Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 22.11.15 23:18  •  Echotale Empty Echotale
Godność: Margo Elizabeth Tanaka
Pseudonim: Jestem jedynie pięknym odbiciem idei Ion'a. Jestem echem jego mądrości. - Echotale.

Płeć: kobieta
Wiek: niedawno skończone 20 lat.
Zawód: Kapłanka
Miejsce zamieszkania: Jedna z cel w Górze Shi.

Organizacja: Kościół Nowej Wiary
Stanowisko: Spowiedniczka
Rasa: Człowiek
Ranga: Desperat - wyrzutek z Miasta-3

Moce (/artefakty/technologia): brak.
Umiejki:
- Zna się na substancjach odurzających i halucynogennych. Potrafi stworzyć środki, dzięki którym wierni są przekonani o bliskości z ich Bogiem, odczuwają dotyk głębszy i przyjemniejszy niż kiedykolwiek by się spodziewali.

- Jej mózg uodpornił się na traumę tworząc coś podobnego do tulpy - jej głęboka potrzeba posiadania blisko siebie Anioła Stróża przekształciła się w myśloformę, spędzająca z nią większość czasu. Marazm ją widzi, słyszy i czuje. Bardzo często rozmowy z nim mylone są przez wiernych z modlitwą, przez co dziewczyna nieświadomie zyskuje bardzo wiele w ich oczach.

- Podświadomie wyczuwa kłamstwo, dlatego spowiedzi z nią są uznawane za jedne z najbardziej szczerych i oczyszczających momentów przejścia na stronę wiary. Będzie drążyć i dopytywać tak długo, aż nie uspokoi sumienia zbłąkanego wędrowca.

- Umiejętnie manipuluje gawiedzią. Sprawiając wrażenie do głębi dobrej i bezbronnej osoby odsuwa od siebie wszelkie zagrożenia. Dlatego bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, w których ktoś zechce zrobić jej krzywdę choćby dla samej zabawy. Potrafi wzbudzić poczucie bezpieczeństwa, akceptując każdego wiernego bez względu na to kim jest i jaka jest jego przeszłość.

- "Podążaj za mym głosem i odnajdź Ao" - potrafi swoim drżącym szeptem doprowadzić wyznawców do szaleństwa i prowadzić ich przez kolejne stadia ekstazy. Co nie znaczy, że wzbrania się szczególnie przed tradycyjną metodą nauczania przyjętą przez Kościół.

Słabości:
- Cierpi na Anhydrozę, co oznacza, że jej ciało nie wydziela potu. Echotale jest więc narażona na silne udary, szczególnie w porze letniej i wiosennej. Temperatura, która sprawia innym jedynie dyskomfort lub ból głowy, w jej przypadku prowadzi do poparzeń, skrajnego wykończenia, a nawet omdlenia.

- Ma głębokie rany na nadgarstkach i stopach. Nie leczą się, ani nie zabliźniają. Są najsłabszym i najwrażliwszym punktem ciała dziewczyny. Przypominają one stygmaty, krwawią zazwyczaj dość obficie, powodując ogromny ból, z którym jednak nauczyła się jakoś żyć.

- Jest bardzo słaba fizycznie. Najprawdopodobniej nie potrafiłaby się obronić przed najsłabszym członkiem dowolnego gangu.

Wygląd:
Choć zazwyczaj nie wypada kobietom wypominać ich wieku, Echotale na swój kompletnie nie wygląda. Trudy życia w Górach Shi znacząco ją postarzały. Nie oznacza to jednak siwych włosów czy pierwszych zmarszczek.
Po prostu jest coś takiego, w jej drobnej istocie… pewien rodzaj psychicznego zmęczenia, kompletnego marazmu i nieopisanego smutku, który każe się na chwilę zatrzymać i zastanowić co doprowadziło ją do takiego stanu.

Ma niewiele ponad 164 centymetry wzrostu, waży przy tym 55 kilogramów, choć wskazówki wagi często spadają drastycznie w dół.
Włosy ciemne i cienkie, typowe dla dziewcząt urodzonych w Mieście-3.
Skóra chorobliwie blada, na twarzy poprzecinana siateczką popękanych naczynek, sprawiających wrażenie rumieńca. Głęboko osadzone, piwne oczy, którym towarzyszą czarne, dość gęste brwi i rzęsy. Długą szyję szpeci stara blizna po nieostrym ostrzu.

