Ev, a jednak. >DD


Take. Wszystkich może nie, bo za takiego Ryana to się nawet nie będę zabierać (chyba), ale Laviaha to bym skrzywdził. No i chcę też machnąć jakieś inne postacie. Niektórych nie rysowałem od wieków (Ailena chociażby, Ayako albo Evendell), plus jest kilka, które w ogóle bym chciał spróbować (Nove, Ray, Tyr, Chanelle, Echo, She, Nico – szykujcie się na armagedon). A i tak będę rysować niecały miesiąc, bo od piętnastego nie mam dostępu do tabletu; nie wiem też na jak długo. Chyba to sobie jakoś rozłożę w czasie. Tym bardziej, że chciałem spróbować Liriella w okularach... Ruukę z Ylv (ten pomysł na art), Hei, Newtona... haha... hah... mam za dużo postaci, które chcę wizualizować.

I mówiłem, że nie mam trudnych postaci! To ty myślisz, że takie są i pewnie przez to ciężko ci się nie rysuje. 

Ale sam mówisz, że masz trudne do ujęcia na rysunku postacie. I masz. Zresztą, jak każdy, kto gra dorosłymi. Takiego Yury'ego to nawet nie biorę w obroty. Nie do czasu, aż nie okiełznam kreski. A bym chciał. I: Z Chashką.

Spróbuj dzisiaj coś pokolorować. Choćbyś miał dopiero zacząć. v: Heatha chociażby. Bo on ostatnio jest bardziej martwy.

No właśnie. Ja nadal czekam na tego Lira. I pamiętaj, że musisz jeszcze za dziś coś narysować! Te dwa poprzednie arty były za wczoraj i przedwczoraj, hehe. I krzywdź Lava (dosłownie i na arcie, hueh). No i spróbuję, chociaż raczej nie na Heath'u, bo z niego chcę już stworzyć porządniejszą pracę. I mówiłem ci, że w sumie wiekowo się pokrywają z Growem, to co ty mi tu o dorosłych. |:

Wyszywam, wyszywam. Pierwszy kolor już jest i widać zarys, choć pewnie i tak nie odrobię się przed kolonią.
I nie wiem co wyszyć następne, więc możesz mi któregoś dnia narysować coś pod wzór.

Proszę państwa co tu się dzieje: tłumy szaleją, dziewczęta piszczą, Tyr... się ślini. Khm. *kaszelek*
Geez, i co ja mam ci napisać? Że co? Przyznać się, że w pracy dostałem krwotoku i musiałem sobie wsadzić chusteczkowe korki w nos? Hm? - Tak było. Autentycznie.
Uwielbiam to. Ten wyraz twarzy i spojrzenie.
Agrh. Chce więcej i więcej, i więcej, i więcej. I więcej.

Take.
Wiem, ale najwyżej jutro machnę znów dwa arty. Muszę sprawdzić jeszcze jedną kartę postaci. Że nie wspomnę o tym piekielnym MEPie. Najzabawniejsze, że teraz tak na niego klnę, ale jak już skończę, to będę zadowolony.

Lilly, a kiedy masz kolonie? Z wzorów jestem cienki, ale mogę ci znaleźć kogoś, kto podoła wyzwaniu.

Tyr, ty mi lepiej powiedz, jak dokładnie wyglądają tatuaże twojej postaci. >D I na ile lat wygląda.

A tymczasem...

YLVA I RŪKA. Czyli dlaczego Harakawa nie powinna wpadać do Kyōryū o czwartej nad ranem tylko po to, by zmusić go do jednej rundki w grze. Nie zwracajcie uwagi na krzywizny. 'c: To ten pretensjonalny szkic.

Wyjeżdżam czwartego lipca wieczorem. Nie żebym na wzory brała normalne arty i tylko trochę je przerabiała po swojemu przed wrzuceniem w program do robienia wzorów.

A Ylv i Ruuka wyglądają fajnie. Chociaż i tak wygrywają teksty xD I masz całkiem niezłe pismo, jak na mój gust.

No Koi ma ładne pismo, a na nie narzeka. Do tej pory mam jakieś zdjęcia jego prac z angielskiego. *parsk* Swoją drogą genialne. Uwielbiam twoje koncepty, a ich twarze są po prostu wyjebane w kosmos. Nie wspominając już o pozach i rękach. Żądam tutorialu rysowania dłoni w różnych pozycjach. |:

Zero napisał:Żądam tutorialu rysowania dłoni w różnych pozycjach. |:

To by się przydało. Nawet jeżeli nie rysuję jakoś często, to chętnie się przekonam jak to się robi po mistrzowsku ._.

Ja już piszczałam nad tym artem o 4 nad ranem. Te ich miny takie prawdziwe xD

...
Grow, przez twoje arty moje szare komórki zaczynają tańczyć salsę. Jak tak w ogóle się da...? Te miny. *parsk* Uwielbiam jak rysujesz kilka postaci w integracji ze sobą. Wychodzi ci to fenomenalnie. Rysuj takich scen więcej. I ciągle jestem zdania, że powinieneś łapać się komiksów — takich zdecydowanie u ciebie za mało, a w twoim wykonaniu są przegenialne.

A co do tatuaży, to podeślę ci na PW. ~