Ocena Spadesa.

Nick: W sumie... nie wiem jak się do niego odnieść. Non stop kojarzy mi się ze Szpachlą. Co oczywiście nie jest złe, tylko takie trochę... dziwne. I o wiele bardziej wolę zwracać się do ciebie "Spadzio" niż "Spades", co momentami kojarzy mi się z włoskim rozkazem rozstrzelenia. Nie wiem czemu |:

Avatar: Ajajajaj, nie podoba mi się. Może to przez kwestię tego, że masz na nim Rina a za nim nie przepadam, a może kwestia tego, że sam art mi się nie podoba. Poprzedni miałaś zdecydowanie lepszy |: Wróć do Tomoe |: To co, że ma jasne włosy. Zawsze może ktoś Ci obrobić i zmienić kolor.

Podpis: Aww. Wilczki. Są świetne i mega urocze. Ale chyba najbardziej urzekł nie ten w spoilerze. O i za to masz plusa, bo nienawidzę jak ludzie mają nawalonych rzeczy w pizdu i jeszcze więcej.

Postać & Posty: Przyznam się bez bicia, że z początku Twoja postać wydawała się nijaka. Taka jedna z wielu. Nic interesującego, ot kolejny wymmordowany z genami wilka. ALE. Wystarczył mi jeden twój post, by zorientować się jak bardzo się myliłam. Spades jest uroczy i kochany. Nie jest ani jednym z wielu ani nijaki. Świetnie go prowadzisz. Tak mnie urzekł, że aż zaczęłam sięgać po twoje inne posty. Już wiem, że go chcę i jak dorwę cię na fabule to tak łatwo cię nie puszczę. Co do postów - wkradają Ci się błędy, ale tak świetnie piszesz z tak lekkim stylem, że nawet te błędy są niczym. Chcę go juz |:

Nick: długi, nie spotkałam się z nim jeszcze.. i nie wiem zbytnio jak go czytać ;C
Avatar: hmm fajny, chociaż strasznie prosta i typowa kreska mangowa. . . więc tai też lekkie meh, jak dla mnie
Podpis: ładny, taki, prosty, cytat, ale fajny... nie oczojebny, nie odwraca uwagi od postów, więc jest oke.
Postać: nie znam.
Posty: długie, ale wydaje mi się, że fajnie piszesz. Nie lejesz zbytnio wody ale jakoś tak Ci wychodzi, że są długie.

x NICK: podoba mi się. Długi, więc można skracać. Do zapamiętania. Jeszcze takiego nie spotkałem. Co tam się jeszcze mówi... Dż, hejt na tę rybrykę.
x ZESTAW: podpis, jak podpis - nie oceniam jakoś wygórowanie, bo ni mnie ziębi, nie parzy. Za to art na avie to już co innego. Co prawda mam wrażenie, że postać ma za dużą głowę w stosunku do reszty ciała, ale poza tym masz ode mnie spory plusy za kolory i samą aparycję postaci. Głównie za irokeza, bo Hyst się przez to solidnie wyróżnia.
x POSTAĆ I POSTY: postaci nie znam, bo jeszcze nie pisaliśmy, a wszyscy wiedzą, jak to z tymi kartami postaci bywa. Opisujemy psychopatę biegającego z maczetą, a wychodzi puszek okruszek w skórzanych butach. Ale trzeba to kiedyś nadrobić, żeby się przekonać. >D Co do postów: przeleciałem tylko wzrokiem po twoim wątku z PoliceBoy'em. Krótkie, bo krótkie, ale czyta się je szybko i lekko, więc nie ma na co bluźnić. Na tempo akcji na pewno nikt nie narzeka. Co do ich poprawności: tu pojawiają się kwiatki, ale tragedii nie ma.

Nick:
Warkliwy z pazurem. Idealny do nieco nerwowego przywódcy psiaków. 11/10
Avatar:
Ciągle ci się zmieniają i muszę przyznać, że widziałam lepsze. Na tym obrazku Grow wygląda , jak umęczony nieżyciem student.
Podpis:
To. To białe słowo...
Za każdym razem łapię się na tym, że to nie link, kiedy z miną derpa molestuję je myszką oczekując, że coś się nagle stanie.
Jesteś złym człowiekiem
Postać:
Awwww...
Bardzo skomplikowana postać,  emanująca całą gamą szarości jaką świat posiada. Trudno opisać go w kilku zdaniach, lecz pomimo wielu złych usposobień bije od niego charyzma. Chce się być w jego otoczeniu, bez względu na fakt, że istnieje duże ryzyko, iż wpakuje w ciebie w kulkę przy pierwszej nadarzającej się okazji. Właśnie. Kocham jego warkliwy i impulsywny charakter.
Prawdopodobnie, gdybym wcześniej śledziła twoje wątki zrobiłabym Kaukaza, jako dogsa by fabularnie ścierać się na charaktery. Byłoby ciekawie xD
Posty:
Momentami podziwiam ludzi z którymi piszesz, że są wstanie odwzajemniać takie ściany tekstu jak twoja : |
Z drugiej strony, jako, że jestem czytającą i mnie to nie dotyczy to zachwycam się kolejnymi wierszami tekstu. Lubię te fragmenty dotyczące wewnętrznych rozterek Growa, który momentami myśli jedno, a mówi drugie. Są takie prawdziwe.
Wydaje mi się, że pisanie przychodzi ci z taką łatwością, że zazdro trochę : |
Do tego te płynne przejścia i brak błędów. Meh. Nic tylko czytać i czekać na więcej.

Nick: zaraz jak zobaczyłam to wpadł mi w oko (takie skrzywienie na psy :p). Od początku mi się spodobał, chociaż z owaczarkami kaukaskimi nie ma za dużo wspólnego :p
Avatar: podoba mi się. Kolorystyka, kreska - wszystko fajnie. Może prezentowałby się jeszcze lepiej z jakimiś napisami, ale z drugiej strony... Lepszy minimalizm niż obróbka na siłę.
Podpis: obrazek fajny, jedynie bym go poszarzyła, żeby pasował do avatara. Trochę mnie gryzie ten niebieski, ale ja już tak mam :p
Postać: uwielbiam! fajnie się pisało, Blaiddowi dobrze się z nim współpracowało. Było naprawdę super, koniecznie znów musimy się wybrać na jakąś miszyn - tylko następnym razem może w poważniejszej sprawie, niż po ziółka dla generała... :p
Posty: dobre zarówno pod względem długości, jak i treści. Jak już wspomniałam - miło i przyjemnie mi się z tobą pisało

Nick: Nie chcę urazić, ale to ciągle mi brzmi jak podróbka imienia "Blight", które zaś kojarzy mi się ciągle z pewną bajką. A w tej bajce osoba nosząca to imię była dziewczynką zajmującą się sklepem zoologicznym :l Anyway - lubię go. Bardzo przyjemnie i miło brzmi, gdy się go wymawia (w myślach of korz). Czasem tylko zapominam o tym podwójnym d.
Avatar: Nie będę oryginalny zapewne, ale wolałem poprzedni. Twarz na tym avku jest taka jakaś... Nie wiem. Bez wyrazu, jakby nakleiło się zombie* twarz człowieka, wsadziło papierosa i posłało kopniakiem by szło naprzód. Pomijając ten fakt, sama postać wygląda nawet fajnie. Szlachcic troszkę?
Podpis: *Wykrywacz podpisów w toku...*
Postać: Ludzka. Oj, ludzka, i tu nie będę kłamać. Pamiętam okazję pisać z tobą jako Agito przy przesłuchiwaniu Tiago. Rzeczowy, oficjalny, "męski", heh. Przynajmniej nie owija w bawełnę.
Posty: Pomimo iż wtedy się trochę wlekło, a posty były nieco krótkie, to WCALE nie trzeba było się dużo rozpisywać, by było ciekawie. Stąd też czekam na następną okazję pisania, może w milszych okolicznościach niż mierzenie do siebie z broni.

*Zombiaczku, nie obraź się o to :l Miałem na myśli "rasę", nie ciebie :C

Nick: nie spotkałam się wcześniej. Trochę mi przypomina imię jednego z moich najwcześniejszych bohaterów ever, haha. Dobrze się wymawia.
Avatar: wydaje mi się trochę... miałki. I za bardzo ludzki. Mam wrażenie, że jakoś wcześniej miałeś lepszy.
Podpis: nie wiem. Nie mam zdania.
Postać: podziwiam, że uparcie grasz androidem, bo wiem z autopsji, że to nie jest łatwe. Może to kwestia tego, że Lentaros jest dość bojowy, więc zawsze możesz go rzucić w sam środek walki, dzięki czemu nie jest nudno. Albo może po prostu miejscami jest zbyt ludzki (pierwsza okazja, kiedy piszę to w niekoniecznie pozytywnym znaczeniu, ha. Ale to nie krytyka, pisanie AI jest nienormalnie trudne).
Trochę żałuję, że jednak uciekłeś z Drug-on, fajnie było widzieć Cię w dyskusji.
Posty: już pisałam wyżej. Dodam może, że Twój bazowy styl pisania najbardziej pasuje mi do Hexa, ta kwiecistość dobrze podkreśla jego szaleństwo.

Nick: Lukaa, Luka, Luka. Zawsze mi się kojarzy albo z Megurine, albo z tym z Ojca Chrzestnego, nawet jak pisało się jego imię przez c, nie k. Nie zmienia to faktu, że wykorzystałam je i nazwałam tak kiedyś jakąś postać, więc to jest znak, że naprawdę mi się podoba. I ładnie się prezentuje z kolorkiem Drug-On.
Avatar: Ty praktycznie zawsze jakoś się wyróżniasz ze swoimi avkami D: Jest spoko i całkiem ciekawie się prezentuje, ale dla mnie zawsze faworytem będzie ten, który wyglądał jak malowany. Ale to chyba nie tylko w moim przypadku.
Podpis: Głębokie przemyślenia, tak.
Postać: Na pewno już kiedyś o tym słyszałaś, ale Luka wydaje się być naprawdę ludzka. Tak patrzysz na nią i myślisz "Cholera, całkiem nieźle pasuje do tych klimatów, nie zachowuje się na wiadomo jak, nie ma oka i czuć, że najemnik". Pamiętam jej zachowanie w sali tortur (witajcie ponownie złe wspomnienia?) i aż przykro mi się zrobiło, nawet, jeżeli byłam świadoma faktu, że tak naprawdę sama się wkopała. Ale lubię ją. Za to, że jest sobą.
Posty: Ha, a mnie wcięcia wcale nie przeszkadzają c: Są dla mnie jakimś zbawieniem, przerwą między tekstem (choć Ty nie piszesz nie wiadomo jak długo, to inna sprawa), za co moje oczy dziękują. Poza tym - nie odstraszają długością, masz wyłożone na tacy to, co trzeba. Czyli jest gut.

Bierę Brenię Jednak Novę

Nick: Kojarzy mi się z gwiazdą i właściwie wygląda jak gwiazda, a przynajmniej tak się prezentuje na avatarze więc pasuje, choć mi się średnio podoba. Ciężko się odmienia i trudno mi przypisać do kobiety ._.
Avatar: Ładny. podoba mi się choć wprowadził mnie w błąd. Bo znam serię (i nie lubię) to w połączeniu z nikiem myślałam, że mam do czynienia z facetem, a tu taki zonk ._.
Podpis: jest. Właściwie nie zwróciłam na niego uwagi więc równie dobrze mogłoby go nie być.
Postać: Nie znam, lecz po przeczytaniu jednego posta wydała mi się bardzo przyjemna. Taka co lekko podchodzi do wszystkiego. Spad by polubił. Chyba ._.
Posty: Tak jak w przypadku Breniki podobają mi się C:

K a u k a z : D
Khm, no więc...

Nick: Kojarzy mi się z górami albo z psem. Na początku miałem takie mocne wtf, ale teraz stwierdzam, że pasuje do niego jak nic ;x
Avatar: Tak jak wyżej, aczkolwiek co do niego nie miałem wątpliwości. Pół ryja przesłonięte, a i tak widać, że skurwiel.
Podpis: Jak dla mnie spoko. Fajny obrazek - kwintesencja kaukazowatości. Nie masz za dużo nadźgane a i podoba mi się ten niebieski od japońskiego.
Postać: No znasz moje zdanie na temat Kaukaza. Pojeb jakich mało, ale postać absolutnie niesamowita. Swoją drogą to chyba żadna nowość, bo podbijasz Adrianem całego virusa. Tyle pSZypałowych fabuł na jednym koncie to chyba jeszcze nie było. I to tak skumulowanych B| Kaukaz szonci!
Posty: Uwielbiam Twoje posty i Ty o tym wiesz. Piszesz w sposób cholernie sfiksowany, zakręcony, a przy tym humorystyczny i oryginalny. Twoje posty poznam wszędzie. Tak przynajmniej mi się wydaje. Kij z błędami. Zdarzają się każdemu, a najczęściej nikt na nie nie zwraca uwagi.

Zgarniam.