam bardzo specyficzne poczucie humoru, za które będę smażyć się w piekle.
• Bywam bardzo nieprzyjemna. I jak kogoś nie lubię to generalnie można to odczuć. Nie kryję się z tym.

W sumie tyle starczy. Bo po co więcej. I tak praktycznie nikt tego nie przeczyta, ohohoho.

Evie, wyjdź za mnie jesteś taka sama jak ja. No, oprócz robactwa. Jak mi coś lata pod nogą to to co najwyżej rozdepczę, jeśli łaskawie ruszę dupę, by podnieść but (fuck!). Ale poza tym, centralnie, wszystko identycznie.

Evendell napisał:(...)
• Mam praktycznie zawsze zimne ręce i stopy. Generalnie zmarzluch ze mnie. Jednakże...
• Nienawidzę upałów. Powyżej 25 stopni to dla mnie istna katorga.
(...)
• Jestem bardzo dobrym słuchaczem. Wysłucham, ewentualnie doradzę, ale nigdy nie powiem tekstów w stylu "Będzie dobrze", "Aleś Ty biedna/y". Po prostu wysłucham, ale nie potrafię pocieszać.

Tak bardzo jak ja ;d

To ja też coś dorzucę o sobie~

1. Jestem leworęczna.
2. W realu jest bardzo nieśmiała.
3. Jak miałam ~ 11 lat, uwielbiałam grać w cs'a i inne gry. o;
4. Baaaaardzo długo śpię, jeżeli ktoś mnie nie obudzi.
5. Często przez sen wyłączam budzik. Nie mam pojęcia, jak. .-.
6. Lubię wszelkie wyjazdy typu "przetrwanie". Spanie z namiotach, łowienie ryb na śniadanie... No kocham po prostu te klimaty. :3
7. W szkole często rysuje różnego rodzaju dziwne demony. Wtf?
8. Boję się horrorów, chociaż słuchanie i czytanie strasznych historii mnie nie rusza.
9. Boję się pająków. Do tego mam manię rzucania w nich, co popadnie. Kiedyś rzuciłam kubkiem. .-.
10. Lubię psycho piosenki, takie jak to oraz to.
11. Zbieram różne stare rysunki, karteczki, zdjęcia. Jestem bardzo sentymentalna.
12. Nie lubię, jak ktoś mi marudzi, jakie to on ma problemy, jaki on jest smutny i że się zabije. Zapytany o powód, mówi, że mu rodzice na imprezę pójść nie pozwolili. No spalić na stosie po prostu.
13. Nienawidzę, jak ktoś ma włosy schowane pod koszulkę lub kurtkę. Nienawidzę. Od razu podchodzę i  wyjmuję te włosy, żeby były na zewnątrz.
14. Kocham mięciutkie dywany~
15. Siłą zmuszam ludzi, by wzięli coś ode mnie do jedzenia. Taka babcia ze mnie. ;o
16. Kocham małe dzieci. Opiekować się nimi, bawić... No wszystko.
No. To chyba wszystko~

Nox Terroris napisał:Długo śpię, w chuj długo. Uwielbiam spać do 14, wstać, posiedzieć, nic nie robiąc ok. dwóch godzin, po czym zabrać się do roboty. Mogę pracować całą noc, jeśli wiem, że jak się położę o 6 bądź 7 rano to mogę sobie pospać do popołudnia.

Też uwielbiam spanie. Uważam to za świętość, a musowe wstawanie do szkoły jest bluźnierstwem.

Evenedell napisał:Nie jadam mięsa innego niż białe czyt. z indyka albo kuraka. Po prostu nie lubię. A na sam zapach boczku mój żołądek ma ochotę zwrócić swoją zawartość.

Nie lubię dzieci. No po prostu ich nie trawię. Ale one z kolei jakimś cholernym cudem do mnie lgną.

Z mięsem mam prawie tak samo - ograniczam się do samego kurczaka. Głównie dlatego, że żal mi tych zwierzątek. Kur też, ale no... Smakują mi. Chciałabym zostać wegetarianką :c
Najstraszniejsze jest to, że nie znam się na rodzajach mięsa. Rodzice są tacy mili, że czasami mnie wkręcają. A potem.. Surprise! Nawet, jeśli mi smakuje, to potem już tego nie tknę.

Dzieci też nie lubię, a one lubią mnie. Takie to niemiłe. Wpadam w panikę, jak mam zostać z jakimś małym sam na sam. Kamienna twarz i w myślach: ''Nie płacz, proszę Cię! Tylko nie płacz!''

To zaczynam:

* Co roku jeżdżę do szpitala w Lublinie na kontrolę. I tak do końca życia .-. Gdy byłam w drugiej klasie podstawówki, to zachorowałam na anemię aplastyczną. Nie mogę sobie nigdy zrobić tatuażu(a bardzo chciałam) i zbyt dużo pisać alkoholu... W sumie prawie nic. Plusem jest to, że skończyłam już szesnaście lat i będę się mogła sama podpisywać!
Widzę błąd, ale mnie rozśmieszył i nie chcę go poprawiać.
* Dużo rzeczy mnie wzrusza - jakieś tragedie lub szczęście.
* Lubię się bać. Właśnie po to oglądam horrory, bo do jakiegoś ''nawiedzonego miejsca'' nie poszłabym za nic. Przepadam też za filmami o trudnym dorastaniu(''Sztuka dorastania'', ''Całkiem zabawna historia''), zawiłymi i psychologicznymi. Muszę przyznać, że podoba mi się gatunek fantasy i sciene fiction.  
* Kicham, kiedy tylko spojrzę w słońce lub tam gdzie jest bardzo jasno. Dlatego średnio przepadam za ładną pogodą, chociaż wprost nienawidzę zimna. Moim najlepszym przyjacielem jest kocyk. W ciepełku czuję się tak błogo. Do czasu, kiedy zaczynam się pocić. Nie lubię tego.
* Mam jakieś napady płaczu, których w ogóle nie rozumiem.
* Miałam depresję. Jednak się zupełnie jej pozbyłam. Pracuję nad sobą i coraz bardziej się sobie podobam.
* Nienawidzę tutejszych nastolatek(są wyjątki). Mają takie specyficzne zachowanie, które mnie okropnie irytuje. Ta, sama nią jestem. Możliwe, że nawet mam podobne objawy. Mam nadzieję, że nie ;-;
* Nienawidzę swojej miejscowości, dlatego chcę iść do szkoły, która mieści się w Krakowie. Daleko. Ma niby całe 7 km, ale to nadal za mało. Ludzi też stąd nie lubię.
* Jestem bardzo, okropnie, niewyobrażalnie zazdrosna o swoich przyjaciół, których mam stanowczo niewiele. Szczególnie o część płci męskiej. Oczywiście, że oni o tym nie wiedzą. Zawsze milczę, by... A nawet nie wiem.
* Nieśmiałość też jest moją cechą, ponadto boję się trochę ludzi.
* Kocham muzykę. Grałam początkowo na gitarze, ale okazało się, że to nie dla mnie. Moim powołaniem jest perkusja, której jak na razie w domu nie mam. Co doprowadza mnie prawie do szału. Mogę tylko wyżyć się na kartonowych pudełkach. Dobrze, że chociaż pałeczki mam. Ostatnio preferuję rocka, jakieś stare utwory tego gatunku. Nadal też słucham metalu, post hadrcoreu, metalcoreu.
* Kiedy jestem zbyt szczęśliwa to, tak jakby drapię się w nos. Wygląda dziwnie, więc staram się to ukrywać. Jednak nie mogę się tego pozbyć.
* W mojej klasie jest chłopak, z którym nigdy nie zamieniłam słowa, a mija już dziesięć lat.
* Mówię przez sen.
* Traktuję wyznanie miłosne poważnie, więc jak ktoś mi powie na żarty ''kocham Cię'', to jestem wnerwiona. Poza tym... Za młody wiek na takie uczucia. Hm.. Można do kogoś coś czuć, ale nie, aż tak wiele.
* Ubieram się głównie w stylu vintage. Sweterki, sukienki z kołnierzami, leginsy w krzyże... *-*
* Nigdy jeszcze nie chodziłam na szpilkach i nie zamierzam. Nie wiem skąd u mnie do nich taka odraza. Chyba dlatego, że w dzieciństwie byłam chłopczycą.
* Brzydzą mnie stopy innych. Jesteś w skarpetkach - jest cacy. Jesteś bez... Trzymaj je z daleka ode mnie!
* Nie mam talentu do gotowania. Próbuję trochę, ale mi to nie wychodzi. Dodatkowo w ogóle nie mam do tego cierpliwości. Praktycznie od razu się wnerwiam i odchodzę.
* Nie za bardzo lubię niespodzianki. Jest ok, jeśli powiesz mi to pięć, czy dziesięć minut przez wyjawieniem lub pokazaniem wszystkiego. Jednak, jeśli zrobisz to tydzień wcześniej, to chyba zejdę.
* Zazwyczaj jestem potulna, ale też można w łatwy sposób nadepnąć mi na odcisk. Wystarczy zacząć od tak krytykować wszystkie moje poglądy i przekonania, a nie wyjdziesz z tego cało. Nie chodzi o przemoc, bo jakoś jej nie lubię. Powiedźmy, że to agresja słowna, choć w sumie też nie wyzywam...
* Kiedy ktoś chce mnie poczęstować gumą miętową - biorę ją. Co jest dziwne, bo wcale jej nie lubię. W końcu i tak wypluwam.

