1. 6 VII
2. 7 VII
3. 8 VII
4. 9 VII
5. 10 VII
6. 11 VII
7. 12 VII
8. 13 VII
9. 14 VII
10. 15 VII
11. 16 VII
12. 17 VII
13. 18 VII
14. 18 VII
15. 19 VII
16. 21 VII
17. 23 VII
18. 24 VII
19. 25 VII
20. 26 VII
21. 27 VII
22. 28 VII
23. 29 VII
24. 30 VII
25. 31 VII
26. 1 VIII
27. 6 VIII
28. 7 VIII
29. 8 VIII
30. 9 VIII
31. 10 VIII
32. 11 VIII
33. 12 VIII
34. 13 VIII
35. 14 VIII
36. 15 VIII

Idealne wakacje dla Ver obejmują bardzo podstawowe składniki: ciszę, spokój i ładną pogodę. Gdyby czasy były inne, z pewnością spodobałoby jej się nad morzem. Rzeki czy jeziora nie mają aż takiego uroku, ale i tak spędzanie czasu na łonie natury to zdecydowanie to! Wrzucić do tego jeszcze spacery po lesie, piknik w parku czy beztroskie wylegiwanie się na hamaku w ogródku i już ma się wszystkie elementy, które z pewnością zachwycą Greenwood. Poza tym nie są jej potrzebne żadne większe różnice od życia codziennego. Wakacje chętnie spędzi z książką lub krzyżówką w ręku, ganiając z Bajzlem do utraty tchu czy rozmawiając z przyjaciółmi.
Żeby ten obrazek faktycznie można było nazwać idealnym, trzeba by też unikać wydarzeń dotychczas sprawdzonych, które zdecydowanie zrujnowały dziewczynie czas wolny: znajdowanie trupów w zaułkach, trzęsienia ziemi podczas spokojnej wycieczki, konfrontacja z morderczym upiorem, który daje ci pięć dni życia i późniejsze szlajanie się po laboratoriach, żeby sprawdzić czy nie żartował... po takich wydarzeniach z pewnością jest co wspominać, aczkolwiek trzeba zostawić jakieś przygody innym ludziom.
Verity nie przeszkadza rutyna, więc jej typowy wakacyjny dzień mógłby się z powodzeniem powtarzać przez całe lato. Wreszcie miałaby czas zrobić sobie porządne śniadanie i poczytać przy jedzeniu, zabrać Bajzla na wyjątkowo długi spacer i po drodze zrobić zakupy tylko na jeden dzień, zamiast targać siaty z zapasami na tydzień. Wieczory spędzałaby na oglądaniu filmów, których zobaczenie cały czas odkładała z powodu nauki czy niekończące się sesje w gry strategiczne. W końcu wakacje to jedyny taki moment, gdy ze spokojnym sumieniem może sobie pozwolić na ślęczenie przed ekranem całą noc, ile tylko ma ochotę. I właściwie nie potrzeba jej już niczego więcej.