Ja chcę

Nick: Mój stary OC tak się nazywał, bardzo duży sentyment.
Avatar: Nowy, a pierwsza myśl co mi do głowy przyszła - oryginalny. Albo mi się wydaje, albo jest taka późna godzina, że nie mogę przeczytać tego napisu. Kto wie.
Podpis: Nie mam nic do powiedzenia, keh.
Postać: Z samego początku myślałem, że Blight będzie coś na podobieństwo... psa stanu? Jeden rozkaz, a on na pewno to zrobi. Ale co się z niego porobiło, ojć... ciekawy jestem, co się będzie z nim dalej działo!
Posty: Ciekawe, długie i dobre.

Nick: Kojarzy mi się trochę z jakimś zwierzakiem. Nie wiem czemu. Kangurem chyba. Może dlatego, że to i to na K? W każdym razie łatwe do zapamiętania, bez potrzeby łamania sobie języka oraz palców na klawiaturze. To z koreańskiego czy jak?
Avatar: -
Podpis:-
Postać: Ciekawy. Muszę przyznać, że mnie zaintrygował. I chyba ta postać bardziej podoba mi się od poprzedniej. Jedno wiem na pewno, że naprawdę bardzo chętnie kiedyś wyskoczę z Tobą na fabułę, bo jestem go ciekawa. Niestety, wiele nie mogę o nim powiedzieć, tylko tyle ile wyniosłam z KP. No, ale morderca o wyglądzie dziecka - zawsze miałam słabość. Tak. ._.
Posty: Nie wiem jak z Konem, ale czytałam Twoje Atsuwowe. Chyba już kiedyś nawet wypowiadałam się, że jak dla mnie przeszkadzała nadmierna ilość wulgaryzmów powciskana poza dialogi. Rozumiałam, że wynikało to z konstrukcji postaci, ale i tak jak dla mnie wtedy to było niepotrzebne i przesadzone. Ale jak będzie z Konem - zobaczy sie. Dlatego też chcę kiedyś fabułę.

✗Nick: Z natury jestem wybredny, dlatego pewnie ludzie nienawidzą szukać czegokolwiek dla mnie (tak, też nie lubię sobie niczego szukać, gdy trwa to godzinami), a jak pomagam już znaleźć coś komuś innemu, to to też musi podobać się właśnie mi i w tym przypadku tak jest z imieniem Nathair. W sumie to racja, że na forach zawsze jest jakiś Nathaniel albo Nathan albo Nathcośtam, ale tego jeszcze nie było, więc to dobrze, że przypadł do gustu też tobie. No... i to chyba tyle.
✗Avatar i podpis: A co tam, też dam razem, bo nie ma potrzeby tego oddzielać. Nie wiem, po co ci zestawy ode mnie, skoro i tak sama ciągle nabywasz nowych skilli w kwestii przerabiania. W dodatku zaczęłaś dodawać gify do swoich prac i wyszło ci to bardzo dobrze. Zresztą avatar już komentowałem na gg – świetny art, pasuje mi do Nathaira. W dodatku podoba mi się, że włosy i oczy są w kolorze, a jakby tego było mało – nie widać, by cokolwiek wyjeżdżało, co mi przykładowo często zdarza się, gdy muszę już kolorować włosy. Katorga. Sygnatura zbiera u mnie plusy, bo widzę Takano i Onoderę. <3
✗Postać: Pamiętam, że gdy powstawał, miał być prawdziwym wrzodem na tyłku Ryana i śledzić go na każdym kroku; być kimś, kim Kataka jest dla DOGS. Otwierasz szafę, a tam Nathair; wrzucasz pranie do kosza, a stamtąd wystaje ten różowy łeb; otwierasz słoik – marynowany Nathair. Nie, żeby coś, ale mimo wszystko cieszę się, że przestałaś się trzymać ten koncepcji. Postacie dla beki może i są fajne, ale to jednak -9999999999999999 do poważnego traktowania, tymczasem ta z założenia niepoważna postać stała się nieco poważniejsza i bardziej dopracowana. Oczywiście momentami nadal ciężko brać go na poważnie (te jego pomarańcze czy mandarynki zagłady), ale w sumie fajne jest to, że walczy o to, żeby inni nie postrzegali go jako miękką, zniewieściałą kluchę, którą oczywiście nie jest. Mimo tego, że nie jest jakiś bardzo zły i straszny, nie jest też całkowicie dobry i lubię w nim to, że jeśli zachodzi taka potrzeba, to jednak stanie do walki albo chociaż spróbuje zrobić cokolwiek, niezależnie od niewielkich szans, które może akurat mieć. Dobrze, że nie jest też całkiem poważny. Wiem, co mówię... prowadzenie skały jest na dłuższą metę męczące, a twoja postać wydaje mi się bardziej plastyczna i wiem też, że z tego korzystasz, choćby przez wprowadzanie coraz to nowszych motywów, które nadal pomagają ci kształtować jego charakter. A potem się dziwisz, że masz kolejkę do pisania, jak stąd do Warszawy i ludzie marudzę ci, gdy słyszą, że będą musieli sobie jeszcze poczekać, a jednak wydaje mi się, że to właśnie kwestia tego, że słusznie dostrzegają w nim dobrą postać (w sensie dobrze prowadzonej) i wiedzą, że z nim nie będą się nudzić. Bo nie będą. Na dobrą sprawę z Nathairem jednak nic nie wiadomo, bo zwykle może czymś zaskoczyć, hue. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie pojawiać się więcej motywów, które mi się spodobają, jak ten z fobią karaluchów, drapaniem się po boku i w ogóle.
✗Posty: Już tyle napisałem, a to jeszcze nie koniec formularza, ush! Co mogę powiedzieć? Po pierwsze są przyzwoitej długości (czasami nawet za długie, nie no), dobre treściowo, ale przede wszystkim zawsze coś się tam dzieje. Nie ma sytuacji, w której złapałoby się za głowę, bo teraz trzeba samemu zacząć myśleć nad tym, jak ruszyć akcję, a ja jednak nie lubię, gdy wszystko spada na mnie, więc – jak wiesz – to cenię.

