✕ LAVIAH. I'm done. Powinien mieć więcej blizn, ale totalnie nie chciało mi się już przepisywać tego hebrajskiego.

Rany, to jest genialne. Co prawda na bieżąco było komentowane, ale... geez. Uwielbiam kolorowanie. I wykorzystany motyw. Cholernie zazdroszczę talentu. Tobie i Growowi. Przez was popadam w jeszcze większą depresję. Zdecydowanie musisz więcej rysować. Teraz nie ma zmiłuj się. Serduszkuję.

Nie popadaj w depresję, tylko rysuj. *co z tego, że często sam w nią popada* W każdym razie cieszę się, że tak się spodobał. Mam w planach robienie serii takich masochistów albo skrzywdzonych postaci. Biedny Koi powiedział, że mogę mu wszystkich zrujnować. *parsk*

Też chcę, byś mi moich zrujnował.... Wszystkich. *kiw, kiw*

*oddaje się poważnej kontemplacji narysowanej szczęki*
... ona wygląda normalnie. Jak ona może wyglądać normalnie? Szczęki z tej perspektywy nigdy nie są normalne. Precz Szatanie, musisz zadawać się mocami nieczystymi, skoro Ci się to udaje-...
Orz, Take. Jakie to wszystko jest ładne na tym arcie. Podobają mi się cienie na tych wstęgach/linach. Nic tu nie wygląda płasko, a na proporcje aż miło popatrzeć.
Good job~ Chcę więcej. Takiego przystojniaka mi rzuciłeś niedawno na prywatnym... może jego też zrobisz w wersji kolorowanej?

Edit: Albo w wersji masochistycznej! :'D Bo to na pewno wykonalne.

O, jeden z moich ulubionych aniołków, ale dlaczego w takim opłakanym stanie? Nie, nie mam tu na myśli wykonania technicznego, bo art jest ładny... Następnym razem życzę sobie Laviaha w ładniejszej scenerii z Rorym na głowie. ~

No może jakąś twoją postać też zrujnuję.

Kot, nawet nie wiesz ile się nacierpiałem przy tej szczęce. W dodatku nie potrafiłem znaleźć żadnego dobrego refa, żeby sobie na niego popatrzeć i ogarnąć jak to działa.Ale no, w końcu dodałem tam cień i chyba on zrobił swoje. DOBRZE WIEDZIEĆ, ŻE ZADZIAŁAŁO. I akurat wstęgi robiło się dość szybko z takimi jednymi ustawieniami pędzla, więc jakbyś chciała, to mogę ci potem go podesłać. Może nauczysz się lepiej z niego korzystać, bo mi to idzie tak 2/10. I Ryana nie będę kolorować, bo to tylko głowa, a już na pewno nie zrobię z niego wersji masochistycznej. To sadysta. xD Ale dzięki.

O, Yury. Nie wiedziałem, że Lav jest jednym z ulubieńców. Kurde, gdybym wiedział, na pewno pokazałbym go od lepszej strony. A nie taki nieuczesany, poobijany. Wszystko przez Growa. I przemyślę to. W sumie całkiem fajny pomysł na art. B|

Fucker napisał: Wszystko przez Growa.

Przyjmę te oskarżenia z godnością, bo tylko dzięki temu macie teraz taki ładny art do oglądania. ~

Nie pogardzę Ryanem w wersji sadystycznej. Mogę Ci podrzucić Ailena jako drugiego modela pod ten art. *wink wink*
I w zasadzie byłabym wdzięczna za zapoznanie z tymi ustawieniami~ Zawsze w wolnej chwili mogę sobie popróbować.

Ale pewnie przy twoich postaciach nie będzie już na kogo zrzucić winy. *parsk*

Przesłane. I przemyślę to. Nie powiem, że taka perspektywa wydaje się kusząca, chociaż pozycje z dwiema postaciami są już wyższą szkołą jazdy. Eheheh.

Take mówi, że jutro znowu będzie rysował!