Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Shieeeeeet, wcięliście mi się więc mój post nie uwzględnia dwóch powyższych |:<


Grow napisał:Umyka mi, bo się skupiłem na obronie nagród za misje. |"
Karty postaci - wytłumaczenia byłyby w porządku.
Ale sam system musiałby być doprecyzowany, bo skąd mamy wiedzieć, co zaakceptować, a przy czym się czepiać? To jasne, że człowiek z M3 nie może mieć bestii - na to zwracamy uwagę. Co z dalszymi etapami?

Ja bym zwracała większa uwagę na te wymyślone artefakty. Wiele z "tych autorskich" ma właściwie te same właściwości co te znajdujące się w spisach tylko do tego mają jakieś dodatkowe opisy by były "lepsze".
Przykładowo:
1 - Gracz Gienio wymyślił sobie artefakt o właściwościach XYZ
2 - W spisie znajduje się artefakt z poziomu średniego o właściwościach XY  
3 - Dlaczego więc akceptować artefakt który ma więcej właściwości niż ten z poziomu średniego skoro taki tylko się Gieniowi ustawowo należy?
4 - Nakazać Gieniowi wybór artefaktu o właściwościach XY, ze spisu, bo po co ten spis jest.
Gracze ogólnie z tego co zauważyłam bardzo lubią brać sobie artefakty/technologie z poziomu trudnego tylko opisywać je pod inną formą, nazwą i z teoretycznym "osłabieniem" którym to osłabieniem nie jest :I
Ciężko to wyłapać na pierwszy rzut oka, dlatego nie mam za złe że takie kwiatki przechodzą. Często sama po kilku tygodniach się na tym łapię, że dany gracz obie "ułatwił" życie i sprytnie się zakamuflował z jakąś zabawką, lecz jeśli się czytnie KP, a czasem się też czyta spisy technologi/artefaktów to wcale nie takie trudne. Więc tak, większe zwracanie uwagi na moce/technologie etc. brane na start to coś dobrego bo mimo wszytko użyszkodnicy to kombinatory jedne |:

Ayako napisał:Ale: jeśli zgodzimy się co do ograniczenia dostępności artefaktów na wejściu, jak załatać różnicę w mocy starszych userów i nowych? Jasne, można argumentować "ci, którzy byli tu dłużej zdążyli zasłużyć na moce", ale patrząc nieco bardziej ogólnie - czy nie chodzi nam o to, by jak największa ilość graczy mogła się dobrze bawić? Bez zasypania tej dziury może to być trudne.

Załatać różnicę?
Nie chcę wyjść na złośliwą, lecz zalatuje tu socjalizmem, wujek Stalin byłby dumny :v
A tak na poważnie - różnice są i będą. Rozumiem, Ayako, że chcesz być "fair" wobec nowych, lecz to wychodzi poza smaczne ramy i jest krzywdzące dla tych "starszych". Bo dlaczego ktoś, kto jest na forum przykładowo rok, kto przeżył pięć dodatkowych misji miałby być nagle zniżony do poziomu gracza grającego miesiąc? Dlaczego coś w co włożył wysiłek miałoby być nagle zaniżone w swej wartości ku chwale "nowych"? Czemu "stary" ma się poświęcać dla "nowego"? Jest w jakimś stopniu od niego gorszy? To nie jest grunt, na którym zadowoli się wszystkich, zresztą - piszesz, że to wszystko po to by większa ilość graczy mogła się bawić. Jakich graczy? Bo na pewno wątpię by "starzy" dobrze się bawili wyrzekając się połowy tego na co wyszarpywali sobie cierpliwość. Pomijając fakt, że "nowi" często obecnie mają na start artefakty które dorównują/przewyższają mocą te należące do starych i to właściwie nie boli aż tak mocno, gdy ma się świadomość, że ty tą moc/spluwę wywalczyłeś w epickim wątku fabularnym, lecz jeśli zaczniemy mieć za złe to "starszym" to to się stanie...patologią lekką : /
Zatem jeśli chodzi o "nowych" to ci co chcą to znajdą swój sposób na zabawę. Po to są organizacje, po to są eventy, wydarzenia, misje. Jeżeli komuś na prawdę zależy na rozrywce to na pewno ją tutaj znajdzie. Tylko kwestia chcenia i kwestia kreacji postaci, tak by dążyła do celu. Bo wielu graczy też traktuje wirusa jak secondlifa, nie chcąc angażować się w główną fabułę - bo mogą, bo czemu nie i też nie chcą dążyć ku rozwojowi jakiemu fabularnemu z własnej nie przymuszonej woli :I


Ostatnio zmieniony przez Kaukaz dnia 16.04.16 0:55, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Ayako - więc podaj. Niech to nie działa na zasadach, w których tylko ja daję przykłady, a myślę, że nikt się nie obrazi, jeżeli podasz wzmianki o ich formach czy mocach - przecież wiedzą, że je mają. Tak jak jednak pisałem: jest spora różnica między aniołem a wymordowanym. Każdy anioł ma silną moc związaną z żywiołem, a nie każdy wymordowany posiada przemianę w silne zwierzę. Jeżeli jest inaczej i znalazłaś - lub ktokolwiek znalazł - anioła ze słabą mocą żywiołu to jestem ciekaw, kto to taki.

Chociaż nie, trochę chodzi, bo zasłanianie sobie oczu paroma osobami, które grają minimalistycznie nie sprawi, że ci, którzy tego nie robią, znikną z forum.
Jest chyba za późno, ale nie rozumiem do czego dokładnie dążyło to zdanie.

A co do tego:
Tylko, no właśnie. Nie chcę, żeby ktoś rezygnował z kluczowych aspektów swojej postaci, ale tych dodatków, które niczemu nie służą - może z wyjątkiem zabezpieczania się na wypadek walki, bo przecież zraniona postać to najgorsze co może się zdarzyć.
Z mocami czy artefaktami jest jak z bronią. Nie zawsze jej używasz, bo nie zawsze musisz mordować, ale dobrze mieć ją przy sobie. Tak na zaś. Niektórzy obładowują się sztyletami i berettami, mają po osiem magazynków pochowanych po kieszeniach, dwadzieścia shurikenów i miotacz ognia. Po co? Tylko po to, by być przygotowanym na wszystkie ewentualności - jeżeli jakimś cudem przeciwnik wytrąci ci z ręki katanę, zawsze możesz sięgnąć po nóż schowany w cholewce buta. Myślę, że z artefaktami jest podobnie, a artefakt, w porównaniu do broni białej, ma swoje limity, po których postać jest bezbronna. I aby być bezbronnym mniej niż bardziej, ma się inne 'zabawki', chcąc przedłużyć swoją przewagę. A to też nie tak, że ludzie wpychają w swoje konta po pięćdziesiąt mocy i sześćdziesiąt artefaktów. Są tacy, którzy mają ich sporo, owszem. Sam mam, ale wszystkie używam i robię to nagminnie - na każdej misji, w każdym wydarzeniu, nierzadko przy zwykłych fabułach. I mogę zapewnić, że zwykle kończą mi się przed czasem, a wrogowie jak stali tak stoją nadal. Pewnie są tacy, którzy odpykali w KP dodatki i tyle z nich korzystali, ale co z tym zrobimy? Nie każdy wyciąga broń, by z niej mierzyć. Niektórzy czekają na ostateczność, a gromadzą to wszystko przezornie. Na wypadek, gdyby 'ostateczność' przerosła ich oczekiwania.

Tylko, żeby mnie źle nie zrozumiano - jestem za zmianami na lepsze. Ale nie wiem czy tędy droga. Nadal uważam, że to mentalność ludzi, którzy nie wczuwają się w sam klimat.

edit:
Kaukaz.

