Ev, ja i tak nie wchodzę na deva. xD Sporadycznie i tak bardzo, że aż nie. Więc nawet nie masz po co.

Mio... woh. Stop it, I'm glad. Thh.

Ev, ja i tak nie wchodzę na deva. xD Sporadycznie i tak bardzo, że aż nie. Więc nawet nie masz po co.

Ma po co! Choćby dla tych artów, które wrzucasz od czasu do czasu. Ja sam się zdziwiłem, gdy w wiadomościach pokazał mi się Leslie i od razu poleciałem dodać go do ulubionych, hue. ~

Ja tu piszę. Niech nikt się nie rusza! |:
YFUDJGFDKFGDKOFGKOFKG
GIJDIGKOVDLFOGLPDLFG[D
MFGIODJIFKODKOFGLVPODLFPGL
MRDGOKKOFMCGKV,MFL,L;G
MKOFDGFKDMOFKGKDF;
MRGDJDIGOKDFLPRDFGDF.
*trwa ładowanie zachwytu*

System przeciążony.
Uwielbiam. Jest piękny. Tak. Rozebrałem go już wzrokiem, bo przecież wpatrywałem się w niego tak intensywnie, że te cudne zagięcia na ubraniach same sunęły w górę. Serio! I nawet nie wiesz, jak bardzo nienawidzę twojego SAI'a, ale cieszę się, że jednak lineart przetrwał. Ten ołówek, te blizny. Oczy. Weź. Nadal chcę twoją kreskę.
Cudo.

Dzięki. Też go nienawidzę. ._.
Skutecznie mnie zdemotywo--- zostaw Quinna. On jeszcze jest niewinny. ~

Ale ja mu nic nie robię. Tak. Czekam na opowiedzenie mi o nim, jeśli wymyśliłeś jeszcze jakieś rzeczy poza wyglądem. ~

... coś wymyślę. Póki co pojawił się tylko na początku mangi, jako rezerwa za Growa i Fuckera (bo tych wciągnęło niebezpieczeństwo, gdzieś na zadupiu Desperacji). Jeszcze mam do rozrysowania trzy inne postacie, ale to już w innym terminie.

Mangaaa. Zostanę menadżerem. ~ I yup. Oby przy nich już się SAI nie zbuntował, bo jak tam wpadnę, tooo... jeszcze nie wiem co, ale coś wymyślę.

Hana (lineart)
... tak. Nie umiem rysować butów, lel.
Ale zabieram się za kolorowanie (tym razem w mniejszym formacie, więc może mi się nie zatnie). Plus mam nawet pomysł na tło, skoro Han ma fem!Kano.

H7FHUEIJRIE. Jest boska. Ale to już ci mówiłem. I to, że nie mogę się napatrzeć, i to, że straciłem wiarę we własne możliwości, a jest rysunek, który koniecznie muszę zrobić. Ale koloruj. Dobrze, że wróciłem do rysowania. I ZAPISUJ CIĄGLE. Zrób pięć kopii. I w ogóle. Masz tu moją nerkę. *oddaje, bo serce już ma* <3

Oh, dziękuję za nerkę. D:< Wstawię do wazonu.

I nie marudź. Rysuj. Żadna wiara, żaden spadek. To tylko twoja wyobraźnia.