Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Godność:  Mayari, ale znana jest także jako Widmo.
Płeć: Kobieta
Wiek: Ma na karku ponad 260 lat. Wyglądem podchodzi pod mocno zmęczoną życiem dwudziestolatkę.
Zawód: Kapłanka wyższego szczebla w służbie Ao.
Miejsce zamieszkania: Góry Shi

Organizacja: Kościół Nowej Wiary
Stanowisko: Zwykła powtarzać: „przeżyłam trzech proroków – śmierć to choroba zawodowa wysoko postawionych w hierarchii”- dlatego właśnie pomimo zajmowania stanowiska Papieża, stoi w cieniu polityki Kościoła.
Rasa: Wymordowany
Ranga: Opętany

Moce:
- Biokineza całkowita – przed śmiercią Mayari zajmowała się krukami. Nic dziwnego, że to właśnie gen tego zwierzęcia trafił do jej zakażonej krwi. Kobieta może przemieniać się w czarne ptaszysko (standardowej kruczej postury i wielkości)

- Jej układ pokarmowy przekształcił  się pod wpływem wirusa (obecność nietoperzowego genotypu) i obrażeń jakich zaznała przed śmiercią. Myari może przyjmować jedynie pokarmy płynne, ale co bardziej istotne jest w stanie przeżyć na żywieniu się krwią innych wymordowanych i aniołów
Ograniczenia: nie jest  odporna na przenoszone tą drogą choroby, co więcej, szansa, że się zarazi jest w jej przypadku wyższa; ponadto krew nie może stanowić podstawy jej diety. Przetrwa, jednak będzie o wiele bardziej osłabiona co może doprowadzić do omdleń i poważnych problemów zdrowotnych.

- W sytuacji zagrożenia, bądź stresu jej ciało zaczyna wydzielać słodkawy, straszliwie mdły zapach, który przypomina mieszankę maków z trupią stęchlizną. Zapach ten powoduje, że jej przeciwnik zaczyna odczuwać straszliwy opór przed dalszym atakowaniem jej, a nawet krótkotrwałe zauroczenie. Wszystko to znika równie szybko jak się pojawiło.
Ograniczenia: standardowy czas trwania (3 posty na 4 odpoczynku), nie działa na przeciwników pozbawionych węchu. Moc ta ulegnie osłabieniu również jeśli pomieszczenie wypełnione jest jakimś mocniejszym zapachem. Nie pozostawia za sobą żadnych niepożądanych odczuć względem jej osoby.


Umiejętności:
- Umiejętność walki bronią białą na poziomie wystarczającym w celu samoobrony. Nie jest mistrzem fechtunku, ale jest w stanie poradzić sobie z przeciętnym przeciwnikiem.

- Znajomość akupunktury i naturalnych punktów witalnych występujących w ludzkim ciele. Jeśli przeciwnik jest skrępowany lub w jakikolwiek sposób obezwładniony Mayari jest w stanie jednym uderzeniem w kark pozbawić go przytomności lub wbić igły tak, aby tymczasowo pozbawić go czucia w dłoniach lub nogach. Jest to jednak technika krótkotrwała, stosowana zazwyczaj wobec szamoczących się na stole ofiarnym aniołów. W bójce byłoby jej to ciężko wykorzystać.

- Choć ciężko to określić jako konkretną umiejętność, Mayari posiada ten rodzaj charyzmy, dzięki któremu potrafi uwodzić zarówno mężczyzn jak i kobiety, odgadując czego pragną ich biedne, desperackie dusze.

+ standardowe bonusy wynikające z bycia wymordowaną: „podniesiona sprawność fizyczna, zręczność i szybkość; wyostrzone zmysły i zwiększona czujność”.

Słabości:
- Paniczny lęk przed ogniem. - Zbliżenie się do paleniska? A w życiu. Tym pierwszym i poza grobowym też. Propozycje zostawienia świecy na noc skomentuje „to może od razu mnie na stosie spalicie!?”. Jeśli z jakiegoś powodu przyjdzie jej walczyć z przeciwnikiem posiadającym kontrolę nad tym żywiołem, Mayari jest na przegranej pozycji i nie ma szans wygrać takiej walki.

- Uzależniona od maku. - Mleko makowe jej nie wystarcza, dawki muszą być o wiele bardziej skondensowane i częstsze, aby Mayari mogła funkcjonować.

- Anemia i słaba odporność na podstawowe choroby, wynikająca z diety opierającej się na płynnych pokarmach.