Generalnie  jestem za większym naciskiem na autorskie artefakty/moce/itp. Tak samo, jeśli chodzi o to, skąd dany przedmiot/bestia znalazło się w posiadaniu postaci, jeżeli jest to coś, co nie powinno się jej tyczyć.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Grow dobrze mówi.

Prawda jest taka, że anioły aż tak nie są poszkodowane. Mają żywioł. Ale... kto im broni na drugą moc wziąć drugi żywioł? Nikt. Wiele z aniołów ma tak skonstruowane moce, żeby żyło im się dobrze. Przykład? Moja własna postać. Chociażby Bariera + Elektryczność. I chociaż Nath wygląda niepozornie, to prawda jest taka, że nim ktoś do niego dobiegnie, to zdążę z dwa razy go podsmażyć. Jasne, mam ograniczenia, ale mimo wszystko uważam, że ta kombinacja jest dość upierdliwa dla przeciwnika.

A Wymordowani? Serio, uważam, że więcej jest tych mniej bojowych, którzy wybierają moce z poziomu średniego niż tych bardziej bojowych. Jasne, są i tacy, ale zazwyczaj z tego co zauważyłam są to wiekowe jednostki, więc i na ich power jest logiczne wytłumaczenie fabularne.

Growie napisał:Generalnie jestem za większym naciskiem na autorskie artefakty/moce/itp. Tak samo, jeśli chodzi o to, skąd dany przedmiot/bestia znalazło się w posiadaniu postaci, jeżeli jest to coś, co nie powinno się jej tyczyć.

Yup, popieram całym serduchem.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Spad napisał:Popieram Ayako. W co drugiej KP pojawia się wzmianka, że ktoś posiada wszczep pozwalający na używanie żywiołu, magicznych umiejętności na nich opartych i tym podobnych. To jak dla mnie bardzo niesprawiedliwy i kontrowersyjny proces tym bardziej, że jest przy tworzeniu KP zaznaczone, że przy niektórych rasach można wybrać zdolność/technologię/artefakt średniego poziomu. A te artefakty z mocami, jak dla mnie często wykraczają poza ramy "średniości". I taki smutek.

Okej, tutaj zgadzam się, że Spadem. Aby na staracie określić, aby wybierać zdolności/artefakty/technologię  na poziomie średnim. Będzie to fair dla wszystkich.


Spad napisał:Co do tego, ze przypomina fantasy to fakt, jednak nie mogę zgodzić się z tym, że jest coś złego w zdobywanych itemach, tego, że niektórzy mają tego dużo. Misje i wydarzenia wcale nie idą szybko, nikt nie broni przecież nikomu brać w nich udziału, zaangażowanie gracza w dążeniu do doskonalenia postaci powinno być wynagradzane. Tak samo z konkursami. Tutaj nie dostaje się rzeczy za nic, zawsze jest jakiś wkład, a osób które "osiągają" te zapchane rubryczki wcale nie jest tak dużo, jakby się mogło wydawać. Ci którzy rozwijają postać nie powinni być karani za tych bardziej biernych graczy, którzy przykładowo sobie luźno fabułują i z zazdrością patrzą na tych co mają te "wypchane rubryczki" - nikt im nie broni dążyć do tego samego. Jestem jednak za tym by utrudnić poziom zdobywania "magicznych umiejętności"

Popieram w 100%. Ja też uważam, że nie można ograniczać graczy pod tym względem. W końcu misje nie trwają jeden dzień tylko czasami ciągną się tygodniami, jak nie miesiącami. Każdy z nas: gracz czy mg, angażuje się w misję, trudzi i wymyśla, kombinując jak kot pod górę, aby tylko wybrnąć z zasadzek, które zastawił na nas MG. To nie jest wina tych bardziej zaangażowanych graczy, że chcą rozwijać postać i zdobywać sobie jakieś umiejki i moce, aby jego postać pomimo początkowych ograniczeń w KP była silniejsza czy zwinniejsza. Wszystko zależy od woli innych w jakim chcą iść kierunku ze swoją postacią.

