Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Go down

Pisanie 29.05.14 22:16  •  And I wonder, can you hear me? Empty And I wonder, can you hear me?
And I wonder, can you hear me? X38l5c

GODNOŚĆ: Marcelina | RASA: Wymordowana / ma geny upadłego anioła
POCHODZENIE: Desperacja | ZAPACH: Wilcze jagody | GŁOS: Klik | DRZEWO GEN: klik
ORIENTACJA: Heteroseksualna | WIEK: 107. Wizualnie 20 | UL. KOLOR: Czarny , morski
ZNAK ZODIAKU: Skorpion GRUPA KRWI: ORH- WZROST, WAGA 164/49 | 192/134
GENOTYP: Jaguar | MIESZKANIE: Desperackie kasyno, sporadycznie M-3
PROFESJE: Właścicielka i główny zaopatrzeniowiec desperackiego kasyna | Herszt szajki szakali (więcej w ciekawostkach) i przemytniczka/handlarka zdobytych łupów
FOBIE: Arachnofobia oraz hipochondryzm.


And I wonder, can you hear me? Tumblr_mm8e4b5FJ41ryeb6vo1_500


Spoiler:

CECHY WYGLĄDU:
OCZY | Największy znak rozpoznawczy wymordowanej. Są niesamowicie i wręcz nienaturalnie niebieskie - cyjanowe z ciemniejszymi obwódkami. To cecha, która na długie sekundy odciąga uwagę obserwatora, niektórych może nawet deprymować z uwagi na wrażenie “bycia prześwietlonym”; ich wyraz może być nieco psychopatyczny ze względu na możliwość utkwienia wzroku w jednym punkcie na długi czas. Lewa tęczówka zmienia na krótki moment barwę pod dyktando zmieniających się emocji, same ślepia zaś świecą w ciemności pod wpływem odbijanego światła. Poprzez nawiązanie kontaktu wzrokowego Marcelina wywołuje w umysłach przeciwników ostry ból (artefakt), jest także w stanie wpływać na ich emocje, a dziwne zmiany ofiary wiążą właśnie z marcelinowymi oczami (kolejny artefakt). Spojrzenie Marceliny jest chłodne, hipnotyzujące, tajemnicze i wzbudzające pewien dyskomfort.
TWARZ | Posiadaczka tak zwanej surowej urody, której typ ładnie określono jako zimę. Niemal porcelanowa cera usłana delikatnymi, bladymi i nielicznymi piegami; lekki dołeczek w lewym policzku; oczy kocie, lekko skośne; wyraźnie zarysowana linia żuchwy; gęste, ciemne brwi; pełne acz średniej wielkości usta, dolna warga większa od górnej; lekko krzywy nos, zęby białe, kły delikatnie zaostrzone.
WŁOSY | Są bardzo gęste, grube, ciemne i proste. Na głowie nosiła już chyba każdy wariant fryzury - długie, proste włosy, dredy, wygolone boki, irokezy, strzyżenie chłopięce, grzywki, kolorowe pasma, dwa razy zgoliła się nawet na łyso. Od dłuższego czasu nosi się na chłopczycę - krótki tył, półdługi, lewy bok i grzywka sięgająca brody, opadająca na prawy policzek. Zasłania ona zmieniające kolor ślepię oraz bliznę szpecącą jej brew. Fryzura zawsze w artystycznym nieładzie, rozczochrana. Gdy poniesie ją fantazja pasma koloruje w fantazyjne barwy na krótkie okresy czasu. We włosach nosi kilka czarnych piór.  
SYLWETKA | Choć raczej brzydka i niewpisująca się w kanony piękna - ma swój urok. Wydłużony tułów; długie ręce i palce, chude nadgarstki, szerokie ramiona, długa, łabędzia szyja, kościsty obojczyk; średniej długości, chude nogi z subtelnie zarysowanymi mięśniami na łydkach; bardzo chude kostki, wystające żebra i kręgi na kręgosłupie; małe piersi; raczej wąskie biodra, jednak nadal węższe od ramion; małe stopy (rozmiar buta: 37).
POSTAWA | Dość wyluzowana. Lekkie, wręcz niezauważalne garbienie się, specyficzne wymachiwanie rękami w trakcie chodu i syndrom kury - choć każda część ciała porusza się w inną stronę jakby w akcie desperackiej próby odcięcia się od reszty, głowa pozostaje w bezruchu.  
KARNACJA SKÓRY: Twarz raczej blada, reszta ciała karmelowa. Marcelina nie opala się na piękny, upragniony brąz, a po zbyt długim przebywaniu na słońcu jej skóra staje się czerwona.
DŁONIE Smukłe i delikatne. Nadgarstki zgrabne, palce długie i chude. Paznokcie półdługie i zaostrzone na końcach, pociągnięte zawsze czarnym lakierem. Na obu dłoniach Marcelina nosi srebrno-czarne pierścienie (dwa na prawej i trzy na lewej).
UBIÓR | Dziewczyna lubuje się w ciemnych, stonowanych kolorach w których króluje przede wszystkim czerń. Noszone przez nią luźne bluzy, swetry i koszulki zawsze są w większym rozmiarze, spodnie jednak koniecznie muszą być obcisłymi rurkami, nierzadko z podartymi kolanami. Buty - wygodne, jednolitego koloru, najczęściej są to trampki albo creepersy na kilkucentymetrowej podeszwie.
TATUAŻE | Średniej wielkości czarny jaguar na plecach; fazy księżyca na prawym ramieniu z tyłu; paprotka na lewej kostce. x x x
BIŻUTERIA | Choć posiadała już chyba każde, możliwe przekłucie na ciele, ze względu na dość ryzykowny styl życia obecnie chwali się się tylko tunelami, ulubionym tragusem oraz kolczykiem w pępku. Nie rozstaje się ze swoją skórzaną, delikatną bransoletką z trzema złotymi głowami jaguarów, które symbolizują dumę, siłę charakteru oraz niezależność.
BLIZNY | Większość znajdujących się na rękach blizn (pamiątka po byciu stałym bywalcem w podziemnych ringach oraz po rocznym uwięzieniu w laboratorium s.spec) jest prawie niewidoczna. Podłużna blizna przecinająca lewą brew, często zakrywana przez grzywkę, nabyta została w czasie ostatniego polowania szajki szakali (i przypomina ona Marcelinie o śmierci partnera, Hadriana). Marcelina posiada jeszcze dwie płytkie, blade, podłużne blizny w okolicach łopatek - powstały one na wskutek posiadania czarnych skrzydeł (geny upadłego anioła), które przy każdym otwieraniu się powodowały paskudne rany w tamtych okolicach.
BROŃ | Nigdy nie rozstaje się ze swoim norweskim rewolwerem w kolorze matowej czerwi - Billie Jean - to bliźniaczy model Harleya należący niegdyś do Hadriana, obecnie zaś właścicielem jest Lokstar. Oprócz tego wymordowana posiada dwa piękne, zdobione sztylety.
TEMPERATURA CIAŁA | Lekko obniżona - wynosi tylko 34,2 oC, jej stopy i policzki są zawsze zimne.
AURA | Chłodna i okraszona zapachem wilczej jagody. Jej źródłem są mary.
ŚMIECH | Charakterystyczny, przypominający hieni chichot.

GŁÓWNE CECHY CHARAKTERU
Spoiler:

DYSTANS | Coś, czego najczęściej człowiek uczy się latami. Marcelina najprawdopodobniej urodziła się z tą cechą, od początku zdradzając cechy osoby dość beztroskiej i nie przejmującej się opinią innych. Swoją pewność siebie zbudowała na mocnych fundamentach własnego, pozytywnego myślenia o sobie. Życie okazało się jednak dobrym nauczycielem; cecha ta z nieoszlifowanego kamienia stała się diamentem, dzięki któremu wymordowana podchodzi ze zdrowym rozsądkiem nawet do najtrudniejszych spraw. Drugą stroną medalu jest jednak jej podejście do relacji. Marcelina z łatwością dystansuje się i potrafi zniknąć na wiele dni, tygodni, miesięcy bądź na lata, a to, czy wróci jest zależne tylko od niej.
POCZUCIE HUMORU | Jest ono dość specyficzne (i czarne), nie mniej jednak Marcelina jest po prostu zabawna, a w połączeniu z dystansem do siebie bardzo ceniona w gronie innych śmieszków. Jest to jednak cecha zarezerwowana tylko dla nielicznych - tym, którym Marcelina ufa trochę bardziej. Wymordowana lubi się śmiać, choćby w duchu.
OPTYMIZM | Chcąc przetrwać na desperackich zgliszczach pewna odporność psychiczna jest niezbędna. Marcelina obarczona dość dużą odpowiedzialnością związaną z prowadzeniem kasyna obrała całkiem niezłą strategię przetrwania - jest cholerną optymistką, która w absolutnie każdej sytuacji stara się dostrzec pozytywy. Choć jak każdy posiada kompleksy, na swoją osobę stara się patrzeć pod dobrym kątem skupiając się na pozytywach. Gdy odczuwa strach i niepewność po prostu zakłada, że wszystko i tak dobrze się skończy. Przecież jeszcze żyje, prawda?
NIEZALEŻNOŚĆ | Jak na rasową kotowatą przystało dziewczyna cieszy się zasłużoną niezależnością zarówno finansową jak i psychiczną. Ma własne zdanie na każdy temat i, jak zodiakalny skorpion z krwi i kości uparcie trzyma się go i nie boi przedstawiać oraz bronić. To suka z charakterem.
PRZEBOJOWOŚĆ | Marcelina lubi błyszczeć. Rozkręca każdą imprezę, jest w stanie zagadać nawet najbardziej mrukliwego jegomościa, uwielbia być na ustach wszystkich. Fejm musi być dojebany.
OPANOWANIE | Było cholernie ciężko, ale ostatecznie wymordowana osiągnęła emocjonalną stabilność. Przez długie lata Marcelina walczyła sama ze sobą, nie ma jednak wątpliwości, że do tego sukcesu przyczyniła się jej samozaparcie. Niegdyś marcelinowa osobowość była poszarpana niczym skrawek nic nie znaczącej, brudnej szmaty falującej na wietrze - obecnie jest ona poskładana, a wymordowana trzyma ją silną łapą w ryzach. Droga do tego celu nie była prosta, wymagała wielu wyrzeczeń i pogryzionych warg. Dzierżąc jednak tak ogromną, destrukcyjną dla niej samej moc Marcelina zmuszona była do panowania nad własnymi słabościami. Gdy jednak złość weźmie górę, trudno jest ją uspokoić, a jej gniew przejawia się zwykle w podniesionym glosie i energicznej gestykulacji.
NIEUFNOŚĆ | Ma swoje zalety i wady. Patrząc jednak na świat, w którym dane jej było żyć można stwierdzić, że przeważają plusy tejże cechy. Marcelinie niezwykle trudno zaufać komukolwiek; dopiero sporo czasu spędzonego w czyimś towarzystwie powoli i mozolnie zbliża do siebie. Wymordowana potrzebuje czasu i - przede wszystkim - dowodu na to, że może danej osobie zaufać. W jej życiu na palcach jednej ręki policzyć można osoby, którym ta ufa, a i w ich przypadku nie można mówić o bezgraniczności. Jest podejrzliwą cynistką, która wątpi w altruistyczne działania innych.
POGARDA | Długowieczność = spory bagaż doświadczeń, który skutecznie odbiera beztroskość w nawiązywaniu relacji. Choć jest niezwykle rezolutna, Marcelina nie znosi innych ludzi, czuje do nich ogromną pogardę i nierzadko pewną wyższość, którą również można powiązać z jej kocią naturą.
ZABORCZOŚĆ | Obiekt pożądania bądź sympatii Marceliny już w chwili zauważenia przez wymordowaną należy po prostu do niej zarówno w sferze namacalnej, jak i czysto psychicznej. W bardzo bliskich relacjach jest zaborcza i bardzo zazdrosna, a jej granice wierności dość łatwo można przekroczyć - w tych tematach jest konserwatystką.  
ALIENACJA | Efekt nieufności, nieprzerwanego dystansowania się i porażek życiowych. Bojąc się swoich uczuć i sprzecznych emocji Marcelina w pewnym momencie zamknęła się w sobie. Co prawda wszelkie interakcje z innymi nie stanowią dla niej większego problemu, jednakże podjęta przez kogokolwiek próba dotarcia do jej serduszka graniczy z cudem. Marcelina nie przywiązuje się do ludzi szybko; w większości przypadków traktuje ich jako chwilowy epizod, który w pewnym momencie zwyczajnie zakończy się.  
NIEDOJRZAŁOŚĆ | Marcelina nie jest w stanie ponieść odpowiedzialności nie tylko za siebie i swoje czyny - nie zamierza brać na swoje barki odpowiedzialności za kogokolwiek. Rodzina, dzieci - to absolutnie nie dla niej. Woli żyć bez większych zobowiązań, choć skrycie pragnie mieć bliskiego sobie partnera obok siebie i to z nim iść przez życie. Przykładem obrazującym tę cechę jest fakt, iż wymordowana nigdy nie pragnęła mieć potomstwa - nie mogła, a przede wszystkim nie chciała rozumieć miłości rodzicielskiej, która w rzeczywistości trochę ją przytłaczała. Wizja zatracenia się w macierzyństwie, ciągły strach o życie i przyszłość istoty, którą powołano na świat, niesamowita odpowiedzialność i idące za tym chroniczne zmęczenie jest dla niej zwykłą abstrakcją.
KŁÓTLIWOŚĆ | Wredne to takie i pyskate, a co! Choć nie należy do bezczelnych księżniczek, z pewnością jest posiadaczką niewyparzonej mordy. Wystarczy, że ktoś wkroczy na niebezpieczną ścieżke i powie o jedno słowo, które dziewczynie się nie spodoba - ta momentalnie podniesie tembr głosu (nadal jednak nie krzycząc) świetnie argumentując swoje racje - jest raczej osobą oczytaną i ciekawą świata. Toleruje, acz nie akceptuje odmiennego zdania.

CIEKAWOSTKI
Spoiler:

RELACJE
Spoiler:

ROZPOZNAWALNOŚĆ
Spoiler:
                                         
Marcelina
Poziom E
Marcelina
Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach