Jezu, Lil mnie kocha. Panie mdleją, panowie ukradkiem ocierają łzy, w tle pisk wjeżdżających w siebie aut, wybuchy, makabra... Wzrusz, wzrusz. Lilo jest fajna do rysowania. Urocza. Pewnie często będzie brana na próbę.

Rhy, dobra. Zapamiętane. Jak nie dziś w nocy, to jutro spróbuję naszkicować, co trzeba. >D


A teraz bardzo-szkice, ale już mnie nadgarstek łamie.
Obiecany meido Draco... oraz drugi Draco, wersja porządniejsza (poważniejsza). Ale mam wielki problem z drugą dłonią, choć chyba mam pomysł, jak ją inaczej ustawić, by wyglądało, że trzyma notatnik. Może jutro spróbuję, jak wrócę od lekarza.

Aww, to drugie takie kochane. <3

Grow napisał:Jezu, Lil mnie kocha.

No ba. Możesz sobie próbować ile tylko chcesz.
I w ogóle, ten Draco. Powalił mnie. Nie mam słów.

RĘKA U GÓRY NA TYM DRUGIM.
*Rzuca na nią światło z góry*
Jak, dlaczego, co.
Taka dobra, taka anatomiczna i gładka D:!

No nie? Też zachwycam się tą ręką.

No nie? Nawet ręce na żywo są brzydsze ._.

Ej... też jestem dumny akurat z tej ręki. Dłonie mi rzadko wychodzą, ale ta tutaj jakimś nieprawdopodobieństwem wygląda jak dłoń. Najlepsze, że kciuk wyszedł przez przypadek, a pasuje do reszty palców. Tak.

Dzięki.



edit: Lil. xDDD

No z czego śmiechasz? xD

Bo to było... takie stwierdzenie znikąd. xD

Oj cicho tam xD

Ręce, włosy, wszystko! Genialne i taki uroczy, że o mamo <3

Chociaż na pierwszym znowu chibi mnie totalnie rozwaliło. XD I to "Hue".