Jeśli ktoś chce zmniejszyć ilość nowych, powstających artefaktów to MG prowadzący takową misję ze zdobyciem jakiegoś wszczepu/ artefaktu/technologii powinien bardziej rygorystyczne dawać ograniczenia tych ów dziwactw.


Grow napisał:A, jeszcze co do kwestii tego, że anioły tracą swój urok, bo miały być magiczne, a nie są.
Otóż są.
A to, że inni też są magiczni - cóż, zapracowali na to.
Anioły na starcie mają najłatwiej, bo są najsilniejszą rasą. Problem w tym, że potem fabularnie mało który angażuje się do tego stopnia, by się jeszcze 'podrasować' - w porównaniu do większości wymordowanych, którzy latają na misje z wywalonym jęzorem i hartują własne postacie.

^ this.

Grow napisał:
Owszem, anioły się związane - przymusowo - z żywiołem. Ale mają dwa dodatkowe pola, które mogą wykorzystać na coś innego. Wymordowani zaś związani są z biokinezą, również przymusowo. Patrzmy też na to, że każdy żywioł jest silny, a nie każdy wymordowany bierze sobie za zwierzę wilka czy tygrysa balijskiego (mogę podać liczne przykłady: Ailen - kot, Słowik-ptak, Kirin, który w formie zwierzęcia ma tylko dodatki estetyczne, Shion - nietoperz, Nove - wiewiórka i spokojnie wyłuskam szeroki wachlarz innych postaci, które aniołom do stóp nie dosięgają, jak chodzi o konflikt na granicy biokineza-żywioł).

To fakt, tu Grow ma racje. Nie mamy przecież na forum samych fajterów i koksów, którzy rozpieprzają kogoś jednym ciosem. Przynajmniej ja się z takim nie spotkałem. Z tego co widziałem to większość graczy tworzy postacie (wymordowanych) raczej o średnim poziomie szkodliwości, które dla aniołów nie są żadnym zagrożeniem. Zresztą anioły również mogą iść na misje i trochę się podrasować jeśli uważają się za słabsze. Wymordowani muszą hasać po misjach, aby zdobyć więcej niż biokineze i zdolności związanej z ciałem.


Ev napisał:A Wymordowani? Serio, uważam, że więcej jest tych mniej bojowych, którzy wybierają moce z poziomu średniego niż tych bardziej bojowych. Jasne, są i tacy, ale zazwyczaj z tego co zauważyłam są to wiekowe jednostki, więc i na ich power jest logiczne wytłumaczenie fabularne.

O to, to. Ev wyjęła mi to z ust, co próbowałem napisać nieco wyżej.


Spad napisał:Bo dlaczego ktoś, kto jest na forum przykładowo rok, kto przeżył pięć dodatkowych misji miałby być nagle zniżony do poziomu gracza grającego miesiąc? Dlaczego coś w co włożył wysiłek miałoby być nagle zaniżone w swej wartości ku chwale "nowych"? Czemu "stary" ma się poświęcać dla "nowego"? Jest w jakimś stopniu od niego gorszy? To nie jest grunt, na którym zadowoli się wszystkich, zresztą - piszesz, że to wszystko po to by większa ilość graczy mogła się bawić. Jakich graczy? Bo na pewno wątpię by "starzy" dobrze się bawili wyrzekając się połowy tego na co wyszarpywali sobie cierpliwość.

^ this.


Podsumowując:
- Jestem za tym, aby w KP wybierać moce/artefakty/bestie/technologie na poziomie średnim.
- Jeśli ktoś chce coś sobie wymienić, podaje uzasadnienie.
- Nie jestem za tym, aby odbierać jakiekolwiek artefakty bądź ograniczać ilość w ich zdobywaniu.
-  Jeśli ktoś uważa, że inne osoby mają za silne artefakty zdobyte na misjach, MG powinni sami stosownie ograniczyć ich działanie, skutki uboczne, zasięg itp. Oczywiście zrobić to z rozwagą i sumiennością. Poza tym uważam, że na tym etapie takie odbieranie artefaktów jest krzywdzące. Bo sam idąc teraz na pierwszą misję, bo jakąś zdolność nie byłbym chętny, aby oddawać go, wiedząc ile wysiłku włożyłem w misję.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Jakoś nie widzę specjalnego problemu z ilością mocy i umiejętności postaci. Jasne, niektórzy mają ich bardzo dużo, ale wynika to z długości grania, ilości przebytych misji, zaangażowania w fabułę i ogół forum. I tak są ograniczenia w karcie, a czasami wyglądają dziwnie, kiedy mająca setki lat postać umie tylko 3 rzeczy. W "naprawieniu" tego pomagają właśnie misje i możliwość kształcenia się. Co do artefaktów mogę się ewentualnie zgodzić - z założenia są to rzadkie przedmioty o dużej mocy, ale mam wrażenie, że i tak nie są za często używane. Wystarczyłoby dawać je tylko za misje trudne lub bardzo trudne, lecz nie widzę w tym sensu. Każdy MG na swój sposób widzi stopień trudności. Dla jednych trudność może polegać na wielu zagadkach, dla innych na ciągłych walkach, a jeszcze kto inny postawi przed postacią śmiertelne zagrożenie.
Anioły. Aniołów na forum trochę mamy. Też mam jednego i nie twierdzę, że jest jakiś pokrzywdzony przez los i gubi się w tłumie. Od gracza i postaci zależy czy się wybije i będzie widziany. Ismaela próbuję wykreować na skrzydlaka wiernego skrzydlakowej tradycji, który nie chce nadużywać swojej "siły" i próbuje wszystkich skierować na drogę pokoju. Specjalnie dobrałem mu moce, które nie są jakieś sprowadzone z kosmosu i mordercze. Anioły zresztą w dużej mierze odwróciły się od zaginionego Stwórcy, co mogłoby je osłabić i wmieszać w tłum marnych Ziemian.
Czepianie się ras nie jest za dobrym pomysłem. Każda się od siebie różni - anioły mają dużą moc, bo od początku kontrolują co najmniej jeden żywioł; wymordowani hartują się w środowisku groźniejszym od Australii - nawet piasek w Desperacji próbuje cię zjeść; człowieki, jak to człowieki, mogą czuć się pokrzywdzone, bo teoretycznie są najsłabsi, ale mają wszystko pod ręką - elektryczność, wodę, żarełko pod nosem i rozrywki inne od prania się wzajemnie po twarzach. Jeśli się czepiamy, to może czepnijmy się androidów? Są przecież takie biedne, ważą tyle co mały hipopotam mimo, że teoretycznie zaawansowane technologie mogłyby im tworzyć lekkie szkielety, może je zniszczyć jakieś spięcie elektryczne i jak się zbuntują, to zaraz wszyscy chcą je zabić.
Fantasy w postapokalipsie? Taki zamysł autorski. Gdyby nie było elementu fantastycznego, to nie istniałyby anioły, a co za tym idzie koncept forum idzie się kopać, bo to od pewnej religii wszystko się zaczęło. Fantastyka jest akurat w Virusie podstawą, moim zdaniem. Mam wrażenie, że ostatnio PBF wychodzą z mody, więc nie starajmy się na siłę zmieniać rdzenia jednego z nich, bo coś się nam nie podoba.

W skrócie: jeśli ma być jakieś ograniczenie, to na artefakty otrzymywane na start lub ogólne ograniczenie ich ilości. Żadnego zabierania komuś mocy/artefaktów/umiejętności/czegokolwiek, bo "ma za dużo i mi się to nie podoba". Zasłużył na to, gra, zdobył. Jasne, można by było przechodzić po kilka misji, aby coś zdobyć, a nie dostawać to po jednej... tylko po co? To by się ciągnęło miesiącami. Wszelkie wszczepy i technologie - widzę wytłumaczenie dla członków wszelkich organizacji, bo mają medyków, techników i innych speców, gorzej to wygląda u osób neutralnych, które nagle dostają implanty czy inne pierdoły. Ale jaki problem znaleźć znajomego, choćby NPC, który umie wcisnąć ten kawałek żelastwa w ciało zainteresowanego?

Nie chcę nikogo obrazić i jest to tylko moje skromne zdanie, którego nikt nie przeczyta i nie weźmie pod uwagę, ale w ogóle nie widzę sensu w tej dyskusji. Gram na forach bardzo długo i Virus ma dobry system. Ma ograniczenia w karcie, ma możliwość rozwoju postaci, jest przyjazny użytkownikowi. Są PBF-y, na których można wybrać jedną, góra dwie moce i na tym się kończy - nic potem się nie dzieje. Są też realistyczne, gdzie wszystko zwykle jest nudne jak flaki z olejem. I są takie, które w ogóle nie dają ograniczeń na ilość mocy w karcie, a jednak nikomu to nie przeszkadza.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Napisałem w chuj długiego posta, ale stwierdziłem, że nie ma co strzępić ryja i wchodzić do dyskusji gdzie nie ogarniasz, o co chodzi jednym, a o co drugim .
Czytam wasze posty i im niżej zjeżdżam tym większy mam dylemat i już nie wiem kto ma racje, a kto sztuczni przedłuża tą dyskusję.
Też jako osoba, która nie spotkała się specjalnie z kimś kto posiada cholernie mocną postać na start oraz samemu takich nie mam. Chyba najbardziej "OP" jest u mnie Asmodeus i jego wchodzenie do pół wymiaru.
Co do tego ze średnimi mocami, artefaktami itd., tego nawet nie dotykam.
Jak dla mnie jest okej, jak jest w tym momencie. Jedynie co to poprawić parę pierdół, ale to nic takiego.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Kaukaz napisał:Załatać różnicę?
Nie chcę wyjść na złośliwą, lecz zalatuje tu socjalizmem, wujek Stalin byłby dumny :v
Serio, argumentum ad Stalinum? Kaukaz, stać Cię na więcej :/
Już nie mówiąc, że jeśli chcemy być precyzyjni, to Stalin ideologicznie nawet nie stał koło socjalizmu, ale to jest niestety złe miejsce na rozmowę historyczno-polityczną, więc kończę temat.

Jak mówiłam od początku - nikomu nie chcę zabierać nic na siłę. Jeśli wszyscy są na nie, nie będę naciskać. Chciałam tylko zasugerować, że przydałaby się chwila zastanowienia nad modelami i celami prowadzenia gry. Nie wyszło, jak widzę. Trudno.

Co nie zmienia faktu, że czuję potrzebę ograniczenia mocy i artefaktów dostępnych z KP, bo naprawdę robi się tego za dużo.
Jeśli nie chcecie zmieniać ilości, widzę jeszcze jedną drogę - wprowadzić konsekwencje z używania artefaktów indywidualnych. Inne niż ogólnie pojmowane zmęczenie, bo bądźmy szczerzy, zmęczenie dużo nie robi. Czyli jeśli ktoś chce wymyślić sobie własny artefakt/wyjątkową i niepowtarzalną moc, musi obwarować to jakimiś efektami, które będą silnie rzutować na fabułę. Mdłości, postępująca ślepota, pękające naczynka krwionośne, przenikliwy ból głowy, sztywne palce, cokolwiek. Nie muszą być trwałe, oczywiście, chyba, że ktoś by chciał.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Ayako napisał:
Jeśli nie chcecie zmieniać ilości, widzę jeszcze jedną drogę - wprowadzić konsekwencje z używania artefaktów indywidualnych. Inne niż ogólnie pojmowane zmęczenie, bo bądźmy szczerzy, zmęczenie dużo nie robi. Czyli jeśli ktoś chce wymyślić sobie własny artefakt/wyjątkową i niepowtarzalną moc, musi obwarować to jakimiś efektami, które będą silnie rzutować na fabułę. Mdłości, postępująca ślepota, pękające naczynka krwionośne, przenikliwy ból głowy, sztywne palce, cokolwiek. Nie muszą być trwałe, oczywiście, chyba, że ktoś by chciał.

Z tym się całkowicie zgadzam, tak. Śledziłem temat od początku, ale nie chciałem się zbytnio wypowiadać, bo praktycznie wszystkie problemy zostały poruszone. Artefakty własne powinny mieć bardzo duże ograniczenia, bo jak Ayako zauważyła zmęczenie dużo nie robi.

Shane napisał:Podsumowując:
- Jestem za tym, aby w KP wybierać moce/artefakty/bestie/technologie na poziomie średnim.
- Jeśli ktoś chce coś sobie wymienić, podaje uzasadnienie.
- Nie jestem za tym, aby odbierać jakiekolwiek artefakty bądź ograniczać ilość w ich zdobywaniu.
- Jeśli ktoś uważa, że inne osoby mają za silne artefakty zdobyte na misjach, MG powinni sami stosownie ograniczyć ich działanie, skutki uboczne, zasięg itp. Oczywiście zrobić to z rozwagą i sumiennością. Poza tym uważam, że na tym etapie takie odbieranie artefaktów jest krzywdzące. Bo sam idąc teraz na pierwszą misję, bo jakąś zdolność nie byłbym chętny, aby oddawać go, wiedząc ile wysiłku włożyłem w misję.

O, właśnie, Shane super wszystko rozpisał. Zgadzam się z nim w stu procentach.
I tak, wiem, że mój post niewiele wnosi, ale no, przynajmniej mogę podpisać się pod zdaniem innych, no.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Sporo rzeczy pominęłam, wybaczcie, ale piszecie tak dużo, że nie ogarniam.

Ograniczanie trochę mocy tych wszystkich zabawek - to okej. Odbieranie już raczej nie, za dużo byłoby z tym problemu, szczególnie że sporo osób zdobywało je od kiedy siedzi na forum. Ewentualnie może zmniejszyć by nacisk na artefakty/technologie/inne bajery a zwiększyć na umiejętności. W sensie nie, że nagle wszyscy robiliby umiejki, ale żeby one dawały coś przeciwko zabawkom. Ktoś strzela do ciebie z arfetaktu/technologi/miota kulą ognia? Twoja postać ma w umiejcie zwinność i unika ciosu. Czy ktoś patrzy na te umiejki w ogóle?

No i co do 'zwykłych' przedmiotów i ich zdobywania, może zamiast wciągać MG w zdobywanie bandaży, nawet amunicji, czy jedzenia pozwolić graczom zdobywać to samodzielnie, ale wymagać np w zależności od poziomu przedmiotu jakiejś ilości postów, potem podsyłać do MG do sprawdzenia (streszczenie na końcu) i on akceptowałby bądź dodawał jeszcze kilka postów do napisania, gdyby uznał  że akcja została rozegrana za słabo.

Piszę mega chaotycznie, ale jestem w biegu, wybaczcie. A chce coś dorzucić od siebie.

CHociaż to też znowuś miesza. Nie wiem, nie mam głowy do rozwiązań.
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

Ja też tak pokrótce się wypowiem, mimo że nie za bardzo mnie to dotyka, bo żadna moja postać nie ma uber mocy, ale fakt faktem, coś jest na rzeczy. Chociażby te indywidualne artefakty. Tu się zgodzę z Ayako. Czasem, zerkając do randomowych kart i czytając je, mam wrażenie, że tego jest za dużo.

Jeśli chodzi o same „odbieranie” mocy - czemu nie? Pod warunkiem, że - jak wspomniała Ayako - sam user będzie się chciał ich wyrzec, bo nic na siłę. Tak czytam te posty i mam wrażenie, że niektórzy zinterpretowali to trochę w zbyt radykalny sposób, na zasadzie "masz za dużo, oddawaj". A chyba nie o to chodziło, bo wiadomo, że nikt nikomu na chama nic nie zabierze, zwłaszcza jeśli zdobył to na misji przedłużającej się w nieskończoność.

Yuu napisał:No i co do 'zwykłych' przedmiotów i ich zdobywania, może zamiast wciągać MG w zdobywanie bandaży, nawet amunicji, czy jedzenia pozwolić graczom zdobywać to samodzielnie, ale wymagać np w zależności od poziomu przedmiotu jakiejś ilości postów, potem podsyłać do MG do sprawdzenia (streszczenie na końcu) i on akceptowałby bądź dodawał jeszcze kilka postów do napisania, gdyby uznał że akcja została rozegrana za słabo.
Podpisuję się pod tym.

Okej. Prawdopodobniej nic nowego nie wniosłem do dyskusji, ale po prostu, czytając posty, poczułem potrzebę wypowiedzenia się tutaj.
                                         
Yury
Windykator     Opętany
Yury
Windykator     Opętany
 
 
 

GODNOŚĆ :
Wcześniej Kido Arata, teraz Yury. Czasem Wujek Menel (c)Chyży.


Powrót do góry Go down

Przeczytałem te wszystkie posty i cóż... Naprawdę bogatą dyskusję widzę, gdzie obie strony mają po części z rację, co jest dość oczywiste. Ja póki co nie interesuję się kokszeniem swojej postaci i nie obserwując innych graczy, więc nie mi oceniać, czy coś powinno ulec zmianie, czy nie. (Ale się wypowiem, bo mogę xD ) Ogólnie, w obecnej formie oceniam mechanikę Virusa bardzo, bardzo dobrze (choć prawą jest, że wiele jeszcze nie pograłem). Można być całkiem silnym na start, można się wzmacniać w czasie gry, a różnice między takim Edenem, Desperacją a M3 widać (przynajmniej dla mnie, zasoby, jakość życia etc.).

Jeśli rzeczywiście istnieje problem z dobieraniem sprzętu / mocy itd. na "wszelki wypadek" jest to zrozumiałe, w końcu life is brutal and full of zasadzkas ~ Jeśli ktoś zapracował na swoją siłę, to odbieranie / ograniczanie mu tego teraz nie jest dobrą drogą. Wiadomo też, że różnice między starymi a nowymi postaciami istnieją i będą istnieć, ktoś gra dłużej, bardziej stara się dopakować postać = będzie silniejszy. Z drugiej strony, może naprawdę warto bardziej rygorystycznie oceniać początkowe zdolności, itemy etc. jak i zdobywanie kolejnych wzmocnień - nie wiem jednak, czy problem ten rzeczywiście istnieje. Tak samo z "ograniczeniem" niektórych zdolności / przedmiotów itd. jeśli naprawdę uzna się je za psujące balansu (bo zakaz wyścigu zbrojeń niczego nie zmieni moim zdaniem - argumenty Growa odnośnie "bycia przygotowanym w razie czego").

I jeszcze raz w kwestii bycia starym wyjadaczem, a słabym żółtodziobem. Grow trafił idealnie z tym tokiem "Jest OP, ale nikt nie broni pójść na niego gromadą, skopać i wzmocnić tym samym siebie" (tak wiem, skróciłem to bardzo).

#post nic nie wnoszący, ale obywatelski obowiązek spełniłem, przepraszam za błędy/niejasności
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach