Na pewno zjawi się więcej osób, niż na pomniejszych imprezach rozwalonych po całej Polsce. Plotki i ploteczki chodzą już od miesięcy, zjawi się X, ma przyjechać Y, a Z nawet ma specjalnie samolot z M-3, prosto do Poznania. W zeszłym roku (po części) udało nam się spotkać w jednym miejscu na krótko, żeby powiedzieć sobie cześć, pogadać na żywo i fabułach (super przeżycie), więc może by spróbować i tym razem?
Wiem, że w porę wzięłam się za pisanie tematu, ale lenistwo to też choroba, a na chorym się nie wypomina ich choroby. W tym roku z tego co widzę rozkład budynków jest (znowu) inny, niż na poprzedniej edycji, więc nie mogę z góry zaproponować jednego miejsca, może macie jakieś sprawdzone propozycje? Z tego co wiem, gdzieś jest wolna hala na meetpointy, ale nie jestem w stu procentach pewna, jak to działa.

Moja propozycja: Sobota, środek wydarzenia.
Godzina: 14? (Wcześniej niech każdy sobie coś chapnie, albo niech wpada z bułka w zębach)
Bądź każda inna propozycja, na którą zgłosi się więcej ludzi. No i nie wiem, czy wtedy nie będzie jakiegoś SUPER WAŻNEGO wydarzenia.

Nie zmuszam nikogo do spotkania się w jednym miejscu ze WSZYSTKIMI. Możecie poumawiać się między sobą, a nuż okaże się, że X jednak jedzie, a o tym nie wiedzieliście. Piszcie więc tutaj, kto się zjawia, może uda nam się porozsiewać trochę wirusa po ziemniakonie w grupce większej niż dwie osoby.

Spróbuję aktualizować w miarę możliwości, nawet jeszcze z drogi (ponieważ ruszam już w Czwartek, meh), gdyby pojawiły się nowe informacje. Pogubionym spróbuję pomóc trafić do nas, jak tylko powiadomicie mnie wcześniej.


W takim razie, będą na pewno ja, wraz z Lilo. Ruszamy razem, dlatego każdy kto chce powiedzieć nam, jej albo mnie cześć, proszę meldować, na pewno uda nam się spotkać!

Ja tak jeszcze dodam, że też się chętnie ze wszystkimi zobaczę i będę czuwać przy możliwych środkach komunikacji, gdyby ktoś się chciał do nas dobić :3

Ja będę na pewno. Kwestia dogadania miejsca. W sobotę o tej godzinie pewnie gastro może być już pełne. Spróbuję obczaić dokładnie plan pyrkonu i będzie można jakieś charakterystyczne miejsce znaleźć!

Godzina może być inna, tylko niech ktoś da sensowną propozycję.
Wiem, że niektórzy *zerk* śpią do 13, więc celowałam w nieco późniejsze popołudnie, ale żeby jeszcze nikomu nie zbierało się na spanie.

... Tym razem wstanę ._. Albo nie będę spać w ogóle.

Mogę Cię obudzić .-.

Szukaj mnie!
Cierpliwie dzień po dniu
Staraj się podążać moim śladem
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę

XD

XDDD Zrozumiałam przekaz. Jak tylko coś ustalimy dokładnie, podam tu ładną, kolorową informację, także jak ewentualnie nas znaleźć.

Ja będę oczywiście! Zgarnę Vegę ze sobą *obejmuje gwiazdkę ramieniem* ze mną nie zginiesz! <3

A mnie jednak nie będzie, meh. Mogę któregoś dnia podlecieć jedynie pod wejście. *parsk*

Ciro mówi, że to się nazywa Iglica. W każdym razie jest duże, okrągłe i widoczne z daleka, bo na środku ma białą wieżyczkę. Element ten wyłączony jest z użytku na Pyrkonie, dlatego nie powinno tam być milion kręcących się ludzi. Konkretne miejsce to schody na przeciw głównego (wschodniego) wejścia na Targi. Jest na niej także wielka, niebieska tabliczka z 'witamy' w różnych językach i pomarańczowa z numerem '11'

Google Street View: >Klik<



Oczywiście tak dla uściślenia, bo ja postaram się być chwilę szybciej. A na pewno także poczekamy chwilę dla wszystkich spóźnialskich. Jak zobaczycie grupę, która powoli się powiększa w tym czasie na schodach, to najpewniej będziemy my. Każdy, kto miałby ochotę wbić nieco później do nas, a my już się przemieścimy, to niech napiszę do mnie na gg: 10513744, będę czuwać!


Co prawda nie ma żadnego konkretnego, możemy po prostu spotkać się, pogadać i się rozejść, ale możemy także coś porobić razem. Ciro zaproponował, byśmy się przeszli już po zbiórce do hali z gastronomią wrzucić coś na ząb, albo na gry planszowe (może nie będzie wszystko zajęte). Gdyby pogoda sprzyjała możemy też usiąść sobie gdzieś i zobaczyć co nam przyjdzie do głowy. No i oczywiście chce z wami wszystkimi wspólne zdjęcie!


Zdaje sobie sprawę, że prognozy pogody są różne. Gdyby akurat w tym czasie zdrowo lało deszczem, sypało śniegiem czy waliło gradem z piorunami, wtedy schody, które nie mają nad sobą dachu będą mało przyjemnym miejscem spotkania. W takim wypadku, ale tylko i wyłącznie wtedy miejsce spotkania proponuje od razu przy hali z planszówkami (Pawilon 6A, część zielona, wejście po lewej (to, które ma nad sobą korytarz-daszek). Dla pewności pewnie oblecę i iglicę, gdyby dla kogoś gradobicie nie było przeszkodą i postanowił jednak zjawić się tam. Ale jak mówię, to plan B, wtedy gdy pogoda nawali!