Nick: Spades. Nie powiem, żeby mnie urzekł. Właściwie, nie przepadam za nim, ale nie rani moich oczu i umiem go bez problemu zapisać, więc nie będę kręciła nosem.
Masz za to plusa za oryginalność. Nigdzie drugiego Spada nie spotkałam.

Avatar: Choć nie lubię zmian i polubiłam poprzedni avek, muszę przyznać, że ten też mi się podoba. Pasuje mi do Hayato. ^^

Podpis: Prosty a za razem ładny. Nie mam na co narzekać. Gif z biegnącym wilkiem, link do utworu muzycznego i rozsuwająca się informacja o szczeniakach z bonusowym nagraniem Spada z nimi. ^^ Wszystko co może się przydać czytelnikowi. Widzę jednak, że chyba zamieniłaś kolory oczu Kimi i Ryu. Taki drobiazg, ale musiałam wtrącić.

Postać: Uwielbiam go. Jedna z niewielu miłych i uczynnych postaci na forum, która do tego nie jest aniołem.. nie z rasy. Lubię Hayato. Ma ciekawą historię. Inną niż wszyscy. Jest taki, jakby "zwyczajny". Tzn. kiedyś miał normalne życie, był aktorem; zakochał się i chciał być szczęśliwy. Ale świat miał inne plany co do niego, więc mężczyzna skończył w końcu jako zdany na siebie wymordowany tułający się samotnie po Desperacji i usiłujący przeżyć, zdając się na instynkt. Mimo całego przebywania pod postacią wilka, nie zatracił on swojego człowieczeństwa i nadal jest bardzo miłym kolesiem.
Historia jakich teoretycznie wiele w Desperacji, a jednak. A jednak jest tylko jeden Spad i tylko jedna taka historia. Bez sztucznych fajerwerków, wybuchów w tle i padających do jego nóg kobiet.
Jestem ciekawa, jak potoczą się dalej jego losy i mam nadzieję, że będzie mi dane spotkać się z nim jeszcze niejednokrotnie na fabule.

Posty: Treściwe i łatwe w odbiorze. Nie trzeba przebijać się przez ścianoposty zadając sobie pytanie "to co w końcu robi wilczur i co mogę mu odpisać??" Przyjemnie się je też czyta, choć czasem używasz języka, który u mnie nigdy się nie pojawia wiem, o czym jest mowa w poście i nie mam ochoty odłożyć jego lektury.
Zdarzają się jednak wpadki, jak każdemu. To powtórzenie, tam zgubiona literka. Drobnostki, które nie uprzykrzają życia, ale okazjonalnie się zdarzają. Nic niepokojącego.

[Moje postacie, które można opisać: Natalie, Memory, Haruki, Kira, Abaddon.]

Biorę Kirę. Bo tak.

Nick: chyba nie muszę mówić, z kim mi się kojarzy, c'nie? Jedyne, co trochę mnie śmieszy, to ilość imion, to jest tak bardzo niejapońskie, oni tam miewają maksymalnie dwa. A i to jest niesamowicie rzadkie.
Avatar: jestem zdania, że poprzedni był lepszy, ale ten też pasuje. Tylko zaczyna mi się mylić z Blaiddem. W ogóle, w S.SPECu powinien powstać klub palaczy, zrzeszałby większość rządu i wojska.
Podpis: idk. W sumie nie wiem, co napisać.
Postać: huhu.
A rozwijając powyższą myśl, Kira mnie bawi, ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Podoba mi się, że nie jest przesadzony - nawet jako "zła" postać (cudzysłów, bo nie lubię czarno-białej moralności) wydaje się stosunkowo normalny. I to jest dobre, skrytych sadystów jest w armiach pewnie sporo, a w ten sposób jest bardziej trójwymiarową postacią. Podoba mi się, że opiekuje się Ryoumą, podoba mi się, że opiekuje się Nemesis (i przy okazji, opiekuje się nią lepiej, niż Ryoumą), podoba mi się, jak gorzko myśli o swoim przejściu z człowieka do biomecha.
A w ogóle, "ta kobieta". Urocze określenie <3
Posty: lubię wstawki odnoszące się do jego zmechanizowania. Dodają charakteru. Resztę już chyba kiedyś oceniałam, przy okazji Natalie.

