Jakie piękne <3

Ale świetne! *^*
Nie. Serio. Szkic czy nie, jest genialny.

Ale zajebistyyy.

Szczerze mówiąc, nic nie powala mnie tak mocno, jak Twoje szkice.

Owr *^*

Aż sobie musiałam do początku wrócić, żeby wszystko pooglądać ~~a przecie trzeba się jeszcze przez komentarze fanów przebić~~. Baardzo mi się Twoje prace podobają, zdecydowanie masz talent i charakterystyczną kreskę, która od razu się rzuca w oczy Szalenie podoba mi się sposób w jaki narysowałaś oczy i owe serducho...ja bym zasugerowała jeszcze, dodać kolory do tego . Nie zmienia to jednak faktu, że całość jest śliczna!
Good job my dear!

Tak bardzo zapomniałam odpowiedzieć na te wszystkie miłe posty *n* Przede wszystkim podziękować, czytałam je zaraz po ich wstawieniu, ale jakoś wypadło mi z głowy, żeby napisać cokolwiek. Tak więc... aw, jesteście tacy mili, dziękuję!
Szkice mają czystość intencji, uczucie że przy dalszej pracy nad nimi wszystko zaczyna być gorsze jest jak najbardziej prawidłowa... więc 97% moich rysunków kończy na etapie szkiców.


A tymczasem, żeby zachować wiarygodność Futrzastej twórczości i do tego pokazać coś nieco odmiennego: Czapka, którą uszyłam dzisiaj i która jest puchata i futrzasta.
To jest czapa tego pana: Link

ZAJEBISTA. CHCĘ JĄ. BARDZO. CZAPA LAWA ;A;

Wiedzialem, ze to jego. |:<
I specjalnie dobijalm sie z tabletu do tego tematu, by porobic pelno bledow w poscie (nie dajac polskich znskow), ale nie odpuszcze. Komentarz musi buc. Swietnie wyszla. Moze bym nie nosil, bo stracilbym reputacje wandala na dzielni, ale i tak propsy.

Też jej nie noszę na co dzień, to jeden z etapów przygotowania do cosplayu żeńskiej wersji postaci. Powoli tworzą się jeszcze spodnie (walka z maszyną do szycia) a także jego nodachi, które z braku czasu i doświadczenia z 180cm zostało skrócone do około metra. Aczkolwiek sama satysfakcja z tworzenia czegoś od podstaw jest nieziemska. W przypadku broni wszystko tworzę od zwykłej deski. Efekt końcowy mam nadzieję przestawić w przyszłym tygodniu :3

A dodatkowo kilka szkiców wygrzebałam. Prawdopodobnie ich już nie ruszę z wielu powodów. A więc:
X
H
I
Y
F
Z
Q

BUIREDFKELD. Jak można nie ruszać takich szkiców. Rany. Są genialne. Serio zazdroszczę umiejętności rysowania wilków.