Jestem na NIE, ale oczywiście z...

Growlithe napisał:(...) "wyjątku" do tej reguły, który obejmowałby możliwość zabicia postaci (mimo braku zgody ze strony usera), jeśli użytkownik kierowałby nią idiotycznie (w stylu wskakiwanie z założenia słabym chuchrem prosto do jamy babilońskich niedźwiedzi, drażnienie ich i wkładanie głowy do paszczy, z myślą, że "i tak nic się nie stanie, skoro nie wyraziłem zgody").

... tym wyjątkiem.
Trzeba znać możliwości swojej postaci i jeśli chce się mieć silniejszą (nawet w przypadku, gdy KP mówi o delikatnej dziewczynce, która na co dzień zbiera kwiatki i układa wianuszki dla wróbelków) można to przecież zrobić faburalnie. Jaki problem? Odpowiednie moce w misjach + wprowadzenie gdzieś sytuacji, która zmieniłaby charakter i można ją pakować w paszczę mantykory, proszę bardzo. Ale idiotyzmem jest robienie z niej nie wiadomo jakiego herosa, skoro potrafi potknąć się o pierwszy lepszy kamień.
Z drugiej strony zabicie postaci może być zbyt drastycznym rozwiązaniem. Jest paru niedoświadczonych/rozbrykanych/pseudo-wypasionych użytkowników, którzy możliwe, że nie dostosowują sytuacji, którą tworzą do postaci (nie mam na myśli konkretnych przykładów, zgaduję, że skoro powstała taka dyskusja, to gdzieś był też taki przypadek), ale uważam równocześnie, że uśmiercenie postaci może być zbyt... mocne. Upomnienie, kiedy ktoś zauważy, że x pakuje się tam, gdzie na pewno nie przeżyje? Ja bym zwyczajnie rzuciła tam MG, który dałby jedynie opcję ucieczki lub, jeśli zdarzenie zaszło już za daleko, uśmiercił postać/początkowo poranił, RÓWNIEŻ pośrednio dając jakąś opcję ucieczki.
Zwyczajnie uważam, że bezkarne zamordowanie postaci (a nuż ktoś nie wiedział, że wściekła puma go zabije?) będzie zniechęcało nowych użytkowników. Świat forów jest wyjątkowo mały.

Nie wiem, czy to wszystko trzyma się kupy, bo właśnie wstałam, jak coś, to wyjaśnię."

Oficjalnie jestem na tak, ale jeżeli ma ktoś z tego powodu odchodzić czy rezygnować gry to nie widzę sensu się spierać i odbierać tego typu zabezpieczenie przed spokojną grą.
Zgadzam się jednak co do systemu, który umożliwiałby zabijanie postaci:
1. poprowadzonych idiotycznie, nadużywających prawa do nieśmiertelności;
2. w sytuacjach w których jest to konieczne, czyli misje bądź ewentualne walki w fabule. Jeśli postać wyląduje gdzieś z lufą przy skroni to albo niech kombinuje albo nie ma pretensji, że umarła, bo odsetek ludzi przeżywających takie spotkanie jest bardzo nikły.

Jeżeli zaś usunięcie nieśmiertelności wejdzie w życie, to wypadałoby gdzieś zaznaczyć szanse śmiertelności naszych postaci względem organizacji. Może nie każdy o tym myśli, ale najemnik czy członek gangu ma większe szanse na śmierć niż członek Kościoła albo zwykły mieszkaniec miasta lub Edenu. Jeśli pakujesz się w bójki - możesz zginąć. Jeśli tworzysz postać sielankową - niech siedzi w utopii M3, a nie zginie.

Jestem całkowicie na tak, ale nie chce mi się rozpisywać, więc pozostaniecie z tym tępym komentarzem.

Jestem na tak, jednakże chodzi o sytuacje, gdzie user ewidentne robi błąd, typu wrzuca postac nie umiejącą walczyć w sam środek mordobicia. I no gdzie za Chiny sie nie da nic zrobic. Ale tez zeby nie bylo tak, ze idzie sobie postać ulicą i ktoś po prostu ją zabija, bo czemu nie.