To nie wszystko, ale mam kiepską pamięć, więc... Koniec!

Dopsz, zabawię się w ciekawostki na mój temat:

- mam depresję dwubiegunową ze skłonnościami do samobójstwa, ponad to zaburzenia obsesyno-kompulsywne i objawy schizofrenii, choć teoretycznie jej nie mam
- mam masę fobii
- dziecię małej patologii
- jestem wybitnie leniwa
- smakuje mi krew
- jestem pobożna
- znam się na angelologii i demonologii
- ksiądz uważa mnie za osobę nadwrażliwą
- jeżdżę konno, mam psa i miałam papugi(które są moimi nr 1 na liście ulubionych zwierząt)
- nie lubię zbytnio słodyczy
- mam niebieski kontur włosów
- normalnie jestem cicha i nieśmiała *ach, internet dodaje odwagi*, generalnie normalnie niewiele mówię
- ale nie przeszkadza mi to być ciągniętą za język i odpowiadać na pytania
- gdy byłam mała, marzyłam by rysować kreskówki
- zaprzepaściłam trzy talenty xD z lenistwa *rysunek, grę na fortepianie i śpiew*
- mam bardzo niską samoocenę
- jeżdżę na konwenty
- umiem gotować i w sumie to lubię
- nie lubię kobiet xD żałuję, że nie urodziłam się chłopcem
- jestem aseksem z romantycznymi zainteresowaniami w stronę hetero
- nie lubię dzieci, ale dzieci do mnie ciągną i chciałabym mieć kiedyś własne XD lol
- lubię mięso, ale nie jadam wieprzowiny
- nie lubię agresywnych vegan i wegetarian
- nie lubię ludzi pretensjonalnych
- generalnie nie lubię ludzi
- mam astmę i przez 5 lat muszę się badać co pół roku na obecność gruźlicy *dziękuję pewnej osobie za to*
- mam coś nie tak z kośćmi w lewej stopie
- lekarz grzebał mi igłą w nodze
- nie lubię brokułów ale lubię zupę krem z brokułów
- jestem typową blondynką
- wierzę w duchy i zjawiska nadprzyrodzone
- śmieję się na horrorach, mam skłonności sadystyczne, niektórzy sądzą, że jestem socjopatką, ale nie czuję się martwa w środku
- szybko się uczę jeśli idzie o obsługę sprzętu elektronicznego i ogólnie techniki
- lubię fizykę, ale nie lubię matmy
- brzydzi mnie fizyczność od pasa w dół, ale ewentualnie dla tego jedynego mogę się poświęcić
- moją ulubioną porą roku jest zima, lubię też wiosnę, ale w lato i późną wiosnę jest mi za ciepło i spędzam cały czas nad wodą.
- z wycieczek zwożę sobie pluszowe koniki, lubię nadawać im imiona (przedmiotom zresztą też)
- miałam wyimaginowanego przyjaciela
- pochodzę z rodziny szlacheckiej (polska szlachta na Ukrainie)xd
- jak była młodsza bałam się grać w Fallouta
- łatwo mnie doprowadzić do histerii
- lubię produkcje s.f. Skurcza typu "Wściekłe pięści Węża" czy "Sarnie żniwo"
- cenię abstrakcyjne poczucie humoru
- nie lubię gdy ktoś bierze moje słowa zbyt dosłownie
- umiem kogoś niechcący urazić mimo iż opanowałam zasady dobrego wychowania

hmm.. to chyba tyle? xD chyba, że coś sobie przypomnę

■ Bardzo rzadko choruję, ale jeśli już, to rozkłada mnie całkowicie i umieram.
■ Nie znoszę chodzić w krótkim rękawku. Bluzę mam zawsze pod ręką.
■ Mam nienaturalnie wysoką temperaturę ciała, przez co w letnie dni wyciągnięcie mnie z domu zakrawa o cud.
■ Non stop mam zdarte gardło, choć wcale nie krzyczę, neh.
■ Nie uśmiecham się.
■ Mam różne tiki nerwowe, jak zwilżanie dolnej wargi językiem albo bawienie się pierścionkiem / łańcuszkiem na szyi. Jak jestem zdenerwowany, a rozmawiam z kimś przez telefon to chodzę po pokoju albo pocieram udo palcami.
■ Wilki, wilki, wilki, Nath, wilki, więcej wilków.
■ Podobają mi się ładnie prowadzone postaci; takie, które potrafią wszystkich zagiąć ironicznym tekstem lub te delikatne, u których płacz nie jest co prawda częsty, ale możliwy. W ogóle to uwielbiam łzy cudzych ludzi.
■ Preferuję atakowanie ludzi ścianami tekstu. Nie tylko na fabule. Na gg również.
■ Uważam, że bycie buntownikiem nie oznacza konieczności niedogadywania się z rodziną, z którą osobiście mam genialny kontakt. Jestem tym szablonowym typem człowieka, który sądzi, że ma wielkie szczęście, że urodził się w takiej, a nie innej rodzinie.
■ Stalkeruję fora innych ludzi, hłe. Psie, końskie, SL, fantasy... no wszystkie dosłownie.
■ Często przesiaduję na jakichś stronach internetowych czytając o mordercach, kryminalistach, gwałcicielach itp.

No to... Może i ja też się podzielę?


~ Nosze okulary z dwóch powodów: mam astygmatyzm oraz zeza lewego oka, które ucieka mi ku górze;
~ Koty, szczury i wilki to trzy moje miłości, jeśli idzie o zwierzęta. Mam dwa koty (Renata  i Kicia), miałam 4 szczury (Morfik, Ed, Szerszeń, Auman), planuję sobie jeszcze jednego kupić, gdyż wszystkich kompanów straciłam ( :< ), a wilka chciałabym mieć, ale zdaję sobie sprawę, że to nie za bardzo możliwe, toteż chociaż postaram się mieć psa przypominającego wyglądem to zwierzę;
~ Mam obrzydliwie straszne kompleksy z powodu swojego ciała, którego z dnia na dzień coraz bardziej nienawidzę, nawet jeśli schudłam;
~ Jestem nieśmiała - chcesz mnie poznać podczas spotkania w cztery oczy? Ok, tylko nie zdziw się, jak ja tylko będę kiwać głową i patrzeć wszędzie, tylko nie na Ciebie;
~ Od małego nienawidzę jeść mięsa, lecz jestem zmuszana do jedzenia go, oprócz szynki na kanapce;
~ Miałam kiedyś salmonellę, złamanego palca serdecznego, zszywaną głowę, a raczej czoło, i stopę oraz zapalenie ucha środkowego. To tylko przedsmak tego, co mi się działo w ciągu dotychczasowego życia;
~ Lubię mówić sama do siebie, gdy nikt tego nie słyszy / nie widzi;
~ Uwielbiam wychowanie fizyczne, szczególnie, kiedy jest na zajęciach siatkówka. Będzie mi brakować tego na studiach i w przyszłym, pracowniczym, życiu ;< ;
~ Jestem ateistką;
~ Jestem dalekowidzem;
~ Okropna optymistka ze mnie!;
~ Gdy rozmawiam przez telefon muszę być w ciągłym ruchu. Gdybym kiedyś przy Tobie gadała z kimś, to nie zdziw się, że zacznę chodzić w kółko lub jakimś wymyślonym przeze mnie zygzakiem;
~ Niektórzy z moich znajomych uważają, że jestem uzależniona od siedzenia na forach PBF. Chyba mają trochę w tym racji ;_;. Co zrobię sobie przerwę, to nagle wracam do któregoś ze zdwojoną siłą i działam jak tylko umiem, potrafię, chcę;
~ Nienawidzę horrorów, straszliwie się ich boje, krzyczę podczas oglądania, a potem nie mogę spać po nocach, bo męczą mnie koszmary;
~ Biorę witaminę B oraz magnez, gdyż mam niedobór tych składników;
~ Zrobiłam sobie blond ombre, a co;
~ Posiadam zielony kolor oczu;
~ Często zakładam glany;
~ Nigdy ze mną nie zaczynaj tematu, w którym wyrażasz swoje zdanie. Jeśli jest ono sprzeczne z moimi - nigdy nie przestanę się z Tobą spierać o słuszność mojego nad Twoim. Co za tym idzie - upartość to moja szczególna cecha charakteru;
~ Posiadam tylko 160 cm wzrostu ._. Czyli nici z kariery siatkarki, którą zawsze chciałam zostać;
~ No właśnie. Tu się muszę pochwalić - jestem genialna w siatkówkę. Dostałam kiedyś tytuł najlepszego zawodnika podczas jednych z zawodów, wszyscy chwalą moje serwy, a także całą, ogólną grę. WF-iści mnie po prostu uwielbiają za to, że zawsze ćwiczyłam i nie szukałam sobie pretekstu na siedzenie na ławce, jak to zawsze robiła większość klasy, tak, nawet podczas okresu, kiedy zdycham w bólu i męczarniach ćwiczyłam;
~ Nie lubię dzieci. Okropnie. Przeokropnie. Przy nich wpadam w szał, szczególnie kiedy zaczynają płakać;
~ Jestem niecierpliwa. Nawet nie chcecie wiedzieć jak bardzo;
