__» NICK: Luka, Luka, Luka. Podoba mi się, jest proste, na dodatek kojarzy mi się z moim imieniem, a moje imię jest fajne.
__» AVATAR: Ten art jest taki uroczy, że koniec. ;; Niby bez obróbki i w ogóle, trochę za biało i pusto, ale art jest cu-dow-ny. Absolutnie naj! I pasuje do Luki, tak mi się przynajmniej wydaje. Choć twój poprzedni avatar był nieco lepszy. ;n;
__» PODPIS: -
__» POSTAĆ: Wydaje się w porządku. Jest spokojna, wyćwiczona, kobieta-najemnik to fajny pomysł. W sumie to bym chętnie z nią popisała, bo mimo wszystko ma w sobie coś intrygującego.
__» POSTY: Krótkie, zwięzłe i na temat - o ile lubię, kiedy jest się nad czym porozpisywać, o tyle w Twoim stylu jest to absolutnie zbędne i można to śmiało traktować jako zaletę. Zwłaszcza w karcie - opis wyglądu jest tak krótki i prosty, że... no kurczę, to ma coś w sobie!

Nick: Ciekawy, niespotykany, obcojęzyczny. Pasuje do miejsca, gdzie rozgrywa się akcja forum. Tylko aż wstyd się przyznać, ale mam problem z zapamiętaniem, jak to wymówić i muszę to mieć przed oczami. -.- To minie. Podoba mi się.
Avatar: Porosty, bez zbędnych ozdobników. Chyba pasuje do postaci. Niektóre avatary bardziej mi się podobają, ale nie mam tu nic do zarzucenia.
Podpis: Lepszy brak, niż coś kiepskiego.
Postać: Urocza, trochę dziecinna. Podoba mi się. Nie mamy zbyt wielu typowo dobrych postaci, więc doceniam każdą. Mam nadzieję, że jej gromada zwierzaczków wkrótce zacznie się powiększać.
Posty: Przyzwoitej długości, nie to co ja ostatnio. Nie wychwyciłam poważniejszych błędów. Podoba mi się twój sposób na przejście przy przeskoku akcji w czasie. Lubię czytać twoje posty.

Nick: Kojarzy mi się z Murakamim. Lubię go, więc i nick lubię.
Avatar: W sumie swojego czasu była moda na tego typu avatary i kojarzy mi się (ponownie) z Growem czy Fuckerem, też tak z profilu, też z plamami krwi. Troszkę nie pasuje mi napis, nie jest w żaden sposób wtopiony w obrazek. Ale przezroczystość fajna.
Podpis: Brak.
Postać: W sumie żeby zostać wymordowanym postać powinna zginąć, a z historii wynika, że Haruki cały czas żył. Plus S.Spec. Ale to takie moje maleńkie zgrzyty. Miły, lekko zaczepny chłopiec jakich wielu.
Posty: Poprawne. Zapewne dynamiczne, bo często krótkie, ale jest ich wiele, co rekompensuje ilość treści. Czyta się je przyjemnie. Troszkę ta żółć daje po oczach przy dialogach. Ale i tak dałabym ciasteczko za brak większych błędów czy literówek.

x NICK: grunt, że umiem go wymówić. Jest ładny. Bardzo ładny nawet. No. Hejt, bo nie znoszę tego punktu w ocenie.
x AVATAR&PODPIS: dobra, uwaga, wstrzymać oddech. Właśnie mówi coś gość, który odwiecznie ma monochrom na ryjcu, lekko zaleci hipokryzją, ale wolałem twój pierwszy (?) zestaw, głównie dlatego, że miał żywsze kolory. A przynajmniej tak go sobie zapamiętałem – ostrzejszy, wyraźniejszy, bardziej... ciepły? To był mocny, ognisty rudy. Bardziej mi pasował do Taihen. Co do podpisu: ten cytat szlaja się za mną od dobrych paru lat. Lubię go. Okejka.
x POSTAĆ&POSTY: wiem, że słodzenie innemu userowi jest jak posolona herbata, ale Taihen jednak ma coś w sobie. Nie pisałem z tobą sam na sam, mea culpa, zlinczujcie mnie, powieście, spalcie, utopcie, usmażcie, upieczcie, zgwałćcie, sklonujcie i zabijcie te klony, ale nie pisałem i w sumie aż do teraz nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Zrób selekcję, wepchnij mnie w swój grafik i trzeba to w końcu nadrobić, tym bardziej, że od ich relacji sporo zależy, jeśli chodzi o stosunki KNW z DOGS. To raz. Plus jest też taki, że Tai wspięła się na sam szczyt fabularnie, a nie zaczęła w blasku glorii. W dodatku będąc człowiekiem, a wiem dobrze, że ludźmi gra się trudniej, gdy wokół wala się cała rzesza napakowanych mocami z północy na południe nadnaturalnych stworów. Od siebie jeszcze dodam, że nie lubię żeńskich postaci (naprawdę znaczniej większości), a już w ogóle, gdy wkurwiają swoim zachowaniem, że nic tylko skakać. Najlepiej z mostu i pod pociąg pospieszny. Taihen jest jedną z garstki kobiet, których zarys mi się serio podoba. Żadna podrzędna tsundere, żadna krzykliwa, piskliwa kretynka. Kobieta z krwi i kości. I lubię jej stosunek do Ryana. Mimo wszystko. Co do postów: świetne. Więcej nie powiem, bo spotkaliśmy się tylko na misji (a ja, niestety, jestem po tej nieodpowiedniej stronie...)

Nick: Uwielbiam tego pokemona, jak wszystkie te, które przypominają zwierzątka z rodziny psowatych. Pasuje, te wszystkie psy dookoła.
Avatar: Ten mi się chyba wyjątkowo podoba. Ta maska i taka miękka kreska, są awr. I jakie on ma urocze piegi! Słodkość tak bardzo, ale dla tego avka tu przyszłam.
Podpis: Praktyczny, zwinięty. Mimo że znam całą jego zawartość, czasem nadal go rozwijam, bo jakiś taki mam tik. Ale chyba jednak brakuje tam czegoś graficznego. Chyba. Nie wiem. Zwykle od tego były podpisy. Dobrze chociaż, że nie jest to oczojebny gif, tak.
Postać: Czasem się mu przyglądam i bardzo podoba mi się, że nie jest przerysowany i cukierkowy. Pasuje do Desperacji, gryzie, warczy, ale bywa też sprawiedliwy. Dla swoich psów. Bardzo podoba mi się też motyw z marami, oraz to jak z nimi rozmawia. Też mają swój charakter i życie, a całość jest świetnie prowadzona.
Posty: Lubię. Są długie, ale bez lania wody. Wiele się w nich dzieje, uwzględnione są różne kwestie, jej, sama nie wiem co napisać, bo przecież każdy Ci pod tym względem słodzi. Nie jestem wyjątkiem. Jaram się każdym Twoim postem w roli Mistrza Gry, a Grow to już w ogóle mistrzostwo i klimat wyciekający z każdej wystukanej literki. Pisałabym. Zdecydowanie.

Nick: Jeden z oryginalniejszych z jakimi się do tej pory spotkałam. Pasuje też do postaci, to nie ma żadnej wątpliwości.
Avatar: Tajemniczy, ale jednocześnie emocjonalny. Nie wiem, co znaczy podpis (tak bardzo głupiutki człowieczek ;^;), ale na pewno pasuje i współgra z postacią. No i kolorystyka też świetna. Nie zbyt wyzywająca, ale też nieprzygnębiająca swoją szarością i mrokiem, jak trzy czwarte avatarów na forum. Ja rozumiem post-apo i w ogóle, ale po prostu lubię, jak jest kolorowo...
Podpis: Świetny. Po prostu. Uwielbiam ten wierszyk <3
Postać: Karty postaci nie czytałam, bo to ja, jestem leniwą bułą i po prostu nie lubię jeśli to nie jest absolutnie konieczne. Ale miałam przyjemność rozegrania fabuły, nawet jeśli nie do końca przebiegała ona między naszymi postaciami. Od razu można zauważyć, że postać jest konsekwentnie prowadzona, a Ty sama masz pomysł na to, jak ją rozwijać. To jest jedna z tych postaci, która wyróżnia się nie dlatego, że ma jakieś odchyły, czy ma moce super hiper uber pro, ale dlatego, że jest porządnie rozegrana i wydaje się, że forum nie może bez niej istnieć. Tak. I wcale nie liżę dupki, żeby nie było D:
Posty: Przyzwoite pod względem długości, pod względem treści ponad przeciętne. Poprawność językowa zachowana, a wszystko jest spójne i zgrabnie przechodzi z jednego do drugiego. Widać, że dobrze Ci się pisze tą postacią, że masz na nią pomysł i to, co wpisałaś w kartę postaci przenosi się także na posty (a przynajmniej taką mam nadzieję, joł). Aż zerknę, żeby nie być gołosłowną. Tak. Wszystko się zgadza.

No, więc na koniec chyba nie mam nic innego do dodania niż

Nick: Ładny, i choć forma Tiagosz bardziej mi odpowiada, to skrócona wersja adekwatniejsza jest do postaci.
Avatar: Przewrotnie i intrygującą. O samej postaci nie wypowiadam się, nie przepadam za mangową stylizacją (ci japońscy graficy powinni zająć się drzeworytami ;_;) To przerzut w pionie, ładnie przenosi ciężar światła, a oczy cały czas starają się nawiązać kontakt wzrokowy, bo niepokojące i dlatego świetnie się sprawdza.
Podpis: Najlepszy z możliwych, bez dwóch zdań.
Postać: Zakochałem się w Taigoszu od pierwszej lektury karty postaci! Ma prawdziwe problemy, ma jasno określoną rolę, której dodatkowo się trzyma. Jest kurwa jak żywy, tyle (y). Chcę go za giermka!
Posty: Nie piszę o długości, czasem zgrabniej i trafniej można ująć coś w jednym zdaniu czy nawet słowie, niż na kilku stronach zapisanych ciągłym tekstem. Postać prowadzona konsekwentnie, żywe, barwne, czasem uliczne wręcz opisy czy dialogi, budują wrażenie, że wyjątkowo lubisz pisać tą postacią. Nie dodam nic więcej, bo zacząłbym nadmiernie słodzić.

Nick: Philip. Po prostu. Bez żadnych udziwnień, wydziwiania. Niby zwykłe imię, a jednak nie wiem czemu, ale jak dla mnie świetnie wpasowuje się w klimat Virusa. I nie widzę go w innym kolorze jak właśnie brązie smoków. Hue, na plus.
Avatar: Meh, poprzedni jakoś tak bardziej mi się podobał. Nie wiem czemu, może był o wiele bardziej klimatyczny? Ten jakoś tak nie przemawia do mnie. No i miałam w głowie zupełnie inne wyobrażenie wizualne Phila.
Podpis: Smutnie i biednie, bo tylko piosenka. Ale plusujesz za nią, bo uwielbiam ją ._.
Postać: Ciężko mi wiele o nim powiedzieć, bo jednak nie było wspólnej fabuły. Jednakże z tego co wyczytałam i w KP, i z pojedynczych rzutów na Twoje inne fabuły, to Philip jest dość... drażniący. Jak dla mnie za bardzo stara się zgrywać kozaka i cwaniaka, a ja jednak lubię wypośrodkowane postacie. Aczkolwiek to nie jest coś złego, bo tak wykreowałeś postać i się tego trzymasz. A to dobrze, że nie zmieniasz jego charakteru pod czyjeś upodobania.
Posty: Są konkretne, bez lania wody i poprawne, bez znaczących oraz rażących błędów. (Bazuję głównie na Twojej misji). Czasami jednak, hm, jakby to ująć, czuję mały niedosyt, bo mimo, że jest do czego się odnieść w twoich postach, to jednak czuję, że jest tego trochę za mało. Ale to ja, pewnie dlatego, że bywam zachłanna D: Niemniej są na plus, bo nie męczą i czyta się je lekko.

Nick: No właśnie. Już niejednokrotnie mówiłam, że jest to nick tak niespotykanie nieznany i nieużywany, że ja nawet nigdy go nie widziałam. W sumie, kto taki widział... hue. Dlatego dla mnie to jest na wielki plus. Poza tym, brzmi to tak sympatycznie, że od razu widzę: o, słodki anioł, chcę. Także...
Avatar: No... tak w sumie, to to jest jeden z tych, które mi się średnio podobają. Nie to, że jest fu, ale to po prostu jeden z gorszych~. Więc nie pykło. Pożądam Nathaira samego ze sobą, choć widzę tam moje otp.
Postać: Przepraszam, ale ta kategoria jest niesprawiedliwa względem innych uczestników konkursu. Ponieważ Nathair to moja, so far, ulubiona postać na Virusie. No tak wyszło. Jest słodki, kochany, pyskaty, fantastyczny... i pewnie napisałabym eseje na jego temat, ale to by było zbyt wielkie dupolizactwo. Grunt, że naprawdę go uwielbiam i musiałam to powiedzieć.
Posty: Są dużo bardziej przejrzyste, niż były na początku, choć wtedy i tak wszystko rozumiałam. No i niczego w nich nie brakuje. Rany, ale ja mało elokwentna dzisiaj.

x NICK: bardziej podobałoby mi się, jakbyś walnęła tam pierwsze/drugie imię albo nazwisko, bo są ładniejsze od jakiegoś tam Mufasy. >:c Z drugiej strony to duży kotowaty. Dużych kotowatych na forach zawsze jakoś mało...
x AVATAR: to najśliczniejsza postać, jaką widziałem na PBFach. Włosy, oczy, kolczyki - beznadziejnie mocno trafiłaś w mój gust, w dodatku robiąc z niej anioła. Avatar też jest naprawdę świetny i w sumie tylko ze względu na niego, chciałem ocenić postać, tak.
x POSTAĆ&POSTY: no nie wiem, lel. Nie pisałem jeszcze z tobą. Nawet się nie zorientowałem, czy z kimś zaczęłaś wątek. Ogółem od zawsze miałem jakąś wrodzoną awersję do Sheridan, szczerze mówiąc, nawet nie wiem dlaczego. Coś mnie w niej mocno drażniło, ale jak założyłaś kartę postaci na virusie, którą w miarę ogarnąłem, to zaczynam zmieniać zdanie. Nie wierzę, że to powiem, ale to chyba twoja postać, która najbardziej mi się ze wszystkich podoba. I chciałbym kiedyś mieć wątek z Sherr, żeby po ponad rocznej abstynencji, dowiedzieć się, jak sobie teraz radzisz z pisaniem.

__» NICK: Ogólnie to nie grałam nigdy w pokemony, wręcz nie cierpiałam pokemonów i mój jedyny związek z nimi to poduszka z Pikachu. Ale ten nick pasuje do całej postaci, chociaż ostatnio jednak wolę, kiedy jest on pełnym imieniem i nazwiskiem/imieniem/nazwiskiem, a nie pseudonimem. Nie wiem czemu, ale tak mam. W każdym razie jest okej. Naprawdę okej.
__» AVATAR: Podoba mi się, cieszę się, że nie ten poprzedni, bo tamten był nienie. ;; Lubię, jak dodajesz piegi na artach, to super, a obróbka to, kurczę, twoja obróbka, jest świetna.
__» PODPIS: -
__» POSTAĆ: Jeszcze w sumie jej nie znam, bo chociaż forum działa już długo, a ja na nim kiedyś byłam, to nadal nie pisaliśmy! Chociaż kiedy patrzę na twoje posty, śledzę niektóre wątki i w ogóle, to jest taka... sama nie wiem. Grow ma niby swój konkretny charakter, a ty się go trzymasz, bo zawsze to potrafiłeś, ale brakuje mi w nim czegoś i nie potrafię sobie go sprecyzować. Może mam po prostu słabość do Gilberta, który tak dobrze traktował Lotte i Liberty, który był cudowny.
__» POSTY: Lubię. Wydaje mi się, że twój styl poprawił się od czasów, kiedy ostatnio pisaliśmy, chociaż mam wrażenie, że twoje posty są krótsze. Wydają się trzystronicowe, ale to wszystko przez myśli/dodatkowe dialogi z NPC, które zajmują po jednej linijce i ostatecznie bardzo wszystko wydłużają. Ale twój styl, humor i sposób prowadzenia postaci lubię, więc nie mam nic do zarzucenia.