Nick: Masz plusa za to, że brzmi japońsko. Mało mamy japońskich imion na forum, więc od razu się wyróżnia
Avatar: ... nie. Nie podoba mi się. Może dlatego, że wydaje mi się rozmyty.
Podpis: Podoba mi się. Taki mroczny
Postać: Motyw jest niezły. Łowca żądny zemsty. Łap plusa.
Posty: Krótkie. Po prostu.

Nick: Uwielbiam mitologię grecką, więc całkiem mi się podoba. Szczególnie, że nawet niedawno czytałam książkę, gdzie występował taki bohater, więc wiadomo~
Avatar: Art jest moim zdaniem niczego sobie, choć brak obróbki trochę go niszczy.
Podpis: To samo, ale to śmieszne, że dałeś akurat taki art. XD Rosja przebijający Prusaka kranem. Cudo!
Postać: Jak mogłeś zrobić to Evie, Dedalu... nie no, uważam, że jest całkiem ciekawa, choć przyznam, że nie wczytywałam się w nią jakoś szczególnie.
Posty: Przejrzałam je tylko pobieżnie, ale uważam, że są całkiem w porządku.

✗Nick: Pamiętam, że na początku zawsze myślałem, że ma coś wspólnego z kosmitami, ale szybko zorientowałem się, że literki są przestawione. Rzecz w tym, że kiedy teraz widzę słowo „ALIEN”, mam wrażenie, że jest tam „AILEN”. Ostatnio Pewds zatytułował swój let's play THE HOTTEST ALIEN!, więc wiadomo, jakie odniosłem wrażenie... Ailen, what are you doing here? W każdym razie kończąc tę porywającą historię mojego życia, podoba mi się jego wydźwięk. Jest krótki, łatwo się zapamiętuje i takie tam.
✗Avatar: Art uroczy. Obróbki nie oceniam, bo niestety jest moja.
✗Podpis: Jak wyżej, ale tak bardzo zjebałem ten gif w sygnaturze. Powinnaś już dawno zmienić zestaw. Idź szukać artów. Teraz. *daje sygnał do startu*
✗Postać: Beznadziejna. Weź wyjdź. Mały gówniarz, a ja mam jakąś tam słabość do małych gówniarzy (no, zwłaszcza jednego). W każdym razie co można powiedzieć o Ailenie? Nie jest w pełni ułożonym służącym, a to plus. W dodatku się odgryza, a to też plus, bo przynajmniej można odpowiedzieć tym samym. Ponadto nie jest zupełnie wstydliwy, ale też potrafi się zarumienić, oww. No i jednak trochę czasu mu poświeciłaś, więc przynajmniej ma jakąś historię, swoje dramaty, trzymasz się tego, co lubi, czego nie lubi, co go wkurza, bawi, a co doprowadza do łez. Mam nadzieję, że będziesz dalej go rozwijać i że w końcu urośnie. Nie no. Lubię go. *tak bardzo wylewność*
✗Posty: K: Nie rozpisujmy się! | T: Okej. | K: *napisała elaborat na pięć stron* :3 Tak. Czasami potrafią być naprawdę długie, wbrew twojemu przekonaniu, że krótkie posty nie są złe. A potem co? Żeby nie wyszło źle trzeba napisać coś równie przyzwoitej długości. I tak w kółko. Niemniej jednak to nic, że są długie i czasem to demotywuje do szybkiego odpisania, bo mimo wszystko dobrze się je czyta. Nie są przesadnie poważne jak moje, nie ma w nich nic, co przyprawiałoby mnie o zrezygnowanie (jak stawianie spacji w niewłaściwych miejscach) i... no. Gdyby mi się nie podobały, to bym z tobą nie pisał, nie? ~

Nick: Nie, wcale nie myślałam na początku, że to odnosi się do czasownika „pieprzyć”. Skąd… no, może trochę. Ale nie martw się, bo krótko byłeś „pieprzycielem”, gdyż wspaniałomyślnie wklepałam sobie „Fucker” do google translator i nagle moje życie nabrało sensu! Co mogę więcej powiedzieć… nick adekwatny do postaci~
Avatar: Podoba mi się każdy art, jaki znajdziesz, bo masz dobry gust, a ten bynajmniej nie jest wyjątkiem. Obróbka jak zwykle cudowna. Nie bez powodu czasami Cię o nią męczę~
Podpis: Nie czytam podpisów. Widzę, że ładne, to myślę, że ładne i wtedy moja ocena się kończy. Acz teraz się wysiliłam – angielski, whh – i… śmieszne. XD Masz okejkę. A art jest w sumie uroczy, więc już w ogóle, hue~  *tak bardzo elokwentny komentarz*
Postać:
A. Skurwiel!
R. Meh…
A. Nienawidzę Cię.
R. Mhm.
A. Spaliłem Twój dom.
R. Aha.
A. … kocham Cię?
R. *ziews*
Trochę mi zajęło przekonanie się do tej postaci, bo była ona koszmarem każdego romantyka-… Ale o tym wiesz, bo niejednokrotnie Ci na niego narzekałam. Jak można mieć tak ograniczoną mimikę? Fani uśmiechów wyrywają sobie przy nim włosy! Ja już jestem łysa! No, a na dodatek jest kompletnym skurwielem, choć czego innego można było się spodziewać, skoro na wstępie ostrzegałeś nickiem. Ale… w sumie to po czasie strasznie go polubiłam~ Przy nim trzeba nauczyć się doceniać małe rzeczy, a jak już się do tego przyzwyczai, to wydaje się świetny. Ba, może nawet nie wydaje, a po prostu jest? W zasadzie to podziwiam Cię, że potrafisz go w ten sposób prowadzić. Nie jest łatwo grać postacią, która jest aż tak nieczuła. Zresztą wychodzi Ci to świetnie, bo zawsze jest na co odpisywać. I podoba mi się, że choć nigdy się nie uśmiecha i rzadko złości, to jednak mówi. I mówi z sensem. Ile razy zbeształ Ailena w tak dobrym stylu, że ten wyszczekany gnojek nie wiedział co mu odpowiedzieć? Jest moc, Take. Ale i tak powinien w końcu wyznać Ailenowi miłość, bo przecież wszyscy wiemy, że go bardzo kocha, prawda~?
Podsumowując; lubię. Uczy cierpliwości, bawi, złości… i zaskakuje. Chcę więcej niespodzianek~!
Posty: Podoba mi się słownictwo. To śmieszne, ale opisujesz pewne czynności w bardzo ładny sposób! Odnoszę wrażenie, że na bank nigdy bym nie wpadła na pewne sformułowania. To Twój wielki plus! Dzięki niemu możesz pisać ze mną sceny erotyczne! XD Nie no… w ogóle, to mam pewne hobby. Nazywa się wyszukiwanie błędów w Twoich wypowiedziach. Nie dajesz mi za dużej rozrywki w tym zakresie, bo rzadko kiedy udaje mi się cokolwiek wychwycić. Szacun, bo wiem, że nigdy nie sprawdzasz swoich postów.

Nick: Przez dłuższy czas myślałam, że to "Alien". Tak legitymacyjnie. Ale potem nastąpiło wstrząsające odkrycie, że jednak literki są w innej kolejności, więc nie mam z tym już większego problemu. W sumie podoba mi się, chociaż na początku miałam tylko takie "meh, jaki trollerski nick, jak ja mam to niby czytać poprawnie? |:" XD"
Avatar: Art bardzo fajny i obróbka też, chociaż bardziej do Aia pasował mi ten poprzedni. Taki z jakimś notatnikiem czy czymś tam... no, chyba wiesz, o co chodzi XD"
Podpis: Kocham tę sygnaturkę, jest superświetna. To aktualnie moja ulubiona sygnatura na forum, a Take narzeka, pfff ~ I trzymasz tam jeszcze zalinkowany, wielkanocny zestaw, aww <3
Postać: Strasznie go lubię. Jest taki pyskaty, ale potrafi też być słodziaśny i w ogóle aww aww awww, miliony serc ♥
Posty: Długie. I ciekawe. I zawsze coś się w nich dzieje. ~

✗Nick: Jak mawiają: Forum bez Nathaniela jest, jak żołnierz bez karabinu albo Boże Narodzenie bez choinki. No dobra, nikt tak nie mówi, ale nie bądźmy drobnostkowi. Prawda jest taka, że właściwie wszędzie znajdzie się jakiś Nathaniel. Imię tak pospolite, jak gatunek rośliny z „pospolitym” w nazwie. Tak. Niemniej jednak lubię to imię. Sam kiedyś miałem Nathaniela, więc to wiele wyjaśnia.
✗Avatar: Tak trochę brakuje mi wyraźniejszej ramki i napis mógłby być bardziej na środku. *pedantycznie lubi wyśrodkowywać napisy* Ale ogólnie podoba mi się to, że to gif i mimo wszystko jest estetycznie.
✗Podpis: Ładny art,tu napis znowuż dałbym inaczej, żeby nie najeżdżał na głowę postaci, ale i tak podoba mi się to, że jest na zaokrąglonym paseczku. Tak, wiem. Bardzo profesjonalna opinia. I pamiętam, że napis, który jest pod sygną sam ci podsunąłem, so... no. Wszystko nieprzesadzone, szare, nie razi mnie po oczach, więc jest dobrze.
✗Postać: Mieliśmy okazję pisać tylko na wydarzeniu, a to takie pisanie, jak żadne. Też jakoś nie śledzę tego losów, więc... no. Ale jak wszystkim wiadomo, ma wyjebane, więc moja krew. Hue, hue.
✗Posty: Tu też nie jestem w stanie wiele powiedzieć. Ale nie zauważyłem tam błędów, wszystko jest na swoim miejscu, zwykle wtrącisz coś zabawnego, także oby tak dalej.

Nick: Czasami bywa tak, że pseudonim nadany przez siebie kompletnie mija się z rzeczywistością. Nawet często. Dlatego też moje pierwsze wrażenie było "oho, kolejna osoba, która myśli, że jest skurwielem, ale pewnie coś jej nie pykło, dam sobie rękę uciąć, że nawet nie przechodziła obok prawdziwego skurwiela". I co? I teraz powinnam pomykać z kikutem zamiast ręki. Nick idealnie komponuje się z charakterem postaci i jest swego rodzaju znakiem informującym, z kim mamy do czynienia. Fajnie się go czyta, chociaż i tak wolę "F." zamiast "Fucker". I właściwie nie ma co się tutaj zbytnio rozpisywać, po prostu, nick jak najbardziej na plus.
Avatar: Od zawsze jestem fanką Twoich avatarów. Zawsze wynajdziesz świetne arty i tak je obrobisz, że w efekcie finalnym prezentują się jeszcze lepiej niż oryginał. Jakiej Ty magii człowieku używasz! Zawsze stonowane ze świetnie dopasowanymi teksturami i czcionkami. Ja nie wiem, siedzę nad fotoszopem i siedzę i dupa, nie wychodzi. Najwidoczniej trzeba mieć do tego smykałkę, którą Ty masz, by tworzyć takie cuda. Przyjemnie się patrzy na Twoje zestawy i czasami zapisuje, nehehe~ i dlatego tak często męczę Cię o zrobienie jakiegoś zestawu dla mnie, bo mam pewność, że nawet jak to zrobisz na "odwal się" to i tak będzie cudowny. Patrz: mój aktualny <3 W każdym razie aktualny również mi się podoba, aczkolwiek czuję wewnętrzny ból, że PRAWIE udało mi się znaleźć Ci art na Ryana. Tak blisko, a tak daleko xD
Podpis: To samo co wyżej. Co prawda nie masz aż tak często podpisów, ale jak już coś dasz, to zawsze zajebiście komponuje się z avatarem. Tak jak teraz i z tego co wiem, to chyba ta sama postać ale z innej perspektywy, co zgarnia dodatkowego plusa. No i uwielbiam ten cytat pod obrazkiem xD
Postać: Ryan, Ryan, Ryan... No co tu o nim napisać oprócz tego, że go uwielbiam? Tak moi państwo, uwielbiam tego zimnego i skurwielowatego dupka. A przecież Ryan to taka postać, do której nie powinno się mieć słabości. Jest oschły, potrafi Cię zmieszać z gównem, bez skrupułów zajebać, nie okazuje choćby cienia zainteresowania i ma wyjebane na wszystko. Ale może właśnie dlatego tak bardzo docenia się jego drobne gesty i niewypowiedziane słowa ukryte w jego milczeniu. O i jeszcze jest cholernie inteligentny a nie zwykłym mięsem do zabijania i ma cięty język. Jak coś skomentuje to nie wiem, czy usiąść i płakać czy rzeczywiście położyć się i zakryć nogami. No ale tutaj na to ma spory wpływ Twoja osoba i Twoja wiedza oraz inteligencja. I gdy pomimo wszelkich trudności jest się mu lojalnym, to ma się z tego profity. Już Ci kiedyś napisałam, że podziwiam Cię za to, jak go świetnie prowadzisz. No bo kurde, pisanie i granie tego typu osobami jest ciężko. Przy uczuciowych postaciach nie ma tego problemu, bo zawsze można duzo opisywać a przy takiej bryle lodu? No więc właśnie, a Ty radzisz sobie z tym wyśmienicie. No i nie niszczysz go robiąc coś pod kogoś. A to jest plus. Bo trzymasz się swoich założeń co do niego. I nie zgadzam się, że jest pospolity, jak kiedyś zarzuciłeś. To świetnie wykreowana postać i aż się boję pomyśleć o Twoich innych postaciach, które stworzyłeś przy przypływie weny... W każdym razie mogłabym i mogła pisać o Ryanie, ale nie będę tutaj esejów tworzyć. Podsumowując uwielbiam Ryana i to, jak nim prowadzisz, o.
Posty: Są świetne. Nawet, jak mówisz, że są chujowe bo brak weny, to i tak bardzo przyjemnie się je czyta. Lubię jak piszesz, przez co zdarza mi się stalkować Twoje fabuły, hue~ Masz cholernie bogaty zasób słownictwa, co widać. Są długie i dłuższe, praktycznie bez błędów i przemyślane. No i niemalże zawsze jest na co odpisywać. Dlatego też bardzo lubię fabuły z Tobą, bo do tej pory nigdy się nie nudziłam sporo ich nie było, ale shhh i zawsze przy Tobie potrafiłam odkryć w sobie nowe pokłady sił do pisania, chociaż czasami twierdziłam, że mi się nie chce. A tu co? Zaczynam Ci odpisywać i z łatwością idzie. xD Nie ma zbędnych wulgaryzmów, sceny erotyczne są opisywane w bardzo subtelny sposób, bez przesadyzmu, nie ma dram. Jest wszystko tak, jak być powinno. No, po prostu lubię Twój styl. Nie tylko w postach ale i opowiadaniach, o.

