Obecnie czytam książkę pt. Dragi i Wojna; Słowiński i Kowalik. Generalnie bardzo fajna książka, lekko się czyta, ale czasem mam wrażenie, że za często się powtarzają pewne kwestie (szczególnie, że książka podzielona jest na konkretne typy narkotyków, a szczególnie w czasie I i II WŚ to było tych używek sporo i odniesienia się powtarzają).
Niemniej, jak kogoś zaciekawi ta tematyka, to książka fajna, idzie dostać ją względnie tanio, a ja w zasadzie pół książki wciągnąłem nosem przez dwa dni, także ten.

Tutaj link jakby ktoś nie mógł znaleźć.

Bramy Światłości Tom II (137/537)

W kolejce:
Bramy Światłości Tom III
Kot. Instrukcja obsługi
Agonia. Lekarze i pacjenci w stanie krytycznym
Seria Komornik Gołkowskiego.

Menschenfresser napisał:Seria Komornik Gołkowskiego.

I jak wrażenia?

Major. napisał:

Menschenfresser napisał:Seria Komornik Gołkowskiego.

I jak wrażenia?

Jest w kolejce do przeczytania, na razie przesłuchałam prolog i pierwszy rozdział z audiobooka i mi się podobało. Muszę sprawdzić czy nie ma w wersji pdf w premium empiku.

Jak skończysz, to daj znać, jak się czytało, bo ogólnie chcę się za to zabrać, ale ciągle to odkładam, bo już czytałem jedną książkę tego autora i miałem mieszane uczucia.

✓ Achaja tom 1, Andrzej Ziemiański

Patrzę na wasze gigantyczne listy i aż mi wstyd, bo w kwietniu przeczytałam tylko jedną nową pozycję, a tak to samo lekkie powtórki. Zabrałam się już za drugi tom. Chciałabym skończyć wszystkie trzy jeszcze w tym miesiącu.

„Przetrwałam. Życie ofiary Josefa Mengele”, Eva Mozes Kor ✓
Nie można się spodziewać nazbyt wiele po perspektywie dziecka. Sama książka, opowiadająca losy bliźniąt pod opieką Mengelego, była przede wszystkim żwawa – po prostu szybko się czytało. Brakowało mi jednak bardziej brutalnych szczegółów, chociaż rozumiem, że sama Eva, mając jedynie dziesięć lat, o wielu rzeczach nie wiedziała i nie mogła ich później przedstawić, nie sięgając do wiedzy swojej „dorosłej” wersji. Patrzyła na całość przez pryzmat intelektu odpowiadającemu jej wiekowi i tyle, ile była w stanie zrozumieć, potem przedstawiła w książce. Albo może ja mam na koncie za dużo tytułów z tego gatunku i dlatego treść wydawała mi się niezbyt bogata w informacje.
Sama pozycja jednak ciekawa. Zachęca też fakt, że tekstu nie ma dużo, więc idzie to przeczytać w dwie godziny. Ci, którzy boją się książek historycznych, nie powinni być zniechęceni, bo nie ma tu przeładowania, miliarda odnośników, nazwisk i nazw własnych. Czyta się jak niezbyt wymagającą powieść.

„Wielki Gatsby”, F. Scott Fitzgerald ✓
A tu się nieźle zaskoczyłem. Nie lubię zbytnio literatury pięknej – niezbyt mnie wciąga takie pierdu pierdu romantyczne. „Wielki Gatsby” to w ogóle czasy „straconego pokolenia”, pierwsza wojna światowa i ten przeklęty rasizm... ale mimo sztampowości mi się naprawdę podobało. Czytało się szybko, sama postać Gatsby'ego i jego idee przypadły mi do gustu, już nawet nie zwracałem uwagi na przytłaczający nacisk na miłosne wstawki.

„Bagno Szaleńców”, Joanna Kanicka ✓
Nie mogłem się do tego przekonać. Uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a znam o tyle o ile, nie jestem jakimś wielkim fanem i raczej mnie nie ciągnęło do samych książek. „Bagno” dostałem na święta i w sumie uznałem, że kiedyś muszę przeczytać, skoro to prezent. Jak na początku szło ciężko, tak potem się wciągnąłem – i przepadłem. ;___; Ten klimat, te motywy, TE POSTACIE. Niby nie działo się nie wiadomo co, niby nie było non stop pościgów i wybuchów (chociaż też się zdarzyły), a jednak ciągle znajdowano jakiś wątek do pociągnięcia. Autorka może nie do końca dobrze to rozplanowała – w pewnym momencie było trochę za dużo „zbiegów okoliczności”, a ja nie lubię jak całość przypadkiem się ze sobą zazębia... ale przymykając na to oko...
Na pewno sięgnę po resztę książek z serii, bo jest tam mnóstwo pomysłów, które można przerobić na Virusa. Sama Zona w pewnym stopniu przypomina Desperację a Wielka Ziemia  – Miasto-3. Aż szkoda nie skorzystać, skoro tytułów jest aż 33. Poza tym pojawiła się postać, na którą morda non stop mi się cieszyła. Łazik to bezkonkurencyjnie najlepszy stalker.

Teraz się biorę za „Miecz przeznaczenia” Sapkowskiego. Pewnie na przemian ze „Sprawiedliwością Owiec”, ale to drugie mam w formie e-booka i sięgam jedynie jak leżę na kanapie i się kiszę w ciemnościach. Szkoda, że nie dorwałem tego w Empiku, bo to tak absurdalne, że aż genialne. XD

Btw, Schen, Lią, bierzecie udział w challengu?
Jest beznadziejnie prosty i polega jedynie na tym, aby próbować przeczytać minimum dwie książki na miesiąc.

challenge:

W sumie jak zachce mi się robić coś innego niż przeglądanie virusa i obróbka to czemu nie XD

No to ten. Jak wam idzie w maju?

Grow, poznaj się z Gołkowskim jeśli chodzi o stalkera. Zwłaszcza ze Sztywnym-

Zacząłem wczoraj czytać „Psychozę” jak czekałem 20 minut na mecz w grze... xD chyba kontynuuję, potrzebuję kopniaka literackiego.

✓ Achaja tom 1,2,3, Andrzej Ziemiański

Nie wiem co o tym myśleć xD Już jakiś czas temu skończyłam trzecią, ale nadal trudno mi cokolwiek powiedzieć. W pewnym sensie miałam wrażenie, że autor się bardzo śpieszy, byle tylko skończyć. Siostra stanowczo odradza mi kontynuację w "Pomniku..." i w zasadzie rozumiem. Charakterystyczny styl pisania nie zawsze wszystko wynagrodzi, bo pompowany przez całą serię balonik, na ostatnich stronach po prostu pękł xD