3. 2 miesiące, albo misja przeprowadzona z innym MG.
7. Zmniejszenie progu - wypowiedziałam się też na ten temat w nowym temacie odnośnie wydarzeń. I jedna osoba odpowiedzialna, za wpisywanie pochwał dla MG, ponieważ oni sami najpewniej nigdy się nie zgłoszą po swoją należność. Mogę się tym zająć bby. (ꈍ ꒳ ꈍ✿)
8. (aka. ukryte 1) Jak dla mnie jest okej, łączy się z punktem pierwszym, który wskazuje na brak musu wprowadzania MG do każdego łatwego wątku. Jeżeli gracz ma z kim rozegrać swoje przejście, to nie brońmy mu. Po zakończeniu powinien się zgłosić, żeby MG podsumował i legalnie zakończył wydarzenie przejścia.

Yuu napisał:3. 2 miesiące, albo misja przeprowadzona z innym MG.

To.

7. To "moje", więc nie wiem, czy mój głos się łapie, ale "za" z ewentualnym doprecyzowaniem przez kogoś innego. c:

8. Dalej "za"!

3. Nie mam zdania.

7. Zmniejszenie progu brzmi całkiem sensownie, ale myślę, że powinien być uwzględniony przypadek, w którym gracz znika albo w którym MG znika i misja zostaje przygarnięta przez innego MG, a przecież takie zjawiska się zdarzają, dość często, nieprawdaż? Bo przecież MG, który wyprodukował np. ponad 4 strony misji i nagle gracz znika, w żaden sposób nie jest gorszy od MG, który ukończył misję na 4 stronach. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
MG, który porzucił misję/wydarzenie też nie powinien być brany pod uwagę - nieważne, czy zrobił to po 2, 4 czy 6 stronach, bo jednak nie wywiązał się ze swojego obowiązku, ale co w przypadku, gdy jeden MG przyjął od drugiego misję, bo ten zniknął/stwierdził, że ma to w nosie?

8. Jeśli działoby się to nadal pod nadzorem MG, ale bez jego aktywnego udziału - to dlaczego nie.

Trochę to umarło, ale wykorzystując stary temat o tej samej tematyce zarzucę jeszcze jedną, dość specyficzną propozycją, ale moim zdaniem, wcale nie najgłupszą.


Ingerencje z rzutów kostką, które w ciągu tygodnia od momentu wrzucenia zgłoszenia nie zostaną podjęte przez żadnego MG przedawniają się. Tj. gracz może prowadzić fabułę uznając, że tym razem miał szczęście. Sprawa jest prosta, mamy mało Mistrzów Gry, wiele wątków stoi, albo nigdy się nie rozpoczęła, ponieważ nie ma chętnych na przeprowadzenie ingerencji.

Liczę na dyskusję w tym temacie.

Nie jestem mg, ale jestem za. Rozumiem że naganianie innych i tak dalej, ale z drugiej strony sytuacja w której ktoś znajdzie mg, ten mg napisze jeden post na wstępie a potem jest zawalony resztą, zostawiając "kostkowaną" osobę na później kończy się tym, że "kostkowany" ma dosyć i potem już nie próbuje. Believe me, been there, done that.

Jestem na nie. Ja wiem, że większość z nas woli udogonienia i ułatwienia, ale bez przesady. Jest mało MG, to fakt, ale czy po wyrzuceniu kostką ktoś próbuje bezpośrednio napisać do mg? Nie wiem, mi jak wypadnie ingerencja mg, a zdarza się to często, to oprócz zgłoszenia staram się pisać po ludziach. A w sytuacji gdy żaden MG się tego nie podejmie to można napisać do któregoś z adminów. Jakoś jeszcze nikt nie napisal do mnie, żeby mu zrobić wydarzenie na przejście bo żaden mg nie ma wolnego slotu.
Len, ale po to zostaly też wprowadzone przymusowe terminy dla mg, by uniknąć takich sytuacji.

Nathair napisał:Len, ale po to zostaly też wprowadzone przymusowe terminy dla mg, by uniknąć takich sytuacji.

Terminy jakich też MG często się nie trzymają, bo są ludźmi, bo coś może wypaść, bo czołg im spadł na dom i nie mogą odpisać przez kilka-naście dni, jak to było na wydarzeniu S.Specu jakiś czas temu, które musiało być oddawane w ręce innego MG. Wtedy terminy nie pomogą niczyjej wenie ani chęci do pisania, która leci w dół im dłużej się czeka. Serio.

No dobrze, ale nie powiesz mi że za każdym razem jakiś MG ma nagłe kłopoty.

Krótko: przy wydarzeniu z poziomu łatwego rozwiązanie Yuu wcale nie jest tak złe. Przy średnim i trudnym - już nieco mniej podoba mi się ta perspektywa, bo równie dobrze można byłoby obalić ten system i nie rzucać kostkami wcale, bo niby dlaczego jedna osoba ma na karku mg, a inna nie?

^This. Plus co do łatwego: była już rozmowa o tym, żeby samemu sobie zrobić mini fabułę jak wypadnie łatwy poziom. Kwestia była rozważona i powoli wprowadzana.

Też jestem na nie. Tak, jeśli poziom łatwy (ale też nie po tym jak MG się nie znalazł w 2 dni albo te 2 dni nie odpisuje - ta minifabuła też jest niezłym pomysłem), ale na wyższe nie. Gdyby każdy mógł olać kostkę to po Holender w ogóle je wprowadzono.