Nie jest piękna na ciele, brakuje jej obfitych kobiecych kształtów. Szczupła, miejscami może nawet zbyt szczupła, ukrywa się pod prostymi szatami, typowymi dla kapłanek Ao.
Najczęściej są one w jasnych kolorach co dodatkowo podkreśla wrażenie, jakoby Echotale była zwykłą marą senną.

Jedną z piękniejszych rzeczy są dłonie kapłanki. Szczupłe, delikatne jak gdyby nigdy nie skalała się pracą, o długich palcach i jasnych paznokciach. Wnętrze lewej zdobi tatuaż, który wykonano jej tuż po przejściu Rytuału.
Nadgarstki i stopy skrywa pod bandażami, chcąc uniknąć ciekawskich spojrzeń i plotek na temat swoich ran.
Zdarza jej się chadzać boso.

Charakter:
Echotale jest zodiakalnym skorpionem, co w znaczącym stopniu determinuje jej charakter i system zachowań.

Jest wojowniczką, która doskonale zdaje sobie sprawę zarówno ze swoich mocnych jak i słabych stron. Zaatakuje jedynie, gdy będzie miała pewność, że jej przeciwnik jest bez szans. Nie potrafi przegrywać, porażka pogrąża ją w głębokim marazmie i uniemożliwia dalsze funkcjonowanie.

Nie zapomina, ale przebacza. Przygarnie najgorszego zdrajcę, ułaskawi go, omami… Tylko po to, by zdobyć jego miłość i oddanie. Ona sama jednak nie kocha, choć jej przywiązanie jest jednym z najgłębszych i najmroczniejszych uczuć.

Żyje przeszłością, która uformowała się w postaci schizofrenicznej mary – widocznego tylko dla niej Imrahila.
Tocząc poważne dyskusje w odmętach swojego umysłu, bardzo często zatraca się w depresyjno-histerycznych stanach.
W jednej chwili z przyjaznej istoty, potrafi zmienić się w bezduszną przywódczynię, aby w następnej posypać rany przeciwników solą, oczekując w zamian ich wdzięczności.

Nie można jej odmówić faktu, że jest w głębi duszy dobrym dzieckiem. Ona po prostu chciałaby przejąć na siebie całe zło tego świata i cierpienia, które katują każde boże stworzenie.
Z jakiegoś powodu wydaje się być godna zaufania. Nie warto jej oszukiwać, ani mamić. Zawsze będzie lepsza w twojej własnej grze.


Historyjka
Historia Echotale rozpoczęła się dokładnie tak jak większości Desperatów.
Urodziła się w Mieście-3 jako Margo Elizabeth Tanaka, córka oficera i nauczycielki. Nic niezwykłego, klasa powiedzmy, że średnia. Na chleb nigdy nie brakowało, szczególnie, że rodzina miała wspaniałą tradycję wojskową.
Problemy zaczęły się, gdy szanownego tatusia coś pogryzło, przeżuło i wypluło.
Miała wtedy pięć lat, a jej starszy brat właśnie rozpoczynał przygodę z armią.
Ledwie skończyła sześć, gdy kolejne nieszczęście zwaliło się na jej młodziutką głowę. Po śmierci męża, pani Tanaka nigdy nie podniosła się na nogi. W stanie głębokiej i nieleczonej depresji, pewnego wieczora po prostu popełniła samobójstwo, wieszając się w kuchni.

Echotale z tego okresu pamięta jedynie niekończące się przesłuchania, oschłą opiekunkę w domu dziecka i obrzydliwy zapach kaszy manny.
Nim jednak znalazła się poza murami Miasta, miała w jej życiu miejsce jeszcze jedna tragedia.

Andre Tanaka został pierwszym obiektem badawczym programu Skrzydlaci. Wieść, pod postacią plotek, rozniosła się bardzo szybko, docierając wkrótce do zainteresowanych wszelkimi nowinkami technologicznymi Łowców. Skonstruowano plan doskonały, a następnie porwano Margo, przy okazji pozbawiając ją identyfikatora. Liczono, że groźbą skutecznie ściągną wojskowego, zdobywając wszelkie potrzebne informacje o konstrukcji mechanicznych skrzydeł.
Nie był to zły pomysł… A raczej, nie byłby to zły pomysł, gdyby nie pewien drobny fakt, który jakimś cudem został pominięty. Tanaka był istotą socjopatyczną, pozbawioną wszelkich uczuć i szacunku wobec powinności rodzinnych. Siostra była mu równie obojętna co byle kreatura na Desperacji.

Dziewczynka spędziła w zamknięciu ponad dwa lata, aż pewnego dnia po prostu obudziła się na oblanym słońcem pustkowiu Czerwonej Pustyni, bez jakichkolwiek szans na przeżycie. Tam właśnie odnalazł ją Imrahil – anioł, który przez następnych parę lat był opiekunem i jedynym przyjacielem dziewczyny.
Pod jego opieką stopniowo zapominała o poprzednim życiu i Mieście. Z czasem nawet nie potrafiła podać swojego pełnego imienia czy nazwiska, nazywana była więc po prostu Marą.

Wydawałoby się, że pech już odpuścił, a jej życie będzie (nawet jak na realia Desperacji, do których z czasem przywykła jak każdy mieszkaniec) w miarę spokojne i szczęśliwe. A jednak, bestialska strona otaczającego ją świata na nowo zapukała do drzwi.
Choć raczej, wypadałoby napisać zgodnie z prawdą, że drzwi zostały wyważone ciężkim buciorem.
Kto ją wówczas zaatakował? Nie wie. Obrazy są rozmazane, twarz nieznana.
Kolejny raz Mara miała zasnąć snem wiecznym i kolejny raz na ratunek przybył Imrahil.
Sprowadził pogrążoną w gorączce dziewczynę w Góry Shi, godząc się na najwyższą z możliwych cen, byleby przywrócono jej zdrowie. Swoje trzynaste urodziny obchodziła już w otoczeniu kapłanów i wiernych Ao.

Niewiele czasu musiało minąć, aby zrobiono jej pranie mózgu.
Młoda, naiwna, po przejściach – stanowiła doskonały materiał na członkinię Kościoła. Poznawała pisma i stopniowo kompletnie uzależniła się od słów Proroka Ion’a.
W tym okresie na jej nadgarstkach i stopach pojawiły się krwawe rany, symbole nigdy nie spełnionej ofiary. Pomimo swojej niezachwianej wiary, okres Rytuału był dla niej najcięższym momentem w życiu i do dziś budzi się z krzykiem śniąc o nim.

Nigdy nie uciekła z Kościoła, nie zdradziła go, a przez myśl jej nie przeszło by zniszczyć wszystko od środka. Straciła już zbyt wiele bliskich sobie osób, by się buntować.


Ciekawostki:
- Wciąż figuruje w spisie osób zaginionych na przestrzeni ostatnich piętnastu lat Miasta-3. Jej identyfikator został znaleziony w jednym z budynków S.SPECu, jednak nigdy nie podjęto prób wyjaśnienia tej sprawy.

- Z niewyjaśnionych powodów jej ciało naturalnie pachnie oleandrami. Zapach ten najsilniejszy jest pod wieczór.

- Tatuaż Kościoła znajduje się na wewnętrznej stronie lewej dłoni dziewczyny.

- Posługuje się przede wszystkim językiem japońskim. Zna jednak dość dobrze łacinę i aramejski, których używa do tłumaczenia pism. Kiepsko sprawdza się też obgadywanie jej po angielsku, bo rozumie praktycznie wszystko, choć nie potrafi się wypowiadać w stopniu nawet komunikatywnym.

- Na jej cały dobytek składa się ususzony bukiet goździków, utłuczona filiżanka i parę piór ze skrzydeł anioła stróża. Wszystko to trzyma w zamkniętej szkatułce, do której klucz nosi na szyi.


Ostatnio zmieniony przez Echotale dnia 08.10.16 16:54, w całości zmieniany 4 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.11.15 13:00  •  Echotale Empty Re: Echotale
Gotowe.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.11.15 14:20  •  Echotale Empty Re: Echotale
Świetna KP. Na pewno wyrwę cię na fabułę. I chcę relację. A tak to łap akcept i miłej gry.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Echotale Empty Re: Echotale
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach