Nick: Czemu akurat taki, to nie wiem, bo jestem leniem i nie doczytałam historii, ale okej, nie jest źle. Można mówić do ciebie po prostu Poi, chyba też była wersja Poś >D Urocze. Pewnie wiąże się jakoś z chemikiem. Jest gut.
Avatar: Tak sobie. Świeci klatą, twarzy nie widać, ale nie boli brak obróbki, więc jest dobrze.
Podpis: Gif~ I to taki, co znam. Uwielbiam ten początkowy, spokojny wyraz, który zmienia się w ten niepokojący wyszczerz.
Postać: ...Jak ja bym chciała go spotkać. Serio. Czy to by była Ai, Nov, Beren (to już by było straszne, ale cii), cokolwiek. Podoba mi się to, że jest spokojny, ale jednak podchodzi do ludzi i życia z dystansem, urocze też musi być to, że rzekomo mówi o krojeniu ludzi czy działaniu trucizny z uśmiechem. Dogadaliby się z Nov pod tym względem >D Mam nadzieję, że utrzymasz się tego opisu, bo jak tak, to już gościa lubię.
Posty: Widziałam tylko te w wątkach, gdzie ma się uczyć medycyny i to...

- Poison, tylko weź się do niej nie przystawiaj.
- A co z nią nie tak? Nietykalna jakaś? Ma zazdrosnego chłopaka? - zażartował gad. Rozmówcy jednak to nie rozbawiło. Zamiast tego nadal wpatrywał mu się w oczy z dziwna powagą.
- Nie. Po prostu nie mam ochoty później słuchać, że do gamy twoich dziwactw dołączyła fascynacja małymi dziewczynkami.
Ichizo zmarszczył brwi nieco zdezorientowany.
Że co?

...zdobyło mnie. A tak poza tym to wyglądają na porządne, gdzie nie musisz się rozpisać nie wiadomo jak. Więc jest gut. c:

Nick: Nova, Nova... Bardzo lubię ten nick, jest moim jednym ulubionym nickiem na forum. Krótki, łatwy w zapamiętaniu, no zacny, no. Idealny rzekłbym, o!
Avatar: ASDFGHKSD. Rozpływam się. Kiedy go ujrzałem po raz pierwszy... Pokochałem go, serio. Obróbka jest genialna, zajebista po prostu. Sama postać na awatarze jest boska. Jest na swój sposób urocza, ale zarazem chłodna i stanowcza. No kurde, zaklepuję ją sobie i jak będziesz chciała zmienić awatar, masz mnie uprzednio o tym poinformować i pokazać, na co chcesz zmienić, tak |:
Podpis: Ten odcień czerwonego, czy czego tam jest, bardzo mi się podoba, rly |:
Postać: Awwww. Urzekła mnie. Taki idealny typ dla Rumcajsa, rzekłbym. Słodka, wredna, złośliwa, mała, miewa przejawy sympatii, kochana... No jak nic, brałbym!
Posty: Lubię Twój styl pisania. Od razu w zasadzie mi się spodobał. Jest ułożony, przyjemnie czyta się posty. Nie to co ten mój chaotyczny z bykami składniowymi :v Mogę być ślepy albo i nie, ale nie przyuważyłem tam żadnych błędów - piszesz świetnie i oby tak dalej. Z chęcią popiszę niejedną fabułę z nią, a póki co trzeba zadowolić się tym, co mam!

Nick: Jestem fanką. Serio. Bo kojarzy mi się z tą starą kreskówką. Tak to jest z sentymentami. Swoją drogą zawsze miałam słabość do polskich nicków/imion. Albo zachowanych w tym klimacie. Teraz może zajadę hipokryzją, aczkolwiek przejadły mi się te wszystkie amerykańskie albo japońskie imiona na forach tego typu co Virus. |: Chociaż akcja Virusa dzieje się na terenie dawnej Japonii to jest o wytłumaczalne, ale nadal...
Avatar & podpis: O, uwielbiam. Świetny art. Pomimo dość ubogiej obróbki, to serio nie przeszkadza. No i w takiej odsłonie to bym go brała. Czemu nie leci na chłopców .-. Gorsze zdanie mam odnośnie podpisu. Nie podoba mi się. Widzę, że to ten sam autor i ta sama postać, ale mimo wszystko jakoś tak mi się gryzie z avatarem. Nie wiem tylko czy to kwestia tego, że jedno jest kolorowe a drugie nie, czy po prostu samego artu. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem na nie.
Postać & posty: Wiem jedno. Chcę z tobą fabułę. Obowiązkowo. Czytałam KP i widziałam go trochę w akcji to tu, to tam i wydaje się dobrze dopracowaną postacią ze swoimi wadami i zaletami. O postach natomiast mało mogę powiedzieć, no bo... no. Pamiętam twój styl z dawnego pisania. I są okej. Zdarza ci się często popełniać sporo błędów, po których zdanie nie ma większego sensu, ale przyjemnie się je czyta, dzięki czemu można przymknąć na coś takiego oko.

Oceniałam kiedyś Nathaira z tego co pamiętam, więc pozwólcie, że dzisiaj zaopiekuję się Shionem.

Nick: Zanim spojrzałam na porządnie kim jest, to myślałam, że jest dziewczyną, serio. Pewnie dlatego, że pierwszą postacią, jaką miała takie imię, była ta z Higurashi. Niemniej zalicza się do nazw, jakich bym użyła pisząc jakieś historyjki, więc to jest znak, że lubię. I ładnie się prezentuje z kolorkiem DOGS. c: Zresztą jak większość, to jest moc żółtego.
Avatar: Serduszkuję. Za to, że nie widać do końca twarzy, za motylki, za gifa. No po prostu wielbię. |:
Podpis: Tyle artów, tyle tekstu.
Postać: Z tego, co gdzieś wyczytałam, na początku Shion był zwykłym, smutnym NPC, dobrze pamiętam? Jeżeli tak, to łoł. Naprawdę. Musiało się wydarzyć coś ciekawego, skoro zdecydowałaś się stworzyć taką postać na porządnie. I nawet dobrze, że to zrobiłaś. Spojrzałam na kilka wątków i rzeczywiście ciekawie się je czytało. Całkiem urocze jest to, że zachowuje się jak dzieciak, jest tchórzem i nawet mocno się z tym pewnie nie kryje... No i ciekawi mnie nieco ten wątek z zamordowanym ukochanym. Czytałabym historię, gdyby się kiedyś pojawiła, serio. |:
Posty: Co tu dużo mówić? Są długie, fakt, to potrafi ludzi wystraszyć, ale dobrze się je czyta. Nie wiem jak się na nie odpisuje, ale przynajmniej nie ma problemów z wyłapaniem, co się dzieje. Więc jest gut. :v Pewnie się powtarzam, bo już je oceniałam, ale derp, wiadomo o co chodzi.

Nick: Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak się do niego odnieść. Ani mnie ziębi ani grzeje. Co prawda zapada w pamięć, łatwo się go czyta ale jakoś tak... no. W tej kwestii pozostanę raczej na neutralnym gruncie, o. (o wiele bardziej podobała mi się Ethel).
Avatar & Podpis: Weź się, poprzedni av był ładniejszy! ._. Ten nie jest zły. Jest ładny. Ale jakbym miała wybierać, to brałabym poprzedni. Może przez wzgląd na sentyment, bo tamten art chciałam kiedyś wykorzystać na dorosłą Ev. No i przede wszystkim bardziej mi się podobał niż aktualny. Av nie jest zły, ale nie wpisuje się w moje gusta. Co do podpisu to mamy tylko tekst. Smutnie. Ale i tak lepiej niż u mnie |:
Postać & posty: Lubię ją. Co prawda miałam z nią małą styczność, tyle co w DOGS ale właściwie to mi wystarczyło do tego, żeby nieco bliżej się z nią zapoznać. Już wiem, że bedę chciała kiedyś fabułę. Niemalże obowiązkowo. Ale na kim - to pozostawiam tobie wybór. Co do postów - pamiętam je z Ethel. Przyzwoita długość, bez większych i znaczących błędów. Plus jest też taki, że z tego co zauważyłam - potrafisz dostosować się do osoby, z którą piszesz. A to jednak spory plus. Tak więc, podsumowując - zaklep mi kolejkę w pisaniu z tobą.

Nick: Nathair. Łatwo zapamiętać, jeden z niewielu nicków, gdzie błędów w pisaniu nie robię i kojarzy mi się z wężem. I nie wiem, czy jest on japoński czy nie, ale jeśli tak, to propsuję, bo mało jest imion japońskich czy pseudonimów, które mi się podobają. Często w myślach wymawiam je tak jak jest napisane, tak.
Avatar: No koleżanko, postarałaś się. Szczególnie ta iluzja wyszła bosko. Zdecydowanie Twój awatar zalicza się aktualnie do mojego top 10, a co. Zauważyłem, że zwykle Twoje awatary są zachowane w kolorystyce forum, co ładnie ze sobą gra, chociaż nie wszystkie awatary mi się podobają. Ale generalnie obróbka jest świetna.
Podpis: W końcu coś jest! Chociaż u mnie na telefonie to fajniej wygląda, bo nie ma gifu, przez co te ręce są tak w miejscu i przypominają jakby farbami zostały namalowane, co daje fajny efekt, tak. Obróbka dosyć prosta w porównaniu do awataru, kolorystyka natomiast zachowała się ta sama, jak zawsze zresztą, więc plusik jest. Ale generalnie jest spoko - ręce zawsze na propsie.
Postać: Nath, och Nath! Cóż, podoba mi się to, że jest wstanie zrobić wszystko, aby być, zostać przy Ryanie lub żeby nic mu się nie stało, niezależnie od tego jak go traktuje. Jest wiernym sługą zarówno i stróżem, a ja bardzo cenię tego typu relacje u postaci. Generalnie postać jest dopracowana i widać, że chcesz nią grać i masz chęci, aby ją dalej rozwijać. Ciekawą ma osobowość i z chęcią chciałbym go kiedyś spotkać na fabule. Może nie pogryzą się na pierwszym spotkaniu.
Posty: Totalnie cudowne, aczkolwiek mało czytałem, bo nie zawsze mam czas czytać takie ilości, jakie zdarza Ci się napisać. Składni się trzymasz, interpunkcja i ortografia również na poziomie, choć nie mnie to oceniać. Czasem są zabawne literówki, ale to jak u każdego, które i tak po pewnym czasie znikają. Chciałbym kiedyś dobrnąć do Twojego poziomu pisania, żeby moje posty były tak świetnie przemyślane co Twoje. Przyjemnie się je czyta, chcę Cię mieć kiedyś u siebie na fabule.

Czas na zemstę. c:

Nick: Huhu, polski nick. c: Aż nie wiem co powiedzieć, chyba z wrażenia. Ale nigdy nie potrafiłam się tutaj rozpisać. Można sobie wesoło skracać do Rum, więc jest wesoło, jak ktoś nie ogarnia, co i jak. >D
Avatar: Ogólnie nie jestem fanką takiego wyglądu, bo nieco mnie to bardziej odpycha, ale teraz nie byłabym w stanie wyobrazić sobie Ruma z innym avkiem czy w ogóle wyglądem, serio. |: Poza tym jest całkiem nieźle narysowany, więc nie ma co się rzucać.
Podpis: ...Aż nie wiem, co powiedzieć. Tutaj jestem tak pomiędzy, że nie wiem, no. Chyba i mnie nieco boli fakt, że przy kolorowym avie to tutaj jest czarno-białe.
Postać: *zaciera rączki*
Ty już chyba wiesz, że go uwielbiam. A jak nie, to już wiesz. xD Od razu chce się wchodzić na Nov czy wymyślać jakieś dziwne mini-historyjki w głowie z tym duetem. Rum to taki pocieszny, bardzo skromny (niczym Nov), korzystający z życia ziomeczek, który nie boi się pojechać po drugiej osobie tylko po to, aby potem zaprosić na jakieś dobre zioła. Nawet bluzę pożyczy, jak pobliskie bernardyny cudem nie kopią w kalendarz z zimna. I nie wiem, czy tylko ja mam odczucia (chyba nie), ale fajnie się łączą razem z Nov. Tworzy się naprawdę pocieszny duet xD Tak więc niech Rum zdobywa z nią cały świat i pije kompot, cokolwiek, naprawdę. No po prostu bierz mnie, tygrysie.
Chciałabym też ujrzeć takiego uroczego, nieco złamanego Ruma, tak. Skoro rzekomo nie jest aż tak mocny psychicznie. To by mogło być urocze.
Posty: Raz cudem nie zeszłam z tego świata, widząc długość, ale! Przyjemnie się czyta twoje posty i całkiem dobrze się na nie odpisuje, więc jest gut.

NICK, POSTAĆ I POSTY: Nove - dziewiątka. Nic nie poradzę na to, że przypomina mi bardzo tę piosenkę. Ale to głównie z tego powodu, że znaczenie. A postać... jest świetna. Taka złośliwa, a jednocześnie łatwa do polubienia. Tak mi się wydaje. Tak naprawdę to nie wiem dlaczego piszę tę ocenę, zamiast skrobać dla ciebie posta, ale pewnie dlatego, że boję się coś popsuć, a wymyśliliśmy fajną relację : 3 Posty są ładne. Nie robisz błędów, które by mi się rzucały w oczy, dopasowujesz długość do drugiej osoby i nie jest tak, że piszesz o niczym. Zawsze jest do czego się odnieść, żeby napisać ładny odpis. Lubię takie postacie, tryskające swoistym optymizmem i poczuciem humoru. (na wnikliwszą analizę przyjdzie czas po pisaniu)
AVATAR I PODPIS: Jaram się jak rdzeń reaktora, ten av jest po prostu cudny i tyle. Obróbka i kadr mi się bardzo podobają, choć melancholijność avkowej postaci trochę kłóci się z tym co pisałem trochę wyżej.
A co do podpisu, to siedzę przed monitorem i się śmieję za każdym razem jak to czytam.

Nick: Jeszcze nie widziałam takie nicku, więc jest cacy i fajny ^ ^
Avatar: Łaaaadny, kojarzy mi się z świętami o dziwo jakoś tak uśmiecha się tutaj, co jest zadziwiające. Ale wygląd pasuje na doktorka, za co wielki plus.
Podpis: Ładny obrazek, ale z tym napisem coś mi nie pasuje. Znaczy czcionka ; )
Postać: Nie znam, znaczy niby czytałam chwilę ale to nie zmieniło faktu, że za dobrze nie poznałam postaci. Na razie sprawia wrażenie spokojnego doktorka. Mądrego spokojnego doktorka, który szanuje osoby postawione wyżej od niego.
Posty: Nie mogę się przyczepić, ale zarazem nie sprawiły mnie w jakieś wielkie bum! Ani nic z tego, ale widziałam, że lubisz się bardzo rozpisywać.

Nick: Huh, długi. Z pewnością jesteś jedną z niewielu, którzy decydują się wrzucić imię i nazwisko o.o Charlotte spotyka się dosyć często, więc nie powiem, żeby przez to cała postać zapadła mi w pamięć, ale samo imię jest całkiem ładne. I można je skracać do Char, mru.
Avatar: Szczerze mówiąc, na początku mnie nieco to postać odrzucała, teraz... No, w teorii jest lepiej, ale nadal mnie do siebie nie zachęca. To chyba przez to, że nie lubię tylu ozdobników. Plus za realność. No i pasuje do opisu wyglądu, tak.
Podpis: Art mi się podoba, nawet te tatuaże są spoko c: Napisy też jakoś się nie wybijają, ale nie wiem, czy nie lepsze by były nieco mniejsze, yup.
Postać: Ohoho... Taki mały zonk, bo myślałam, że jest właśnie nieco żywszą i odważniejszą jednostką (z powodu wyglądu), ale jednak nie! W środku Char balują małe sprzeczności, chciałaby jakoś zmienić swoje życie, poznać wymordowanych, nie lubi, jak ludzie się na nią patrzą... Troszkę się zdziwiłam. Tylko nie wiem, czy zapadnie mi w pamięć, nie licząc wyglądu. D: Musiałabym ją pewnie poznać na porządnie.
Posty: Krótkie i proste, bez udziwnień. Czasem jakieś zdania brzmią nieco dziwnie, ale na dalszą metę nie kuje to jakoś mocno w oczy. Ogólnie to nie jest źle. c: Działaj tam dalej, Hys.

Nick: Tak krótki, że chyba krótszych w życiu nie widziałem, Ogólnie to Aiko nie wiem czemu, ale zawsze czytam "Jajko". Proszę, nie miejsce mi tego za złe.
Avatar: Poprzedni mi nie podpasował, ale ten nowy jest mega spoko. Powiedziałbym nawet że podbił moje serce.
Podpis: Czemu go nie ma?
Postać: Wiarygodna do bólu. Jak napisałaś posta, to faktycznie pomyślałem "co za rozpieszczona dziewucha".
Posty: Schludne, estetyczne, w sam razy i przyjemne dla oka.