Nick: Lubię. Zwłaszcza, że kojarzy mi się z Koday, he~ Swoją drogą zastanawia mnie, jakim cudem potrafisz praktycznie zawsze wymyślić dobry i chwytliwy nick. Albo imię. Ja sama siedzę godzinami, szperam po internecie a i tak czy siak nie jestem w stanie nic chwytliwego wymyślić. A ty? "E: Taaake, wymyśl mi imię ;_;" 5 minut później "T: *podaje imię*" "E: D: Świetne". Nie ogarniam tego tak bardzo D: Tak samo z Zero. Wiem, że miałam tu oceniać nick, ale otrę się również o jego imię. Bardzo mi się podobają. I, nie wiem czemu, ale brzmi to tak... anielsko. Pasuje. Sama swego czasu chciałam jednego anioła nazwać Cillian, he~ W każdym razie jestem jak najbardziej na tak.
Avatar & podpis: Zawsze lubiła avatary i podpisy w Twoim wykonaniu. Zresztą, już się kiedyś wypowiadałam na ten temat, więc nie będę powtarzać. Tym razem również świetnie Ci wyszedł, chociaż wyobrażam sobie Zero nieco inaczej niż na avie. Ale i tak. Arty plus obróbka jak zawsze stoi na wysokim poziomie. Daj mi trochę twoich skilli do obrabiania, co? ._.
Postać: Uwielbiam! Co prawda nie aż tak jak Ryana, ale wciąż. Jest świetny! Przede wszystkim kocham motyw z bólem przy wysuwaniu skrzydeł. No coś cudownego. Tak bardzo pluję sobie w twarz, że pierwsza na coś takiego nie wpadłam, bo naprawdę strasznie podoba mi się ten motyw. Ale i tak najlepsze w nim jest oddanie Growowi. Niby oschły dla otoczenia, niby gardzi innymi (głównie aniołami), ale dla tej jednej, jedynej osoby jest w stanie poświęcić wszystko. Trochę czytałam Twoich postów w Melancholii i mogę z czysty sercem powiedzieć, że kibicuję Zero ._. Tak bardzo shippuję ich <3 Moje drugie OTP na tym forum, hue I rozwalił mnie też motyw, że nie chce dotykać Growa, no bo... właśnie. Przez swoje uczucia do niego nie chce. Świetne! Super zbilansowana postać. Nie jest przesadzona w żadną stronę. O ile u Ryana mamy absolutne zero mrozu i przechylnie w stronę skurwysyństwa, tak u Zero jest bilans. Z pewnością kiedyś, w odległej przyszłości będę chciała wyciągnąć Cię na fabułę nim i popisać. Zdecydowanie. O, i jeszcze podoba mi się jego moc. Niebiesko-fioletowe płomienie, a nie zwyczajny ogień. To jest coś, co wyróżnia go na tle innych postaci. W sensie jedno z niewielu. I mogłabym jeszcze więcej pisać, ale elokwencja i siada plus pewnie będę miała więcej do dodania jak już trafi nam się kiedyś tam jakaś fabuła, bo będę mogła 'namacalnie' odczuć Zero. W sensie bliżej poznać. No, rozumiesz o co mi chodzi, tak xD Podsumowując uwielbiam Zero ._. Jest rozkoszny, ma swoje wady i wygrywa wszystko swoim oddaniem Growowi. <3