Wygląd zewnętrzny:
Na początek warto zauważyć, że choć kobieta piastuje tak wysokie stanowisko w samym Kościele, to jej wygląd pozostaje dla większości wiernych jedną wielką niewiadomą. Wiadomo że jest dość wysoka – aczkolwiek w granicy do 175 centymetrów i koścista. Ciężko określić ile waży. Możliwe, że z 65 kilogramów.
Włosy kobiety są długie, choć cienkie i matowe, często brudne od kurzu, piasku i kruczych piór. Pomiędzy czarnymi kosmykami pojawiają się nie pierwsze i nie ostatnie srebrne pasma.
Powiedzieć, że Mayari jest blada – to skłamać. Jej twarz już dawno przybrała bowiem zszarzały, chorobliwie jasny kolor, co potęguje kontrast z włosami i czarnym strojem, pogłębiając przy tym wrażenie, że kobieta jest jedynie martwym widmem, nawiedzającym korytarze kościoła.
Jej oczy są jasne, szarawe, rzęsy i brwi ciemne i gęste, nos spiczasty, a usta pełne, choć blade jak reszta jej jestestwa. Na policzkach nie uświadczysz rumieńca, a jedynym dodatkowym kolorem są niezdrowe fioletowo-zielone sińce pod oczami.
Ważnym elementem jej wyglądu jest blizna po poparzeniu, która ciągnie się przez całą prawą stronę jej ciała. Pomimo upływu lat, mutacji wirusa i próbach uzdrowicieli – blizna nie zniknęła, pozostając jedyną pamiątką po przeszłości, której kobieta nie może się pozbyć.
Prawdopodobnie posiada tylko dwa komplety identycznych, czarnych szat do ziemi. Ale czy kogokolwiek to dziwi w warunkach desperacji? Jej szaty są mocno zabudowane, nigdy nie odkrywają więcej niż dłoni i głowy.
Często skrywa się dodatkowo pod kapturem i płaszczem, dzięki czemu chroni się przed ciekawskim, pożądliwym wzrokiem wiernych.


Charakter:
Mayari jest niemożliwie cichą istotą. Nie wiadomo w jaki sposób pojawiła się w Górach Shi, ani gdzie przebywała, gdy świat był jeszcze piękny i żywy. Ludzie wiedzą o niej tak niewiele, że po cichu inni kapłani nazywają ją Widmem. Zazwyczaj ogranicza się do paru słów, za wszelką cenę starając się nie nawiązywać bliższych relacji. Ma straszliwe kompleksy na punkcie własnego wyglądu, w szczególności wyblakłej już blizny po oparzeniu, która „zdobi” całą prawą część twarzy.

Przez wiele lat była spowiedniczką i powierniczką niezliczonych sekretów członków kościoła – i tych wyższych rangą i samych wiernych. I choć sekrety zdają się być przy niej całkowicie bezpieczne, to jednak coś w jej osobie, aż krzyczy „uwaga, zagrożenie”. W głębi duszy jest pamiętliwa i nieprzystępna. Zyskanie jej zaufania graniczy z cudem, dlatego jakiekolwiek bliższe relacje można policzyć na palcach jednej ręki.
Sprawia wrażenie nieobecnej, odciętej od rzeczywistości i doczesnych problemów Kościoła, które straciły dla niej znaczenie tuż po śmierci Ion'a.

Żywi głęboką pogardę wobec aniołów i ludzi żyjących w złotej klatce zwanej Miastem-3. Jest tą, która opiekuje się zbłąkanymi duszami, aż do czasu, gdy oddadzą swoich najbliższych w Rytuale. Pomimo to daleko jej do głębokiej empatii, która jest cechą większości kapłanów sekty. Ludzie lgną do niej, poszukując miłości i ciepła, na które jednak muszą sobie zapracować katorżniczą pracą i oddaniem Bogu.

Historia:
Kto wie, może ktoś kiedyś się jej doczeka?

Dodatkowe:
- Złożyła w ofierze swoją młodszą siostrę, która powróciła do niej jako odrodzony anioł.
- Jej tatuaż znajduje się  na plecach pomiędzy łopatkami.
- Jej cela znajduje się w najniższych partiach gór Shi, praktycznie tuż przy katakumbach i podziemnych jeziorach. Oznacza to, że rzadko można ją odnaleźć w łaźniach. Unika jak może również refektarza.
- Zginęła od polania benzyną i  podpalenia przez własnego ojca, który uważał ją za wariatkę i wiedźmę. Choć ogień objął jedynie prawą część jej ciała, dziewczyna zmarła. Przerażony wizją poniesienia konsekwencji ojciec zaniósł jej ciało do pobliskiej jaskini, gdzie pozostało narażone na kontakt z krukami i nietoperzami.
- Jest całkowicie i niezaprzeczalnie aseksualna.
- Język japoński jest jej językiem ojczystym, ale posługuje się również aramejskim.
- Ma własnego "kruka pocztowego" - Maurycego.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Świetna karta postaci. Akcept.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach