Geez, pisałem ci to już prywatnie, ale widzę, że wrzuciłeś to nawet do tematu. I DOBRZE. Te chibi są genialne. Odzwierciedlone idealnie. >D

Dawno mnie tu nie było, trochę ominęłam, pora to nadrobić.

Arcanine napisał:W kolorze mogę pokazać art dla Tyrella z okazji jego urodzin. Przy okazji mam nadzieję, że o nim nie zapomnieliście, bo stał się jeszcze większym dziadkiem. *kaszl*

Ja z Tyrellem

Welp, to jest świetne. Nawet nie mam się do czego przyczepić, najbardziej mi się podobają włosy. I koszulka Tyra z "meow", ha. A jeżeli naprawdę tak wyglądasz i masz takie super piegi, to ja cię chyba oficjalnie porwę. |:

Arcanine napisał:*deep breath*

 SZKICE #1 — gdzie znaleźli się Arthur, Chris, Ev oraz Gavran (u którego mi się podoba uśmiech; CHOCIAŻ COŚ). Niechcący skrzywdziłem WSZYSTKICH, ale chciałem się rozrysować przed faktycznym artem. Tyle tylko, że to nie ten dzień. |:
 GROW — a tu Grow. Jak zawsze. Chcąc nie chcąc — jego rysuje się najłatwiej. I teraz jak tak patrzę... to ten szkic z "Fuck. I knew it" pasuje do Chrisa i: "ty jeszcze w łóżku?" ze szkiców wyżej. *kaszl*

Zakochałam się w Ev. Jest totalnie przesłodka i stwierdzam, że powinieneś rysować ją częściej. Narysuj jej chibi, takkk. W kolorze, ooo tak. O ile już gdzieś tutaj takiego nie ma.
Urzekł mnie też Grow bez kosz--... z chustą na buzi. No, wymiata.

Gdzie jakieś nowe arty? >:c

No właśnie. Lud się domaga.

Dawaj ten art. Wiemy, że rysowałeś.

*deep breath*

- Leslie
- Shay
- Neel | Shirō

Szkice z wczorajszego rysowania, na które namówiła nas Ev. Niestety, to nie był mój dzień i większość z tego jest ZWYCZAJNIE PRZYKRA. XD Kiedy Ev leciała z kolejnym artem, ja dalej dłubałem przy oku Shaya, gdy Ev kończyła nakładać warstwę, ja od pięciu godzin wypruwałem sobie żyły przy ramionach Shirō – i tak do upadłego. Zdałem sobie zresztą sprawę, że nie trzymałem rysika od dobrych sześciu miesięcy i rękę miałem jak przy Parkinsonie.
Co do Shaya – wychodził mi niestety bardzo młodo, dlatego suma summarum uznałem, że jest to jego młodsza wersja jeszcze z czasów przebywania w M3. Stąd brak lisich uszu.
Leslie z kolei był rysowany pod historię alternatywną: szkolną.
Chyba tyle w temacie.
Więcej grzechów nie popełniłem.

PS Mam ostatnio spory problem z inspiracją i nie działa na mnie chwyt pt. ej, Grow, rok temu miałeś rysować challenge. Dlatego może ktoś chce jakiś konkretny szkic? Lub cokolwiek? Wolałbym na pierwszy rzut... no, coś łatwego, bo rysowanie po takiej przerwie boli w duszę.

......................................
......................................
......................................
Kocham twoją kreskę. Jest taka... ładna. Lekka. Wszystko wydaje się być dopasowane. Włosy, mimika. Zawsze ci tego zazdrościłam, że potrafisz oddać emocje postaci. Wydają się tak cholernie żywe. Fajnie, że wróciłeś do rysowania. Musisz pielęgnować ten talent, nie możesz pozwolić, by się zmarnował. Rysuj więcej, bo to, co tworzysz jest po prostu nieziemskie. Zawsze wyczekuję twoich artów, bo to takie perełki. Przyjemnie się je ogląda. To prawie jak uzależnienie. Jesteś jednym z moich ulubionych artystów. Nie mogę się doczekać jakiegoś artu w kolorze w twoim wykonaniu. Koniecznie zrób coś kolorowego.

A z propozycji narysowania to może Verity, Ian, Ourell, Chyży, Karyuudo, Arthur? Wydaje mi się, że to nie są jakieś trudne postacie do narysowania, a też prawie nikt ich nie rysuje. Powodzenia! Czekamy na więcej.

Specjalnie wszedłem na to konto, żeby zaświecić moim ładnym podpisem w sprawie twoich artów. Poza tym narysowałeś Zero, więc będę oceniał Zero i w sumie powinienem też podpisać się pod Ev, bo wszystko to prawda, a jestem twoim fanem numer jeden. Brakuje mi już tylko koszulki. Poza tym narzekasz, że Ev natrzaskała tyle rysunków, A TY TO CO? To są cztery szkice, a nie jeden! I wszystkie są takie super, że aż szczęka opada. A Lesliem już ci się zachwycałem. Teraz tylko zapisałem to w tym powiększeniu, więc teraz to dopiero mam materiał na przyszły avatar. Brakuje mu cieni, ale no jakoś sobie z tym poradzę. :/ Hiroki wyszedł ci totalnie uroczo, już się nie mogę doczekać jego spotkania z Heathem, hehe. Neel ma świetną mimikę i w ogóle włosy. Już sam fakt, że ogarnąłeś ten busz i długość jest godny podziwu... A co do Shaya – jestem totalnie dumny, że zabrałeś się za rysowanie starszej postaci. I to tak konkretnie starszej, bo jednak Shay-złodziej-imienia-kota-Zero (tak, do ciebie mówię, Tyr) to jest taki kawał chłopa. I JESZCZE MA ZAROST, TO JUŻ W OGÓLE. Mam nadzieję, że jak już poćwiczysz na tych prostszych i młodszych postaciach, to częściej będziesz próbował wdrażać się w rysowanie dorosłych. I mam też nadzieję, że teraz jak już ruszyliśmy ten drobny zastój artystyczny, to faktycznie pójdzie ci lżej z zabieraniem się za rysowanie częściej. Bo czekam. I wszyscy inni pewnie też.


Co do prostych postaci... pewnie jedną z twoich będzie ci dość łatwo machnąć, a dawno nie było Ruuki. Z tego co wiem, to chyba przeszedł lekką metamorfozę ze swoimi włosami? Może czas nam je zobrazować? A poza tym może She, bo chyba kiedyś coś tam od ciebie chciała albo mam jakieś fałszywe wspomnienia na ten temat. Kobiety i tak ładnie ci wychodzą.

Dobrze. Paru machnąłem:

- SZKICE.

(ㆆへㆆ")

O jeżuniu, jaki piękny Ruka i Warner. Naucz mnie w mimikę, tak bardzo dobrze to robisz D:

Już macałam i piszczałam ci na skype, że kocham. I zdania nie zmienię. Rysuj więcej. Jeszcze więcej. Zalej nas swoimi artami.