Ja wiem czemu wam (rzekomo) nie wyszło.
Bo mnie nie było. :V

Parsknęłam jak zobaczyłam leżenie na biurku, a nie zleciałam z krzesła, widząc drugie. Grow, za dużo emocji na raz serwujesz, jeszcze ci ludzie na zawał zejdą.

Take ~ ♥
Nie. Musisz wynaleźć sposób na rysowanie swoich chibi, a nie jakieś kradzieże. Z kryminalistami się nie zadaję. B| Ja mam alieny, ty będziesz mieć coś zarąbistego. Kwestia czasu. Albo pomysłu. Albo magii. ♥   Musimy w końcu razem porysować. Albo zrobić sobie challenge'a – po jednym arcie na dzień. Albo chociaż szkicu. Tak profilaktycznie, żeby kopnąć się w dupę. Statystycznie daje to aż 30 szkiców na miesiąc; nie to, co obecnie, gdzie jeden marny szkic na szybko jest raz na pół roku. A nigdy nie nabierzemy wprawy, jak nie zaczniemy się katować. Yas?

Eevee. *wyciera rękawem ślinę z jej twarzy* I:

Tyr, wolałbym, żebyś dawał swoje prace, a nie wykrwawiał się przy moich. Nie zapominaj, że łączy cię ze mną obietnica. Nadal czekam na pokazanie progressu TEGO artu. I nie ma, że boli. Furorę zrobiłeś w swoim temacie ledwie jednym lineartem, więc przy większej ilości nie nadążałbym z barykadowaniem.

A wiesz, że może coś w tym jest, Nove? Powinnaś nam to zrekompensować i na następny raz się jednak przytachać na konferencję. >D Albo zachęcić jakimiś artami. Btw czemu nie bierzesz udziału w tworzeniu virusowego MEPa? Przecież genialnie rysujesz i kolorujesz, damn, to byś podniosła nam oglądalność.

No w sumie prawda. Już kiedyś proponowałem taki challenge, ale coś nam nie wyszło. Dziś też nam nie wyszło. *kaszl, kaszl* Ale może najwyższy czas się przełamać i ruszyć, nawet jeśli miałoby iść kiepsko, także ja jestem za. Chociaż ostatnio naprawdę mam jakiegoś parkinsona przy tablecie i nic mi nie idzie. Brak pomysłów, chęci, wszystkiego. No ale nie można pozwolić na kolejnego długotrwałego artblocka. *kiwa głową* A moje chibi nigdy nie będą takie super.

Uznajmy wprost, że raz dziennie trzeba dać minimalnie jeden szkic, nawet jeżeli ten szkic byłby potem używany do egzorcyzmów. Piszesz się?
Nie pierdol. Rysuj.

Piszę się. No to od jutra zaczynamy. |:

Rysujcie, rysujcie, rysujcie, rysujcie.

*kaszelek* Nie moja wina, że wykrwawiam się widząc tę profeskę, a wchodząc do twojego tematu zawsze muszę być zabezpieczony. *stos chusteczek obok*  A progres ci pokaże — nawet dzisiaj. Obiecałem sobie, że poświecę trochę czasu aby to dopracować i nad tym przysiąść. Dzisiaj kolejny dzień prób, kolejny dzień wyzwań. I:

*zerka na Growa i Take*
Hcgjshdudqdajkh.
Zróbcie to.

*czeka*

Taktaktaktaktak. Rysujcie.

Rysujcie. Niech wam nikt nie przeszkadza, towarzysze :v

Co do Virusowego MEP'a.
Zobacz, jak często ostatnio wchodzę.
I odpisuję. Właściwie to nie odpisuję. Bo tak :f
Albo rysuję.
Zmień posty na ewentualne prace.
Zakładam, że czekalibyście tak tylko trochę z kilka miesięcy, zanim bym się wreszcie zmobilizowała i coś zrobiła. .-.

Nie wiem nawet do końca jak ten MEP działa, jak to ma być i dlaczego na samą myśl dostaję ciarek, czy coś. Poza tym, to już chyba dawno ruszyło z tym całym podziałem? Cienko by było teraz nagle się obudzić i rozwalić całe plany, derp.