Nick: Nick jak nick, ani mi się podoba, ani mi się nie podoba. Można powiedzieć, że jest adekwatny do postaci, gdyż włada ona krwią, ale cóż poza tym? Nie mam pojęcia.
Avatar: Nie podoba mi się ani trochę. Kolorystyka jeszcze by uszła, ale perspektywa, czy jak to nazwać, jest fatalna. Oczy bolą od samego patrzenia, a przynajmniej ja mam takie wrażenie. Cóż, minusik, niestety.
Podpis: Również nie bardzo mi się podoba. Nie potrafię ogarnąć tego gifa, a animacja włosów moim zdaniem jest jakąś pomyłką.
Postać: Czytając kartę moją pierwszą myślą było "oho, ktoś tu robi postać kanoniczną". Strasznie jest podobna do Shiro z Deadman Wonderland, nie tylko z wyglądu, ale trochę też z umiejętności. Aż się zdziwiłam, że ma inne imię. Poza tym jak dla mnie jest zbyt pewna siebie, agresywna, zadufana w sobie, a ja takich postaci nie lubię, przykro mi.
Posty: Niby poprawne stylistycznie, ale jednak z łatwością da się wyłapać błędy, czy powtórzenia. Myślę jednak, ze z czasem uda Ci się rozwinąć skrzydła na tyle, by unikać tych drobnych nieścisłości

Nick: Tiago, Santiago, jeśli się nie mylę to po hiszpańsku oznacza to Jakuba. Nie mam pojęcia czemu kojarzy mi się z papugą z Alladyna, bo raczej ta nie miała tak na imię. Chyba. Aż sprawdzę. Jago. Byłam blisko!
Avatar: Jest wyjątkowo kolorowy. W sumie zanim jeszcze przeczytałam kartę postaci, to kojarzył mi się z dzieckiem uzależnionym od gier komputerowych. Teraz te kolory nabierają nowego znaczenia. Nie jestem jednak przekonana co do napisu. Estetycznie jest fajny, kolorystycznie dopasowany, nadal poszukuję tego szaleństwa. Odnajdę?
Podpis: Skromniutki. Szkoda, że nie jest to przynajmniej link.
Postać: Uwielbiam jego charakter, złożoność psychiki postaci często pojawia się dopiero w postach o ile w ogóle, a tutaj jest ładnie opisana od samego początku. Obiecuję, że kiedyś przeczytam historię!
Posty: Podobają mi się. Są wystarczająco długie, nie ma w nich lania wody, zaś przejścia między akapitami są ładnie zaznaczone, dzięki czemu nie wkrada się do nich chaos. Chętnie jeszcze poczytam, nawet jeśli będzie się to łączyło z nienawiścią do Tai.

Nick: nie mam zdania. Trochę mi się kojarzy z typowo japońskim westchnięciem, ale to pewnie przez lata nauki... Ale pasuje do postaci.
Awatar: Poprzedni chyba podobał mi się bardziej, ale ten też dobry~
Podpis: 10/10 absolutnie pasujący i estetyczny
Postać: ciekawi mnie. Lubię postaci uduchowione, niezależnie od tego, w jaki sposób czy do jakich bóstw. I z tego, co zdążyłam przeczytać, prowadzisz ją bardzo konsekwentnie. Miałabym wielką ochotę kiedyś coś z Tobą napisać~
Posty: estetycznie napisane, plus to, co wyżej.