o:
*dostał gifa*
...
*normalnie wzruszenie*

I ja wszystkie twarze rysuję tak samo. |'D W zasadzie nieważne czy to mężczyzna, czy kobieta... dziecko, czy emeryt... Totalnie wszyscy są jednotwarzowi. *problem świata numer jeden* Poprawię jej później ręce... i nogi... i pokoloruję. Nah. *tyle obiecuje, pewnie nic nie zrobi* tak.

Oj tam gadanie. Jakoś nie zauważyłam, by twarz Ev wyglądała jak twarz Growa~
Och coś czuję, że szykuje się wnet nowy avatar <3 Tak.

Gilbercie, autentycznie zapamiętam sobie wzmiankę o uroczym typie bohaterek i wykorzystam ją przeciwko Tobie w najbliższym czasie. *kręci łebkiem*

A Evie jest za słodka, bosz. Rozbudziła mnie tym cukrem. <3333

Totalnie wszyscy są jednotwarzowi.

Nah, nie zgadzam się z tym. Jakby wszyscy byli jednotwarzowi, wszystkich rysowałoby ci się równie łatwo, a wszyscy wiemy, że tak nie jest, hue. ~ No i pokoloruj, pokoloruj.

tag tag, prześliczny styl pisania xd
*refleks*

*obudził się, a tu tyle ludu* ... *balansuje z kawą między tłumem* =-=

Jednotwarzowi, a nie jednogłowowi *nowe słownictwo*

Take napisał: Jakby wszyscy byli jednotwarzowi, wszystkich rysowałoby ci się równie łatwo, a wszyscy wiemy, że tak nie jest, hue. ~

Bo różni ludzie mają różne fryzury... i tylko tym w zasadzie się różnią. I wzrostem. I najlepiej to kolorem oczu/włosów albo bliznami or someting. A tak to... no wtf. Taką mam kreskę. Choć kiedyś chciałem nauczyć się rysować jakieś bardziej oryginalne te ryje, ale po tym, jak wyszedł mi Jeż Sonic uznałem, że może odłożę tę umiejętność do oszlifowania na kiedy indziej.

Ohime napisał:Gilbercie, autentycznie zapamiętam sobie wzmiankę o uroczym typie bohaterek i wykorzystam ją przeciwko Tobie w najbliższym czasie. *kręci łebkiem*

Przyjmę atak z godnością.

Eviee... naph. ._.

Ren, dziękuję.

Taka urocza. ;^;

< / 3



xDDDD Co. Co. Co.
Po setnym zdaniu od Take: "Nie bądź smutny! ;-;" Gilb w końcu postanowił pokazać mu, że to faktycznie nie ma nic wspólnego ze smutkiem.

Mio i Gilbert. Dżizas, ten japoński na poziomie hard. |'DD
G: *proszące spojrzenie*
M: ... a-ale... brat... [w domyśle: Take]
G: Siostro... Siostrzyczko~ Proszę. Naprawdę, bardzo mocno proszę.
M: ... *blush* ... *...* ... dobrze.
G: *wiele miłość od pieseł* // M: *pat pat pat*
WTF. Miałem chyba jakąś chwilę słabości jak to rysowałem. XDDDD

GilbertAwww, ten mi się nawet podoba, choć to też stara praca. Szczególnie jego uszy i mina.

Raz -> dwa -> trzy -> cztery -> lineart? Też stare. Wydaje mi się, że tego wam nie pokazywałem, więc... Tak, to wpierw miała być Dimness, ale totalnie mi nie wyszła, bo nie umiem kobiet... więc... xD

Ej, ta praca z Gilbem wcale nie jest aż taka stara. I mówiłem już, że miałem to na tapecie przez długi czas, bo... aww. <3 I ten komiks z Mio. A tamto ostatnie ja widziałem, hue. ~

Stare w sumie. No z miesiąc... dwa miesiące temu co najmniej. Wtedy jeszcze nie znałem Przyjaciela! *te kontakty międzyludzkie* Ya'know. Tak... ten... komiks z Mio...

...co macie do komiksu z Mio? Serio się bałam, że Take mnie zabije. xD I... d'awww wszystko. xD