Do wyboru Ayako bądź Luka.

Bardzobardzobardzo chcę ocenić Ayako. I zrobię to po południu.
*mac* takich okazji się nie przepuszcza.

No, to lecim!
Nick: Jest imieniem postaci i to normalna sprawa. Za to gdyby już nim samym się zająć, to osobiście mi się podoba. Japońskie, na swój sposób eleganckie i komponuje się z nazwiskiem, czyli ogółem rzecz biorąc, jest dobrze.
Avatar: Nie wiem, jak Ty to robisz, ale właściwie każdy Twój avatar jest ładny. Pamiętam chyba trzy od mojego pojawienia się na forum i stwierdzam, że umiesz je dobierać. Ten obecny wygląda ciekawie, odwzorowuje wygląd postaci, a jednocześnie jest prosty i niczym nieprzeładowany.
Podpis: Link do utworu i autoreklama, także tego... no nic c:
Postać: Właściwie to o Ayako niewiele wiem, śledzę tylko pobieżnie fabułę w magazynach. Podoba mi się jej przywiązanie do ojczystych zwyczajów i jej wspaniała psychiczna siła. To poświęcenie dla Akito jest takie... kochane, no.
Posty: Tak jak już wspominałam, nie czytam ich za wiele. Wydają mi się porządne, treściwe i generalnie pozbawione błędów. Łatwo jest się zorientować, co robi postać i sobie to wyobrazić, nie zauważyłam też zbędnego lania wody.

Nick: Bądźmy szczerzy, kto lubi poniedziałki? Na pewno nie ja. Ale w formie nicku dla postaci... wydaje się takie ludzkie i trafione.
Avatar: Co tu dużo mówić? Po zobaczeniu go miałam straszna ochotę postać porwać i trzymać pod kluczem jako prywatną loli. Całkiem lubię Rukie, a w takiej formie jest straszne miluśka. I ten pędzelek za uchem <3
Podpis: *dramatyczne cykanie świerszczy*
Postać: Te wszystkie jej jąkania i formy grzecznościowe, używanie magicznych słówek i bycie dobrą dziewczynką~ Lilo, dlaczego... dlaczego twoje postaci muszą być takie przesłodkie słodkie i prawdziwe?
Posty: Przesiąknięte dziewczęcością (kobiecością?) w każdej formie. Niezależnie od postaci którą aktualnie piszesz. Nie widziałam błędów, dobrze się je czyta, z lekkością. Są dosyć obszerne, ale nie przegadane. Więc na plus.
*Kradnie Monday*

Nick: Yuu... Yuu, Yuu. Moja znajoma przez długo okres czasu miała taki nick. Nawet nie na pbf'ach, po prostu. Teraz cały czas mi się on z nią kojarzy D: Nie zmienia to faktu, że jest bardzo łatwe do zapamiętania. I ładnie się prezentuje z kolorkiem Łowców.
Avatar: Pamiętam, że kiedyś miałaś genialny avek, ale to było wieki temu. Ten też nie jest zły, choć nie sprawia, żeby mi się ciśnienie podniosło.
Podpis: Ten mały, uroczy kruczek zdobył moje serduszko. D:
Postać: Boże, Boże, Yuu, czemuś Ty jest Yuu. Niewątpliwie Łowcy zdobyli ciekawego przywódcę. Na pierwszy rzut oka myślisz, że jest to naprawdę silna osoba, która jednak nie krzyczy jak szalona, no i myśli, zanim wyda rozkaz. Choć po czytaniu Twojej fabuły z Growem, zauważyłam, że, no... Szybko się poddaje? Albo dla dobra Łowców była w stanie wytrzymać jego humorki? Coś tego, jak sądzę. Tam, gdzie czytałam, widać było, że jednak chce dobrze dla Łowców, a to jest ważne. Smutno mi się nieco zrobiło, kiedy kończyłam już lekturę historii Kami. Jakby się nad tym zastanowić - sporo rzeczy, jakie się jej przytrafiło, nie było zbyt przyjemne. Delikatnie mówiąc. Wydaje mi się jednak, że może uda jej się teraz znaleźć nieco, no, pozytywniejszych rzeczy. Życzę jej tego z całego serca. D:
Posty: Normalna długość, dobrze się czyta, bez lupy większych błędów nie wyłapałam... A to jest najważniejsze

Biorę Berenikę, bo Abigail już kiedyś pisałam a Ethel przywołuje złe wspomnienia :c

Nick: nieczęste imię, nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek znała kogokolwiek, żywego bądź wymyślonego, o takim imieniu. Tylko chyba nigdy nie wymyślę, czemu dałaś na nick inne imię, niż imiona postaci!
Avatar: serduszkuję. Ładniejszy, niż wcześniejszy. Moja słabość do rudych chyba jest nieuleczalna.
Podpis: notatka techniczna, to dobrze, ułatwiają pisanie.
Postać: lubię Twoje postacie. Są w większości harmonijne i dobrze napisane. A Berenika ma u mnie cztery wielkie plusy, bo jest normalnym człowiekiem w SPECu, nie jest bojową postacią, ale umie sobie poradzić, siedzi w książkach i tak jak ja nie ma życia, bo marnuje je na gry (żartuję) (chociaż tylko częściowo). Jest naprawdę urocza.
Chcesz awans na sekretarkę/archiwistkę...? c;
Posty: już kiedyś pisałam. Ładne, składne, bez błędów. Czasem z jakimiś niezwiązanymi z niczym dygresjami, co mi nie do końca odpowiada, ale wiem, że są ludzie, którzy lubią ten styl.

Nick: No takie typowo Japońsko brzmiące. Niby nic jakiegoś nadzwyczajnego, ale mi się podoba. Krótkie, łatwe do zapamiętania, wymówienia. Spotkałam się z nim już parę razy, ale bez wątpienia będziesz osobą, która najbardziej mi zapadnie w pamięć.
Avatar: Strasznie mi się podobają twoje avatary, a ten już w ogóle mnie ujął i mam nadzieję, że jeszcze długo go nie zmienisz, bo jest naprawdę cudowny. Ma oryginalną kreskę i niby brakuje obróbki, ale poniekąd właśnie taka surowość nadaje mu uroku. Gdybym miała oceniać w skali, dałabym mocne 10/10.
Podpis: Sup. Są dwa linki, więc raczej nie będę oceniać~
Postać & Posty: Oba mi się podobają. Postać jest wykreowana naprawdę fajnie, a przede wszystkim jest bardzo ludzka, zdecydowanie nie wszechmocna. Ayako polega głównie na swoim sprycie, inteligencji i sile perswazji, a jest przy tym tak uparta i nieugięta, że nawet na przesłuchiwaniu była gotowa oddać życie zamiast wydania informacji mimo bólu i strachu. Posty może nie są jakimiś super długimi wypracowaniami, ale są treściwe i zawierają wszystko co najważniejsze. Kiedyś muszę cię dopaść Nemesis, jeśli uda nam się ujść żywcem ze ścieków~

Nick: Kojarzy mi się z psim imieniem. Pewnie dlatego, że pies Rairi to też Rairi. Ale co ja tam wiem~. Ogólnie, zwykle słyszałam to imię przypisywane do męskich postaci, i to nie na forach, a raczej w jakichś serialach czy kreskówkach, co nie znaczy, że brzmi to źle w przypadku żeńskiej. No, a poza tym - po raz kolejny jest to mój "pierwszy raz, kiedy widzę-...", co wpływa plusowo. Poza tym, prostota w zapamiętaniu i doskonała dolepka do nicku w stylu "Komendant Rhy" to też coś pozytywnego, nieprawdaż?
Avatar: Pamiętam, że użyłam tego artu, opisując Shetani w relacjach na False. Szukałam czegoś odpowiedniego długie godziny, aż w końcu znalazłam to cudeńko i niemal wrzasnęłam: "NO KURWA, IDEANALNY". No a obróbka-... krbloiuebvbweoibveoibv, miłość.
Podpis: Pasuje? Pasuje. Sygnatura jest taką samą pychotką, jak i av. A spodnie linki-... cóż, chyba nie mam czego tu oceniać. xD Chyba, że mam piszczeć z radości na głos Rev, którą uwielbiam~.
Postać: Ze wszystkich typów dziewczęcych/kobiecych postaci brakuje mi właśnie tych sassy, niemalże nieustraszonych suk. Widzę tylko niewinne słodyczki albo dumne panny bez słowa do powiedzenia. W końcu nie będą sobie strzępić języka na takich idiotów. Dlatego Rhy jest super - 2/10~. A tak poważnie, liczę, że kiedyś w końcu będę miała okazję z Tobą na niej popisać, choć zwykle nie ciągnie mnie jakoś do tej płci. :I Ja nie wiem, czemu~.
Posty: Pisząc z Crawfordem, zarówno na misji, jak i głównej fabule, jest mi naprawdę lekko odpisywać na Twoje posty. Po pierwsze - błędów musiałabym się doszukiwać z lupą. Drugie? Och, no tak - Twój styl jest tak wygodny i przyjemny w czytaniu, że mogłabym Tobą zapchać wszystkie fabuły-... ale Nath i Evye też mają, więc trzeba to wyrównać. >D

Nick: Nie wiem czemu, ale zawsze podobało mi się brzmienie tego słowa. No i lwy są fajne. Co z tego, że niebezpieczne,
Zastanawiam się jednak co jakiś czasczas, dlaczego Lion to akurat Lion. Pamiętam tylko o tym, że miała tatuaż z łbem lwa. Ew. stąd może się to brać. Chyba. Raczej. |:
Avatar: Serduszkuję jak się tylko da. Aż sama sobie słowa ukradłam i schowałam w takim miejscu, że nawet nie mogę sobie przypomnieć, gdzie to leży |:
Podpis: No tak jakby niczego nie ma.
Postać: Szczerze? Cieszy mnie fakt, że Sheridan ma w sobie coś ze skrzydlatych. Różne są tutaj anioły, no i nie wszystkie trzymają się tego swojego dobra i innych rzeczy tak, że wyglądają jak takowi na pierwszy rzut oka (to nie jest żaden atak, serio, przecież sama prowadzę zwariowaną anielicę, derp), ale jednak Lion ma to coś w sobie. Spojrzysz na jej reakcje i widać, że nim jest. Jest też w stanie bronić siebie i innych, jest uprzejma, ale nie da sobie w kaszę dmuchać, uparta, tańczy... Aż jesteś w stanie zapomnieć o tej jej dumce. No i Boże, ten opis wyglądu. D: Tak dokładny, że ja nie mogę. Aż ją sobie wyobraziłam. I już w ogóle rzucam serduszkami w dużych ilościach. Ja ją kiedyś narysuję, jak Boga kocham. Co z tego, że ją zwalę, ja i tak to zrobię. |:
Posty: Pamiętam, jak czytałam wątek, gdzie pomagałaś Gav zwiać przed Tai. I ciągle nie mogłam zmazać ze swojej twarzy tego głupiego uśmiechu xD Ogólnie rzecz biorąc, posty są luźne, normalnej długości, świetnie mi się je czyta i nie czuję żadnego znudzenia. A ciocia Sheridan rządzi. |:

Tak wspomnę - Nove jest tutaj tak długo, że aż możecie się pogubić w tym, jaka ona jest. Jeżeli więc nie czujecie się na siłach, to możecie zgarnąć do oceny Eth/Abi/Beren, co kto woli. :v

Nick: Nie mam tu zbyt wiele do powiedzenia. Krótki, łatwy do zapamiętania. To plus. Niestety, jakoś mi się nie podoba. Choć może jeszcze się przekonam. Zazwyczaj źle reaguję po prostu na nowości... heh.

Avatar: Duży plus. Podoba mi się i to bardzo. Ładna pozycja, przyjemne kolory. Mam nadzieję, że nie zmienisz go zbyt szybko. Usunęłabym jednak podpis, bo trochę zlewa się z jasną cerą. Już i tak avatar ma wiele szczegółów.

Podpis: Przydatna informacja, huh. Też w sumie na plus. Tylko zmieniłabym nieco czcionkę, by odznaczała się bardziej od postów.

Postać: Cóż, nie znam. ._. Ale podoba mi się ten motyw z językiem włoskim. Tego jeszcze nie widziałam. Plus do oryginalności. ^^ I wiewiórka. <3 Za to też plusik.
Szkoda mi jednak, że jest ona kolejną młodziutko wyglądającą postacią. Takich wszędzie pewno. Ale nic. Jedźmy dalej.
Specjalistka. Leczenie łączące się z "rękodziełem". Ciekawie...
I przechodzimy do wyglądu. Co widzę? Kobietę! To znaczy, nie kolejną drobną i niską istotkę, którą złamie byle podmuch wiatru, a normalną, dobrze zbudowaną kobietę. Swego czasu zastanawiałam się nad tym, ile żeńskich postaci na forum przekracza wagę 50 kg i wzrost 165 cm. Brawo, jesteś jedną z tych niewielu. (Tak wiem, akcja rozgrywa się w Japonii i tam panują takie standardy dotyczące kobiet, ale to nie tłumaczy dlaczego 9/10 facetów przekracza tu 185 cm.)
Charakter. Zaskoczenie. Przyznam, ze do momentu, w którym zabrałam się za czytanie wyglądu i charakteru, myślałam, ze będzie miłą i pokojową osóbką, a tu niespodzianka. Wcale nie jest aż taka prosta. To bardziej złożona istota, którą najchętniej poznałabym w "warunkach naturalnych" (tj. na fabule).

Posty: Chyba nie przyszło mi jeszcze pisać z tobą. Jednak pamiętam, że czytałam coś kiedyś. A że nie zapamiętałam, by coś raniło mnie w oczy, mogę jedynie powiedzieć, że piszesz... dobrze. Nie mam zastrzeżeń. ; )

Nick: Zacznę od tego, że uwielbiam Abaddona. Jego imię i postać samą w sobie (chodzi mi o tego biblijnego). Dlatego też zgrzyta mi, że masz ten nick. Ale to dlatego, że nie przepadam, kiedy ktoś używa imion własnych aniołów z Biblii, grając zupełnie innym aniołem. Jakoś tak... no. Zgrzyta mi i mierzi mnie trochę.
Avatar: wielki plus za Kaworu, którego uwielbiam. Jest to genialna postać i zapewne bardzo długo będzie plasował się w mojej top najlepszych. Ponadto podoba mi się użyty art, i brak obróbki nie boli w oczy. Ba, nawet fajnie komponuje się z forum, więc to też na plus. Chyba, że działa tak na mnie magia Kaworu |:
Postać: Przeleciałam wzrokiem po jego kp i widzę, że wreszcie postawiłaś na weselszą postać a nie dramatyczną, a to jest na plus. Miła taka odmiana. Szkoda jednak, że naznaczyłaś go samookaleczaniem, bo takich postaci na forum jest multum i cały jego czar pryska. No i też dość mało nim chyba grałaś do tej pory, a to też daje ci pole do ukształtowania go, tak więc tylko czekać na efekty.
Posty: Nie pisałam z tobą, a tylko przelatywałam wzrokiem po nich. Widziałam kilka błędów, jakie Ci się wkradają, ale generalnie dlugość jest ok i potrafisz dostosować się do drugiej osoby, z którą piszesz. Good.