Nick: Lubię polsko brzmiące pseudonimy. Nawet bardzo. Co prawda ja jeszcze takiego nie miałem, no ale... lubię u innych xD Także masz wielkiego plusa zarówno za Chyżego, jak i za Skoczka. W sumie to trochę twój znak rozpoznawczy. Jak widzę na Virusie polski nick, to od razu myślę o tobie
Awatar i podpis: Oh god, bardzo uwielbiam twój aktualny avatar. Jest cudny i idealnie wpasowuje się w klimat Virusa. Mam nadzieję, że nigdy go nie zmienić D| Ale poważnie, nie zmieniaj go. Niech ci służy do reszty dni żywotu Chyżego XD
Postać i posty: Szczerze powiedziawszy nie znam Chyżego, bo nie było jeszcze z nim wspólnej fabuły, ale wiem jak piszesz. I jest dobrze. Bardzo dobrze. Jedyne co czasami mnie lekko drażni, to że odnosisz się w postach do tego, co myśli inna postać. Na fabule z Shionem i Jinxem tak było. Odnosiłaś się do tego, co oni myśleli, przez co miałem lekkie konfjużyn czy Chris czyta w myślach czy też nie. Ale oprócz tego lubię z tobą pisać, bo świetnie prowadzić Chrisa, a posty są urocze ._. Więcej fabuł!

Nick: Nick fajny, krótki, dobrze brzmiący. Ja pewnie wymyślając imię dla anioła, dałbym jakieś kijowe, bądź dennie brzmiące, jak nie zakradające o żałosność. Także, propsy za nick, bo ciekawy.
Awatar i podpis: Miałaś lepsze avatary. Jeden mnie całkowicie zdobył, obecny nie przemawia do mnie. Ja ogólnie nie lubię realnych avatarów, odrzucają mnie. Ale znając Ciebie i tak zmienisz to w przeciągu miesiąca. xD
Postać i posty: Szczerze, nie znam Nathaira, bo nie pisaliśmy fabuł. Posty piszesz dobrze. Fajnie się je czyta, lekko. Nie mam co się do tego czepiać. C:

Nick: Nick jest po prostu... cudowny. Krótki, chwytliwy i pasuje do charakteru tej postaci. Poza tym lubię nawiązania do biblijnych siedemiu grzechów głównych, więc całkowicie trafiłeś nim w mój gust.
Awatar i podpis: Brak podpisu jest rozczarowujący. Popraw się. xD Avatar natomiast jest kjut - taki jak ta postać. Podoba mi się obróbka i dopasowanie do obecnej szaty graficznej forum.
Postać i posty: Czytając kp, miałem pewne obawy, czy nie przerysujesz charakteru tej postaci i jak się okazało, całkowicie niesłusznie, bo bardzo płynnie i konsekwentnie go kreujesz. Co prawda oficjalnie nie miałem z nim fabularnego do czynienia, ale posty, które wymieniliśmy ze sobą do tej chwili na linii prywatnej, całkowicie mnie do niego przekonały. Zresztą zostałeś już wystarczająco dużo "ochów i achów" z mojej strony pod adresem Pride'a.
Posty... Wymieniając się z Tobą nimi, mam pełen komfort i zaraz po przeczytaniu ich w mojej głowie pojawia się szkic odpisu. Lubię Twój styl pisania. Dopasowałeś go bardzo umiejętnie pod charakter tej postaci, a dzięki temu, że miałem przyjemności pisać i z Shane'm i nim, dostrzegam pewne różnice, głównie w formie słownictwa i formy - te pisane Niklasem są zdecydowanie luźniejsze i przepełnione humorem, a przynajmniej mnie są w stanie rozbawić.

Nick: Fajny, bo można śmiesznie go sobie modyfikować. Zresztą wiesz, od zawsze przekręcam Twój nick oraz ksywki jakie do Ciebie przylegną. Nie bez powodu jesteś: Jurcią, Jurajską, BonŻurem, Żurkiem, Jurasem itp. xD Nick bardzo przyjemny, ale imię jeszcze lepsze! Zwłaszcza zważając na fakt, że o takim zacnym imieniu nazwany został żółw.
Awatar i podpis: Lubię bardzo mocno poprzedni avatar, i jeszcze poprzednie. Także, avatary idealnie pasują do Żura. W moim mniemaniu upiększają jego paskudną mordę, NO ALE, są naprawdę dobre. Ładnie wybierasz arty na niego. Mój ulubiony to ten, gdzie wygląda jak Sylvester Stallone (w młodości, ofc) - mając te swoje Ray Bany : D Podpis nie podoba mi się, bo nie lubię na forach a&m mieszania z realizmem. W ogóle mi się to gryzie. Także, nope. Popraw się.
Postać i posty: Postać - Yury to stara dupa. Stara, a gorsza niż nastolatek w fazie burzy hormonów. Na początku zanim zacząłem z Tobą pisać czy to prywatnie, czy fabularnie, Yury mnie niesamowicie irytował (czytywałem te posty z Illiyą czy jak mu tam było), może było to spowodowane tym, że postacie mi do siebie nie pasowały, bo fabuła była mocno przerysowana, rodem z jakiegoś animca. Potem jak Cię śledziłem, coraz to bardziej go lubiłem. Pewnie przez fakt, że niesamowicie zmienił Ci się styl pisania. Na początku wydawało mi się, że trochę niechlujnie to robiłeś, od niechcenia. Dalsze fabuły są coraz to lepiej pisane. Styl, słownictwo idealnie pasuje do Żura. Jego nie da się nie lubić. Już nie. xD
Fajnie przemieszczasz się między postaciami. Zmieniasz swój styl pisania zależnie od tego kogo prowadzisz. Żur jest przepełniony wulgaryzmami, prostotą (tak jak jego zachowanie), za to Jekyll to całkiem inna bajka. Tam wchodzą już przemyślenia, uczucia czy wredny charakter tego rudego chujka. C: Ogólnie bardzo lubię z Tobą pisać. Zawsze mam konkretne odpowiedzi na wymianę zdań czy zachowanie jakie zachodzą między naszymi postaciami, tu obecnie Pride x Yury.

Nick: Duma. Co jak co, ale brzmi.... dumnie xDD Chociaż nie wiem czemu, ale nie potrafię tego połączyć z twoją postacią. Bardziej pasuje mi coś szalonego.
Av & podpis: Już kiedyś zachwalałem twoje avatary, a na tym koncie nie ma wyjątku. Nadal serduszkuję twoją grafikę.
Postać & posty: Napiszę krótko. CHCĘ. JUŻ. TĘ. FABUŁĘ. :c

Nick: Typowy, japoński, adekwatny do uniwersum. Nie mam co do niego, ani pozytywnego, ani negatywnego skojarzenia. Jest stosunkowo przeciętny.
Avatar: Na tym koncie zawsze były urocze avatary chłopczyków i ten nie wychodzi poza konwencję. Nadal uroczy chłopczyk, który niczym szczególnym poza swoją urokliwością się nie wyróżnia.
Podpis: Zapętlony gif animu... hmmm, nie powala jakoś niesamowicie. Przynajmniej wpsaowuje się kolorystyką czarno białą z avatarem, więc wygląda okej.
Postać & posty: Nie było okazji, aby poznać ją na fabule i raczej nie będzie. Chłopak sam w sobie nie wydaje się zanadto wyróżniać niczym szczególnym na tle większości postaci na virusie, ale i tacy bohaterowie są czasami potrzebni. Jako, że to subiektywna ocena to osobiście przyznaję, że zdecydownaie nie jestem fanem. Posty wydają się być spoko, ale od czasu do czasu pojawiają się pewne nieścisłości, albo niezrozumiałe treści.

Nick: Pan Motyl. Mr Butterfly. Dobrze, że nie został latającym masłem - te słowo zawsze będzie mnie bawić bardziej, niż nie jeden żart sytuacyjny. Ale do rzeczy. Nick polski, a w zestawieniu z specyfiką tej postaci, wpada w pamięci i określa jej przynależnością gatunkową, a także genotyp. Ostatnio coraz bardziej doceniam dwuczłonowe nicki, więc tym bardziej jestem na "TAK".
Avatar: Wygląd pana Motyla jest tak charakterystyczny, że pewnie trudno znaleźć do tej postaci odpowiednią grafikę, nie dziwię się wiec, że tak rzadko takowe zmieniasz, ale w zasadzie zmiany są akurat w jego wypadku niepotrzebne. Ten art najprawdopodobniej przez swoją unikatowości nigdy mi się nie znudzi, a obróbka jest po prostu ładna. Bez żadnych fajerwerków, ale on są akurat w tym wypadku zbędne – M. jest nim sam w sobie.
Podpis: Znów ładny art, który tym razem eksponuje unikatowe skrzydła Pana Motyla i jego cierpiętniczą minę. Cytat, przez kolorystkę, zgrabnie z nim współgra i jedynym mankamentem jest ta creepy emotka, no ale powiedzmy, że mem wynagradza jej istnienie.
Postać i posty: Motyl jest postacią oryginalną i (chyba) jedną z najbardziej charakterystycznych jakie przewinęły się przez te forum podczas mojego pobytu na nim. Nie miałem co prawda okazji, aby spotkać go osobiście na fabule, ale już parę takowych z Tobą pisałem i jestem skłonny przyznać, że po prostu lubię twój styl i w sposób, jaki oddajesz nim charakter swoich postaci. Natomiast już po lekturze samej karty miałem nieodpartą ochotę "zaprzyjaźnić" z nim jedną z moich postaci i mam nadzieję, że nie odbierzesz mi w przyszłości tej przyjemności.

Nick: Lubię, choć pewnie źle go wymawiam (więc pewnie zostaniesz Żurem na wieki), a próbowałem już na kilka, serio. Juri, Żuri, Żur, Jury, Żury i wiele innych. No niezła zabawa jak za każdym razem czyta się inaczej. Ale no, Twój nick zawsze mi się kojarzył z takim zbójem, więc to chyba dobrze. Poza tym jakoś cholernie pasuje mi do brązowego koloru, nie wyobrażam go sobie w jakiejś innej barwie.
Avatar: Ty zawsze masz świetne avatary — rzadko je zmieniasz, więc nikt nie może narzekać na to, że nie zdąży się na jakiś napatrzeć, gdy mu się spodoba. Aktualny mnie zdobył totalnie — strasznie podoba mi się ten obraz odbijający się w okularach i ten kieł. Poza tym wyraz twarzy też ma jakiś taki bardzo pasujący do Yury'ego.
Podpis: Co tu dużo pisać... przyzwyczaiłem się do tej biednej, katowanej przez but żarówki, która w nieskończoność rozbija się na milion ostrych kawałeczków. Duży plusik za cytat z tej piosenki.
Postać i posty: Yury'ego polubiłem już po prześledzeniu kilku wątków z jego udziałem, ale teraz mam wreszcie okazję poznać go nieco fabularnie. Nie żałuję. Postać świetna — podoba mi się jego styl bycia i ogóle to jak się zachowuje. Uwielbiam Twój styl i Twoje postaci, ale to chyba nie jest żadną tajemnicą, bo najchętniej biegałbym po ulicy i rozpowiadał to całemu światu. Serio. Świetnie mi się z Tobą pisze i mam nadzieję, że co jakiś czas będziemy ogarniać jakieś wątki razem, bo przyjemnie się Ciebie czyta, ale jeszcze przyjemniej się z Tobą pisze.

NICK – mów co chcesz, ja nadal będę go czytał jako „Neli”, a nie „Nili”, bo tak czy inaczej wydaje się wystarczająco uroczy, żeby cukrzyków powalać na beton bez czasu reakcji na chwycenie po insulinę. Poza tym z jakichś przyczyn cholernie pasuje do kota, nie?
AVATAR & PODPIS – perfekcyjne. Avatar szczególnie (bo sądzę, że sygnatury miałeś lepsze), ale z jakiejkolwiek strony by na to nie spojrzeć – zgrywa się i stanowi ładną całość. Poza tym jak zwykle nie przepadam za napisami na zestawach, tak tutaj mnie nie razi. Widzę w tym rękę Take? Ah. I spory plus za zastosowanie kolorowego akcentu na oczach. >D Plus jest jeszcze coś, co trzeba ci przyznać – arty, które wybierasz do obróbki, zawsze kojarzą się z Neelym.
POSTAĆ & POSTY – dorwałem cię w gruncie rzeczy tylko raz. W dodatku jako MG. Po tym mogę jednak wywnioskować, że mocno się angażujesz w pisanie postów. Są długie i kurewsko ciekawe, zawsze starasz się dać drugiej osobie jakieś pole do popisu. Dostosowujesz się do sytuacji i reagujesz na otoczenie. No nie ma opcji, żeby uznać, że jesteś bierny. Charakter postaci masz nieźle wyważony – Neel nie stanowi zagrożenia dla całego globu, bo ma swoje słabości, ale jednocześnie nie można go uznać za dachowca do skopania przy każdej okazji. Udało ci się więc stworzyć postać na tyle silną, by nie była OP, ale nie można jej było także uznać za pierdołę. Pamiętam, jak pisaliśmy kilka lat temu – warsztat ci się nieźle poprawił. (๑و•̀ω•́)و Powodzenia w leczeniu go z psychozy. ~ Chociaż ma swój urok, gdy zaciska zęby na sam zapach krwi.