A o postach się nie wypowiem, bo już kiedyś się wypowiadałam i zdania nie zmienię~

Che mnie ktoś ocenić?
Wiem, że też powinnam kogoś opisać, ale chyba się nieco pogubiłam z kolejnością...

Nah. Postaci nie znam, bo jest zbyt świeżą, ale:

x NICK: dobry? Dobry. Do zapamiętania? Do zapamiętania. Pasuje do postaci? Jak najbardziej. Ni to mnie ziębił, ni to parzył, ale po przeczytaniu historii... jestem na tak. Podoba mi się.
x ZESTAW: ... mam słabość do Yin, więc u mnie punktujesz. xD W sumie za to punktujesz w większości kryteriów tutaj. Obróbka jest w porządku, arty mi się podobają. Oba pasują tak do postaci, jak i do rasy, więc więcej się tu rozwodzić nie będę.
x POSTAĆ: kfshfhsfsfssdf. W sumie nie wiem, czego się spodziewałem rzucając na kartę, ale nie żałuję. Od jakiegoś czasu stronię od tych, jakie pisane są w formie historii (bo dłużej się przy nich siedzi, trzeba przekopywać się przez nawał informacji, wygrzebywać to, co nas interesuje, później jeszcze sprawdzać, czy wszystko trzyma się realiów... katorga), ale pod tym drobnym kątem twierdzę, że dobrze zrobiłem wyrywając się przed szereg. Jeśli będziesz grała Memory tak, jak opisałaś ją w kp - masz ode mnie krzyżyk na drogę i pomyślnych wiatrów. Pewnie będzie ci trudno, bo opisywanie jej z perspektywy osoby drugiej (pana Hamamoto) jest łatwiejsze ze względów oczywistych. Był strasznie uczuciowy, kochał swoją córeczkę i do ostatniego momentu wmawiał sobie, że wcale nie umarła przez jakieś bestialskie choróbsko. Skurczybyk zyskał moją sympatię. Widać, że przysiadłaś do tej bohaterki na solidnie, bo wszystko jest ze sobą powiązane. Jeszcze podobał mi się motyw z przytuleniem i złamaniem karku. I to, że jest taka niska. *^*
x POSTY: nie oceniam. Ale chciałbym kiedyś jakiś wątek z Memory.

Nick -- Pokemony. Jest tu co mówić? Uwielbiam, zawsze kochałem i ubóstwiałem te ziejące ogniem psisko, ba, nie było walki bez niego w mojej drużynie. 10/10!
Avatar & podpis -- Co to za boski trójkąt. Nie podoba mi się, zamiast pięknej twarzyczki widzę figurę, muszę rzucić tą książkę od matematyki. Gdyby była bardziej... owalna, to tak. Piękno niepokonane. I piegi, aww. Ale włosy również nie trafiły w moje gusta, meh. A w podpisie znaki szczególne, nie wiem za bardzo jak ocenić. 6/10!
Postać -- Nie mam nic do powiedzenia na jego temat. Powiem tylko tyle, że dalej nie mogę zrozumieć jego orientacji seksualnej. Tak bardzo żyć w kłamstwie. Zawsze byłem pewny, że gustuje w mężczyznach, i tylko w nich. :g Seksoholik, głośno szczeka i gryzie- nie miałem się wypowiadać, no zapomniałem. 7/10!
Posty -- Długie, trzeba się trochę namęczyć, żeby przebrnąć przez ten mur słów, ale tak. Polecam bardzo. 10/10!

Nick: Kon. Po prostu. Łatwo zapamiętać, nie jest jakiś nie wiadomo jaki, o. I jest spoko.
Avatar: Uwielbiaam. Już nawet nie mówię o obróbce, po prostu postać wygląda spoko. Podpisu natomiast nie mam jak ocenić, bo nic tam nie ma.
Postać: Nie, żeby morderców było mało na tym świecie, ale... Kon coś w sobie po prostu ma. Wesoło z nim jest chociażby z powodu braku czucia czy tego, że mówi po koreańsku. Przy spotkaniu największym problemem jest jego zrozumienie, huh. No i miło jest spotkać mordercę, który nie ma jakiś napadów szalonego śmiechu i innych tego typu. Taka spokojniejsza wersja, od razu ma więcej plusów do "bycia fajnym". No i nie wiem czemu, ale na mojej twarzy pojawił się dziwny uśmiech, kiedy wyczytałam o tych warzywach w karcie. xD
Posty: Zbyt wiele ich nie widziałam, no i nie pisałam, więc ciężko cokolwiek powiedzieć... Nie są one zbyt długie, ale czasem lepiej krótko i zwięźle. W ogóle, pisałabym. Nie wiem którą postacią, co i jak, ale chętnie bym spotkała Kona, o.

Uch, już się boję.

Nick: Musze przyznać się, że bardzo mi się podoba. Jest łatwe do zapamiętania, łatwo wpada w ucho i brzmi bardzo miękko. Nie wiem skąd pomysł na taki nich, ale masz za niego ode mnie wielkiego plusa. Ponadto, nie wiem czemu, ale mam słabość do nicków z dwoma takimi samymi literami. po prostu.
Avatar & podpis: Ładniejszy art od poprzedniego. To pewne. I jest naprawdę ładny, podoba mi się styl w jakim postać została narysowana. Szkoda tylko, że nie posiada żadnej obróbki. I o ile często zwracam uwagę na ten fakt, że fajny art ale bez obróbki, tak w tym przypadku aż tak mi to nie przeszkadza. Ładny i schludny. A podpisu nie ma, szkoda.
Postać: Zajrzałam do KP, poczytałam i wiem, że chcę kiedyś fabułę! Sette wydaje się naprawdę ciekawą i dobrze skontrowaną postacią. Świetne jest zbilansowanie jej charakteru. Niby poważna i potrafiąca być miła, ale jak coś nie pasuje - jeb, butem po ryju. Lubię takie postacie, które nie są nastawione tylko na bycie słodką laleczką albo morderczynią żądną krwi o chłodnym spojrzeniu. Tak więc masz ogromnego plusa za to. I mam nadzieję, że złapię Cię kiedyś gdzieś fabularnie.
Posty: Niestety, nie czytałam, więc się nie wypowiem ._. Ale KP było ładnie napisane, więc przypuszczam, że i posty są dobre.

Nick: Nathairek. Jest taki... owww. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z takimi małymi, ostrymi kłami. Urocze. Więc tak. Nigdy się nie spotkałam z takim nickiem, jest ciekawy. Fajnie się go wymawia. Nathair. Nathaaair~ Nathieee! Nathiś. <3
Avatar: Lubię! Spojrzenie Nathaira i uśmiech dą na tym arcie boskie. Obróbka też mi się bardzo podoba. Ładnie wyszedł ten gif z błyskawicą!
Podpis: Jest taki schludny. Podoba mi się.~
Postać: Uwielbiam go. XD Jest świetny. Chciałabym się z nim zaprzyjaźnić. Serio. Fajnie przemyślany i taki... no, swojski. Nie jest jakiś przesadzony, tylko taki bardziej ludzki.
Posty: Świetne. No, tyle. Uwielbiam z Tobą pisać. xD