Godność: Joseph Mengele
Pseudonim: Mengele
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25 lat
Orientacja: Hetero
Zawód: Naukowiec
Miejsce zamieszkania: Miasto-3

Organizacja: Organizacja S.SPEC - naukowcy
Rasa: Człowiek
Ranga: Naukowiec

Moce (/artefakty/technologia):
Jak przystało na naukowca nie dysponuje żadną bronią.

Umiejętności:
- Spora wiedza z inżynierii genetycznej. Jak na swój młody wiek, jego wiedza jest naprawdę imponująca i z każdym dniem się zwiększa. Oprócz tego posiada ogólną wiedzę z zakresu anatomii, medycyny.
- Umiarkowana wiedza informatyczna
- Celne i szybkie strzelanie z łuku. Naturalnie, w dzisiejszych czasach, ta umiejętności nie ma żadnego zastosowania praktycznego. Bronie doszły do takiego stopnia, że łuk jest absolutnie nieskuteczny a samo jego wyjęcie mogło by powalić przeciwnika śmiechem. Ale on tego nie traktuje jako broń. Nic go tak nie uspokaja, po całym dniu eksperymentów, jak wypuszczanie kolejnych strzał.

Słabości:
Nie należy ani do silnych, ani wytrzymałych czy szybkich. Spędził pół życia w laboratorium więc ciężko od niego oczekiwać umiejętności w walce.

Wygląd zewnętrzny:
Chudy (90 kg), wysoki (190 cm), nieumięśniony, od razu widać, że Mengele zdecydowanie za dużo czasu spędza za biurkiem i w laboratorium. Blady, czarne włosy w nieładzie, przeważnie dwudniowy zarost, niebieskie oczy. Widać, że niespecjalnie dba o wygląd zewnętrzny. Ubrany w niemodne dżinsy i koszule flanelową. Ewentualnie biały fartuch, jeśli akurat znajduje się w pracy.

Charakter:
Skupiony całkowicie na pracy i badaniach. Zawsze zamyślony, mało towarzyski. Nie cierpi, jak mu się przeszkadza w prowadzeniu eksperymentów i obserwacji. Badania i zgłębianie wiedzy się dla niego celem życia a najważniejszy dla niego jest wynik i efekt końcowy. W stosunku do innych nie jest sadystyczny i nie czerpie z tego przyjemności, ale równocześnie nie zawaha się nad sprawianiem innym bólu a nawet zabiciem kogoś, jeśli tylko jest mu to potrzebne do badań.

Historia:
W zasadzie od urodzenia interesowała go szeroko pojęta nauka. Gdy inne dzieci wolały się bawić, na ile to było możliwe w zrujnowanym świecie, on wolał siedzieć przed monitorem. Gdy młodzież wolała się skupiać na randkach, on wolał studiować kolejne książki z zakresu genetyki i medycyny. Kilka miesięcy temu jego osobą zainteresowała się organizacja S SPEC, co okazało się idealnym wyjściem. On mógł się zamknąć w laboratorium i nieniepokojony skupić się na eksperymentach, a SSPEC zyskał kolejnego naukowca, któremu było obojętne, czym się zajmował - dla niego liczyły się tylko wyniki badań. Bo długim okresie weryfikacji i sprawdzania, został właśnie przyjęty w poczet naukowców, w związku z czym mógł się wreszcie rzucić do pracy, pełen młodzieńczego zapału ale wciąż jeszcze z bardzo niewielkim doświadczeniem, które być może wkrótce nadrobi.

Dodatkowe:

W wyglądzie nie uwzględniłeś koloru oczu postaci, więc dopisz je.

Kolor oczu został dodany.