Nick: Ewolucja na przestrzeni lat ci sprzyja. Chodź trudno do ciebie mówić inaczej, niż Grow, tak nick nadal spektakularny.
Avatar: Przyznam szczerze, że bywały lepsze. W tym kompletnie brak pazura, a jakoś z mojej perspektywy to kwintescencja tej postaci.
Podpis: Jest bardzo ładnie wykonany estetycznie. Taki lekki minimalizm i harmonia pomiędzy tekstem, a obrazkiem jest przyjemna dla oka, a treść cytatu samego w sobie jest takim idealnym, poetyckim określeniem DOGS. Podoba mi się
Postać&Posty: Pomimo, że nie było okazji spotkać się konkretniej na fabule, tak już nie jeden post twój się czytało i stwierdzam, że ta postać jest bardzo fajnie wykreowana i niesamowicie charakterystyczna. Są po prostu rzeczy, które tylko Grow zrobi i tylko on o takowych pomyśli. Dobra robota z nietuzinkową kreacją postaci, a o sztuce pisania dużo mówić nie trzeba poza tym, że jest na wysokim poziomie. Jak czasami zarzucisz jakimś postem to normalnie onieśmielasz do pisania. Tak trzymaj.

Nick: Chyba byłem jedną z nielicznych osób, która wie, jak go się wymawia. Bez podpowiedzi. Co traktuję jak osobisty sukces. Łacina nieodmiennie kojarzy się z kościołem, co wpływa na pozytywne odbieranie nicku przeze mnie. Lubię go.
Avatar: Nie pamiętam, jakie były poprzednie, ale ten akurat niezbyt mi się podoba. Czcionka w moim odczuciu nie pasuje, chociaż sam art jest przyjemny.
Podpis: Wydaje mi się, że zazwyczaj masz podpisy w podobnym stylu. Dość spory obrazek plus cytat capsem, a w niego włożony link do piosenki. Na swój sposób to znak rozpoznawczy Twej osoby. Widzisz podpis w tym stylu, możesz podejrzewać Cednę ze spokojem duszy. W podpisie Aeqa podoba mi się art. W pewien sposób mnie chwycił. Piosenka także. Zatem podpis na plus.
Postać: Jakimś dziwnym sposobem nasza pierwsza konfrontacja tymi postaciami to była bardzo swoista alternatywa, powstała pod wpływem fazy. Na fabule oficjalnej póki co niestety się nie spotkaliśmy, niemniej oceniając po licznych naszych rozmowach, ustalanych relacjach i stalczonych przeze mnie fabułach, Aeqa odbieram bardzo pozytywnie. KNW z krwi i kości. Dobry ojciec, który przytuli, pogłaska po głowie i będzie szeptem wlewał w uszy nieświadomej owieczki skażone doktryny Kościoła. Jednocześnie cierpliwy, łagodny oraz wyrozumiały dla każdego spoza sekty, zachęcający do wstąpienia, dający poczucie bezpieczeństwa i troski. Ale też bezlitosny dla aniołów, heretyków i zdrajców. Wymagający całkowitego oddania względem swojej osoby. Dokładnie taki, jaki przywódca sekty powinien być. Dodatkowo na duży - bardzo duży - plus jego wygląd. Jestem fanem wszelkich dziwnych mutacji i osobliwości w wymordowanych, Aeq trafia w moje gusta pod tym względem w 100%.
Posty: Lubię je. Pisze mi się z Tobą bardzo dobrze. Umiesz wprowadzić w klimat bez nadmiernie skomplikowanej składni ani homeryckich porównań, posty czyta się lekko i przyjemnie. To jest coś, co cenię, bo osobiście nie przepadam za przedzieraniem się przez zdania ciągnące się na 10 linijek i zawierające podrzędnie złożone zdania zdań podrzędnie złożonych od zdań złożonych. Podrzędnie. Nie wspominając już o tematyce. Na jaki chory czy głupi pomysł bym nie wpadł, mogę liczyć, że dołączysz się i jeszcze go rozwiniesz, okraszając własnymi smaczkami. Dobra zabawa przede wszystkim.