*odkopuje temat*

Nick: Samo w sobie "Nove" brzmi ładnie, a za sprawą tego, że wyraz pochodzi z włoskiego, jakoś bardziej go lubię. Dokidoki. Do liczb w nickach w sumie też mam pewną słabość, bo lubię się doszukiwać symboliki .w. Tutaj miało coś znaczyć czy niekoniecznie?
Avatar: To Deli go zrobił, nie? Uwielbiam tego avka i styl, w jakim Delek robi grafiki, sam art zresztą też jest śliczny. Pamiętam może jeden czy dwa poprzednie avatary Nove, jednak niewiele mogę o nich powiedzieć, bo niewiele już kojarzę. Pamiętam, że też mi się podobały, choć moim absolutnym ulubieńcem u twoich postaci jest ten, który nosi Faith. Ta pani z little witch academia była cudna, przez co grafika z nią budzi miłe wspomnienie~
Podpis: Obrazek swoją drogą i do niego zaraz przejdę, ale zawsze mi się podoba, jak naturalnie wplatasz informację o językach, jakimi posługują się twoje postacie. Zapowiada to dla mnie zawsze uwzględnienie jakiejś bariery językowej, a mam do odgrywania jej pewnego rodzaju słabość. Przechodząc do obrazka - śmieszy mnie ilekroć go widzę. Nie umiem zdecydować tylko, czy bardziej mnie niszczy sam tekst czy mina Nove.
Postać: Jeszcze nie miałem przyjemności jej poznać z bliska, jedynie przeczytałem kartę i ojeja, po odświeżeniu jej przed chwilą stwierdzam, że chcę w końcu zagrać ten wątek, w którym się poznaje z Hachim jako wielki władca żywiołów. Karta jest napisana w bardzo żywy sposób, co bardzo jest na plus, forma też jest przyjemna. Widać też pewne typowo włoskie cechy czy zachowania. Doceniam mocno.
Posty: W zasadzie bezpośrednią przyjemność znowu miałem tylko z Fai i wrażenie mam takie samo jak to wspomniane przy karcie. Lubię twój styl; płynny, lekki, błędów albo nie łapię albo nie są rażące (a siedzę trochę w korekcie, więc muszę mieć oko do takich rzeczy). Ładnie ukazujesz emocje postaci, ich akcje nie są obleczone nudą, a same bohaterki (i...i telewizor |: ) są kimś, z kim chciałoby się zagrać. Na pewno je wszystkie wyłapię.

Nick: Nie muszę chyba tutaj zbyt wiele mówić. Lubię, podoba mi się, fajnie, że trzymasz się tych swoich ósemek zawsze i wszędzie. Idealnie wpasowuje się w niebieski kolor i serio, nie potrafię sobie wyobrazić Haćko w innej odsłonie. No po prostu nie ma takiej opcji xD Tak więc nick na wielki plus. (No i mam słabość do nazwiska, bo tak miękko się je wymawia)
Avatar oraz podpis: Nie wiem jak to robisz, ale z tego co pamiętam, to zawsze masz ślicznie dopasowane zestawy. I zawsze nad nimi rozpływam się jak lody w upale. Zwłaszcza nad aktualnym. Niby nic, niby zwykły art bez jakiejś obróbki, ale ma w sobie coś, że człowiek nie jest w stanie oderwać wzroku. Urok chyba tkwi w tej prostocie. Ale przez to wszystko mam cholerny dylemat. Bo z jednej strony dawno nie było u ciebie niczego nowego, ale z drugiej... masz tak dobry av, że z powodzeniem możesz go mieć już na zawsze QwQ
Postać i posty: UWIELBIAM Haćko. Miałam przyjemność poznania go na misji, gdzie byłam MG. To tak rozkoszny, upierdliwy, złośliwy mały głupek, że normalnie nie da się go nie uwielbiać. Jak on chciał, by Shinek żył dalej, awh. Ale tak teraz poważniej, to Hachiro jest bardzo fajnie skonstruowaną postacią. Bo widzę, czuję, że pod maską wioskowego głupka kryje się cień i jakiś tragizm tej postaci. A to daje naprawdę fajną mieszankę. Co do postów, lubię je. Lubię z tobą pisać. Już na Valku zauważyłam, że masz tendencje do rozweselania drugiej osoby, a po Hachiro, że jednak umiesz pisać poważniej. To się liczy <3

Nick: Ja go szczerze nie lubię. Przypominają mi się cudowne czasy SL'ów, tak jakieś 5-6 lat wstecz, gdzie wszędzie było od cholery Nathanów, Nathów, Nathanów i wcale bym się nie zdziwił jakby jeszcze jakieś Nathairy były. Podobnie jak te wszystkie Joshe, Jonathany, Wiliamy i inne popularne w tych czasach imiona.
Ja wiem, że Nathair jest starą postacią i w zasadzie już się wszyscy do tego przyzwyczaili i podejrzewam, że dużo osób by się zdziwiło, jakby nagle przestał się ten nick pokazywać, no ale. Mnie się źle kojarzy.
Avatar: Zmieniasz te obrazki jak rękawiczki i dzięki bogu, że jeszcze są opisy wyglądu w kartach postaci, bo czasem można pomyśleć, że Nath ograbił M3 ze wszystkich peruk jakie mieli i dodatkowo posiada własną farbiarską fabrykę w Edenie.
Anyway, ten co teraz masz (różowowłosy wstydzioszku) jest taki... no wolałem poprzedni, bardziej rysunkowy i klimatyczny. W tym bym wywalił ten cień ze sweterka, jeśli się da, bo wraz z tłem o takim samym kolorze prezentuje się to dziwnie. I brakuje mi jakiegoś klimatycznego cytatu na dole. Jest tam tak dużo miejsca, że pasowałoby.
Podpis: Schludnie i... pusto. Boli, ze nie ma żadnego minimalistycznego symboliku chociaż, bo sam tekst jest taki... no do tekstu nic nie mam, ale sam tekst w podpisie jest taki smutny, w dodatku taki szary.
Postać: Ciężko mi powiedzieć jak ta postać mogła się zmieniać, bo podejrzewam, że na początku wyglądała zupełnie inaczej. Przeczytałem chyba ze dwa wątki (?) i to było takie... "no weź się tato". Trudno serio powiedzieć mi tutaj coś więcej, bo ani z nim nie pisałem, ani też niewiele czytałem. Ale albo mi się wydaje, a ze zbuntowanego nastolatka, zrobił się taki stateczny aniołek.
Posty: Och, dobrze mi się pisało. Ale zauważyłem ogólną tendencję do pisania tak jaki ma się nastrój i raz są to pełne dynamiki eseje, a mam wrażenie, że czasem te posty są na zasadzie "kurde, napisałbym coś lepszego, no ale nie mam nastroju".
Chciałbym powiedzieć coś na temat warsztatu, ale mój jest chujowy, więc nie będę innych oceniać lD

Nick: Ot, imię jakich tysiące imion na świecie. Niczym szczególnym się nie wyróżnia. Pospolite, popularne. Krótkie i łatwe do zapamiętania. Nie wzbudza we mnie praktycznie żadnych uczuć. Niemal na każdym forum jest przynajmniej jeden Liam, a przynajmniej na tych, na których bywałem i bywam.
Avatar: 50 twarzy Liama. Każdy avatar, który przewijał się na tej postaci (chociaż ja pamiętam zaledwie trzy sztuki) przedstawia całkiem inny wizerunek - inny kształt twarzy i całkiem inną fryzurę, zatem skupię się przede wszystkim na tym obecnym.
Przyznam uczciwie, że miałem nieco inne wyobrażenie na temat tej postaci. Przede wszystkim myślałem, że jest blondynem, dlatego zdziwiła mnie ta zmiana. Nie mówię, że to zmian na gorsze, bo otóż nie. Avatarowi pod względem technicznym niczego nie brakuje. Jest minimalistyczny, prosty, bez żadnych dodatków w postaci napisów. Rzuciły mi się w oczy dwa niedociągnięcia, ale są ledwie widocznne. Avatar jest w moim guście. Nawet znalazł się na nim tatuaż. Po prostu mi się podoba.
Podpis: Przede wszystkim nie pasuje kolorystycznie do avatara. To pierwsze myśl, która mi towarzyszyły ilekroć go widzę, ale przynajmniej ma głęboki związek z postacią. Jest cytat, jest też krokodyl, a pod spodem dwa odnośniki. Proste i czytelne. Uwielbiam tę krótką notatkę na temat gada, w którego zmienia się Twoja postać.
Posty: Nie miałem zbyt intensywnej styczności z twoimi postami. Czytałem kilka na evencie DOGS i podobały mi się. Ładnie zarysowujesz w nich sytuacje i uczucia bohatera. Nic więcej nie mogę na ich temat powiedzieć. Może kiedyś uda mi się nadrobić ten brak.

Chyba Jeka jeszcze nie oceniałam, hah *zaciera rączki*
Czas nieco ruszyć zabawę.

Nick: Je-kyll. A właściwie Dr Jekyll, to w sumie dość istotne, jeśli na kozetkę zapraszamy tę oto postać. Teoretycznie niby to Hyde powinien być tym psychopatycznym, przepełnionym złem stworzeniem, ale najwyraźniej sporo tych cech przeszło na naszego bernardyna, ale to akurat mało istotne. Ten login już chyba na wieki będzie mi się kojarzył z ową personą, pasuje chociażby ze względu na profesję Bernardyna. Zawsze dobrze mi się kojarzy, nawet jeśli non stop wysyłasz mi te psychopatyczne uśmieszki, jak jesteś na tym koncie. Dobrze brzmi, wymawia się również bez problemu.
Avatar&Podpis: Avatar cudny. Serio. Począwszy od tego zaakcentowanego zielonego koloru oka, przez mimikę twarzy postaci na arcie (nadającej jej ten wygląd osoby lekko aroganckiej, niebezpiecznej, takiej... no, troszkę taki "psychopata"), a do tego ten delikatny napis i linia życia w zgrywającym się kolorze. Dołączyć do tego bardzo pasującą sygnę z łacińską sentencją (która w tłumaczeniu bardzo pasuje do Jekylla) i wychodzi z całości coś naprawdę fajnego.
Postać: Oho. Przechodzimy do tego, co tygryski lubią najbardziej. Jekyll jest postacią nietuzinkową - z wyglądu niby niepozorny, za to niebezpiecznie inteligentny i w dodatku faktycznie nie ma żadnych, nawet najmniejszych skrupułów, gdy realizuje swoje cele. Szeroka wiedza medyczna + uwielbienie dla eksperymentów + profesjonalizm w czynach i bezwzględność = zagrożenie dla wszystkich, którzy mają pecha go zlekceważyć. Jednocześnie ma swoje słabości i gorsze momenty, co czyni go tym bardziej ludzką postacią, jeśli można tak to określić. Super prowadzona postać, która z założenia nie jest łatwa do odegrania. Duma, arogancja, chłód, oto właśnie Jekyll we własnej osobie. I ja durna dopuściłam, by Chris mu podpadł, no ale skąd mogłam wiedzieć, że się obrazi za ten śnieg w koszuli *parsk*
Posty: A weź ty. Standard u ciebie, czyli na wysokim poziomie. Cieszę się, że przynajmniej zdarzają ci się jakieś literówki (jak każdemu), bo inaczej bałabym się czytać twoje posty z obawy, że mi pewność siebie spadnie *parsk* Generalnie lubię z tobą pisać, niezależnie od tego, która postać akurat mi się trafi. Niemniej świetnie przenosisz wszystkie cechy Jeka w posty, a to się chwali, zgrabnie wszystko łączysz, no generalnie no. Nie będę ci już słodzić, bo jeszcze pękniesz i tyle z tych wszystkich cudnych planowanych fabuł *kaszl*

NICK: Mnie osobiście bardzo się podoba. Polski akcent fajnie wygląda na tle tych wszystkich wymyślnych imion dookoła. Pokusiłem się nawet o sprawdzenie znaczenia w słowniku — proszę się nie śmiać — i przyznaję, że zamysł jest super, bo z początku w ogóle nie pomyślałem, że to może mieć definicję. Fajnie, że postanowiłaś dopasować imię do postaci w taki sposób, bardzo aprobuję. :3
AVATAR + PODPIS: Urokliwy avatar, to muszę przyznać. Sam całkowicie odwykłem od dawania napisów, co tu mówić o imieniu, ale w tym przypadku całość wydaje się dobrze dopasowana. Ciężko mi powiedzieć, czy były gorsze, czy lepsze, bo w zasadzie nie mam porównania. Nie widziałem albo nie pamiętam innych avków na tej postaci. .-.
Co do podpisu, to przypominają mi się czasy, gdy wszyscy wkładali w nie tyle wysiłku, ile w samą grę. To oczywiście na plus! Po prostu miło popatrzeć na ten stary dobry styl, gdzie dawało się sporo odnośników w cytatach czy tekstach piosenek. U ciebie wszystko się ładnie komponuje i oczywiście jedno współgra z drugim. A wszyscy dobrze wiemy, jak ciężko jest dopasować av do podpisu bez ciągłych zmian i poprawek. >|
POSTAĆ: I tu się trochę zatnę, bo w sumie nie za dobrze znam tę postać. W zasadzie w ogóle jej nie znam, nie miałem okazji prześledzić. Czas to nadrobić. *scrolluje na kartę postaci* (ノ・∀・)ノ No i... CENTAUR. PIERWSZY RAZ SPOTYKAM CENTAURA. Fajny pomysł, oryginalny. >3 Ogólnie Chyży wydaje się ciekawą postacią, więc pewnie teraz zacznę go bardziej śledzić na fabułach. Najlepiej tak, żeby na następny raz mieć więcej do powiedzenia!
POSTY: O, tym razem mogę powiedzieć nieco więcej! Tylko dlatego, że czytałem kilka fabuł Skoczka i dlatego, że zaczęliśmy kiedyś wątek, ale mam jakieś rozeznanie, więc skorzystam, hah. (。・ω・。) Ogólnie rzecz biorąc, to podoba mi się twój styl pisania. Posty czyta się szybko i przyjemnie, nieraz z uśmiechem na ustach. Jedyne co mi nie pasuje, tak absolutnie teeny-tiny, to to, że nasz wątek za szybko umarł. :c Mam nadzieję, że uda się go wznowić, albo zrobić nowy, bo obok takich fajnych postów nie przejdę obojętnie. ~!

Nick: To jest ta część, która zawsze sprawia mi najwięcej kłopotu. Pamiętam tylko, że na pewno zmieniałeś nick i teraz podoba mi się bardziej (głównie przez podwójne t, bo uwielbiam podwójne litery). No i jak go próbuję wymówić, to brzmi bardzo przyjemnie, więc wszystko na plus.

Avatar i podpis: Ciekawe, czy zdążę napisać ocenę, zanim go zmienisz... ale nawet jeśli, moja opinia jest tu raczej stała, patrząc po Twoich dotychczasowych avatarach. Raz: utrzymanie w czarno-białej kolorystyce, czasem z pojedynczymi akcentami koloru to zawsze dobry pomysł. Poza tym masz dobre oko do artów, ot choćby ten — z tym uroczo wystającym kiełkiem, ma taką fajną, drapieżną nutkę.
Podobnie w kwestii podpisu; kolorem i stylem świetnie pasuje do avatara, w dodatku wybrany tekst bardzo mi się podoba. Cytatów o wilkach nigdy za wiele. >w<

Postać: No to ten. To tak. To tego... KOCHAM GO. Może mam jakąś słabość do takich chłopięcych typów albo coś... i bardzo dobrze, że się nam tu taki pojawia: w całym gronie desperackich badassów, potężnych istot i innych takich, wydaje się tak przyjemnie inny. Poza tym jest MIŁY! To też niezły ewenement, tak samo jak jego złoty entuzjazm do nauki i przygód. To zupełnie taka postać, którą gdy się spotka, nie sposób się z nią nie zaprzyjaźnić (albo przynajmniej jest bardzo ciężko oprzeć się pokusie).

Posty: Generalnie nie mam słów, ale spróbuję. Czyta się je z przyjemnością, czasem wręcz ze śmiechem z kolejnych zwariowanych wyskoków. Poza tym masz cudowną umiejętność popychania wydarzeń do przodu, kiedy mi już kompletnie brakuje na to pomysłu. Na Twoje posty zawsze czekam niecierpliwie i, co należy podkreślić — krótko. Piszesz jak torpeda, nie tracąc przy tym w ogóle na jakości, a to już jest w ogóle fenomen. W takiej sytuacji, cóż mogę zrobić, jak tylko zapisywać się w kolejkę po następne wątki, nawet jeśli i tak od pewnego czasu mamy ich zawsze po kilka na raz.

♡

Nikt? Ha, to biorę.

NICK: Chyba nie masz postaci, której nicku bym nie lubił. Każdy się cudownie skraca oraz łatwo i przyjemnie czyta. Verity to w ogóle od samego początku skradła mi serce.
AVATAR + PODPIS: O rany, uwielbiam twoje avki. Mają taką prostą, ale jednocześnie pasującą obróbkę, że nic, tylko się zachwycać. Nie wiem w sumie, czy robisz je sama, czy ktoś ci je robi, niemniej ktokolwiek by to nie był — podziwiam operowanie małą ilością dodatków. Są mua. No i nie wiem, czy to czujesz, ale ja tak mam, że zawsze jak patrzę u ciebie na av danej postaci, to według mnie pasuje idealnie. Podziwiam to głównie dlatego, że ja sam nie mogę znaleźć niczego, co by mnie satysfakcjonowało w stu procentach, a u ciebie te arty wydają się trafione idealnie.
No i przepraszam bardzo, swego czasu też często je zmieniałaś, więc halo, policja! Za to przestępstwo idziemy siedzieć razem. :/
W twoich podpisach natomiast lubię to, że są schludnym tekstem. Niby nic, ale jednocześnie posiadają jakiś dodatek, taką perełkę w postaci dodatkowego zabarwienia słowa czy kilku i to nadaje im unikatowości. Niby sporo osób ma same teksty, a jednak potrafisz zachować oryginalność.
POSTAĆ: Verity i Insomnię często czytam, tu się przyznaję bez bicia. Reszty niestety nie śledzę aż tak sumiennie, ale kojarzę mniej więcej kto gdzie jak. No ale wracając do pierwszych dwóch pań.  Potrafisz świetnie odgrywać charaktery swoich dzieci. Lubię szczególnie Ins za ten czysty, dziecięcy stosunek do życia, którego na Desperacji brakuje. A przy tym nie jest typową postacią o szczeniackim zachowaniu, co wychodzi oczywiście na plus, bo potrafisz ubrać ją w nietuzinkowość. (｡･ω･｡)
POSTY: Wiesz dobrze, że uwielbiam twoje posty. Czyta się je przyjemnie i bezproblemowo. Szybko też przychodzą, co jest sporą zaletą przy tak wielu wątkach i postaciach, to rzecz godna podziwu. (ノ・∀・)ノNawet w poważne sytuacje potrafisz wpleść drobne żarty, ale jednocześnie robisz to w taki sposób, że nic ze sobą nie zgrzyta i samoistnie się uśmiecham. Już nie wspomnę o długości tych odpisów... JAK TY TO ROBISZ? Piszesz je na dwa kilometry. I to na pstryknięcie. HOW? Musisz się podzielić sekretem. Tym bardziej, że przy długości pięciu drapaczy chmur te posty na niczym nie tracą. Są pierwsza klasa, widać, że do każdego się przykładasz. ♥

NICK: Krótki. Łatwy do zapamiętania. Mam drobne problemy z jego odmianą, ale no cóż... jak to ja, więc lepiej przemilczmy ten fakt. Ot, po prostu go lubię. Ilekroć go widzę, tylekroć wzbudza we mnie pozytywne odczucia, ale o tym nieco poniżej.
AVATAR oraz PODPIS: Lubię twoje avki. Ich oprawa jest minimalistyczna i zawsze dopasowana do szaty graficznej forum, ponadto przy wyborze grafiki zawsze trzymasz się koncepcji, więc nie ma tutaj zbyt dużej rozbieżności w wyglądzie postaci.
Podpis, choć też nie jest krzykliwy, przyciąga spojrzenie, przynajmniej moje, więc spełnia swoją rolę.
POSTAĆ: Jest wiele postaci o podobnym charakterze i wiele z nich wzbudza we mnie... irytacje. W gruncie rzeczy myślałem, że w przypadku Rhetta będzie podobnie, ale zostałem bardzo mile zaskoczony. Renny ma sporo cech charakteru, które wyróżniają go na tle innych bohaterów. I nadają  mu wiarygodności i oryginalności. Wymieniłem Ci kilka z nich przy okazji naszej rozmowy, więc nie będę wchodził w szczegóły, ale zrobić taką postacią to w moim mniemaniu sztuka, bo sam tego uczynić nie potrafię.
POSTY: Nie wiem, jak to robisz, ale za każdym razem, gdy piszę z Tobą wątek, to tracę rachubę czasu. Tzn. nie wiem, kiedy wymieniliśmy ze sobą tyle postów i zawsze mam wrażenie, że zaczęliśmy rozgrywkę zaledwie kilka dni wcześniej, bo po prostu piszę mi się je bardzo przyjemnie. Niemal zawsze od razu po przeczytaniu mam wizję odpisu. I gdzieś go sobie tam skrobię. Raz nawet bazgrałem takowy na okładce książki w środku nocy, bo wiedziałem, że zanim otworzę edytor tekstu w komórce, to wszystkie myśli uzbierane w głowie w jednej chwili mi z niej ulecą. Ponadto często robisz coś, co mnie zaskakuje, przez co Twoje posty są jeszcze bardziej atrakcyjne. Mimo twojego sceptycznego punktu widzenia, bardzo je lubię. I nawet zdarza mi się do niektórych wracać. Teraz wiesz, dlaczego Rhett wzbudza we mnie pozytywne emocje, prawda? >D

Klepię w ten aseksualny tyłek.

Nick: Próbując ogarnąć, czy ma to być po prostu godność, czy też ma to jakieś dodatkowe znaczenie, to nawet odwróciłam kolejność czytania tego loginu. Zaneri --> IrenaZ. No przepraszam, teraz będzie mi się to nieustannie z tym kojarzyć xD Podoba mi się jednak w swojej prostocie, nie muszę odpalać google translatora, żeby odgadnąć, jak się go czyta. Chyba.
Avatar&Podpis: Śliczny zestaw, dobrany kolorystycznie, minimalistyczny, przyjemnie się na niego patrzy. Na plus ładnie podkreślone kolorem poszczególne słowa, a także samo znaczenie tekstu. Sygnatura jest urokliwa, pasuje mi do tej postaci. Krótko mówiąc, dopracowany i ładny zarówno av, jak i podpis.
Postać: Nie mogę się doczekać zrealizowania fabuły między Zaneri i Chyżym związanym z fryzjerską wizytą. Pełna ciekawości anielica, która jednakże ma swój wewnętrzny pazur, a także otrzymała zadanie godne najgorszych masochistów --> pilnowanie Żura. Szczerze życzę jej powodzenia, a Nicca się uśmieje, jak się o tym dowie. Podoba mi się jej zamysł, z niecierpliwości czekam na więcej twoich wątków na tej postaci, żeby zobaczyć, jak to dokładnie wyjdzie w praktyce, ale na pierwszy rzut oka jestem bardzo pozytywnie nastawiona.
Posty: Kocham. Wiesz przecież. Lubię z tobą pisać i z niecierpliwością czekam, aż nasze wątki rozwiną skrzydła. Piszesz treściwie, dobrze oddajesz swoje postaci, potrafisz wzbudzać w czytelniku emocje swoich stylem. Serio. A przynajmniej tak jest u mnie. Pełna poprawność, ogólnie wysoki poziom. Dobra, dość tego słodzenia. Aż się cieszę, że chociaż tak jak ja masz problem z pisaniem dziecięcą postacią, bo inaczej byłoby zbyt idealnie xD