"- I wtedy mnie otoczyli...
- I-i co? U-umarłeś?
- Niestety tak...ale przeżyłem!"

To zależy. Jeśli ktoś  gra postacią pacyfistyczną i nie wdaje się w walki to możliwość zabicia jego postaci może zniechęcać do gry na forum. Jeśli jednak ktoś myśli że jest nietykalny i odstawia akcje jak w god mode, to powinien się liczyć z tym że oberwie. I nawet bardzo boleśnie. Bo co w sytuacji gdy ktoś praktycznie wystawia się np. na ostrzał z karabinów maszynowych i nie godzi się na śmierć postaci? Grupa żołnierzy nagle dostaje zeza? Postać unika kul jak Neo z Matrixa? NOPE. Więc jestem za piętnowaniem zbyt brawurowych zachowań, no chyba że ktoś na serio dobrze je uzasadni i ma to ręce i nogi...

EDIT: ewentualnie można wprowadzić coś na zasadzie okresu ochronnego, dajmy na to...2-3 miesiące? A i wtedy głupie zagrania będą spotykały się z karą. Nie godzisz się na okaleczenie postaci? No sorry, nie możemy cię zabić chociaż powinno to nastąpić, ale za to stracisz rękę. I nie będziesz szaleć na przyszłość.

Jestem na Nie, ale wyjątek, który przytoczył Grow brzmi rozsądnie, więc na niego się zgadzam.

Ej, bez przesady. To, ze na forum zaistnieje możliwość zabicia postaci bez zgody użytkownika, nie oznacza, że od razu MG zaczną nas zabijać cegłówkami, albo pierwszy lepszy user odetnie nam głowę na ulicy, bo tak. Na Wirusie mamy kilku użytkowników, u których w informacjach dla MG zaznaczone jest, że zezwalają na śmierć swoich postaci. I zgadnijcie co? No nie zgadniecie! Wszyscy żyją.

Nie rozumiem, czemu możliwość śmierci postaci jest dla niektórych taką straszną opcja - jeśli nie robisz nic skrajnie głupiego, nie wdajesz się w bójki i nie przebywasz w jednym pomieszczeniu ze śmiertelnie chorymi, to szanse na twoją śmierć są znikome.

Sama z chęcią zobaczyłabym, jak Nath ginie, jeżeli miałby w ten sposób ruszyć/wzbogacić fabułę .-.
Ale może to ja jestem dziwna?

Nath, to jest po prostu kwestia złych doświadczeń. Ja też nie mam nic przeciwko zabijaniu moich postaci, ale już parę razy miałam sytuację, gdzie zostały zabite ot tak, przez przysłowiową cegłówkę, bez żadnej możliwości odwołania się czy zareagowania. I to nie było fajne.
(Co prawda moje doświadczenia tyczą się table top i pewnie po prostu mam pecha do MG, ale fakt, że to się zdarza.)

No to trzeba będzie dopisać przy zasadzie o zabijaniu postaci, że "Spokojnie, nikogo nie zabije spadająca cegłówka, ani nie przejedzie pędzący ulicą fortepian" i będzie git. Przynajmniej tak mi się wydaje. No, bo kurde, tak sobie myślę, że wśród MG mamy ludzi myślących, którzy wiedzą, że mają ludziom umilać zabawę, a nie ją psuć, no.

Czyli tak po prawdzie, prawie nic się nie zmieni dla tych, którzy grają rozsądnie i nie pakują postaci w miejsca, gdzie na 100% powinny zginąć?
No i co z pozostałymi informacjami z informacji dla MG? Obrażenia, choroby, porwania, gwałty?

Natalie napisał:Czyli tak po prawdzie, prawie nic się nie zmieni dla tych, którzy grają rozsądnie i nie pakują postaci w miejsca, gdzie na 100% powinny zginąć?

No właśnie jak na moje wprowadzenie tej opcji naprawdę niewiele zmienia, więc nie wiem, czemu ludzie zawsze tak się przed tym bronią XD