Nudzę się, więc napiszę coś:
- Ostatnie trzy lata były chyba najbardziej zmiennym okresem w moim dotychczasowym życiu; z "rozdartej", chichrającej i buntowniczej nastki zmieniłam się w... teraźniejszą mnie ._.
- Irytują mnie wysokie, piskliwe głosy.
- Ogólnie nie lubię nieuporządkowanego, wszechobecnego hałasu, ała, przerwy w mojej szkole są dla mnie strasznym przeżyciem.
- Kocham warzywa i owoce.
- Uzależniam się powolutku od kawy.
- Mam niedowagę i nie jestem pewna jak dużą.
- Na domiar złego jakiś rok temu zabawiałam się z pro-aną, prawie poznając ciocię anoreksję, szczęśliwie zainteresowałam się tym trochę bardziej i odsunęłam od siebie pomysły głódówek i innych bzdet. Jednakże nadal często sprawdzam ilość kilokalorii w danym produkcie, czasami odmawiam sobie słodkości itp. Tak z przyzwyczajenia.
- Chciałabym zostać psychiatrą.
- Lubię programy naukowe, teksty i różne takie pierdoły i ciekawostki.
- Ostatnio zaczęłam lubować się w kryminałach, chodzi o książki.
- Oglądam anime, ale nie lubię czytać mang.
- Uwielbiam muzykę, jestem otwarta na nowości, ale są rzeczy, których nie toleruję.
- Często popadam ze skrajności w skrajność.
- Czasami mam wszystko w przysłowiowej dupie, innym razem przejmuje się najmniejszą błahostką.
- Nie podobam się sobie, irytuje mnie mój charakter, chciałabym się zmienić, jeszcze nie wiem jak. Planuję stworzyć nową wersję siebie we wrześniu, kiedy będę zaczynać liceum.
- Bardzo lubię czarny kolor, mam ochotę wszystkie ubrania na ten kolor zafarbować.
- Jestem zmienna, niestety, mam swoje humorki i potrafię wypiąć się na cały świat, kiedy coś mi nie leży.
- Jestem oschła dla bliskich mi osób, dużo łagodniej postępuję ze zwykłymi ludźmi. Sama nie wiem czemu, no głupia jestem!
- Jako osoba ciekawa świata mam zamiar w przyszłości próbować różnorakich używek itp.
- Wynajdę także własną technikę radzenia sobie z chorobami psychicznymi, zobaczycie.
- Mam meszek na rękach i dole pleców, coś, co u młodszych dzieci jest zupełnie normalne, wydaje mi się, że to wada genetyczna albo problemy z hormonami, w każdym razie - nienawidzę tego!
- Jakimś cudem mam chłopaka, żadne z nas nie wie od kiedy jesteśmy razem, więc musieliśmy wybrać jakąś datę na rocznicę, oczywiście zapomniałam, który dzień wybraliśmy.
- Prędzej się zabiję niż zestarzeję i stanę się ciężarem dla kogokolwiek. Wiem, jak ciężką pracą jest doglądanie starzejącego się człowieka, krótko i ładnie mówiąc.
- Nienawidzę hipokrytów.
- Nienawidzę ludzi, którzy próbują się przypodobać innym czy wpasować się w ich ramy, po co?
- Nienawidzę tak wielu rzeczy, że jest mi z tym po prostu źle. To chore i wcale nie wygodne.
- Gdybym mogła, to chętnie stworzyłabym siebie od podstaw i zmieniła w sobie bardzo dużo.
Się rozpisałam.

Adachi, też mam niedobór magnezu i wapnia~ Yooo ziom!
A ja ostatnio zaczęłam uczyć się jazdy na quadzie. Ta miłość do motocykli, quadów, aut terenowych płynie w naszej krwi (zarówno ze strony mamy, jak i taty) więc ten fakt był przewidziany kilka lat przed moimi narodzinami. d:

Marcela fajnie masz, tez tak chcę ;3
Moja mam niestety taka nie jest, siedzi aktualnie w książkach i studiuje ew. pracuje lub śpi... ach i wpierdziela słodycze. Ale kocha zakupy.. w sumie tak jak ja ;D

• Nie lubię mięsa kurzego. Zjem, jeżeli KONIECZNIE muszę, ale wciąż mi nie smakuje.
• Zawsze biorę gorące prysznice - podkręcam temperaturę do maksimum i tak stoję.
• Mimo to nie lubię upałów - toleruję temperaturę do 30 stopni, jednak nie wychodzę wtedy w domu, bo…
• … jestem naturalnie dosłownie biała i nie chcę nabierać koloru.
• Nie przepadam za swoim imieniem (Lena). Znacznie wolałabym Sasza, skoro już jesteśmy przy rosyjskich.
• Gdybym była chłopcem, nazywałabym się Sergiej lub Igor. ;_;
• Jestem względnie oburęczna. Piszę, rysuję, etc. lewą ręką, resztę rzeczy robię prawą, ale np. niektórych czynności nie umiem wykonać żadną, bo mi zwyczajnie niewygodnie. Dla przykładu bardzo ciężko jest mi ukroić chleb. Wszystko inne kroję normalnie, prawą, ale nie chleb.
• Gdy miałam 7 lat, mojemu psu samochód zmiażdżył główkę na moich oczach.
• Mam bliznę na czole, bo w moje niepamiętamktóre urodziny zaatakował mnie parapet. Śmieszna historia, bawiłam się w dom w przedszkolu i byłam chorą mamą, a próbując wstać z “łóżka”, noga zaplątała mi się w sukienkę i poleciałam na kant parapetu. Nie bolało, ale popłakałam się, kiedy zobaczyłam spanikowane koleżanki.
• W przedszkolu byłam dręczona przez jedną dziewczynę. Zawsze wyciagała mnie z toalety za włosy. ;__;
• Nie umiem kłamać. ZUPEŁNIE. Zawsze się tak głupio uśmiecham, kiedy próbuję, nawet przy kimś nieznajomym. No i się jąkam.
• Jestem bardzo otwarta. Potrafię podejść do kogokolwiek na ulicy i go zaczepić, jeśli tego chcę. Jeśli ktoś mi każe - wstydzę się i nie chcę.
• Bardzo łatwo i mocno się przywiązuję.
• Lubię dzieci do lat 5. Potem zaczynają mówić, zadawać pytania i w ogóle są irytujące. Ale takie małe kocham!
• Chciałabym kiedyś adoptować dziecko.
• Jestem bardzo niecierpliwa i łatwo się irytuję.
• Jestem BARDZO zazdrosna o wszystkich dookoła. Od razu się irytuję, kiedy ktoś chociażby wspomni o innej osobie.
• Wolę przewodzić grupie i rozkazywać, ale nie przeszkadza mi też robienie tego, co ktoś mówi. Mimo to zawsze tak czy inaczej wtrócę swoje parę groszy.
• Lubię eksperymentować z włosami. Niestety mam przez to obecnie intensywnie żółty kolor na głowie z okropnymi odrostami.
• Łatwo łapię anginę, wystarczy, że zjem za szybko lody.
• Lubię piec i nieskromnie powiem, że jestem w tym dobra, nawet jeśli przez mój pedantyzm w kuchni długo mi zajmuje idealne odmierzenie składników.
• Nie cierpię odkurzać, dlatego po moim pokoju często latają kłębki kurzu.
• Gdybym mogła, całe życie biegałabym w samej bieliźnie.
• Kiedyś ubierałam się jak loli i zajęłam drugie miejsce w jakimś konkursie na loli. |DD
• Jestem dramatycznie chuda, ważę poniżej 40kg. XDDDD

No to ja też co nieco o sobie napiszę xD

• Mam dokładnie 188 cm wzrostu, ale wciąż marzę, żeby dobić do 190. Będąc jeszcze w liceum, założyłem się z kumpelą, że mi się uda. Został tylko rok do końca zakładu .x.
  
• Moi rodzice planowali mieć trójkę dzieci – mają szóstkę.
  
• Mam cztery siostry i brata, przy czym różnica pomiędzy najstarszą a najmłodszą z sióstr to 14 lat.
  
• Mój brat jest strzelcem wyborowym (polski odpowiednik zagranicznych snajperów dla niewtajemniczonych), a jedna z moich sióstr - kryptologiem. Tymczasem mój ojciec służył w desancie morskim jako chemik, a ja sam jestem aktualnie na studiach w akademii wojskowej.
  
• Jestem dosyć szczupły (nagminnie słyszę słowo "chudy"), ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Mam zasadę, że kto nie ma w rękach, ten ma w nogach, co w moim przypadku się sprawdza - pomimo wysokiego wzrostu i wątłej budowy potrafię wypchnąć ponad 150 kg ciężaru na nogach. Jednak nie robię tego często, gdyż trener uznał, że mogę uszkodzić sobie stawy (w końcu to nienaturalne dla kogoś chudego i wysokiego tyle podnosić xD).
  
• Od małego strzelam z broni palnej. Nie raz startowałem w zawodach strzeleckich.
  
• Mam przyspieszoną przemianę materii, co jest uwarunkowane genetycznie. Zjadam niekiedy nawet 8 posiłków dziennie, przy czym wciąż niemal nie nabieram na wadze. Próbowałem nawet wysoko białkowej diety dla budowania masy, ale bez skutku.
  
• Niedawno musiałem przenieść na barana swoją kumpelę przez całą warszawską Starówkę, bo miała taki kaprys. Jeden z taksówkarzy zaproponował mi wrzucenie jej do bagażnika i wywiezienie nie wiadomo gdzie. O mały włos nie zrobiłem tego naprawdę, ale facet zaczął się zachowywać jak jakiś perwers xD
  
• Przez ponad połowę swojego życia byłem aseksualny, ale obecnie pałka się przegła w stronę bycia hetero.
  
• Nigdy nie byłem w oficjalnym związku, za każdym razem odrzucając taką możliwość.
  
• Ku niezadowoleniu większości forumowiczów - mam za sobą morderstwo na zwierzątkach. Zabiłem gołą rączką polną mysz, bo chciałem zobaczyć czy będzie miała odruchy pośmiertne .o.
  
• Był taki czas, że miałem w domu trzy psy, kota, trzy papużki faliste, szynszylę i fretkę.
  
• Macałem ludzkie organy oraz embriony i płody - bez większych rewelacji.
  
• Zbudowałem w liceum działo karbidowe na ciśnienie, którym postrzeliłem swoją nauczycielkę chemii.
  
• Skonstruowałem już kilka bomb, a obecnie pracuję nad zapalnikiem zegarowym.
  
• Do dziś dnia przegrałem w swoim życiu tylko jeden zakład.
  
• Nauczyłem się robić zeza zbieżnego każdym okiem z osobna.

Hmm… jak mi się jeszcze coś przypomni to jeszcze dopiszę ;P

Schlachthaus własnie się Ciebie boje ; o

A ja wręcz przeciwnie, jesteś jak postać z anime. xD

Yunosuke napisał:A ja wręcz przeciwnie, jesteś jak postać z anime. xD

Ej serio XD" Szlaczek taki animiasty~

... chcę go poznać na żywo. ._.

..to i ja coś o sobie opowiem. Dużo nie będzie, więc... zaczynamy.
• Tak patrząc na mój wzrost to... jestem straszliwie niski i przysparza mi to wiele kompleksów. 152.
• Ludzie mi mówią, że jestem gruby, a wcale nie jestem. Może mam lekką nadwagę, ale nie jestem aż tak bardzo pulchny. Jest więcej ludzi grubszych ode mnie, a i tak wszyscy stawiają na to, że to ja jestem najgrubszy. I tu zaczynają się następne kompleksy...
• Nie lubię kurczaka.
• Mam dwóch starszych braci, jeden jest gejem, a drugi ćpunem. Nie wiem czy kogokolwiek to interesuję, ale no. Ogólnie to słuch o nich zaniknął. Nikt nie wie gdzie są, co robią. Krejzi.
• Nie przepadam za dziewczynami. Dlaczego? Bo czuję się niepewnie wśród nich. I ogólnie nie lubię dziewczyn.
• Gdybym mógł, to bym siedział przed kompem całe swoje życie.
• Jestem aspołeczny.
• Podoba mi się... prawie czternaście chłopaków z mojej szkoły.
• Jestem, a nie czekajcie. Byłem upokarzany przez dziewczyny w klasie.
• Nie mam bladego pojęcia jak wygląda ciało kobiety.
• Często czytam książki na lekcjach.
• ..mam blusza na ryju przez całe życie. Nieważne kiedy, gdzie. Moje policzki zawsze są czerwone.
• Nie wiem jak rozmawiać z innymi. A idę na dziennikarstwo, dzięki mózgu. <3
• Wiem za dużo o Umineko. To zaczyna być moim życiem. Niedługo zamienię się w wiedźmę, czy coś.
• BOJĘ SIĘ INNYCH, ale tak naprawdę jestem złym człowiekiem.
• Śpiewam. Po japońsku. I się go uczę.
• Często kłamię.
• Nie potrafię kłamać.
• Podobno jestem yandere, ale co ja tam wiem.
• Miałem cztery papugi. Trzy uciekły, jedna padła. Ogólnie uwielbiam zwierzęta. Miałem kiedyś kota przez którego prawie się wykrwawiłem. I trzy psy. Jeden zdechł, dwa jeszcze oddychają.
• Chrapię przez sen. Matka mi mówi, że słodko wtedy brzmię.
• Mówiąc tak na uboczu, podobno mam dużo fetyszy. Ale, shh.

*tak bardzo nie chce mu się rozpisywać*

Nie jestem animiasty .x.
A jak coś to zapraszam do stolicy xD