~ Mam alergię... sama nie wiem na co. Na przełomie wiosny i lata, szczególnie podczas koszenia trawy, dopada mnie nagły atak kichania i rozpoczyna się swędzenie oczu, a nawet bez pocierania ich wcześniej robią mi się czerwone oczy, które potem łzawią. Oczywiście, ja, jak to ja, "nie mam czasu, aby pójść do lekarza i zrobić sobie jakieś badania";
~ Uwielbiam grać w gry komputerowe. W co? Wiele ich jest, nie chce mi się podawać wszystkich tytułów. Ale najwierniejsza jestem grze "League of Legends", pomimo iż podczas meczy wkurwiam się niemiłosiernie, co kończy się brakiem humoru;
~ Strzelam z palców;
~ Gadam przez sen, czasami lunatykuję, podobno też okropnie chrapię. Co do ostatniego nie jestem pewna, bo coś nie chcę do końca uwierzyć swojemu chłopakowi ;_; ;
~ Potrafię pisać obiema rękami;
~ Jestem lewonożna;
~ Panicznie boję się pająków i innych owadów, które latają, bzyczą, chodzą i wyglądają okropnie;
~ Mając 6 lat podczas otwarcia w jednym z hipermarketów miałam okazje dotknąć węża. Nic nadzwyczajnego niby, ale skończyło się to spotkanie z nim okropnie, jak dla mnie. Dostałam go na szyję, jak to zwykle się daje ludziom, aby móc sobie z nim zrobić zdjęcie, a gdy chciałam go na dłużej zaczął mnie on.. Oplatać. Okazało się potem, że to wąż boa, który nie jadł od paru godzin z racji wielkiego zamieszania przy nim i braku wolnego czasu na nakarmienie "pupila". Z racji nie mocy powiedzenia czegokolwiek rodzicom mogłoby się to skończyć tragicznie. Gdyby nie to, że moja siostra w ostatniej chwili powiedziała o tym rodzicom, którzy na chwile odeszli ze znajomym, którego to właśnie był wąż, mogłoby coś stać się poważnego;
~ Nie potrafiłabym sobie wyobrazić, że mam krótkie włosy o: ;
~ Lubię pomagać innym w jakichś problemach, natomiast sama nigdy nie oczekuje pomocy, nie lubię zwierzać się innym ze swoich problemów życiowych, kiedy wiem, że oni też mają ciężkie sytuacje w obecnym momencie;
~ Nie lubię prac w grupie, to tylko doprowadza mnie do nerwów, bo zawsze trafi się ktoś, kto nie zrobi swojego zadania, jakie zostanie mu przydzielone. Dlatego najchętniej chcę robić wszystko sama;
~ Uwielbiam miękkie dywany, a także te skarpetki i ciapki po domu z fajnego, przyjemnego w dotyku, materiału. Chyba wiecie o czym mówię? *o*;
~ Jestem ciepłolubnym stworzeniem. Upały w lato? Ja się ciesze z tego powodu jak głupia!;
~ Zawsze mam zimne stopy;
~ Opalam się tylko na brązowo, nie ma u mnie tej fazy "czerwonego koloru skóry" po opalaniu;
~ Mój śmiech potrafi zarazić każdego, srsly. Przez to ludzie nazywają mnie śmieszką;
~ Mówiąc o przezwiskach, od 4 roku życia mam ksywę "Kurczak". siostra to zaczęła i teraz wszyscy tak na mnie mówią. A to wszystko przez bajkę "Krowa i kurczak"... Podobno tez z profilu twarzy można dostrzec, że gdybyśmy połączyli usta i nos, spokojnie dostrzeglibyśmy dziob ;_; ;
~ Zaczęłam mówić dopiero w wieku 5 lat!;
~ Uwielbiam słuchać muzyki, jak to każdy, nigdzie się bez słuchawek nie ruszam!;
~ Filmy? No pewka! Nie ważne czy w domu, czy w kinie. Gatunki? Akcja, Fantasy, Sci-Fi, Komedie, Komedie Romantyczne itp.;
~ Pomimo nieśmiałości jestem strasznie energiczna i przebojowa w towarzystwie ludzi, których znam;
~ Potrafię się uczyć tylko w nocy;
~ Nie zdałam prawa jazdy dwa razy ;< ;
~ Chcę sobie zrobić tatuaż. Mam już nawet dwa pomysły - jeden to wilk na łopatce, jednak dokładnej koncepcji nie posiadam, a także Cheshire Cat na wewnętrznej stronie kostki;
~ Kocham czytać książki, staram się zapełnić każdą chwilę wolną na to. Ulubione książki? Seria Malowanego Człowieka, Harry Potter, Saga o ludziach lodu; Władca Pierścieni, Hobbit, itp.;
~ Moją ulubiona postacią w HP jest Syriusz Black, szczególnie za to, że jako animag przemienia się w psa o rasie Wilczarz Irlandzki. Uwielbiam te psy!;
~ Podobno mam śmieszny sposób kichania XD. "A CIK!" Nie wiem czemu to wszystkich bawi;
~ Piję tylko cappuccino, po kawę wymiotuje, nie wiem czemu ;_; ;
~ Kiedyś sporo paliłam papierochów. W porę rzuciłam;
~ Czarny ulubionym kolorem;
~ Moja samoocena wynosi chyba -1, jak nie gorzej;
~ Jestem rasistką. No, może nie w pełni, bo np. lubię Azjatów, ale po prostu nie lubię czarnoskórych ludzi, nie wiem czemu xD;
~ Homoseksualizm? Może być. Tylko żeby po prostu nie przesadzali ze swoją "odmiennością". Ja nie chwale się jak mi jest dobrze z chłopakiem, będąc na ulicy - proszę o szacunek i samemu tego nie robić. Dotyczy to też heteroseksualnych ;x ;
~ Gaduła ze mnie przeokropna!;
~ Uwielbiam typowy wygląd informatyka u facetów, którzy mają czarne włosy - od zawsze *przygląda się swojemu facetowi*. Tak, znalazłam takiego dla siebie xD;
~ Telefon to druga rzecz, bez której się nie ruszam z domu. Gdy zapomnę go, zaczynam wpadać w panikę;
~ Jadąc autobusem kiedyś jakaś babcia się przeżegnała na mój widok ;_; ;
~ Mam strasznie dojrzały głos jak na niziutką dziewczynkę, która wygląda na ledwo 15-16 lat (na  prawdę mam 20 i za każdym razem kiedy kupuję alkohol pytają mnie o dowód);
~ Lubię pić alkohol, jak chyba większość Polaków *patrzy na piwa stojące obok komputera*;
~ Rozmiar buta? 40;
~ Pomimo iż paliłam papierosy, nienawidzę marihuaninen. Po prostu. Nie pytajcie dlaczego. Nie mam konkretnego powodu. Nie widzę niczego fajnego w tym;
~ Mam czasem dziwne fetysze ._.;
~ Specyficzny posiadam humor!;
~ Mam umysł humanisty (to ja mam w ogóle mózg? o:);
~ Kiedyś uczyłam się na własną rękę japońskiego. Pójście do technikum było okropne, gdyż musiałam przerwać naukę tego języka;
~ Ciągle próbuje się uczyć grać na gitarze;
~ Chciałam iść kiedyś do szkoły średniej, która posiada wojskowy profil;
~ Uwielbiam karaoke! *o*;
~ Jestem strasznie uczuciowa. Co by się nie działo, zawsze muszę popłakać, żeby wylać z siebie wszystkie emocje. Także jestem cholerną romantyczką;
~ Miałam kiedyś stwierdzoną nerwicę, nie wiem jak to teraz jest, ale wydaje mi się, że ona wciąż we mnie żyje;
~ Uwielbiam seriaaaaleee! Breaking Bad, Gra o Tron, The Walking Dead, Bones, True Blood, Dexter, Na dobre i na złe (polskie, ale po dziś dzień oglądam i uwielbiam, no kurcze!), Supernatural, już nie pamiętam reszty tytułów, tyle tego jest. Jednak moimi planami na wakacje jest nadrobienie jeszcze innych, których miałam zamiar obejrzeć, a jeszcze tego nie zrobiłam;
~ Zawsze jak ktoś mi mówi jakąś rzecz, jakąś informację, nie ważne czy smutną czy śmieszną, to ja mu na to odpowiadam "lol", zawsze XDDD;
~ Śmieszą mnie nawet denne suchary XD;
~ Wolę facetów od dziewczyn i to o wiele! Facet przynajmniej jest szczery i nie ma czegoś takiego jak fałszywość. Większość dziewczyn, które poznałam, to takie cholery, że zawsze uciekałam do chłopaków, bo w ich towarzystwie czułam się naturalnie;
~ Uwielbiam oglądać filmiki na YT, kabarety, gameplay'e i temu podobne;
~ PEWDIEPIE! ;
~ Nienawidzę swojej rodziny. Czasami żałuje, że urodziłam się w takiej;
~ Mówiąc jeszcze o rodzinie - jestem czarną owcą. Niestety, nie jestem do nikogo podobna ani z wyglądu, ani z charakteru, przez co podejrzewam, że jestem listonosza, czy coś takiego xD;
~ Lubię oglądać burzę;
~ Uwielbiam pyskować;
~ Lubię bawić się w Photoshopie;
~ Nienawidzę ostrego i kwaśnego żarcia! Po nim mam całą noc zgagę, której nijak nie mogę się pozbyć;
~ Strasznie, kurwa, klnę;
~ Nagle, tak z dupy, potrafię dostać głupawki i zacząć się śmiać;
~ Gdy chodziłam do odpowiedzi na lekcjach bądź chodziłam na wystąpienia, zawsze musiałam mieć splecione ręce - z tyłu lub z przodu, ewentualnie bawić się palcami, bo nie potrafię inaczej zapanować nad stresem;
~ No własnie - jestem strasznie zestresowana wszystkim, co by to nie było;
~ Cały życie strzela mi szczęka, gdy nawet delikatnie otworzę usta już słychać "strzyk". Dentystka obawia się, że może mi kiedyś wypaść żuchwa aż O: ;
~ Mam doskonałą pamięć, nawet do najgorszych pierdół na ziemi;
~ Jestem straszliwym leniem. Może dlatego nie postanowiłam nigdy być administratorką na forum, albo chociaż MG?;
~ Chyba nie nadaję się do kuchni. Chciałam zrobić przyjemność chłopakowi i upiec mu bezy. Spaliłam je już po pięciu minutach (a na prawdę nie ustawiłam wysokiej temperatury, była taka jak podana w przepisie!) :< ;
~ Jestem perfekcjonistką. Jak już coś robię, musi być to wykonane perfekt, nie ma przy mnie żadnego ale, nie ma że boli;
~ Mam zawsze popękane wargi;
~ KOCHAM SUSHI! Także potrafię sama je zrobić;
~ Humor zmienny jak pogoda;
~ Bez kija nie podchodzić, kiedy posiadam te "ciężkie, krwawe dni" ;
~ Śmierć zwierząt? Dostaję depresji i nie mam ochoty nigdzie się ruszać, najchętniej bym płakała i oglądała zdjęcia tego ukochanego stworzenia i wspominała wszystkie chwile z nim. A gdy ktoś robi krzywdę zwierzakom, jestem strasznie.. Wkurwiona i nie potrafię być miła dla tego kogoś;
~ Zawsze boję się opinii innych, nie wiem czemu, po prostu;
~ Najchętniej, to bym w nocy działała, a w dzień spała;
~ A coś o postaciach, które tworzę? Moje postacie to zawsze są mną, jeśli idzie o charakter. A wygląd? Sporo cech, które posiada postać, mam i ja, ale niektóre rzeczy chciałabym mieć jak tworzone przeze mnie "osoby", jak np. Czarny kolor włosów, bądź rudy, szczuplejszą sylwetkę, być wyższą.


Mówiłam, że mnie gaduła?! Ale się rozpisałam ._.
Zresztą... Kto to będzie czytał? Pewnie nikt o:
Jak mi się przypomni, to może jeszcze coś dodam? Nie to, żebym była ciekawa, ale tego jest od cholery O:

Growlithe napisał:■ Wilki, wilki, wilki, Nath, wilki, więcej wilków.

Huuh? o: