Neely napisał:Grać nią.

^ To jest najważniejszy punkt tak naprawdę.

No i trochę jest też tak, że przez postać wyczuwa się podejście, jakie autor do niej ma. Jeśli się jakąś postacią lubi pisać, ma się na nią pomysły - albo chociaż chęci, to się potem odbija w tym, że postać rzeczywiście jest żywa, coś robi, gdzieś się pojawia. Polub swoje postaci, a potem to już samo pójdzie.

Czy wy też macie problemy z ubiorem dla postaci?
Zawsze jak opisuje coś w 'aktualnym wyglądzie' to mam wrażenie, że mogłabym napisać: spodnie, koszulka, buty, WSZYSTKO CZARNE. W przypływie szaleństwa wymyślam różne nadruki na koszulkach, ale to taki trochę syndrom Kattlett. Do tego każda z części garderoby wydaje mi się niepoprawna, póki jej czymś nie upapram. Bo jak to tak, chodzić czysto po fabułach?

Szukanie zdjęć w necie mi nie pomaga, bo wszystko wydaje mi się niepraktyczne i nieklimatyczne, aż potem znikam na dwie godziny w modowej części pinteresta stalkując zdjęcia z ładnymi pozami.

Na Wartakusie nie mam takich problemów xD
Zawsze ma praktycznie te same ciuchy, jedynie mniej lub bardziej brudne i tylko bardziej zniszczone ewentualnie znoszone.

Yup.
Poza tym mam wrażenie, że Grow nosi ciągle to samo. W sumie u niego to nie byłoby takie zaskoczenie, ale podobny problem pojawia mi się u Rūki, bo chłop od niepamiętnych czasów ma jeden jedyny art z wyglądem, który za kilka fabuł już chyba w niego wrośnie na stałe. Dopiero na poprzedniej fabule z Ylvą dałem mu t-shirt z Tweetym.

Już nie mówiąc o tym, że prawie każda moja postać nosi męskie oficerki. Tego chyba nie wyleczę.

Nie znoszę opisywać ubrań w profilu. To, co jestem w stanie w miarę skrócić - tak żeby nie zajmowało dwudziestu linijek - i tak ostatecznie niezbyt wiele mówi, a dokładny opis, który mam w głowie, byłby zbyt rozbudowany. Wolę wplatać elementy stroju postaci gdzieś losowo podczas fabuły, kiedy są potrzebne. A zdjęcia tego, co wydawałoby mi się odpowiednie, w życiu nie znajdę. Pokichany gust. ;-;

O jezu, z butami jest najgorzej.
Chce kiedyś napisać fabułę, gdzie postać będzie boso. To mnie uszczęśliwi.

Pisz takie. Chodzenie boso jest świetne. <3

Ja coraz częściej piszę, Yu. xD To odejmuje wielu problemów, polecam.

Yuu, to w ogóle występuj we wszystkich wątkach nago. Zero problemu!

Mówiłam poważnie o chodzeniu boso xD
Obawiam się tylko, że niewiele z moich postaci ma ku temu okazji.