Yū ✿ napisał:Dla przykładu, jakiś czas temu Drug-on miało jakieś dziwne dźwięki w swojej kryjówce (ingerencja MG) i podobno niektórzy brązowi mieli się tym zainteresować. Akcja umarła śmiercią naturalną.

Akcja została przełożona przez moją niedyspozycję fabularną, ale jak tylko skończy mi się jedna z fabuł, to ja i Shane idziemy to odegrać. MG o tym wie. Trzyma dla mnie te wydarzenie. I pewnie jest nawet w stanie to potwierdzić.

Jekyll napisał:

Yū ✿ napisał:Dla przykładu, jakiś czas temu Drug-on miało jakieś dziwne dźwięki w swojej kryjówce (ingerencja MG) i podobno niektórzy brązowi mieli się tym zainteresować. Akcja umarła śmiercią naturalną.

Akcja została przełożona przez moją niedyspozycję fabularną, ale jak tylko skończy mi się jedna z fabuł, to ja i Shane idziemy to odegrać. MG o tym wie. Trzyma dla mnie te wydarzenie. I pewnie jest nawet w stanie to potwierdzić.

No dobra. Ta akcja przyszła mi do głowy, bo chyba pierwszy post w tej ingerencji pojawił się szmat czasu temu, a potem nic nie było widać.

Tak, bo jeden user usnął konto, drugi nie chciał brać w tym udziału sam, a potem wybuchnął tam niewielki pożar, ale został ugaszony (to przenośnia, zainteresowani wiedzą zapewne co mam na myśli) i skończyło się ostatecznie na tym, że ja je sobie zaklepałem i zapytałem MG czy może się wstrzymać, dopóki nie będę mieć wolnego slotu.

1. Nie. Mam na tyle swoich pomysłów, że nie potrzebny mi MG, który będzie mi jedynie przeszkadzał w tym, co chciałem zrobić.
2. Podoba mi się. Nawet bardzo. Poprozycja z rodziałami i mniejszymi wydarzeniemi do niego wydaje mi się fajną opcją.
3. Nie, nie widzą mi się punkty doświadczenia, uważam, że będzie jeden wielki burdel i syf.
4. Brzmi dobrze, jeśli byłyby to sytuacje jak te przykładowe, to sądzę, że podobne akcje stanowiłyby miłą odskocznię.
5. Brak czasu. Zerowe chęci na ciągnięcie misji, które trwają po x miesięcy.

Yuu napisał:
Dla przykładu, jakiś czas temu Drug-on miało jakieś dziwne dźwięki w swojej kryjówce (ingerencja MG) i podobno niektórzy brązowi mieli się tym zainteresować. Akcja umarła śmiercią naturalną.

Yuu, proszę cię, że jeśli nie wiesz co dzieje się w wieży Smoków, to nie oczerniaj nas słowami typu akcja umarła, Smoki są martwe, bo niestety to guzik prawda. Jekyll dobrze to wyjaśnił. To, że nie widniejemy na tablicy notorycznie nie oznacza, że u nas nic się nie dzieje. Amen.

Shane napisał:

Yuu napisał:
Dla przykładu, jakiś czas temu Drug-on miało jakieś dziwne dźwięki w swojej kryjówce (ingerencja MG) i podobno niektórzy brązowi mieli się tym zainteresować. Akcja umarła śmiercią naturalną.

Yuu, proszę cię, że jeśli nie wiesz co dzieje się w wieży Smoków, to nie oczerniaj nas słowami typu akcja umarła, Smoki są martwe, bo niestety to guzik prawda.  Jekyll dobrze to wyjaśnił. To, że nie widniejemy na tablicy notorycznie nie oznacza, że u nas nic się nie dzieje. Amen.

Ale spokojnie. Dałam ingerencje MG na przykład, bo jest jedną z nielicznych zainicjowanych przez samego MG. Jekyll powiedział w czym rzecz więc przytaknęłam i nic więcej nie mówiłam. W ogóle nie używałam takiego stwierdzenia jak: 'smoki są martwe' wtf. Shane, skąd ta ostra reakcja? Nie wiem dlaczego uznajesz to od razu za atak na Drug-on, kiedy temat tyczy się ingerencji i wydarzeń prowadzonych przez MG.

1. Nie. I coś czuję, że to tylko zirytuje większość graczy.
2. To świetny pomysł, czasami nawet nękały mnie myśli, dlaczego na tym forum tego jeszcze nie ma. Pamiętam takie martwe już forum fantasy, które było prowadzone przez 5 albo 6 lat i od początku istnienia pierwsze skrzypce grały sagi, działały na tych samych zasadach co proponowane tu "rozdziały". Te sagi trwały często po kilka miesięcy, a jedna nawet ciągnęła się przez 3 lata.
3. Nie, nie, nie! Właściwie od początku gry na tym forum bałam się, że taki pomysł zostanie zrealizowany. Byłam na kilku forach, na których punkty miały się wspaniale. Niestety, rozgrywka już taka świetna nie była, a wspomniane punkty robiły tylko bajzel i chaos, komplikowały niepotrzebnie całą grę. Masakra!
4. Zawsze można iść na kompromis i takie polecenia stworzyć, ale dać graczowi wybór, czy faktycznie chce i potrzebuje takiej pomocy i pozwolić mu zdecydować, czy zadanie wykona. W sumie - ja jestem na tak. Z chęcią korzystałabym z takiej opcji.
5. Jedynie sytuacje, w których gracze znikają z forum/usuwają postacie, a cały trud włożony w misję idzie na marne.

Co do wydarzenia Smoków to wydarzenie jest w zawieszeniu, więc proszę go nie mieszać tutaj :/

Jestem nowym człowiekiem, ale w sumie zainteresował mnie ten temat, więc... też dorzucę swoje cztery grosze.

1. Ja w sumie byłbym na tak, czemu by nie. Według mnie to fajna opcja urozmaicenia postaciom życia, dreszczyk emocji i w ogóle, a że mam postać milczącą i trochę z kijem w tyłku to takie akcje mogłyby ją tylko rozwinąć. Równocześnie rozumiem niektórych, którzy już sobie założyli pewne rzeczy i tak dalej, więc może po prostu wypracować jakąś ugodę?
Nie wiem dodanie w pierwszym poście danej sesji że osoby sobie nie życzą ingerencji MG i tak dalej.

2. Brzmi spoko, w sumie jestem ciekawy jak to może na Virusie wyglądać, wydaje mi się, że ułatwi to nowym graczom i też takim, którzy nie czują "więzi" z fabułą rozpoznanie co i jak się dzieje na świecie, jak można coś wykorzystać, etc. Zwłaszcza dla postaci neutralnych, niezwiązanych z żadną organizacją mogłoby wyjść to na plus.
No i oczywiście koniecznie musiałoby być to podsumowanie by szaraczki nie musiały latać po kilku tematach, bo "A no wiesz my mieliśmy taką akcję w 2967 że wybiliśmy wszystkie żurawie, a potem Smoki spaliły Eden, to sobie poczytasz tu i tu, to tylko 20 stron postów".

3. Lubię punkty, lubię zbierać, uważam to za fajną rzecz, lecz widzę tutaj sporo głosów na nie (wow, ale fajnie się rymuje). To zawsze będzie kwestia mocno sporna, tak jak i kości. Pytanie czy potrzebujecie punktów. Wydaje mi się, że to fajnie urozmaica rozgrywkę, zwłaszcza na forach typu post-apo, bo i sobie w umiejejki władujesz - jakieś poziomy i nagle to staje się logiczne że Jaś jest lepszy od Małgosi i ma to uzasadnienie, lepsze przedmioty wykupisz, etc., ale z drugiej strony na początku stwarza to spory bajzel do ogarnięcia - z doświadczenia mogę powiedzieć, że potem jest tylko lepiej. Nie każdy też chce się bawić w takie drastyczne zmiany, zwłaszcza kiedy większość jest przyzwyczajona do rozwijania umiejejek przez sesje z MG, zdobywanie bestii/technologii/artefaktów przez misje i tym podobne. Wprowadzenie punktów oznacza dla was uporządkowanie tego, co już macie, zmodyfikowanie takich rzeczy jak chociażby misje, próba sprawiedliwego przydziału punktów, etc.
MG i tak mogą mieć ręce pełne roboty, choć to i tak zależy od tego jak rozpisalibyście ten system i jakby to w ogóle się przyjęło.

4. To mogłaby być fajne urozmaicenie, jestem na tak.

Kiedyś funkcjonowała opcja z zaznaczeniem czy użytkownik zgadza się na ingerencje MG. Ale ludzie zaczęli zbyt kombinować. Zmieniali w trakcie i potem płakali "no ale jak to jak ja mam zaznaczone, że się nie zgadzam!" albo pakowali się swoim tyłkiem wprost w paszczę Desperacji szczęśliwi, że pomimo biegania po terenie w 90% niebezpiecznym nic ich nie zaatakuje bo nie zgodzili się na ingerencje. Dlatego ingerencja MG jest i będzie. Bez znaczenia czy ktoś sobie tego życzy czy też nie. Trzeba mieć świadomość, że osoba nieprzygotowana a pakując się w jakiś niebezpieczny teren musi liczyć się z konsekwencjami. Tak samo jak wiele ludzi zaznacza, że nie życzy sobie śmierci postaci albo stałego kalectwa, jednocześnie zapominając, że to nie działa "więc MG nie ma prawa tego zrobić" a jako "MG może wziąć to pod uwagę". Bo wybaczcie, ale jak jakiś Kowalski w klapkach pakuje się w środek lasu, gdzie wie, że gdzieś znajduje się legowisko Pumy Królewskiej no to jednak jego szanse na wyjście z tego w jednym kawałku są znikome. Dlatego tutaj bym nic nie zmieniła, może jedynie jednak pchnęła MG do częstszego wpadania. Jednakże nie tylko, żeby dokopać. Ale też z jakimiś profitami. Sama zrobiłam napad MG, co prawda w zawieszaniu póki co, gdzie albo może dokopać albo można wyjść z tego profitami, wszystko zależy od gracza. Także no.

Inspirowana rozmową z Jahem odnośnie różnych mechanik na forum pomyślałam o jednym rozwiązaniu, które być może odrobinę złagodziłoby problem nadmiaru nagród posiadanych przez postaci i może wprowadziłoby trochę więcej myślenia do wszelkiej maści starć, misji i wydarzeń.

Co gdyby wprowadzić limit artefaktów/technologii noszonych przez postać na jednej fabule? Dla przykładu dwa, albo trzy, nie więcej. Gracz musiałby decydować co woli w tym momencie ze sobą zabrać. Czy szykuje się na walkę, czy może woli bezszelestnie się gdzieś przenieść, albo w ogóle bierze tylko magiczne garnki w celu gotowania z innym graczem?
Osoby, które grają najdłużej w tym momencie mają oczywistą przewagę, postaci mogą chodzić obwieszone magicznym ustrojstwem jak choinka i emanować potęgą na kilometr tak, że nowy gracz będzie bał się w ogóle wyściubić noc ze swojej nory, by nie paść ofiarą takiego weterana. Zamiast iść w ilość, gracze mogliby wtedy zwracać większą uwagę na jakość artefaktów. Oczywiście osoby, które skupiają się głównie na zdobywaniu nadal miałyby więcej możliwości - większy wybór kombinacji przedmiotów, jakie by ze sobą zabierał na fabułę, misję, wydarzenie.

Od razu jednak pomyślałam, że osoby z mocami miałyby lepiej. Ale przecież wiadomo, iż używanie ich wyczerpuje ciało użytkownika. Może dałoby się tym samym sposobem ograniczyć ilość rodzajów używanych mocy na fabułę. Coś z gatunku: jeżeli postać użyje czwartej mocy (są tacy wariaci?), to zemdleje i będzie niezdolna do walki? Przepraszam, jeżeli to odbiega już trochę od tematu, ale w głównym zamiarze chciałam tknąć kwestię nadmiaru wszystkiego.


Na razie piszę to tu w formie propozycji, świeżego pomysłu na jeden z problemów, który się tu pojawił. Co myślicie?

Ale tego, że w pewnym momencie niektórzy robią się zbyt op to nic nie poradzisz. Tym właśnie skutkuje długi staż na forum. I nie ma dla mnie w ogóle sensu żeby ograniczać takich graczy, no bo to jest... no jak w grach. Kto jest długo to ma zajebiste eq, a jak jest nowy to... no właśnie, gówno ma. Już to tyle razy widziałem na forach, że meh. Najlepiej jakby bajerów nie było po prostu zbyt dużo, to wtedy i starzy gracze nie mieliby chujwieiledimejdżu i nowy mają szanse to nadrobią, pod warunkiem, że w ogóle mają na to ochotę.
Zresztą, ja osobiście nie słyszałem/widziałem, żeby tutaj napady zdarzały się notorycznie (kek). Jedyne co bym w ogóle uwalił po możliwość posiadania 3268956r923689523 npc'ów ze sobą. Bestii może też. Bo artefakty to w zasadzie gówno, jeśli ktoś ma 20 wilków, to co mi da super katana, jak nie zdążę jej dotknąć lD Ale to tylko takie mojej zdanie, może ktoś po prostu celuje w bycie władcą zwierząt lD

Ale żeby nie było, że wpadłem tylko na tą dygresję:
Ad.1. Tak brakuje mi więcej akcji z mg, ale ja nie chcę tego kosztem siedzenia w jednej fabule przez pół roku dlatego, że mój mg ma mało czasu bo szkoła/praca/wyjebongo. Tylko ja nie wiem jak to wyważyć. Z drugiej strony to ja wiem, że w pewnym momencie to zapał do działania opada, a wytrwałym nie chce się nadstawiać karku, bo to tylko forum. Także ten.
Ad.2. Nie kojarzę takiej opcji na innych forach, ale skoro się sprawdza to w zasadzie czemu nie. Taka lista "to do" brzmi okej, przynajmniej tako będzie wiadomo na czym się stoi.
Ad.3. Ja nie wiem co innym przeszkadzają punkty, jak takie punkty są super. Jakby były dwie opcje, że albo idę na misję, albo zbieram punkty, to ja bym je obie brał. Jak sobie ubzduram coś konkretnego to wezmę się zapiszę na coś, a jak nie mam pomysłu? To mógłbym punkty do usranej śmierci sobie zbierać, a potem... no nie wiem, konia apokalipsy bym sobie wziął, bo misja to niekoniecznie, jak wiem, że potrwałaby z rok, o ile bym ją skończył lD
Ad.4. Dunno. Bo ja w ogóle jeszcze z tego nie skorzystałem, a tez niewiele tych akcji czytałem, to ja nawet nie wiem czy to coś usprawni, czy tylko to taki dodatek "a macie i się tym jarajcie".


:I