Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Eden :: Ogrody Edenu


Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Go down

Pisanie 25.02.20 0:38  •  Ruiny kaplicy - Page 4 Empty Re: Ruiny kaplicy
Wcześniej jakoś o tym nie myślała. Skomentowała to spostrzeżenie cichym "hmm", spojrzała na swoje odbicie w filiżance. Jak dotąd działało głównie na patrzących, więc zakładała, że wymagany jest kontakt wzrokowy, do tego słyszała wielokrotnie, że coś jakby przyciągało osoby w zasięgu do obserwowania, nie pozwalało odwrócić się w trakcie. W całym tym zamieszaniu w ruinach umknęło jej, że na pozór ślepe zwierzę powstrzymało się przed atakiem, kiedy zaczęła korzystać ze swej zdolności. Raczej nie wchodził w grę dodatkowo jakiś zapach, dźwięk czy jakakolwiek inna magia. Stawiała raczej na to, że z tym konkretnym osobnikiem coś jest nie tak.
Śmiertelni ciągle ewoluują. Może natura zrozumiała, że odebranie im wzroku było bezcelowe i teraz próbuje to naprawić? – zastanowiła się głośno. Bo czemu tak naprawdę służyło to, że nie widziały? Miały dobry węch i słuch zapewne tak samo, idealnie żyło im się nocą, kiedy ani drapieżniki ani ofiary nie mogły ich zobaczyć, ale równie dobrze mogły mieć nadal ten jeden zmysł więcej. Genetyczna abominacja wcale nie byłaby niczym złym. Wręcz przeciwnie – osobnik, który zaatakował Eden był dzięki temu jeszcze ciekawszy.
Zerknęła na Saliaha, uśmiechnęła się niczym Mona Lisa w swoich ramach. Sen na pewno dobrze mu zrobi. Mieli się tylko przespacerować, a skończyli w piekarniku, zupełnie nie tak jak by się jeszcze rano mogli spodziewać. Seiun uwaliła się na stopach anioła zastępu, ziewnęła przeciągle, choć bardziej z nudy niż zmęczenia. Ten kłąb futra i pierza zdawał się czasami miewać niewyczerpane pokłady energii.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 27.02.20 23:24  •  Ruiny kaplicy - Page 4 Empty Re: Ruiny kaplicy
   Stuknęło, kiedy Raphaela odstawiła do połowy opróżnioną filiżankę. Jej szczupła dłoń przesunęła się po porcelanie, a potem powędrowała ku górze, ujmując brodę w typowym geście zamyślenia.
   Tak czy inaczej było coś dziwnego w samej postaci pumy. Któreś z nich musiało mieć rację, a jeśli nie – prawda leżała bardzo blisko dotychczasowych spekulacji. Zwierzę zachorowało i to pchnęło je do ataku na śmiertelnie niebezpieczne feniksy, co tłumaczyłoby rzucanie się na o wiele liczniejszych przeciwników. Znalazło się jednak w Edenie, w miejscu, w którym pumy nie występują naturalnie. Dobrze było więc sądzić, że zawędrowało tak daleko w poszukiwaniu pokarmu, którego zabrakło na desperackich terenach. Raphaela zacisnęła lekko wargi; w kącikach ust czaiło się coś innego niż zaintrygowanie, coś niemożliwego do odgadnięcia. Ani Seraphiel, ani tym bardziej przysypiający Saliah nie byli w stanie zorientować się, która emocja wykrzywiła twarz anielicy. Mina zniknęła jednak równie szybko, co się pojawiła, bo już po chwili patronka opuściła rękę i westchnęła ciężko, rozprostowując fałdy sukni. Tak. Puma mogła również wyewoluować – i tylko to tłumaczyłoby, dlaczego moc Seraphiel zadziałała na monstrum, rzekomo, pozbawione zmysłu wzroku.
   – Dobrze, że nic wam się nie stało. – Raphaela przeniosła wzrok z zapadającego w letarg Saliaha na Seraphiel. Złote tęczówki płonęły przez odbijający się w ich tafli ogień kominka. – Myślę jednak, że bezpieczniej będzie przerwać misję. Dziś mieliśmy szczęście, ale jutro puma będzie czujniejsza. Wie, że powinna spodziewać się dodatkowego zagrożenia, a to ją wyczuli i... sama nie wiem. To może być trudna i bezcelowa walka. Może powinnam spróbować przesiedlić feniksy, po prostu pojedynczo?

NPC + bestie
Raphaela: użycie telekinezy: 3/3. Regeneracja: 4/4.

Puma królewska: lekkie zawroty głowy, poparzenia po lewej stronie pyska, szyi i barku, przecięta macka (trzyma się ostatnimi ścięgnami);
Samica feniksa: głębokie zadrapanie na brzuchu (krwawi);
Samiec feniksa (alfa, 7 metrów): -
Samiec feniksa #2: -

OD MG:
– czas na odpis: 48h na osobę, kolejność obojętna;
– mamy początek grudnia; temperatura w Edenie spadła niemal do zera. Nad ruinami zbierają się ciężkie, ciemne chmury.

Na tym etapie możecie skończyć wydarzenie, po prostu zgadzając się z Raphaelą, że misja jest zbyt niebezpieczna dla trzech aniołów. Nie poniesiecie za to żadnych konsekwencji, ponieważ już w trakcie uśmierciłem jednego z feniksów (jajo) i odjąłem je od sumy tych bestii w bestiariuszu.
– Tak czy inaczej, już w tym momencie, otrzymujecie po 50 PF za zamknięcie pierwszego etapu.

– Jeżeli podejmiecie się dalszej próby, to:
Seraphiel: przypomina sobie, że nie tak dawno przeprowadzała rozmowę z Michaelem – dzięki wrodzonej dyplomacji dała radę zakończyć spór Michaela z sąsiadującym naprzeciwko awanturniczym skrzydlatym. Michael zarzekł się, że spłaci dług i zaoferował jej, między innymi, zwierzęce skóry. Ponoć rewelacyjnie tropi zwierzynę.
Saliah: możesz rzucić na przeczucie. Wynik to: 1-50 – sukces; 51-100 – porażka.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.03.20 22:51  •  Ruiny kaplicy - Page 4 Empty Re: Ruiny kaplicy
A jednak się obudził, choć by dotarły do niego w pełni słowa obu anielic, potrzebował kilku dłuższych chwil. Przerwać? Może i racja. Było mu szkoda ptaków, ale przeniesienie ich gdzieś indziej nie brzmiało źle. Zamrugał szybciej kilka razy, pokręcił głową, poprawił się do pozycji siedzącej na fotelu i wstrzymał ziewnięcie, które chciało wydostać się z jego ust.
To dobry pomysł. Przecież to ptaki. Jak polecą, puma nie wyczuje ich zapachu. Mogę poinformować kilka aniołów zastępu, by ci w tym pomogły, a przynajmniej przypilnowały ptaków, które zostaną w starym miejscu. Pamiętaj, że nie jesteś sama i możesz liczyć na pomoc innych – zgodził się z nią, choć z bólem serca. Zależy jeszcze od tego, co powie Seraphiel, choć czuł, że będzie miała podobne podejście.

|| przepraszam za termin, długość i jakość, widać nie tylko moje rzuty są beznadziejne
                                         
Saliah
Anioł Zastępu
Saliah
Anioł Zastępu
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Eden :: Ogrody Edenu

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach