Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Go down

Pisanie 15.04.19 20:16  •  Apartament Yoshiro - nr 324 - Page 4 Empty Re: Apartament Yoshiro - nr 324
Zastanawiał się w tym samym czasie, co takiego może czuć w tej chwili Elise. Dzielenie ciała z inną świadomością i do tego ograniczenie z góry narzuconymi dyrektywami. System Yoshiro nie posiadał danych, by móc jakkolwiek przeprowadzić symulację tego, co takiego mogła odczuwać jego kochanka. I jeśli głębiej się nad tym zastanowić, to może nawet lepiej, że nie ma porównania. W swoim obecnym stanie, gdyby musiał dzielić z ciało z kimś innym i przy tym trzymać się ściśle określonych zadań bez możliwości przerwy pod groźbą podobnego "świądu", jak to określiła Elise, lub też czegoś podobnego, zapewne doprowadziłoby go to do przeciążenia.
- Raczej nie mam żadnego stałego konserwatora - odpowiedział wreszcie dziewczynie. Sam podążył jej śladem, zamknął oczy i w tym samym czasie dezaktywował fotoreceptory. Choćby tak niewielka czynność mogła pomóc mu zaoszczędzić trochę energii. - Możliwe, że w mieście znajduje się mechanik, który mógłby ci pomóc. Mechanik, a raczej w tym wypadku programista. Ewentualnie mogłabyś poszukać na północy, tam, gdzie jest S.SPEC. Chociaż nie wiem, czy cię tam wpuszczą. Zresztą sam nigdy nie byłem po drugiej stronie ich muru. - Wzruszył lekko barkami, co zapewne poczuła.
Poprawił ostrożnie chwyt na dziewczynie i następnie zastygł w bezruchu, pozwalając jej chłonąć ciepło jego ciała. Być może wywoła to u niej uczucie odprężenia i pomoże przynajmniej w części w uspokojeniu systemu i przemyśleniu swojej obecnej sytuacji. Gdyby zaszła taka potrzeba, drzwi do jego mieszkania stałyby przed Elise otworem. Miał tutaj wystarczająco dużo miejsca. Ponadto problem oczyszczenia się z tego, co w niej pozostawił, mogłaby zapewne z łatwością rozwiązać u niego w łazience; nie pozostałby ślad po ich wspólnie spędzonym czasie, pomijając naturalnie nietypową "przypadłość mentalną" androidki.
Z rana oboje byli mniej więcej naładowani; na szczęście łóżko Yoshiego posiadało przydatny dla androidów bajer, jakim jest kompaktowy system ładowania indukcyjnego, podobny do tych stosowanych dla telefonów. Żadnych kabli i żadnych wtyczek; wystarczyło położyć się na dłuższą chwilę i voila. Nie tylko zapewniało to Yoshiro większe poczucie człowieczeństwa, ale i było znacznie, znacznie wygodniejsze niż bardziej tradycyjna metoda ładowania.
Po względnym oporządzeniu się, chłopak odprowadził dziewczynę do wyjścia i życzył jej powodzenia w powrocie do "domu". Sam został na miejscu jeszcze przez może godzinę, spędziwszy ów czas na kontemplacji, co pomiędzy nimi zaszło. Dopiero potem postanowił wreszcie wyjść z mieszkania i zrobić coś z tą energią. Miał przecież własne zajęcia.

z/t 2x
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach